Witajcie, jestem tegorocznym maturzystą i czeka mnie też ważny wybór dalszej drogi nauki. Chciałbym pójść na studia, bo po liceum żadnych perspektyw raczej nie ma, zwłaszcza w Polsce. Jestem na profilu matematyczno-geograficznym. W ciągu tych 3 lat uświadomiłem sobie, że matma to nie jest jednak to, co lubię i co umiem, zaś geografia idzie mi bardzo dobrze i lubię ten przedmiot.
Myślałem o kierunku gospodarka przestrzenna (wybieram się na uniwersytet, nie politechnikę), ale szczerze mówiąc nie jestem pewny, że to jest właśnie to, co chcę studiować. Generalnie w kierunkach około geograficznych jest tego niewiele. Jest tutaj ktoś, kto to studiuje? Zastanawiam się także nad tym czy wybrać studia dzienne czy zaoczne. Dzienne to wiadomo, zupełnie inna bajka. Nauczę się zdecydowanie więcej, jednak moja sytuacja wygląda tak, że wyprowadzenie się z domu rodzinnego na własne mieszkanie jest naprawdę wskazane.
Jak myślicie? Jakies porady? Ogólnie zawsze mnie interesowała tematyka ekonomii, przedsiębiorczości, ale także właśnie geografii. Na typową geografię nie chcę iść, a w tych ekonomicznych kierunkach boję się tego, że mogę polec z matmy