Testujemy War for the Overworld - Dungeon Keeper w nowych szatach
.
Napewno kupie, chociaz jeszcze nie teraz. Po materiale widac, ze jest dobrze i to jest cos na co czekalem wiele lat.
Nie kupujcie gry teraz , sprawdźcie i kupcie za miesiąc - gdyby tak wszyscy zrobili to po miesiącu bez sprzedanej ani jednej kopii na miejscu twórców rzuciłbym to w cholere ;p - oczywiście to tylko głupkowaty żart bo materiał na poziomie , fajnie się ogląda ale Arasz , powiedz mi jak można omawiać dungeon keepera (lub jego klona) bez pokazania czaru "wchodzenia" w naszego podwładnego - przecie to połowa gry ;p , no chyba że tutaj nie ma tego czaru to zwracam honor :0
@DziarskiHenk
Jest ten czar, jak najbardziej, ale ja w Dungeon Keeperach bardzo rzadko go stosowałem, tak więc może dlatego zupełnie umknął mi on uwadze.
Będąc w temacie klonów Dungeon Keepera powstaje np. KeeperRL, dość luźno nawiązujący do oryginalnego keepera czy DF za to z zupełnie inną rozgrywką (coś w stylu roguelike). Na razie jeszcze daleko jej do ukończenia ale dla fanów budowania podziemi (i testowania bugów:) jak najbardziej polecam
EA ma prawa do samej nazwy? Bo przeciez ta gra to żywcem klon, plagiat pod inna nazwą.
EA zaraz będzie skakać jak małpa ze złości :)
Wiesz, że plansza, na której grałeś nazywa się "Shades of Grey"? Ciekawe, skąd twórcy to wzieli?