[5] Zadam równie głupie pytanie jak ty: a czemu miałbyś jeść?
Nie, nie jem dzisiaj mięsa.
Wszystko zależ jakiego jest się wyznania, ja dzisiaj i jutro bez miesa. Lepiej wszystko w niedzielę bedzie smakować.
W rodzinie mam osoby wierzące (w tym ewangelików i katolików), ale nauczyliśmy się wzajemnie szanować swoje "uczucia (nie)religijne" :D
Kto chce spożywać mięso, ten może to robić bez przeszkód, nikt nie zamyka lodówki na kłódkę, nie zamykamy też nikogo w drewutni ;)
nie
[10] Dlatego nie mówię tylko piszę.
Dlatego nie mówię tylko piszę.
Otóż to!!, zawsze uważałem że jak ktoś "Mówi na forum" to uważam to już za taki stan że nie odróżnia rzeczywistości od wirtualnego. Jednocześnie powinien odpocząć od internetu skoro już wpadł w taki trans że na forom mówi, to na żywo pewnie piszę :D
Co do tematu, Nie nie jem zawsze rybka bo ileż można wpieprzać tego mięsa od Niedzieli do Czwartku to aż nadto.
Od 4 miesięcy nie jem już mięsa i jest cudownie :>
[*]
William Wallace - Ty nie byłeś jakimś kulturysta? Olales wiczenis, dajesz rade bez miesa czy Cie pomylilem z kimś innym?
Ja staram nie jeść się w piątek mięsa raczej w celach zdrowotnych a przy tym zahaczam o aspekty religijne.
Wcinam tłuste mięsiwa od soboty do piątku 6 dni w tygodniu to jak jednego dnia zrobię sobie odpoczynek i bede jadł tylko liście to nic mi sie nie stanie a wręcz przeciwnie :)
Fett --> Dalej ćwiczę i wyznaję kulturę ciała :) Niestety albo stety - dzisiejsze zwierzątka karmione są gównem, żyją w stresie i pędzone są hormonami. Dlatego zrezygnowałem z jedzenia mięsa na rzecz ryb, jaj i większej ilości kasz i roślin strączkowych - pełnowartościowe białko :)
Po 4 miesiącach czuje się lepiej, lżej w brzuchu, mam więcej energii, nie wywala mi pryszczy jak kiedyś. :)
Dzis jest wielki post dla mnie i nie jem miesa.
Jutro zawsze po swieconce jem miesko, ale sie zastanawiam czy jutro powinno sie mieso wszamac, pisze do osob wierzacych.
"jestem wierzący, ale nie praktykujący"
dVk.-->Czemu śmieszy? Ktoś może wierzyć w Boga, ale niekoniecznie w zasady jego czczenia.
Ci pośrednicy są po to, by udzielać Ci sakramentów. Przeczysz sam sobie mówiąc, że wierzysz, ale nie praktykujesz. A skoro nie praktykujesz to sakramentów też nie przyjmujesz.
Ale oprócz postu jakościowego ( nie jedzenia mięsa), obowiązuje też post ilościowy ( trzy posiłki dziennie w tym jeden do syta).
A post jakościowy obowiązuje w każdy piątek nie tylko wielki.
Mięsa nie jem.
Snopek9 z tego co pamietam to mieso chyba dopiero w niedziele wypadaloby zjesc :)
Tak się zastanawiam, posty zachowuje się ze względu na parafię zamieszkania czy urodzenia? Bo tu bywa różnie. Nie mówiąc już o tym, że część postów jest zwyczajowa, a nie określona w prawie kościelnym.
w Wielki Piatek nie jadalem nic , tylko pilem wode mineralna i raz kawe , w Wielka Sobote nie jem miesa .