Sprzedaż serii Call of Duty przekroczyła 175 mln egzemplarzy
To smutne, że "uproszczony" Call of Duty tak dobrze się sprzedało. :( Możemy zapominać gry FPS w pokroju Call of Duty 1 czy Wolfenstein od Activision, bo nie musi robić rozbudowane i lepsze gry, skoro proste i krótkie gry z płatnymi DLC tak dobrze się sprzedają.
P.S. Żeby nie było nieporozumień, jestem fanem FPS. Ostatni Call of Duty nie jest taki zły, ale mogłoby być lepiej. Nie popieram casualizacji w większości gier.
Tyle zarabiają a nie stać ich aby zrobić CoDa z prawdziwego zdarzenia a nie ciągle klon klona.
Jedynka z dodatkiem, dwójka - petarda - coś nowego i świeżego. MW jedynka - również. Black Ops jedynka - całkiem spoko. Reszta - meh.
Tyle zarabiają a nie stać ich aby zrobić CoDa z prawdziwego zdarzenia a nie ciągle klon klona.
A ty dalej żyjesz w złudnej obłudzie?? myśląc że to nie jest celowo ??. Oczywiście że to wszystko jest celowo, nie zrobią ci CODa z prawdziwego zdarzenia bo po co mieli by go robić skoro X gracz akceptuje grę taką jaką jest z premiery na premierę i dalej kupuję każdą jedną odsłonę.
Wynik tego jest taki że twórcy modyfikują swój silnik po prostu kosmetycznie, czego idealnym przykładem jest MW1 aż do Ghost, z części na cześć błędy, dźwięki te same nawet często robiło się typowe Kopiuj/Wklej.
W CODa przestałem grać zaraz po MW2 bo uznałem że nie warto po tym co odpiernicza developer.
Słabiutko.
@dj_sasek
Tyle zarabiają a nie stać ich aby zrobić CoDa z prawdziwego zdarzenia a nie ciągle klon klona.
Wlaśnie dlatego tyle zarabiają. CoD z prawdziwego zdarzenia (jak on niby ma wyglądać? Czym jest ten CoD z "prawdziwego zdarzenia", hmm?) będzie drogi i nie wiadomo, czy formuła się przyjmie. Stara formuła się sprzedaje, więc można relatywnie tanio wydawać kolejną część co roku.
A tym, co mówią, że CoD się niby nie zmienia i jednocześnie piszą, że skończyli na MW2 albo wcześniej - widzę, że graliście w ostatnie części. Może pora obadać Advanced Warfare i potem pitolić bzdury, że nie zmieniło się nic i że silnik został lekko zmodyfikowany względem MW2?
AW był ostatnim CoD jaki kupiłem(nie kupiłem BO, MW3 i Ghost, więc miałem przerwę, a gra dalej ta sama)...multiplayer jest dla dzieci z ADHD, a kampania na 6 godzin nie powala niczym, jedno z najgorszych zakończeń gry w tej serii jakie są...Następny CoD ściągam, tylko dla kampanii...I nie kupię żadnej dopóki seria nie zacznie dawać coś nowego, żeby chociaż mapy były większe, pojazdy, jakieś dodatkowe opcje, współpraca...Od CoD 2 i 4 to są ciągle małe mapy, korytarzowe misje, skrypty, jedynie grafika jest ładniejsza, lepsze tekstury, obiekty, efekty...fizyki jak nie było tak nie ma, ragdoll jest od CoD4 ten sam chyba...
Nie będę już wydawał 130-140zł tylko dlatego że kampanie w CoD mają kilka fajnych momentów...
@Henrar - oczy jeszcze mam, na wzrok nie narzekam, jak widzę po ileś kroć to samo w nowej tworzonej na siłę otoczce z zawartością kopiuj/wklej animacje, obiekty i nie tylko to jak mam to inaczej opisać? Po prostu się nie da. Ta gra potrzebuje nowego, napisanego od zera silnika. Ta seria potrzebuje dokładnie tego samego co Battlefield z DICE na czele zrobił ze swoją serią między BC2 a BF3.
Ta seria potrzebuje dokładnie tego samego co Battlefield z DICE na czele zrobił ze swoją serią między BC2 a BF3.
Tzn. masz na myśli ograniczenie podstawowych ficzerów? BF3 miał dużo gorszą destrukcję otoczenia od BC2. I mam tu na myśli DUŻO gorszą, z nieśmiertelnymi koszami na śmieci na czele. Miał gorsze mapy od BC2, ludzie grali albo na metro albo na odnowionych kotletach. Był ledwie grywalny przez pół roku od premiery. Balans nie istniał przez wiele miesięcy od wydania. Sposób naliczania obrażeń powodował lag względem obliczeń otrzymanych obrażeń, co prowadziło do absurdalnych sytuacji śmierci po schowaniu się za osłonę. System anti-cheat w postaci punkbustera oprócz tego, ze nie działał, to wielokrotnie nagradzał banami bogu ducha winnych ludzi (niby był jakiś włam ale nie wiadomo itp. itd.), glitche wołały o pomstę do nieba, kampania dla jednego gracza z względnie otwartej gry (BC2, chociaż i tak dużo bardziej zamknięty od BC1) zrobiła idiotyczny tunelowy szajs (BF3), przy którym singiel z CoD to była wolność i swoboda (tylko uważaj aby nie wyjść za linię!) o jakości skryptów nawet nie wspominając, bo te z BF3 to dramat. Nie liczę już nawet tego, jak idiotyczny był to singiel. BF3 względem BC2 to mega uwstecznienie serii. Więc tak, zdecydowanie CoD "potrzebuje" dokładnie tego samego. LOL. To już większa rewolucja niż BC2 -> BF3 dokonała się między samym BO1 a BO2, tam przynajmniej coś pozmieniali i co gorsza dla plujących kwasem szczeniaków - te zmiany w przeciwieństwie do BC2 -> BF3 wyszły grze na dobre. To może chcesz pogadać o "boskim" BF4? Może on? :>
@aope
Poza destrukcją otoczenia z którą się zgodzę, że została uwsteczniona, cała reszta jest zdecydowanie na plus. BF3 został wydany za szybko tak samo BF4, co nie znaczy, że teraz te gry są niegrywalne. W mojej wypowiedzi bardziej chodziło o to, że DICE przynajmniej próbuje rozwijać swoją serię, wychodzi to z różnym skutkiem, ale kroki poczynione są zdecydowanie na plus. Spoglądając na serię Battlefield widać, że zmiany są, może nie między BF3 a BF4 ale, każda poprzednia część różniła się od siebie. Przede wszystkim na uznanie zasługuje silnik gry. Acti ze swoim CoDem nie zrobiło praktycznie nic, jak spojrzymy na MW1 i ostatnią część AV to podobieństwa są ogromne, a między grami minęło już uwaga: 7 lat...
Tej serii potrzeba świeżości w stopniu takim jak na początku serii, czyli między CoD1 a CoD2 chociażby. Świeżość jaką wniosła 2-ka po 1-ce była po prostu kapitalna. Teraz widzę kolejnego CoDa i na usta ciśnie się tylko, meh...