Battlefield Hardline – zabezpieczenia DRM blokują dostęp do gry po wielokrotnej wymianie podzespołów komputera
Słowo klucz: DENUVO.
Według mnie takie zabezpieczenie to totalny idiotyzm, który po raz kolejny uderza w użytkowników legalnego softu.
Kupiłem BF: H więc jest przypisany do mojego konta Origin. Powinienem móc grać w to na każdym kompie, na którym się zaloguję do Origin.
Na dzień dzisiejszy Denuvo się sprawdziło. Fakt jest już złamane ale zrobienie pierwszej wersji cracka zajmuje miesiąc albo i kilka, co powoduje, że niecierpliwi wykulają już te kasę i kupią oryginał.
Hmm...licząc, że sprzęt zmieniam raz na 5 lat, nie widzę problemu. Raczej nie wrócę do gry po 20 latach. Z drugiej strony kupiłem grę i chciałbym mieć taką możliwość. Żyjemy w XXI wieku, można sprawdzić IP (też można zmienić operatora), lokalizację gracza, myślę, że po kontakcie z supportem odzyskamy dostęp do gry.
Jakby nie było rozumiem EA, na allegro dostęp do kont steam schodzi jak świeże bułeczki. 3 zł i grasz w FM 2015...ilość sprzedanych sztuk idzie w tysiące (na jednym koncie), a sprzedawca pewnie zadowolony, bo mu się gra zwróciła już ze 290 razy...
AlienShooter - Bo na razie są w trakcie złamania tego zabezpieczenia i jak złamią to wszystkie gry padną.
AlienShooter: W pewnym stopni tu prawda, jednak są też "Cierpliwi" piraci, którzy poczekają na cracka. Jak pokazywano to zabezpieczeni nie spowodował wzrostu sprzedaży. Jak gra bardzo dobra to się sprzeda. Jak gra słaba (Ale bardzo dobrze wyreklamowana) to zabezpieczenie spowoduje, że więcej osób się nabierze.
Rvn10: I tu się mylisz Dragon Age Inkwizycję złamali i co ?? czemu nie ma innych gier, ponieważ Denuvo nie łamie się schematycznie tym samym sposobem, oto cały jego mankament. Do każdej gry piraci muszą podchodzić innym sposobem.
Po dziś dzień nie został złamany Lords of The fallen dzięki czemu bardzo dobrze się sprzedał, Fifa 15 z tego co płaczą piraci działa tylko w 50% (i bardzo dobrze) łamanie Denuvo jest czasochłonne i za każdym podejściem trzeba inaczej do tego podchodzić, dając Denuvo do wiekszej grupy gier można by rzec że walka z piratami to już nie jest walka z wiatrakami.
A co do problemu z Newsa to dla mnie ten problem nie istnieje bo nikt ci nie wymieni w ciągu jakiegoś tam okresu trzy razy kartę graficzną na inny model.
MaXXii - Myślę, że hakerzy dojdą do tego jak wszystkie schematy Denuvo złamać i wtedy reszta pójdzie im z łatwością.
Rvn10: Licz się z tym że każda nowa gra to nowy schemat którego nie było wcześniej.... pozamiatane. Ja się tam ciesze że Denuvo nie złamali bo z tego co mi wiadomo najbardziej płaczą piraci, a kto wymyślił bajeczkę o psujących się SSD dyskach przez Denuvo ?? nikt inny jak Piraci.
MaXXii no nie wiem czy te 900k sprzedanych to dużo. Po drugie pytanie - gdybym łamał zabezpieczenia, na pewno nie marnowałbym mojego czasu na takie gówna pokroju LotF. Zaraz pojawią się fanboje, którzy napiszą, że LotF > DA:I (aczkolwiek to inne rodzaje gier). Ok, ale nadal nie zmienia to faktu, że większe zainteresowanie było DA:I niż LotF. Ogólnie to "gratuluje", że cieszysz się z takiego zabezpieczenia, które po raz kolejny uderza w legalnych użytkowników.
MaXXii
"Po dziś dzień nie został złamany Lords of The fallen dzięki czemu bardzo dobrze się sprzedał (...)"
Skąd niby wiesz, że dobra sprzedaż LotF jest wynikiem działania zabezpieczenia? Masz jakikolwiek dowód na poparcie swojej tezy?
Mówca Umarłych [10]
Skąd niby wiesz, że dobra sprzedaż LotF jest wynikiem działania zabezpieczenia? Masz jakikolwiek dowód na poparcie swojej tezy?
Nie, i bredzi w dodatku, bo są dowody na to, że zabezpieczenie nic nie dało, po za tym, że piraci nie pograli, gdyż inne gry zabezpieczone denuvo nie sprzedały się nagle jakoś zauważalnie lepiej, ani fifa, ani DA.
A hardline, o ile ma denuvo to kompletnie bez sensu, przecież i tak w mp piraci nie pograją.
zabezpieczenie nic nie dało, po za tym, że piraci nie pograli
Czyli dalo. Zlodzieje z malymi fiutkami nie pograli.
Skąd niby wiesz, że dobra sprzedaż LotF jest wynikiem działania zabezpieczenia? Masz jakikolwiek dowód na poparcie swojej tezy?
A myślisz coś trochę skoro pirat nie pobrał to był zmuszony kupić a to przechodzi na wynik sprzedaży. Wielu ludzi którzy bacznie czekali na tak zwanego Cracka kupiło dawno grę.
Zresztą w pierwszym tygodniu od premiery 200 tysiecy sztuk mówi samo za siebie, zapewne jakby nie było zabezpieczenie można było by zapomnieć o takiej liczbie sprzedaży.
akoś zauważalnie lepiej, ani fifa, ani DA.
Ale my tu piszemy o Lords of The fallen (które sprzedało się bardzo dobrze jak na nową markę w dodatku POLSKĄ) nie obchodzi tu nas Dragon Age czy Fifa, wiec bredzisz :).
MaXXii -->
skoro pirat nie pobrał to był zmuszony kupić
Ktoś mu nabity pistolet do głowy przyłożył mówiąc: "kupujesz albo śmierć"? Lol.
Skąd to idiotyczne założenie, że _musiał_ kupić? Mógł zaciągnąć z netu 1500 innych gier, a o tej konkretnej zapomnieć w 15 minut.
Może i nawet ktoś z piratów zakupił grę - teoretycznie jest taka możliwość. Tyle tylko, że jeśli nawet zwiększyło to sprzedaż, to wątpliwym jest, iż zwiększyło ją o tyle, by pokryć koszta związane z nabyciem tego zabezpieczenia.
Ale że dane tego typu nie są nigdy ujawniane, to tego typu dywagacje są czystą dyskusją akademicką.
Natomiast stwierdzenia typu skoro pirat nie pobrał to był zmuszony kupić są po prostu głupotą i nadinterpretacją.
A myślisz coś trochę skoro pirat nie pobrał to był zmuszony kupić
Normalnie geniusz marketingu
Nie bardzo rozumiem sens implementacji takiego DRM. Przecież to uderza w legalnych użytkowników. Co prawda nikt zbyt często nie wymienia k.graficznej bądź procesora, ale jednak jest to pewne ograniczenie. No i co z samą grą przypisaną do konta? Przecież po to jest platforma cyfrowa aby mieć dostęp do swojej biblioteki z każdego kompa na świecie. No chyba, że chodzi o walkę z "odsprzedażą" gier - a wystarczyłoby to umożliwić, jakoś na konsolach to funkcjonuje i nikomu nie przeszkadza (chyba, że też jest przypisanie gry do danej konsoli?)
wysiak [12]
Czyli dalo. Zlodzieje z malymi fiutkami nie pograli.
Ale zainteresowana twoje to już nikogo nie obchodzą :-) Co z tego, że nie pograli, nie przyniosło to zysku firmie.
MaXXii [13]
nie obchodzi tu nas Dragon Age czy Fifa, wiec bredzisz :).
Bredzisz tylko ty, nie rób z siebie matoła, jak największe gry nie sprzedały się nagle lepiej, bo nie dało się ich spiracić to tym bardziej taka mało znacząca na świecie marka nie sprzedała się od tego lepiej, proste, nie rób k***y z logiki, bo się tylko ośmieszasz.
Ty nie masz żadnego dowodu, a wyniki tamtych gier są niepodważalne i obalają twoje brednie.
Rozumiem stosowanie DRM ale takiego zabezpieczenia to ja nie rozumiem. Najgorsze gówno z możliwych.
Po dziś dzień nie został złamany Lords of The fallen dzięki czemu bardzo dobrze się sprzedał
Hahaha, tak dobrze się sprzedał, ale na konsolach, zwłaszcza na PS4. Wersja na PC jak zwykle na szarym końcu pod względem ilości sprzedanych egzemplarzy, wystarczy spojrzeć na dane..... Przykro mi.
Jak dla mnie jest to bezsensowne ograniczenie. W komunikacie piszą o dostępie ze zbyt dużej ilości komputerów, czyli ja to rozumiem tak, że odpalę grę u siebie, raz na laptopie, potem wymienię kartę graficzną, raz mogę odpalić u znajomego na jakimś wyjeździe - i pomimo tego, że gram cały czas na swoim koncie, zaraz mogę stracić możliwość zabawy. A potem płać i płacz? A co jak ktoś robi stopniowy upgrade kompa? Jedna z 5 szans po wymianie karty, druga po wymianie procka? A co jeśli uszkodzi ci się karta i wymienisz ją na ten sam model, ale o innym numerze seryjnym? Za bardzo utrudniają to wszystko... A co do piratów - tak jak ludzie wcześniej mówili, pirat i tak nie pogra na multi, więc piracenie tego dla samego singla mija się z celem. No chyba, że ten ich singiel jest aż tak wartościowy :p:p.
Przy tego typu zabezpieczeniach to nie tylko gracze, prasa i serwisy powinny sie przyczepic, ale przede wszystkim producenci sprzetu komputerowego. Nawet nie muszac robic tego dla dobra graczy, ale dla wlasnego interesu.
"Po dziś dzień nie został złamany Lords of The fallen dzięki czemu bardzo dobrze się sprzedał (...)"
Ale nie tak dobrze jak Minecraft, ktory jest dostepny dla piratow od czasu wersji alpha. Szach mat.
Tyle w temacie, jeśli chodzi o zabezpieczenie DRM. Upierdliwy DRM = lepsza motywacja do piractwo od wysoka cena i antyreklama dla sprzedawcy PC. ;P Organizacja antypiractwo, piękna robota! (facepalm)
Cytat: "Po dziś dzień nie został złamany Lords of The fallen dzięki czemu bardzo dobrze się sprzedał (...)" -> Nic bardziej mylnego. To tylko teoria. Pillars of Eternity i Wiedźmin 3 też nie mają DRM, a jestem gotowy zakupić, a nie ściągnąć. Jak coś ściągnęli, to znaczy, że nie mają pewności co do zakupu, albo nie mają wolne pieniędzy. A jak kupują gry mimo niedogodności, to tylko dla multi. Ale wtedy większości gry zakupiłem na Humble Bundle po przyjazne ceny. Istnieją lepsze metody do zachęcania zakup (np. nie kupujecie nasze gry, to nie robimy kontynuacji i nowe gry) od upierdliwy DRM. Nie mówiąc o Kickstarter. Nawet serwis GOG.com do tej pory daje radę, choć gry nie są zabezpieczone. Jeśli dobre gry nie sprzedały się dostatecznie dużo, to tylko wina słaba reklama albo liczne konkurencji. Również dobrze byłoby, gdyby gry nie będą ściągnięte nielegalne i jednocześnie nie będą też kupione, ale wtedy nie będą docenione i pójdą w zapomniane. DRM to tylko strata czasu, płacze i DUŻE pieniędzy.
@Blackthorn -> [21] Słusznie.
Lol ograniczone zmiany sprzętu, czyli jak komuś spali się grafika, pójdzie kupić, padnie stary procesor, pójdzie kupić. Nim się obejrzy limit wyczerpie i gra poleci do kosza. Powinni dołożyć jeszcze zmianę myszki i klawiatury. Za to duże DLC wołają 150 zł (okazyjna cena) czyli mają pewność że gry nie złamią i mogą doić większą kasę. Ja nawet nie wiedziałem że nowy BF wychodzi i do tego taki słaby jak przeczytałem o nim, czy ruszyłbym pirata? wątpię.
Dobrze że próbują zwalczać hakerstwo, ale takie zabezpieczenia to jakaś paranoja.
Przecież wymiana podzespołów to podstawa w komputerach. Może nie wszyscy, ale większa połowa wymienia co chwile, albo dokupuje części. Idąc tym tokiem rozumowania, EA niedługo będzie zakazywało podłączania zwykłych tanich padów, przez to że FIFA (czy inna gra) ma oficjalne wsparcie Microsoftu i ich xpadów.
Wszystkiego w końcu zabronią, i wtedy z komputerów powstaną takie konsole z monitorami.
Najlepiej kontrolować kompletnie wszystko co software i hardware, jeszcze niech będzie wymóg posiadania kamerki internetowej i strzelania sobie fotki codziennie, przez to że to musi być ten sam użytkownik co kupił grę! nie inny!
Proponuje dokładanie w postaci bonusu do pudełka z grą 5 par czarnych nie przepuszczalnych światła okularów, tak aby każdy siedzący koło komputera (nie grający!) nie mógł oglądać czegoś, czego nie kupił.
Tylko GOG.com albo - choć jeszcze parę lat temu wydawało mi się, że nigdy tak nawet nie pomyślę - "wersje legalne inaczej" (przy tych drugich twórcy po prostu nie dają innego wyjścia graczom, którzy chcą być uczciwi).
[12] Nie wiedziałem, że kupno gry determinuje wielkość penisa :o W ten sposób próbujesz powiększyć swojego?
TobiAlex ->>> jak dla mnie DA:I to nudna schematyczna kaszana, co z tego ze więcej ludzi kupiło tą grę? jak dla mnie to oznacza tylko ze ludzie kupią cokolwiek się im wcisnie jak dobrze zareklamujesz swój produkt.... Tak samo jest z B:hardline wszędzie reklamy tego gówna. Tak gówna bo zamiast progresu widzimy gorsza grę niż jej poprzedniczka. Ostatnio czegokolwiek się nie dotknie EA to wszystko spierd[]|!
Zobaczycie ze i Star Wars: Battlefront spierd[]|! EA. I oczywiście za "wersje delux" każe nam płacić 140$ ich gier po prostu nie opłaca się kupować. A jak już chcesz to lepiej pożycz od kolegi a potem mu ją oddaj żeby mógł jej używać jako podkładki pod drinka lub piwo bo do tego nadają się gry EA. Dobranoc
kulik8989 [28]
ich gier po prostu nie opłaca się kupować
W przypadku wersji konsolowych, zgadza się. Ale jeśli mowa o wersji PC, to właściwsze byłoby napisać "ich gier po prostu nie opłaca się wypożyczać".
Yup,wysiak jak zwykle cieszy sie,ze dostaje po dupie przez debilne zabezpieczenia,wszystko jest dobre w imie walki z piratami. I nawet miesza do tego wielkosc fiuta.Psychiatryczny nieuleczalny przypadek.
Skad, pajacyku, wziales pomysl, ze "wysiak dostaje po dupie" przez takie zabezpieczenia? wysiak ma na tyle rozumu, zeby gier z takimi zabezpieczeniami nie kupowac, albo kupowac na konsole.
Nie zmienia to faktu ze trzeba miec nierowno pod deklem,zeby cieszyc sie z takiego zabezpieczenia,bo "piraci nie zagraja" skonczy sie na tym ze co druga gra bedzie miala takie zabezpieczenie,ale sie bedziesz k.. Cieszyl.
To jeszcze powiedz skad wziales pomysl, ze sie z takiego zabezpieczenia ciesze? Koles napisal, ze "nic nie dalo" po czym od razu sobie zaprzeczyl - tylko mu to pokazalem. Widzisz tam jakies wyrazy radosci czy zachwalania takich metod drm?
tak ,widze bo dla ciebie dobry pirat to pirat z przestrzelona glowa. zajebiste cieszyc sie z tego,ze ktos utrudnia tobie,mnie i innym zycie.
Moj mlody patafianie, drugi raz prosze o przytoczenie cytatu z tego watku, na podstawie ktore ubzdurales sobie, ze sie z czegos ciesze (a przynajmniej z utrudniania zycia mi, tobie, czy graczom - bo z utrudniania zycia zlodziejom jak najbardziej sie ciesze - ty nie?).
"zlodzieje z malymi fiutkami nie zagrali" jak zwykle rzniesz glupa,eot.
Oczywiscie ze ja nie,bo tylko wysiak jest jedyna na swiecie dziewica,ktora nie miala zadnego pirata i nie uzywala cracka.teraz eot,bo jak zawsze modyfikujesz posty,kiedy nie masz argumentow.
Hej matolku, kaszanka napisal, ze zabezpieczenie Denuvo (ktore akurat legalnym graczom w niczym nie szkodzi) "nic nie dalo, poza tym, ze zlodzieje nie pograli", wiec mu odpisalem, ze "dalo, bo zlodzieje nie pograli". Gdzie, farfoclu, widzisz w tym zachwalanie zabezpieczen typu tego uzytego w BH, czy cieszenie sie "z utrudniania zycia legalnym graczom"?
Nie odpisuj, bo i tak nie spodziewam sie przeczytac niczego sensownego z twojej strony - zapewne nie doczytales nawet, ze tamte wypowiedzi nie byly o zabezpieczeniu z tematu watku, tylko zobaczyles moja ksywke, niezdrowa fascynacja moja osoba wziela gore, i nie zdolales oprzec sie probie strzykniecia jadem. Niestety, jak zwykle sie to zdarza, tylko oplules sobie buty.
bo jak zawsze modyfikujesz posty,kiedy nie masz argumentow.
Post zmodyfikowalem (dopisalem nawias) dwie minuty przed twoja odpowiedzia, co mozna latwo dostrzec - nie osmieszaj sie juz wiecej.
Czekam na czasy gdy będziemy płacili za każdy pokonany checkpoint w grze, bądź za każdy wykorzystany zapis rozgrywki.
[38] wymiana podzespolow jest nielegalna? nie wiedzialem...
podobnie z posiadaniem kilku komputerow w domu.
No czyli jest tak jak mówiłem EA TO GÓWNO NAD GÓWNAMI RAZEM Z UBI ORAZ ACTIVISION na szczęście Rockstar pokazuje klasę.
I po jaką cholerę te zabezpieczenia? I tak je złamią (przypomnę sytuację z DRM i DA:Inquisition, nie do złamania, piraci nie zagrają- po tygodniu chińczycy zabezpieczenie obeszli). Piraci poczekają tydzień-dwa na złamanie zabezpieczenie a uczciwi gracze będą mieć nieprzyjemności.
Wiecie może czy jeżeli zmienię cały komputer to dostęp do bfa hl zostanie mi zablokowany?
tak ale DENUVO DRM padło na deski bo nawet battlefield hardline już piracki działa
bez problemów bo sprawdzałem batman arkham knight też działa
denuvo padlo suuuuppppppprrrrrrrrr