Gramy w Pillars of Eternity - pierwsze wrażenia ze staroszkolnej gry RPG
Czekałem czekałem i się doczekałem :D Wspaniała gra lata dzieciństwa wracają :D
Widzę, że jednak warto było złożyć zamówienie przedpremierowe :) zacieram łapy do gry.
Przepiękne! Preorder złożony!
Must-have & must-play jak nic! Tym bardziej, że zewsząd się słyszy, że gra się udała.
Pięknie to wygląda, a dialogi żywcem wyjęte z Planescape to sam miód. To będzie wielkie RPG :)
Gierka wygląda świetne, mam pytanie - czy gra dla kogoś takiego jak ja, kto nigdy nie grał w stare rpg typu baldurów ma niższy próg wejścia od tych klasyków? Próbowałem kiedyś z pierwszym falloutem, ale się odbiłem.
@ Stalin_SAN - Chyba widzisz co to za gra, jeżeli Ci się podoba to graj, a jak nie to odpal sobie jakieś GTA czy innego Obliviona.
@ Stalin_SAN - Dla mnie taki Fallout 1 i 2 nie jest specjalnie toporny. Toporniejsze są stare FPS-y prędzej albo stare części GTA właśnie. Gra bazuje mocno na klasykach, ale posiada też wiele udogodnień i pomimo braku najnowocześniejszej grafiki - wygląda pięknie i nie ma się do czego przyczepić. Nie marudź tylko się za nią zabieraj :P
pablo co ty pierdzielisz, juz bardziej stare cRPG sa toporne niz stare FPSy.
Nic z tych rzeczy. Gry z widokiem izometrycznym starzeją się o wiele godniej niż te w 3D.
Mógłbym spytać na czym na "toporność" polega? Bo jeśli usłyszę, że rozbudowaną mechaniką, która nie pokazuje wszystkiego na samym początku, grafiką, animacją, bądź wymagającą walką to spadnę z krzesła ze śmiechu. Ludzie, przecież starsze RPGi są o wiele bardziej rozbudowane i złożone od tych dzisiejszych! Pewnie zaraz ktoś doczepi się walki (w szczególności tej z D&D). Najczęściej hejty padają na "nie trafienia". Niestety, niektórzy nie mają w ogóle wyobraźni i zdrowego rozsądku. Czy zwykły kmiot trafi odzianego w płytówkę woja za każdym razem? Czy każdy jego cios będzie celny? Jasne, że nie. Ludzie, zlitujcie się, śmiechem na sali jest ta masa uproszczeń w większości nowych "klasycznych" RPG.
@ kylo19 - Akurat zbroja płytowa mocno spowalnia i trafienie jegomościa nie jest takim problemem. Problemem natomiast jest zadanie ran takiemu delikwentowi zakutemu w pancerz :). Bo albo się tarczą zasłoni, albo cios zejdzie po pancerzu :).
To zaglądanie w głąb duszy nie ma żadnej ultra funkcji - jest to nagroda za kickstarter, a konkretniej przy pewnym tierze można było zaprojektować swojego npc i jego historie. "Zaglądnięcie" w głąb duszy to po prostu możliwość poznania npc których stworzyli gracze.
O toporność chodzi mi w sensie samej rozgrywki, stare RPGi są obecnie mozolne i nieintuicyjne, nie chodzi mi absolutnie o mechanikę gry, bo chyba właśnie na tym opiera się sens projektu takiego jak Pillars of Eternity.
Zagraj w Baldura, można go z pewnością tanio kupić na allegro albo ściągnij tą odświeżoną edycję ze Steama i sam sprawdź. Jeśli dla ciebie Fallout jest toporny co mnie trochę dziwi, bo w porównaniu do jeszcze starszych RPG'ów jest raczej bardzo prosty to może lepiej zostań przy Mass Effectach i innych Dragon Age'ach.
gra jest piękna bo jest toporna, odstraszy wszystkich głąbów i na forach poświęconych grze serii, będą rozmowy dotyczące gry, a nie pytania w stylu czy pójdzie mi ;)
Stalin_SAN [7]
Próbowałem kiedyś z pierwszym falloutem, ale się odbiłem.
Pillars of Eternity jest bardziej podobne do - uwaga, zaskoczenie! - Baldur's Gate, Icewind Dale i Planescape Torment niż do Falloutów - właśnie ze względu na mechanikę i klimat. Tak więc jeśli odbiłeś się od Fallouta, nie oznacza to, że odbijesz się od Pillars of Eternity.
Z tego co już widzę i co przedstawiliście można powiedzieć, że gra jest udana i chyba można ją nazwać Baldurem 3. W końcu doczekałem się krwistego RPGa z dawnych lat. Oby był to dłuższy trend i chciałbym więcej widzieć tego typu produkcje w przyszłości, tym bardziej czekam na Tides of Numenera:)
Szkoda, że gry pokroju najnowszego Dragon Age'a dobrze się sprzedają bo Bioware zobaczyłby, że nie zawsze warto się zaprzedawać i wydawać takich MMO-podobnych tworów.
Czy tylko ja mam problem z odpaleniem jakiegokolwiek filmu na GOL-u ? Po naciśnięciu ikonki play mam tylko czarny obraz i zero reakcji....
Coś mi mówi, że Pillars of Eternity będzie lepsze od Baldur's Gate, a na pewno lepsze od "jedynki" BG (od Planescape Torment niestety nie, bo PT jest niepowtarzalny i jest tylko jeden).
Widzę tylko jedną potencjalną przewagę BG - z góry narzuceni towarzysze. Co prawda w PoE też tacy mają podobno być, ale mają być też podobno stworzeni przez gracza, więc pytanie, jak i czy Obsidian przyłożył się w 100% do tych stworzonych i narzuconych przez siebie.
@facebookToScierwo
Kto wie, może jakbyś grywał w te niegrywalne RPGi to byś język doszlifował i nie błaźnił się w świecie? ;)
@Irek22
Obsidian robi dobrych towarzyszy w swoich grach, którzy wtrącają swoje trzy grosze do dyskusji jak i fabuły czy świata. Możliwość stworzenia własnej drużyny to ukłon w stronę fanów Icewind Dale. Dla każdego coś miłego ;)
@MaXXII: nie to nie BG, tylko jego średnio udana imitacja. nie chcę się rozpisywać nadto, ale jest masa rzeczy łudząco podobnych do BG, nawet czcionka w dialogach... mimo to przyznam, że zagram, bo brakowało mi czegoś oldschoolowego w cRPG. DA poszedł w pseudo TPP - ActionRPG, do Fallouta już dawno się nie przyznaję, tak więc klasyka jest dla mnie na wagę złota. irytują wymagania, bo grafika jest... łudząco podobna do BG, ktoś zj*** konkretnie optymalizacje, bo w 98 miałem to samo na P3 500mhz i 256 mb ramu, albo nie wiem. więcej się wypowiem, jak dłużej pogram.
a nie da sie kliknąć dwukrotnie w miejsce w które idziemy żeby przesunąć widok? w baldurze można.
sama gra wyglada tak jak powinno wyglądać BG 3 :D dla mnie plus. dzięki za ten materiał, przekonal mnie do kupna.
Wymagania są wysokie ze względu na silnik Unity. Jakby Obsidian musiał na potrzeby gry stworzyć swój własny to podejrzewam, że z tych 4mln z Kickstartera to by im starczyło na 1/4 tego co aktualnie ma w sobie gra :P
Weźcie też pod uwagę wymagania samego Windowsa, bo co z tego, że jakaś gra może by i poszła na 1GB RAM, jak sam Windows wymaga więcej?
Bardzo mi się ten materiał spodobał. Dzięki. Teraz jestem pewny, że dobrze zrobiłem wspierając projekt na Kickstarterze :)
Jedyny zgrzyt na ten moment - jest tak podobne do BG 2, że miejscami ociera się wręcz o plagiat. Obsidian aż tak cienko przędzie, że nie ma kasy na artystów i musi robić "kopiuj-wklej" z piętnastoletniej gry ? Myślalem, że stać ich na więcej ;-).
Cała reszta zapowiada się całkiem miodnie, oprawa (nawet jak na Unity 4.5) też jest do przełknięcia. I podobno (CUD !) nie ma za wiele bugów. Spoko, zaopatrzę się, bo gry Obsidianu merytorycznie są zawsze na wysokim poziomie (jedynie KOTOR 2 nie przeskoczył pierwowzoru), po tonach patchy potrafiły mi skraść dziesiątki godzin bez cienia znużenia.
Na ten moment priorytety growe mam ciut inne i "backlog" spory, ale przy pierwszej lepszej przecenie dam chłopakom zarobić. Myślę, że jak spadnie do 50 zeta to będzie w sam raz, chyba że prędzej wyjdzie jakaś wersja GOTY z dodatkiem ;-).
Serio, ale ciesze się, że dali radę - w końcu na kickstarterze porażek jest więcej niż sukcesów, więc tym bardziej super, że dobra gra się zapowiada :). Ze staroszkolnym klimatem - nie jestem jakoś specjalnie sentymentalny, ale w nawale świetnych nowych produkcji także "dobry stary oldskul nie jest zły" i miejsce na dysku mego rydwanu się dla niego znajdzie :).
Według mnie to raczej nie kwestia artystów tylko taki był cel, aby ta gra przypominała jak najmocniej gry na IE ;) Stworzyli takie piękne lokacje, a z interfejsem by sobie nie poradzili? Bez przesady ;)
No i jakby nie było to samo UI się różni od tego z BG, które zajmowało 2/3 ekranu. Nowe jest schludne, małe i czytelne. Dla mnie ideał.
Już nie dopisujcie sobie swoich scenariuszy typu zrobili Kopiuj/Wklej. Tak chcieli zrobić grę i taką ją zrobili to miał być stricte powrót do korzeni, a gra ma wymagania jakie ma bo są dodane nowe animacje, lepiej wyglądają czary i ogólnie jest lepiej od BG itp:.
A wymagania są trochę wysokie jak na tą grę, ale nie są jakąś zaporą.
Ogólnie wygląda tak jak się tego spodziewałem, czyli bardzo dobrze :) Na ten moment niepokoi mnie tylko ten brak expa za zabicie potworów po ich poznaniu. Jeśli będzie ogrom rodzajów potworów to myślę że będzie dało się to przeżyć, jeśli mniej to w dalszej części gry może to być irytujące. Ale zobaczę już niedługo jak to wygląda w praktyce, mam nadzieję żę się nie zawiodę.
Czekam na swoja kopie i przez najblizsze dni/tygodnie tylko PoE :)
Cieszy to, że gra nie zawiodła oczekiwań. Pytanie tylko na ile godzin wystarcza.
kylo19 otóż tak, zwykły kmiot trafi odzianego w zbroję płytową woja. I to praktycznie zawsze. Natomiast odwrotnie, to już gorzej. Dlaczego? Ciężar zbroi. I widzisz, tak się wymądrzasz odnośnie mechaniki starych gier (szczególnie tych D&D), a napisałeś jedną z największych bzdur, bo w tych starych grach było czym mniejsza KP tym lepiej. Natomiast drugą bzdurą jest to, że całość polegała na rzutach kością i jak ktoś ma pecha to te kości zawsze mu kiepsko wylatują... A na koniec - wbrew pozorom gry D&D (zapewne miałeś na myśli np. BG) wcale nie miały rozbudowanej mechaniki! Fakt - fabuła, wielkość terenów to ok, ale nie mechanikę. I nie, nie wszystkie dzisiejsze cRPG są mniej rozbudowane od tych starych.
Osobiście nie wiem, co mam myśleć o Pillars of Eternity (a nie żadnym PoE, bo akurat ten skrót "zarezerwowany" był od zawsze dla Path of Exile). Ja bardzo lubię takie "stare" gry cRPG, ale nawet grając w BG i to pierwszy raz, grę przechodziło się jakoś przyjemniej ze względu na walkę, gdzie tak naprawdę można było zagrać w ogóle nie korzystając z aktywnej pauzy. A tu co widzę, i w to co pograłem, to praktycznie non-stop używa się aktywnej pauzy przez co walka po jakimś czasie staje się... dopowiedzcie sobie sami :)
TobiAlex----> gry oparte o AD&D miały mizerną mechanikę, ale te na D&D (Icewind Dale 2, Neverwintery, Świątynia Pierwotnego Zła) mechanikę miały dosyć złożoną. Jeśli nie to proszę o tytuły z bardziej złożoną. Arcanum, Might and Magic, może Drakensang i co po za tym?
Arasz i Gambri to najlepszy duet do ogrywania erpega. :) A ja z okazji premiery Pillars of Eternity nadrobię Sagę Baldur's Gate, jak tylko uporam się z drugim KotORem. Kilka modów i usprawnień zainstalowałem na czele z BG Trilogy i mam nadzieję, że tym razem się nie odbiję tak jak odbiłem się kiedyś od "gołej" "jedynki". Tym bardziej, że teraz mam za sobą Tormenta, który także był oparty na AD&D, choć uważam, że akurat walką Planescape jakoś nie błyszczał (jednak pod względem fabuły jest to gra wybitna). A na Pillarsów przyjdzie kolej w swoim czasie. :P Nurtują mnie jednak te wymagania, które są dość wysokie. Pytanie, co takiego jest w tej grze co tak winduje wymagania? Bo ja nic takiego nie widzę. Prezentuje się to jak Baldur's Gate HD. Pewnie wina silnika.
sebogothic -> Pillarsy wyglądają moim zdaniem naprawdę bardzo dobrze - nowocześnie w swojej oldskulowości. Piękne lokacje, ładne modele potworów, efektowne czary, zmieniające się oświetlenie map (zależne od pory dnia)... To naprawdę nie jest tylko Baldur's Gate HD. ;) Grałem jednak na dość mocnym sprzęcie (GTX 970) więc trudno oceniać mi optymalizację.
Dlaczego?! Najpierw Bloodborne, teraz Pillars Of Eternity. Te gry zajmą mi jakieś 3 miechy....
panTicTac [46]
Dlaczego?! Najpierw Bloodborne, teraz Pillars Of Eternity. Te gry zajmą mi jakieś 3 miechy....
Trzeba było kupić XBO - miałbyś 3 miechy wolnego.
A jak z optymalizacja. Czy potrzeba bardzo mocnej maszyny zeby gra chodzila plynnie?
Właśnie, o co chodzi z wymaganiami tej gry? Wygląda jak Baldurs, a w rekomendowanych stoi sześciordzeniowy procesor, 8 GB RAMu, GTX 570!?
Jeśli grałbym w tę grę, to głównie na laptopie, gdzie mam jakiś nędzny dwurdzeniowy pentium z grafiką wbudowaną, ale myślałem, że akurat do TAKICH gier to on się nada. Skąd ta jazda po bandzie?
jest tak podobne do BG 2, że miejscami ociera się wręcz o plagiat. Obsidian aż tak cienko przędzie, że nie ma kasy na artystów i musi robić "kopiuj-wklej" z piętnastoletniej gry ? Myślalem, że stać ich na więcej ;-).
Mylisz się. POE to nie jest takie typowe heroic fantasy jak Baldursy. Gra jest nieco mroczniejsza, bliżej jej do Tormenta. Świat także jest inny, jest tutaj broń palna. Różnic jest więcej.
Irek22-->Hahahaah :D Nie mogę się już doczekać tej gry. Niby marzec, a premiery lepsze niż w październiku.
Jak się oglądam ten filmik, to bardzo się cieszę, że cała nadzieja, pieniędzy i oczekiwania na PoE z Kickstarter nie poszły na marne! Warto było czekać! :D To jest właśnie gra, który czekałem od dawna!
Nie rozumiem tych, co narzekają, że jest podobna do BG. W czym problem!? Grafika dla mnie jest spoko! Oraz po prostu będą niepowtarzalne lokacji i questy, że nie można się nudzić. Takich klasyczne cRPG nigdy nie są wiele w przeciwieństwo do lawiny platformówki (2D, 3D, metroidvania, TPP), FPS oraz "tanie" RPG. Nie wliczając w to fanowskie kampanie, oczywiście.
@pabloNR -> [22] Zgadzam się. Twórcy DA:I powinno się uczyć od Obsidian. Jak patrzę na zadanie poboczne i niektóre elementy w DA:I, to po prostu robi mi smutno.
@sebogothic -> [44] Cytat: "Nurtują mnie jednak te wymagania, które są dość wysokie. Pytanie, co takiego jest w tej grze co tak winduje wymagania? Bo ja nic takiego nie widzę. Prezentuje się to jak Baldur's Gate HD. Pewnie wina silnika." -> Dobre pytanie. Też się zastanawiam i to wielka zagadka. :P
@Irek22 -> Cytat: "Coś mi mówi, że Pillars of Eternity będzie lepsze od Baldur's Gate, a na pewno lepsze od "jedynki" BG" -> Dla mnie, Baldur's Gate 1-2 są po prostu wyjątkowe i niezastąpione ze względu na fabuły, postacie i lokacji. :) Ale na pewno PoE będzie lepszy od BG1, jeśli chodzi o mechanika gry.
Moim tematem dla was byłby idealny rpg. Taki który mógłby łączyć np. elementy wielu gier w całość. Podobnie jak wy zaczynałem z rpgami od takich sław jak Baldur's Gate czy Icewind Dale.
Dlatego widziałbym idealny rpg np. w połączeniu Baldur's Gate i Dark Souls. Zdaje sobie sprawę że takie połączenie jest właściwie niemożliwe, być może jednak możliwość kierowania drużyną nawet z pauzą mogłoby być połączone z przechodzeniem na grę pojedynczą postacią na sposób zręcznościowej mechaniki gry takiej jak w Dark Souls i oczywiście możliwość tworzenia drużyny z prawdziwych graczy to byłoby coś. niemniej jest to jedynie moja propozycja na pewno macie swoje pomysły.
Czy tylko mi się wydaję czy jednego z panów mikro charczy?
BTW Ile gra zajmuje by ją przejść? Będzie ze 100h? ;p
@up bo dzis premiera i rosnie zainteresowanie tytulem wiec jest na 1 miejscu.
Oldschoolowa to jest mechanika, bo grafika zdecydowanie taka nie jest. To obecny standard nowoczesnie pisanych gier 2D. Styl artystyczny w takim Raymanie, Oli&Blind Forest czy 100 innych gier 2D jest genialny i oldschoolowym bym go nie nazwal.
Oldschool, inaczej zwane retro to pixelowate gry, z ograniczona paleta kolorow i specyficznymi animacjami, a PoE zdecydwoanie do nich nie nalezy.
Co nie zmienia faktu ze gra jest genialna, jednak i tak wole fallouty za otwarty swiat, ogromne mozliwosci w rozwoju postaci i sycacych krwawych walkach. W PoE zrobiono ten blad ze postawiono glownie na dialogi, a sama gra jest dosc tunelowa, bez otwartej struktury. Rozwoj postaci to jakas zenada - 12lvl i brak expa za moby. Osobiscie oceniam gre na 8/10 za niemal idealne wykonanie, jakby popracowali nad bardziej rozbudowanym rozwojem postaci, walki i otwartym swiatem to dalbym 10/10.
Wrażenia zdecydowanie na plus. Osobiście nie jest fanem staroszkolnych RPG'ów, ale osoby które lubią oldskul będą wniebowzięte! ;)
Nie wiem, ja nie mogę na tę grę patrzeć. To jest totalna podróbka Baldur's Gate, tak powinno wyglądać Baldur's Gate Enhanced Edition. Wszelkie elementy gry są prawie całkowicie zgapione, nawet ekwipunek.
Do tego nie mogli użyć D&D, więc dla mnie to taki kościół bez Boga. Świat poszedł do przodu i ja oczekiwałbym od Baldur's Gate 3 pełnego trójwymiaru przy zachowaniu jakości obrazu. Statyczność Pillarsów to kolejne co mnie od tej gry odrzuca. To już jest specyfika 2D. Kolejna rzecz - klaustrofobiczność rzutu izometrycznego i kompletnie przesadzone dialogi. Tu nie dzieje się tyle by trzeba było aż tyle rozmawiać, gra jest przegadana i archaiczna. Zdecydowanie wolę próbę stworzenia czegoś nowego, choćby niedoskonałe. Mimo że obecnie wiele razy prostsze, wolę Sword Coast Legends w każdej chwili. Pierwsza gra gdzie piękne tereny połączono z rozgrywką typu Baldur's Gate (włącz pauzy i będziesz mieć taką rozgrywkę). A dodać do tego aktualizacje grudniowe (więcej możliwości edytora) i mimo skryptowania Pillarsów, jak dla mnie mogłyby nie wychodzić.
Co do zaś dialogów, tego typu opisy tworzę we własnych przygodach w SCL. Stąd nie do końca mi to imponuje. Obecnie radzę sobie mimo braku rozgałęzionych opcji dialogowych i możecie mi wierzyć że, o ironio, to działa. (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1629680230625997.1073741837.1539982526262435&type=1&l=79f74ed346)
Wszystkie kampanie będą dostępne dla każdego. Natomiast jeśli faktycznie za miesiąc otrzymamy edytor branching dialogues, to będzie w ogóle kosmiczne pole do popisu dla immersji. Są na tym świecie ludzie, którzy nie pracują dla firm tworzących gry, ale mają kosmiczną wyobraźnię, dlatego to kolejna przewaga nad erpegami "starego typu".