World of Warships – wrażenia z zamkniętej bety
Po tekście wnioskuję, że zapowiada się spoko, ale dla mnie trochę kicha, że nie ma łodzi podwodnych a przecież były plany.
Powiem Wam, że grając w betę jestem w stanie w to uwierzyć - największe zniszczenie sieją torpedy, ale trudno nimi trafić. W takim wypadku jedynie krążowniki i niektóre niszczyciele mogłyby zwalczać łodzie podwodne, które z kolei mogłyby zatopić każdy inny okręt. Brzmi op :P
Ogólnie co do opinii o grze się zgadzam. Zaskakują mnie tylko opisy klas okrętów. Grałem w weekendy z alpha, a teraz w betę i doszedłem do 7 poziomu okrętów, ale krążownika z zasłoną dymną nie widziałem. Odpowiadają za to niszczyciele. Z torpedami też sprawy mają się nieco inaczej. Z tego co wiem ma ich dużo każdy niszczyciel, a na krążkownikach wraz ze wzrostem poziomu albo zanikają (USA) albo są stopniowo marginalizowane przez artylerię (Japonia). Obrona przeciwlotnicza to raczej rola krążownika. Od 6 poziomu chyba wszystkie mają dodatkową unikalną dla tej klasy opcję czasowego wzmocnienia obrony p-lot.
Przy testowaniu nie udało mi się gry odpalić na laptopie z Geforce 640M, na którym czołgi działają dobrze.
Też zauważyłem błędy w opisie roli poszczególnych typów okrętów. Co do problemu z uruchomieniem na GT640M to dziwna sprawa bo ja gram na lapku z GT630M i gra działa dobrze na średnio wysokich detalach.
"Podczas gdy w przestrzeni powietrznej ściera się z Warthunderem" nie zebym sie czepial czy cos czy byl jakims fanatykiem WT ale tam zadnego starcia nie ma. W aspekcie powietrznym WT miazdzy WoWP.
Dokładnie, krążowniki i niszczyciele są opisane odwrotnie.
Gram na low/medium na moim poczciwym i3 z ATI M HD5xxx więc nie jest źle, ale czy jest dobrze? Biorąc pod uwagę fakt, że na ekranie mamy tylko kilka okrętów w oddali, zarys kilu wysepek i duuuużo wody... optymalizacja wymaga jeszcze sporo pracy.
Sama gra wciąga to fakt, mniej dynamiczna jak WoT z racji bezwładności okrętów, ale przez to bardziej taktyczna.
Minusy - przy randomowych bitwach ciężko o taktykę gdy każdy robi co chce. Ten sam algorytm (tak mi się wydaje) szukania przeciwników, więc nad ich balansem też trzeba popracować, bo walka Tier 3 vs Tier 6 sensu raczej nie ma, nawet przy przewadze liczebnej.