Kojima opuści Konami po premierze Metal Gear Solid V: Phantom Pain?
Gdy to był 1 kwiecień to można było potraktować newsa jako prima aprilis ale ale tego dnia jeszcze trochę, jeśli plotka się potwierdzi że Kojima faktycznie opuszcza Konami dużej straty nie widzę, seria Metal Gera Solid od 4 staje się coraz słabsza, brakuje ciekawych postaci, oraz zaskakującej fabuły, MGS 5 jak Metal Gear Rising niby fajne ale to już nie to samo, podobno Konami ma problemy finansowe ale są sami sobie wini za dużo edycji HD Metal Gear Solid wydali na konsole zamiast Pc w końcu Steam to bardzo dobry rynek, Zone Enders również powinno być wydane na blaszaki unikatowa gra z mechami w roli głównej i być może dawno zapominany Twin Sneak w końcu zawita na inne platformy, reasumując zły marketing robi swoje.
Kesik chyba Kojima A nie KOnami . Konami same sobie popełnia ta decyzją harakiri
:)
Nie ma znaku zapytania, Kojima odchodzi z Konami.
Ciekawe co z Silent Hills...
Konami juz potwierdzilo ze pracuje nad nowym Metal Gearem.
Btw
Nie zdziwiloby mnie, gdyby Sony bardzo szybko zakrecilo sie przy nowym studiu Kojimy ;)
Pc w końcu Steam to bardzo dobry rynek,
No, tylko na rozliczeniu rocznym Konami, pecety to bylo jakies 3% calosci przychodow. Nie oszukujmy sie, dopoki robili gry AAA a nie indyki albo moby, nie ma co mowic o jakichs kokosach na pecetach. Wiadomo ze to jakis dodatkowy pieniadz, ale nie hiperbolizujmy.
Poza tym, nikt tu nie mowi o rozpadzie studia.
Steam to bardzo dobry rynek
PC to bardzo dobry rynek, ale dla rynku gier alpha ładnie nazwanych "early acces" i dla indyków. Tytuły AAA są konsumowane w sporej większości przez rynek konsol. Gdyby to co piszesz było prawdą, to już dawno R* wydałby GTA V, a nie olewał premierę i przesuwał. Wyniki finansowe mają świetne.
Konami osiadło po prostu na laurach, ale nie sądzę, by odejście Kojimy jakoś zagroziło firmie. Już przy poprzednim MGSie łapał zadyszkę.
no i dobrz, przyda sie odswiezenie w twórcach. Kojima.
A MGS NA PC TO MÓGŁBY BYĆ SUKCES, TYLKO MUSIELIBY WYDAĆ RESZTĘ GIER Z SERII (PRZYNAJMNIEJ GŁÓWNE) NA PC.
choc z drugiej strony jest pewna watpliwosc ze mocno to marce zaszkodzi, ale miejmy nadzieje ze pomoze. niech wróca ttez przy szóstce i reszcie serii do NIE otwartego swiata jak kiedys.
Żadna strata, Kojima to stary troll branży, podobnie jak piotrek "ściemniacz" mulinex... heh
No, ale wygląda na to, że Konami chce po prostu robić MGS jednego po drugim i pewno to się Kojimie nie spodobało...
Internet huczy i podobno MGS ma pojawiać się, co rok. Możemy spekulować, że chodzi po prostu o REEBOT SERII?? Tak niektórzy przypuszczają. Jeżeli plotki się potwierdzą, to ja już mam dosyć tej serii. MGS jak ma dalej się kręcić, to każda nowa część powinna wychodzić minimum, co 3 lata, a nie jak serie COD, AC rok w rok.
Jeśli Kojima odejdzie z Konami to koniec MGS. Nie wydaje mi się, aby ktoś inny ogarniał to wszystko co się dzieje w historii tej serii chociaż trochętak jak on. Obawiam się, że zrobi się z tego po prostu gra będąca jak Splinter Cell, czyli skradanka z jakąś fabuła, a nie historia z elementami rozgrywki.
Drakon36
Akurat MGS4 był dla mnie najlepszą odsłoną serii. Wolałem historię z Solid Snakiem i Raidenem niż Big Bossem, a łącząc gameplay z MGS3 i postacie z MGS1 i MGS2, dając do tego złączenie wszystkich fabuł w całość wyszedł moim zdaniem majstersztyk. Metal Gear Rising był spin-offem serii, więc nie ma co porównywać, a MGS V: Ground Zeroes był czymś w rodzaju pierwszej misji z MGS2, tylko że wydanej oddzielnie. Nie myślałem nigdy, że kiedyś to powiem, ale naprawdę w przypadku MGS V: TPP obawiam się, że będzie za dużo gry w tej grze, bo jednak do tej pory MGS był przeżyciem jedynym w swoim rodzaju.
Aexoni
Akurat Rockstarowi zależy, żeby GTA V dopracować w 100% na PC i żeby nie zrobić czegoś takiego jak w GTA IV na PC. Dlatego premiera jest przekładana. Dziwne jest nastawienie ludzi. Jak Wiedźmina 3 przekładają to "fajnie bo chcą dopracować", a jak GTA V przesuwają to "chcą zarobić najpierw na konsolach". Kto czeka na PC ten czeka i nie kupi już konsoli dla tej gry od momentu kiedy zapowiedzieli, że będzie na PC.
puci3104 -> Przeciez fabula serii MGS juz powoli zatacza kolo, wiec jesli Kojima nie bedzie chcial robic kolejnych czesci dziejacych sie po MGS 4 to pozostana tylko zapychacze, remake'i i kolejny restart.
Fani MGS wiedza dokladnie co musi pojawic sie w MGS V zeby zamknac serie.
PortalGta [ 33 ]
wybitny komentarz :D
Fakty są takie, że Kojima odchodzi z Konami, ale nie jest to nic złego (ani dobrego), przynajmniej dopóki nie okaże się co dalej.
Konami od jakiś 5 lat tworzyło naprawdę mało gier. Poza Japonią, mało też wydawało. Czytam właśnie ich raport finansowy za 2014 rok podatkowy. Ich najważniejsze marki to: „DRAGON COLLECTION, SENGOKU COLLECTION, the Professional Baseball Dream Nine series, the World Soccer Collection series and the CROWS×WORST; Star Wars™: Force Collection.
Poza tymi, Konami inwestuje w fitness, a największy wzrost odnotowało w segmencie stacji do grania, hazard i arcade (np. multi-station cabinet Titan 360 i Pachinko & Pachinko Slot Machines), co w kontekście nadchodzących letnich igrzysk olimpijskich 2020 Tokyo ma szczególne znaczenie.
Na podstawie powyższego można stwierdzić, że kierunek obrany przez firmę jest daleki od PC i konsol stacjonarnych. Oczywiście, dalej jest miejsce dla tych największych marek: WORLD SOCCER Winning Eleven 2014 oraz Metal Gear, jednak Kojima już nie chce tworzyć MG, co moim zdaniem doskonale widać w przypadku produkcji piątej odsłony serii.
W kontekście zmiany kierunku całego koncernu, która ma miejsce od wielu lat, nie dziwią zgrzyty pomiędzy Kojima a Konami. Hideo chce dalej tworzyć dobre, rozbudowane gry na duże konsole i tu właśnie ich drogi się rozchodzą.
Teraz pytanie - czy to źle, że Hideo odchodzi z korporacji, która nie będzie już tworzyła gier (w naszym rozumieniu)? Najbardziej bolesne jest to, co spotka serię MGS oraz to, co wydarzy się z Silent Hills, które, moim zdaniem, było jedyną nadzieją dla gatunku Survival Horror na odzyskanie świetności.
Kolejne pytanie - co dalej z Hideo? Głęboko wierzę, że jest to na tyle silne nazwisko, aby mógł tworzyć gry, nie patrząc na badania marketingowe i ratingi giełdowe, gdziekolwiek by poszedł. Wielu mówi SONY i to miałoby sens, gdyż koncern chce skupić się na konsolach i grach, coś tam łączy go z Hideo, a dodatkowo byłaby to szansa dla Silent Hills, które miało być napędem dla Project Morpheus (w kontekście działań Konami, widzę tę markę jako markę Sony).
Odejście Kojimy to o wiele większe trzęsienie ziemi jak odejście Cristiano Ronaldo i Messiego z obecnych klubów. Pisałem o tym w innym wątku. "Odpowiadanie na nagłe zmiany rynku związanego z elektroniczną rozrywką" to nic innego, jak chęć robienia większej ilości gier i częściej. W niedługim czasie należy się spodziewać "ubisoftyzacji" Konami. MGS V na tym silniku będzie wychodził tak często, jak "Call of Duty". Doczekamy się zmian w fabule, nowych postaci i totalnego burdelu. Do tego dojdą pełnoprawne dodatki i różnego typu edycje DLC.
Z rynkowego punktu widzenia należy ich rozumieć. Pewnie sam byłbym za rozwinięciem firmy. Działają już chyba trzy siedziby. Jedna w Japonii, druga w Europie, a trzecia w Kalifornii. Tylko że Konami swoją markę zawdzięcza Hideo Kojimie i jego perfekcjonizmowi. Ciekawe, jak szybko roztrwonią swój dorobek?
Bardziej zasmuciło mnie odejście Davida Haytera niż Kojimy, niech spada.
Ty tak na serio czy trollujesz? Teraz nie będzie ani Haytera ani MGS.
@planeswalker :: On myśli, że gra zrobi się sama, bo Konami ma Fox Engine. Konami pewnie też tak myśli. Szczęść im Boże! Za parę lat wyskoczą jako masowy producent gier. PES-a nie potrafią od ośmiu lat porządnie zrobić, a marzy im się wejście na większy rynek. To jak, za przeproszeniem, tirówa pchająca się na salony.
