Rzecznik Praw Obywatelskich chce większej kontroli sprzedaży gier dla pełnoletnich
To my jeszcze mamy coś takiego jak Rzecznik Praw Obywatelskich?
Ciekawe, skąd to nagłe zainteresowanie - przecież nic bulwersującego z gier nie wyszło ostatnio.
Eee PEGI to złodzieje. Ja nie znam nikogo kto by się stosował do tych oznaczeń.
Jak młodszy brat chciał w Media Markt kupić Wieśka 2 to musiałem z nim pójść i dowód pokazać więc PEGI działa i ma się dobrze w dużych sieciach handlowych...
Niech oni pomogą przy kontroli nad prokuraturami, komornikami czy sitwą sędziowską.
Z grami wszystko jest ok pod tym względem.
Ciekawe, skąd to nagłe zainteresowanie - przecież nic bulwersującego z gier nie wyszło ostatnio.
Na horyzoncie GTA V, Hatred, nowy Mortal Kombat...
DOWN
Nie w Polsce.
gnoll -->
Na horyzoncie GTA V
GTAV bylo "na horyzoncie" poltora roku temu.
Nie w Polsce.
Wszedzie.
Jeśli uznajemy ograniczenia za bezsens, to znieśmy od razu wszystko - niech sobie dzieciak zapali, wypije i obejrzy pornosa. Ja rozumiem, że dużo w tym przesady, absurdu i hipokryzji, sam całe dzieciństwo tłukłem w Wolensteina, Dooma itd., ale obecne produkcje nie mają już umownej grafiki (zresztą filmy ze stareńkiej Phantasmagorii też nie miały) i dosadna, fotorealistyczna oraz mocno eksponowana przemoc oraz erotyka w grach nie powinna pewnie jednak trafiać do dzieciaków...
"na horyzoncie" Na horyzoncie to ono było już 2 lata temu, czas tak szybko leci ;)
Niech zabronią sprzedaży "złych" gier niepełnoletnim, będzie jak z alkoholem i papierosami. Panie, masz pan tu x złotych idź i kup mi to i to.
System PEGI jest bardzo słaby i aż tak nie odzwierciedla poziomu brutalności. Często gry brutalne dostają klasyfikację 16, a jedna gra dostanie 18 bo przez moment ukazał się fragment nagiego kobiecego ciała. I niezbyt rozumiem tą akcję. Każdy gra w co chce, a tym naprawdę młodym osobom niech rodzice wytyczają ograniczenia. Swoją drogą jeśli takie coś by weszło w życie, to bardzo ucierpiałaby na tym sprzedaż gier i wzrosłoby piractwo.
@djbacu
Mógł spokojnie kupić. Trafił się po prostu jakiś nadgorliwy sprzedawca.
Wiecie doskonale na jaką platformę jest w naszym kraju największy hype, więc nie czepiajcie się pierdół, wiedząc i tak o co chodzi.
Ja bym powiedział, że na horyzoncie są wybory i trzeba się przypomnieć.
o dziwo - okazało, się że w ministerstwie znaleźli się jacyś logicznie myślący i nie podjęli wyzwania :)
rzecznik praw obywatelskich chce ograniczyc prawa obywatelskie? coś tu nie gra
Parę razy widziałem sytuacje że nie sprzedano gry +16/18 jakiemuś dzieciakowi ale to raczej rzadkość. Sam jestem za zaostrzeniem tych przepisów. Jestem ciekawy jak bardzo wpłynęło by takie coś na sprzedaż gier u nas w kraju.
A ta baba dalej z tym? No litości. Takiego to właśnie mamy rzecznika praw obywatelskich. Napisałem w tej sprawie maila przedstawiającego szereg argumentów przeciwko temu pomysłowi. Odpowiedzi brak, jak widać rezultatu również, bo pisałem od razu kiedy usłyszałem o tej sprawie, a jak widać babka nadal walczy (chyba już od roku). No i co to za rzecznik praw OBYWATELSKICH, który ma w d... zdanie obywateli?
Oceny PEGI to żenada. Po pierwsze jest 5 kategorii wiekowych (3,7,12,16,18). Takie uogólnione granice sprawiają, że gry są wrzuvane do jednego worka. Np. zarówno wiedźmin jak i skyrim są od 18, różnica między tymi grami jest kolosalna, ale obie są tylko dla dorosłych. Po drugie.Naprawdę jest różnica między 14-latkiem i 14-latkiem, bo każdy dojrzewa w różnym tempie. Po trzecie, jeżeli ktoś chce kupić grę to ją kupi przez kogoś dorosłego.
ja nie gram w gry a jak już cos to ściągam z neta i niech mnie polskie prawo pocałuje w dupe :) cześć, nara :)
Błagam, od lat dzieci grają w mortale, gta i nikomu nic się nie dzieje.
Ale jest szansa na czymś zarobić
Dobrze, że wiedzieć że najważniejszym zagrożeniem dla praw człowieka w Polsce jest dostęp małoletnich do gier komputerowych dla dorosłych.
Hm, brutalność, przemoc i sex w grach? A co z multum filmów/seriali sensacyjnych, gdzie krew leje się strumieniami i pokazywane są różne techniki zabijania? Co z np. popularnym niegdyś serialem "Dexter"?
Hipokryzja takich rzeczników nie zna granic. Wiadomo, że zakazany owoc najlepiej smakuje, więc chociaż nie wiem jakie "blokady" nakładać, to i tak zostanie w taki bądź inny sposób ominięte.
Ogólnie to co zmieni kontrola sprzedaży gier? nie będą sprzedawane małoletnim? Przecież kontrolować powinni rodzice w co gra ich pociecha - tyle, że większości rodziców zwisa w co gra ich dziecko, podobnie ma się sprawa z oglądaniem filmów/seriali. Konkluzja taka, że to walka z wiatrakami. Jedynie co można zrobić, to utrudnić dzieciakom dostęp do takich gier. Czyli w zasadzie, to co jest obecnie (m.in. sprawdzanie wieku przy -fizycznej- sprzedaży gry)
Na moje oko chodziło o stworzenie kilku dodatkowych stołków dla rodziny. No po problemu mnie stanowił brak przepisów tylko PEGI. W zupełności to wystarcza biorąc pod uwagę fakt, że większość klasyfikacji pokrywa się z lokalnymi organizacjami. Niech lepiej rodzice się zainteresują co ich pociechy kupują.
Ja ogólnie jestem na tak w kwestii jakiejkolwiek regulacji. Kto nie pracuje z małymi dziećmi, albo nie obraca się wśród nich, ten nawet nie ma pojęcia, o czym one najczęściej rozmawiają. Wprawdzie mam dopiero 28 lat i do niedawna zgadzałem się z Wami bowiem istotnie w telewizji nie takie rzeczy pokazują (jak niedwuznaczne czynności od 12 lat czy bezpośredni seks ze szczegółami od 16 lat, choć to już oczywiście nie dzieci tylko jak to ma się do alkoholu czy mj) ale chociaż tak z tyłka musicie mi uwierzyć, że nie jest za dobrze w materii psychiki chłopaków 6-12 lat. Tutaj muszę zachować milczenie związane z tajemnicą pracy, ale całkiem niedawno miałem do czynienia z ośmiolatkiem bardzo mocno wyznającym postać Trevora (i wszystko to, co jego dotyczy). Sorry, guys.
@TRX
"(...) całkiem niedawno miałem do czynienia z ośmiolatkiem bardzo mocno wyznającym postać Trevora (i wszystko to, co jego dotyczy)"
Zasadnicze pytanie zatem: kto pozwolił ośmiolatkowi grać w gry 18+ ?
Inną sprawą są np. kreskówki w których również pokazywana jest przemoc (chociaż bardziej w "śmieszny" sposób) Zresztą obecne pokolenie 20+ też wychowywało się na "głupich" kreskówkach i wielkiej szkody to chyba nie wyrządziło. Jak ktoś będzie miał zrytą psychikę, to nawet trzymanie go "pod kloszem" nie pomoże.
Myślę że dobrym pomysłem jest legitymowanie osób, które kupują gry przeznaczone dla pełnoletnich odbiorców, ale jestem także żeby robiono to samo z filmami. Faktycznie, czasem gry mogą źle wpłynąć na psychikę w widoczny sposób, ale to dzieje się bardzo rzadko. Filmy też nie są "święte", słyszałem kiedyś o przypadku, kiedy dziewiętnastolatek strzelał do tramwaju, lub autobusu, bo naoglądał się brutalnych filmów.
O ile dobrze pamiętam, to jeździłem do Kuzyna i grało się w gta vc, może nie wiem w wieku, 9-10 lat i jakoś nie jestem psychopatą...
Jak młodszy brat chciał w Media Markt kupić Wieśka 2 to musiałem z nim pójść i dowód pokazać więc PEGI działa i ma się dobrze w dużych sieciach handlowych...
Ale wiesz, że to o czym mówisz jest nielegalne? PEGI to tylko sugestia dla rodziców gracza, aby wiedzieli z czym ich dzieciak będzie miał do czynienia w grze. Sugerowany wiek odbiorcy nie powoduje nie oznacza, że jak ktoś ma 10 lat to nie powinien grać w grę PEGI 18.
Filmy też nie są "święte", słyszałem kiedyś o przypadku, kiedy dziewiętnastolatek strzelał do tramwaju,
I chcesz powiedzieć, że gdyby nie filmy to byłby zupełnie normalny i nigdy nikomu nie zrobiłby krzywdy :)?
Z tym PEGI w Media Markcie to ciężko powiedzieć, ostatnio jak kupowałem sobie Assassin's Creed IV na PS3 to mi nikt PEGI nie sprawdzał, choć może dlatego, że sobie jeszcze kupiłem FIFĘ 14. Ale z PEGI to jakieś barany te gry oceniają bo np. taka Forza Horizon jest PEGI 12 bo "wulgarny język", a NFS: The Run był od 16, bo była przemoc przez 1,5 minuty jak uciekał bohater przed policją.
Moja ulubiona gra z dzieciństwa - Carmageddon :) Jakoś wyrosłem na kulturalnego kierowcę ( 2 mandaty w przeciągu 7 lat).
Moim zdaniem PEGI złe nie jest. Co prawda niektóre gry mają złe oceny(na przykład ni cholery nie wiem, dlaczego Skyrim jest 18+, osobiście dałbym góra 16+), ale są gorsze na przykład ESRB i kategorie M(17+) i AO(18+). Serio, taka wielka jest różnica między ludźmi w wieku lat siedemnastu i osiemnastu? Jest też ten dziwny niemiecki, gdzie brutalność jest całkowicie tępiona(na przykład Left4Dead 2) i australijski, gdzie do niedawna w ogóle nie było 18+, a teraz bardzo niechętnie ją przyznają.
Ogólnie uważam, że to rodzice powinni kontrolować, w co dzieci grają i co robią w internecie. Tworzenie przepisów nie da nic poza rozrostem całkowicie niepotrzebnej biurokracji. Jeżeli już, to sprzedawca mógłby mieć prawo odmówić sprzedaży gry osobie poniżej sugerowanego wieku, ale nie mogłyby go spotkać żadne konsekwencje, gdyby tak nie zrobił.