Friday the 13th: The Game | PC
Osobiście multi jest przydatne, ale do takiej gry wolałbym ciekawego singla.
a na co komu multisyf w grach to bardzo szybko się nudzi,ja wole sam przemierzać na spokoju grę,zwiedzać lokacje itd...
Jeden woli multi, drugi single.
Po co się tak wkurzać skoro będzie też single player :]
No i wciaz nie ma........................
Zajebista gra! Czekałem na coś takiego. Oby tylko jakieś PEGIdały w rurkach nie nie rzucali kłód po nogi twórcom. Niech to wyjdzie pięknie w październiku i lecimy polować! Klimacik pierwsza klasa ;)
Kurczę, no fajnie by było, jakby znalazł się tam tryb single-player. Mogliby nawet spróbować wkręcić postaci z innych, kultowych horrorów. Ale narzekać nie będę, ważne, że cokolwiek w uniwersum F13th powstaje :)
twoja argumentacja ujela mnie do glebi, po prostu nie da sie jej obalic -.-'
Zdajesz sobie sprawe ze tzw slasher horrory sa PIERUNSKO popularne?
Ciekawe kto to oglada?
Friday the 13, nie jest nawet pierwsza z obecnie wydawanych gier tego typu, bo niedawno pokazalo sie bardzo ale to BARDZO podobne
Dead By Daylight
https://www.gry-online.pl/gry/dead-by-daylight/z1465b#pc
aczkolwiek zapowiada sie ze gra skonczy jako "Evolve 2016"
@WrednySierściuch prawda jest taka, że Dead by Daylight - jak się tak na chłodno zastanowić co robi gracz w tej grze jako killer - to też jest totalna masakra :P było mi wstyd na początku, że gram w coś takiego - serio ;)
@yadin całkiem rozumiem Twój komentarz. Na obronę tych wszystkich świrów ;) co grają (a jest ich tysiące - jeśli nie miliony) powiem Ci, że ponieważ kolejne rozgrywki są bardzo powtarzalne, to bardzo szybko przestaje się zwracać uwagę na samą treść tego co tam się dzieje - a koncentruje się na wygraniu "meczu". Chociaż z drugiej strony to nie wiem, czy to lepiej czy gorzej... takie jakby znieczulenie :/
@kajter Może wyjdę na psychola, ale z tego co widziałem, to Dead by Daylight wcale nie jest takie ,,złe", w wielu innych grach główni bohaterowie robią gorsze rzeczy (to co w DbD najbardziej podkreśla, że to coś w stylu slashera to wygląd postaci, bo ich akcje raczej nie są jakieś ,,ekstremalne").
Może masz rację, że panuje znieczulica na brutalność, ale mam zdanie, że ludzie (a przynajmniej większość) wiedzą, że to co dzieje się na ekranie to fikcja.
A gra sama w sobie (piszę tu o Friday the 13th) nie jest dla ,,zjechanych świrów", jest dla fanów slasherów z cyklu ,,Piątek 13", a brutalność (często przesadzona i kiczowata) jest nieodłączna dla tej serii i dodaje uroku, a do tego gra moim zdaniem świetnie pokazuje klimat Crystal Lake, jak i samych filmów.
@kajter Dead by Daylight jakby nie patrzeć jest dużo mniej brutalne niż to- tam zadaniem killera jest tylko powalić ocalałego na ziemię i zanieść go na hak, całą resztę odwala za niego Entity. Tymczasem w F13 każdego typka zabijasz własnoręcznie i to na masę wymyślnych sposobów- topisz w sedesie, miażdżysz łeb butem, nadziewasz na widły, rozpruwasz maczetą na pół. Według mnie F13 jest znacznie bardziej mięsne, ale to nie znaczy wcale dobrze, bo dzięki takiej złożoności procesu w Dead by Daylight zabicie jednego survivora nie jest wcale rzeczą prostą, w F13 po prostu znajdujesz gościa i zabijasz, przez co robi się trochę za łatwo.
Grę można już zdobyć.
Polecam, ze znajomymi to jest 10 razy lepsze, niż Prop-Hunt.
I tak nic nie przebije Friday the 13 na NESa :D
Piątek 13 to jeden z moich ulubionych Slasherów w jakie życiu oglądałem. Również postać Jasona podoba mi się. I chodź nie lubie jak cykl ma dużo odsłon to dalej czekam na jakiś film z tego uniwersum. Czekam również na gre chodziaż nie mam dużych wymagań. Byle by był dobry multiplayer i bede zadowolony.
Nie spodziewałbym się, a jednak!
Gra powinna być w dalszym ciągu w EA. Długie wyszukiwanie serwerów, koszmarne animacje (poza pośladkami lasek xD). Największym mankamentem jest jednak chyba sam Jason, który jest OP. Serio nim można błyskawicznie doskoczyć do ofiary, prześwietlić otoczenie (coś a la wzrok orła) i zabawa, zwłaszcza dla tych co grają ofiarami jest praktycznie irytująca. Jedynym mocnym punktem jest klimat i to w zasadzie tyle, bo sama rozgrywka z czasem zaczyna przynudzać.
Nie wiem czy jest sens wypuszczać singla, bo to będzie pewnie to samo co w multi, tyle, że z botami.
Zgadzam się szczególnie to co piszesz o Jasonie... jednak wszystkie jego umiejętności jeszcze można jakoś przeżyć największy problem moim zdaniem to jego Grab Kills, jak Jason Cię złapie to gracze w 99% przypadków od razu robią egzekucję przez co nie masz szans uciec chyba że masz scyzoryk..
Grałem u kolegi we wczesnym dostępie i powiem że nawet fajna ale... nie za takie pieniądze. Już wole kupić PLAYERUNKNOWN'S BATTLEGROUNDS albo Naval Action. Jak będzie jakaś konkretna promocja to się zastanowię
Gra bardzo dobrze odwzorowuje klimat filmów. Zgodzę się, że Jason jest OP, ale przecież taki właśnie był w filmach. I tak dobrze, że twórcy w ogóle dali możliwość zabicia go ;) Ja jednak przywalę się do Singla, który tak obiecywali:
Ucieszyłem się na wieść o Singlu, że wcielam się w Jasona i ruszam na łowy po moim terytorium jakim jest Crystal Lake. Jednak beznadziejne jest to, że twoje ofiary już na samym wstępie wiedzą, że Jason na nich poluje i każde odpalenie Singla to to samo co multi - od razu trzeba szybko działać, szukać i bez przerwy pilnować, żeby nikt ci nie uciekł ;/ O wiele lepsze by było, gdyby na początku nie wiedzieli, że Jason ruszył na zabijanie i zajmowali się typowymi wczasowymi sprawami. Żeby była nawet możliwość zabicia wszystkich tak, aby nikt nie wiedział o tym, że w okolicy grasuje morderca. Nie.....od razu wszyscy wiedzą i ruszaj w bieg! Szybko, bo ci zaraz wszyscy uciekną! I na to wszystko zawsze 20 minut. Tylko 20 minut, nie więcej nie mniej... Beznadzieja. Podoba mi się gra, ale Singla ja sam bym 100 razy lepiej i klimatyczniej zrobił....
teraz na steamie za 15zł to raczej warto za tyle pieniedzy oberwać komuś głowe