Sword Coast Legends – zaginiony spadkobierca Baldur’s Gate i konkurent Divinity: Original Sin
Lepsze niż Pillars i Tides
Wygląda mega miodnie. Muszę w końcu zabrać się za D:OS które czeka od pierwszej bety.
W końcu jakaś gra na którą można czekać, ale na razie się zadowolę Neverwinterem czyli Grind&Farm, bo Elemental Evil nadchodzi.
wyglada lepiej niz pillars i tides - izometryczne cRPG powinny wykorzystywac nowoczesna grafike i fizyke choc w sumie takie jak pillars tez moga byc ale rzadziej - niesamowicie bawie sie czesto przy divinity original sin ostatnio. swietna gra.
cieszy mnie ciag dalszy uniwersum.
Świat mają podany na tacy, mechanikę też. Na screenach wygląda świetnie. Nastawiam się na co najmniej dobrą pozycję, ba, nawet średniaka przyjmę z radością jako fanboy Forgotten Realms. To dobry czas dla fanów RPG.
Dokładnie gierka zapowiada się i wygląda lepiej niż Pillars of Eternity i raczej to na to czekam, a Pillars nie kupie :)
@GimbusomNIE, @LordSettlers, @Sunbeach -> Dobry żart! XD Piszcie, co chcecie. Dla mnie grafika 2D w PoE i Torment mają "uroki", czego grafika 3D w rzucie izometryczny nie miał. :) Grafika 3D i 2D to dwie różne światy i uroki. :) Nie zmienia to faktu, że ja również jestem zainteresowany na tej grze Sword Coast Legends. :)
@Szejmi -> Obawiam się, że może nie jest ten sam Wybrzeże Mieczy, co kiedyś znałeś z Neverwinter Nights i Baldur's Gate. W końcu to jest gra oparty na D&D5, a więc minęło sporo czasu od ostatniej wydarzenie oparty na D&D3.5 i sporo tu zmieniło - śmierć wielu bogów i dużo zmiany świat. Jaki czas leci...
Jedynie co mnie martwi, to "uproszczenie" zapowiedziany przez twórcy np. nie będziemy rozdzielać punkty do umiejętności i będzie mniej atuty do rozwoju. Nie mówiąc o mniej ras i klasy... Oby nie podzielił ten sam los co Dragon Age II.
Sir Xan - Biorąc pod uwagę to, co widać na screenach i trailerze (umiejętności aktywowane dla każdej klasy z kilkusekundowymi cooldownami), myślę, że Dragon Age jest tutaj dobrym odniesieniem - ale nie w tym negatywnym sensie. Tak czy inaczej, miej na uwadze, że uproszczenia wynikają nie tyle z koncepcji deweloperów, co z pomysłów samego Wizards of the Coast (wydawcy D&D), które dąży do tego, by Dungeons & Dragons stało się systemem RPG bardziej przystępnym dla nowicjuszy. To samo próbowali zrobić w czwartej edycji, ale wtedy namotali i tak bardzo przerobili mechanikę, że całość zaczęła przypominać jakiegoś MMORPG-a w wersji stołowej ("moce" dla każdej klasy, wywalenie atutów, 5 charakterów zamiast 9, niemal całkowity brak rozwoju umiejętności etc.), a gracze zaczęli odpływać m.in. do pokrewnego Pathfindera. Na szczęście w piątej edycji - wydanej w tamtym roku - twórcy zawrócili z tej drogi i przywrócili "DeDekom" właściwego ducha. Innymi słowy, mamy chyba szczęście, że nikt nie pokusił się o stworzenie cRPG na kanwie D&D 4.0, bo wtedy dopiero byłby zgrzyt zębów na mechanikę ;P
Ahh another RPG!! I do tego wygląda na classic. Ale się gęsto i cieplutko robi.
@Draugnimir -> Fakt. D&D 4.0 w kierunku do MMORPG i uproszczenie do bólu!? Co za idiotyczny pomysł... :P Dobrze, że to naprawili w D&D5 i dostali nauczkę.
Pillars of Eternity, Divinity, Shadowruns: Dragonfall, Torment, Dragon Age 2, Dragon Age Inkwizycja i wydarzenie z nimi związane, tylko pokazują, że wielu gracze bardziej kochają klasyczny i bogaty RPG od uproszczony MMORPG dla masówki.
Sword Coast Legends zapowiada się nieźle, szkoda że nie te same wybrzeże mieczy co kiedyś chciało by się gry na system AD&D 3.5 ale kto z nowych graczy chciał by się uczyć zasada oraz mechaniki gry, mam nadzieje że Sword Coast Legends nie będzie kopią Dragon Age wtedy wyjdzie lipa.
Takie sobie. Już na premierę dają tylko okrojone DnD. Co to ma być? Chwyt markentingowy chyba
No cóż, jak na razie PoE zapowiada się w dalszym ciągu najlepiej. Tamta gra wydaje się mieć solidne podstawy no i wykuta przez samych mistrzów gatunku co jest ogromnym pozytywem. Sword Coast natomiast zdaje się być mocnym średniakiem. Martwi mnie to ze sporo rzeczy wycięto i które dostępne będą dopiero wraz z kolejnymi dodatkami, także jakość gry można będzie ocenić za parę lat. I czy jest to w porządku wobec graczy? Fabularnie trudno stwierdzić czy gra zachwyci, nieważne czy to dedek czy autorski świat, ważna jest dobra (i długa) kampania w singlu. Miejsce akcji zapowiada sie mało oryginalnie, znowu Luskan, te rejony... Czemu twórcy nie zabiorą graczy do mniej wyeksploatowanych miejsc np. Doliny cienia, Thay, Cormyr, icewind dale (czemu nie?) Wizualnie gra tez nie porywa, trochę za kolorowa jak na mój gust :-P I te barsy nad głowami jak wyrwany żywcem z najnowszego da gniota. Nie można już wrócić do starych, dobrych opisów w stylu "lekko ranny" itd.?
"...ale trudno uznać to za coś więcej niż przebieranie mumii ukochanego władcy w świeże bandaże." ohhhh zostałam tym kupiona <3
A co do gry, to jestem jej niezwykle ciekawa. Uwielbiam świat Zapomnianych Krain... no może poza tym badziewnym mmo Nverwinter, więc od lat czekałam na coś, co wybudzi mój zmysł estetyczny z długiego snu. Nie nastawiam się jednak na coś pokroju BG, bo chyba taka perełka wyszła twórcom przypadkiem ;)
@Sie Xan - Dragon Age 2 ? Dragon Age Inq ? Jedno to najnudniejsze rpg w jakie w życiu grałem a drugie to slasher ze znajdźkami . Shadowrun to mierniutka przygodówka zrobiona jak na komórki sprzed 5 lat. Pillars nie grałeś więc skończcie z tym hypem bo potem jak zwykle się okaże, że wyjdzie gra z kickstartera, która bez 100 Gb łatek jest niegrywalna (szczególnie, że grafika i rozwiązania wygląda jak Baldur 1 chamsko przerobiony modem na HD).
Co do tych niepełnych ras i klas to mam nadzieje, że nie kombinują coś w stylu podstawka połowa klas, dodatki/DLC pozostała połowa. Może moje obawy są niesłuszne ale po tym co wyprawiają producenci i wydawcy gier w dzisiejszych czasach spodziewać się można wszystkiego.
Co do reszty, to większy świat mi się nawet podoba lecz nie uważam by robienie o wiele większego niż ten z BG2 / NWN2 było konieczne. Ostatnio modne jest robienie gier "na Skyrima" czyli chrzanić główną fabułę zróbmy ogromny świat i niech ludzie no lajfią od wioski do wioski i robią zadania. Oczywiście w grze aspirującej na miano następcy NWN to było by samobójstwo :)
Grafika jak ktoś wspomniał nie powinna być cukierkowa ale zrobienie zbyt mrocznej też nie było by odpowiednie. Szczerze mówiąc nie narzekałbym gdyby graficznie wyglądało to jak NWN2 z ewentualnie paroma poprawkami.
Poruszając temat produkcji RPG to nie obraziłbym się gdyby któraś wytwórnia/wydawnictwo wpadło na pomysł modowania swojej produkcji w spsób mocny (coś jak w skyrimie). Gra zyskała by wiele lat żywotności. I pozwoliła by MG prowadzić gry w wielu środowiskach np po nuklarnym, wojennym itd. nie tylko Fantasy
@GimbusomNIE -> Pisałem kluczowa słowa "wydarzenie" czyli sukcesy i porażki gry, oraz reakcje gracze. Sorry, że nie wyraziłem jasno. Grałem w DA2 i nie nudziłem się, ale nie uznałem Dragon Age 2-3 za klasyczne cRPG. Co do Pillars of Eternity, to nawet grałem w alpha i sporo obejrzałem kilku ostatnie gameplay czy czytanie wszystkie newsy, a więc skończ twojej durne uwagi "nie grałeś i skończ z tym hypem". Podałem PoE, bo miał duże wsparcie finansowe od gracze, a więc tylko pokazuje to, jak bardzo czekali na "następca BG". Powstrzymuj też bezsensowne uwagi o 100 GB łatek, bo niedługo będzie premiera PoE i wtedy zobaczymy, co wyjdzie. Co do Shadowruns: Dragonfall, czy na pewno grałeś w nim? Bo zastanawiam się, czy należysz do nich, co dają Shadowruns ocenie 1-4/10? :/
Dla ciekawostka, na forumie o Torment napisałeś "Tak wiem Irek piszę o grze, która mnie nie interesuje itd :D ". Skoro nie interesujesz RPG typu Torment czy PoE, to jakie masz prawa pisać twojej bezwartościowe uwagi!? :( Widać, że nie lubisz dużo czytać. :/
Jak czytam te komentarze to mi się półtorak w kieszeni otwiera. Ta gra ma być lepsza od Pillarsów czy Tormenta?!? Fabuły tych gier prawie na pewno zjedzą SCL na śniadanie. Pewnie zagram, ale nie oczekuję niczego wybitnego.
Póki co się jakoś szczególnie nie napalam na tę grę, niemniej jednak jest to pierwszy od dłuższego czasu tytuł, który dopisuję do mojej bardzo krótkiej listy gier, których los będę śledzić.
Jedyne co jestem w stanie w tej chwili powiedzieć o tej grze z pewnością, to to, że przyjemnie i całkiem klimatycznie toto wygląda.
Za mało o niej wiadomo, żeby móc sobie wyrobić jakieś zdanie. Umiejscowienie jej dobrze wróży, ale poczekamy co z tego wyjdzie.
@Irek22 Mi ta gra bardziej przypomina świątynie pierwotnego zła niż jakiegoś baldura itp .
Dla mnie dobrze bo uwielbiam świątynia pierwotnego zła :)
@FanBoyFrytek
Tylko, że Świątynia Pierwotnego Zła miała typową turowa walkę, a Sword Coast Legends to aktywna pauza. Poza tym inny świat i kamera 3D w Sword Coast Legends powodują, że oprócz klimatów fantasy i drużyny nic tych tytułów nie łączy, ale skojarzenia mogą być różne :).
Dla mnie jest to Neverwinter Nights w wersji 2.0 zmiksowany z Dragon Age Początek.
@Battle_Axe ja wiem tylko takie uczucie jest te drzewko i ta grafika rozumiesz :) Zauważyłem aktywną pauze :) No ale nic typowa turówka też może wyjdzie niedługo :) Grunt że wychodzi DD :)
[9]Draugnimir
mamy chyba szczęście, że nikt nie pokusił się o stworzenie cRPG na kanwie D&D 4.0, bo wtedy dopiero byłby zgrzyt zębów na mechanikę ;P
No , jednak nie mamy szczęścia bo stworzono na podstawie tego systemu MMO Neverwinter
To znaczy nawet nie na podstawie systemu (w sensie 1<>1) tylko "zasugerowane systemem" w sensie ZNACZNIE bardziej uproszczone (ciężko w to uwierzyć -a jednak)
Dlatego też to MMO cieszy się stosunkową sympatią wśród cepów nie chcących się nauczyć klasycznej mechaniki D&D
[25]
Battle_Axe
Tylko, że Świątynia Pierwotnego Zła miała typową turowa walkę, a Sword Coast Legends to aktywna pauza. Poza tym inny świat
Oj tam -co prawda ŚPZ to Greyhawk (najnudniejszy system pod D&D ever) ale sama rozgrywka nie różni się zbytnio od pierwszej lepszej kampani w Forgottenach (zejdż do lochu i nałup złym gościom)
btw *Temple of Elemental Evil* właśnie pojawiła się "ponownie" jako moduł do MMO DDO-Dungeon&Dragons Online - które normalnie oparte jest na Eberonie (aczkolwiek są tam też spore elementy z Forgottenów, ach co ta technologia portali międzywymiarowych wyprawia ;D)
Tu masz gameplay
https://www.youtube.com/watch?v=Vg6irldW0Ak
https://www.youtube.com/watch?v=IaeNrCAUfDM
Odnośnie Sword Coast Legends - to chciałbym być podjarany, naprawdę.
Za kolejną odsłonę Neverwinter Nights złożyłbym w ofierze mrocznym mocom d20 "cRPG casuali"
I to nawet za grę na poziomie "podstawki" do NWN2 ;D
Niestety -SWL zapowiadają się na kolejną powtórkę z gatunku "cRPG grami dla niedorobów-casuali" zapewne nawiązującą zarówno do Neverwinter MMO jak i do (coś mam takie wrażenie) Sword of Zehir - co oznacza np brak postaci NPC do przyłączenia
Generalnie te zapowiedziane okrojenia nie prezentują się za dobrze -jak dla mnie nawet najlepsza fabuła nie uratuje takiej gry -.-'
Nie widzę innego powodu na ograniczanie cholernej liczby ras skoro to jest tylko odrobinę odmienne cechy postaci + ciut odmienny model graficzny -.-'
Klasy -możliwe że istotnie planują dodawać jako dlc (gdy takie NWN 1+2 są grami niesamowicie modowalnymi -zresztą właśnie zaczynam ponowne przechodzenie NWN2 - oczywiście z obowiązkowym Kaedrins PrC Pack (i kilkoma pomniejszymi modami)
@UP
Postacie dołączamy, i mówią one dużo, jak w NWN 2, więc bez obaw o ten element :)