Poznałem ostatnio ciekawą kobietę, która ma 30lat. Świetnie mi się z nią rozmawia, pisze. Chciałbym, żeby było z tego coś więcej, ona też.
Ale są dwa problemy. Mieszka ponad 200km ode mnie (mam auto, mogę do niej jeździć) oraz to... że nie miałem nigdy nikogo, jestem "niedoświadczony" w tych sprawach. Nie za bardzo wiem jak jej to powiedzieć. Trochę się wstydzę, że taki wiek a jeszcze "noobek".
Co o tym myślicie?
Nie wiem czy chciałbym się bawić w zwiazek ale takie kobiety są zazwyczaj bardziej doświadczone (czyt. lepsze), if you know what i mean...
Taka różnica to nie różnica jak macie oboje chęć to co Ci szkodzi spróbować? Nie preferowałem nigdy zwiazków na tak duża odległość.
Powiem ci że ja podziwiam ciebie, że wolisz starsze bo mojm zdanie starsza dziwczyna jest mądrzejsza i bardziej będzie zalerzeć jej na tobie a nie takie gówniary głupie co jak kupisz im dzinsy to zrobią ci........;)
Zgodnie z twoim pierwszym postem:
1. Związki na odległość nie są dobre ani złe. Ile ludzi tyle opinii. Jedno co jest pewne, to generują one koszty. Poza tym pamiętaj, że jeżeli bierzesz to na poważnie to w takim wypadku jedno z was prędzej lub później zmieni miejsce zamieszkania :) U mnie związek na odległość nie wypalił, ale nie oznacza to, że innym się nie uda.
2. Powiedz jej, bądź szczery i tyle. Żeby tylko nie wyszło, że kłamiesz, bo narobisz jej nadziej i nic z tego nie będzie :P
Takie moje 3 grosze:
miłość nie wybiera, ale możesz zdradzić, co urzekło Cię w starszej od Ciebie kobiecie, czego nie miały kobiety w twoim wieku?
ale możesz zdradzić, co urzekło Cię w starszej od Ciebie kobiecie, czego nie miały kobiety w twoim wieku?
Tak sobie strzele - jako jedyna wyrazila jakies zainteresowanie autorem watku.
Urzekło mnie w niej przede wszystkim to, że jest dojrzała. Nie podrywa dziesięciu facetów na raz, nie jest intelektualną "księżniczką", wie, że świat nie kręci się tylko wokół niej. Niestety, większość dziewczyn w mniej więcej moim wieku (17-24) to właśnie takie.. księżniczki, szukające nie wiadomo kogo. Oczywiście nie generalizując. Ja chciałbym być z kimś bardziej dojrzałym emocjonalnie, z kobietą, która wie czego chce.
No właśnie wiem, że w tym wieku są trochę bardziej "doświadczone"..
W jakim wieku mieliście swoją pierwszą kobietę?
Gdybym mógł cokolwiek doradzić to doradziłbym przede wszystkim jej ;) Żeby dała sobie spokój z takim związkiem..
[8] starsze sa tez bardziej rzadne zemsty w przypadku porzucenia. Autor watku swierdzi w pewnym momencie ze to nie to co myslal a jego niedosza milosc mu z zemsty siusiaka urabie :)
Abstrahując od opinii forumowych miłośników MILFów, odpowiedz sobie na nastepujące pytania:
- Jak będzie wyglądał Wasz związek za kilka lat - powiedzmy 5, 10 od teraz
- Sprawdź czy to nie kobieta po przejściach (rozwódka, dzieci itp.) bo to jest bagaż, który będziesz miał na barkach - czy tego chcesz czy nie. Z tego co mówisz to jesteś młody koleś bez doświadczenia życiowego - zastanów się więc czy jesteś wystarczająco dojrzały na takie wyzwania
Facetom w dojrzałym wieku bardzo łatwo znaleźć młodą laskę - często ten wiek właśnie pomaga (a niekiedy kasa).
Za to dojrzałym kobietom duzo trudniej zatrzymać partnera - czy też znaleźć młodszego. Uważaj bo możesz zostać niechcący bawidamkiem starszej pani (jest na to inne słowo ale to w końcu forum dla graczy)
A co zrobisz jak ją kiedyś nakryjesz z jakimś 30-latkiem? Dasz mu radę? Nie ufałbym takiej za bardzo...Zwłaszcza że związek jest na odległość...
Niedopieszczona 30 latka ma swoje potrzeby, co jeśli im nie sprostasz? Znajdzie sobie kogoś innego i nawet nie powie, udźwigniesz to wtedy?
@ Flyby, wysiak
A już myślałem, że się nie doczekam.
<----
@YogiYogi
Sprawdzę wszystko.
@AIDIDPl
Nie wiem, na pewno byłoby to bardzo.. bolesne.
Związek na odległość u mnie przegrywa. Jednakże u mnie górna granica to te 5-6 lat. Sam przerabiam teraz taki epizod. Jednak nie brniemy jakoś w dalej "miłość". Rozumiemy się, oboje jesteśmy zainteresowani, ale musisz patrzeć na to ze strony wieku. Jesteś młody, a taka duża róznica wieku oznacza to, że ona ma już wyrobiony światopogląd. i trudniej będzie się Wam tak naprawdę dotrzeć. Nie mówiąc o sprawach łóżkowych. Ale jak się mówi "Na starszej piczy, młody Fred ćwiczy" :)
"A już myślałem, że się nie doczekam." [13]
Gdybym (czyż gdybanie nie jest potęgą?) greenedd - poparł moją radę przykładem z mojego bogatego żywota, to też nie byłoby to, na co czekasz.. niestety ;(
Róbcie oboje to, na co Wam uczucia (miejmy nadzieję) pozwolą..
[10] Albo kwasem obleje ;>
Spróbować zawsze można. Nie uda się, trudno. Przynajmniej będziesz miał świadomość, że spróbowałeś.
A jeśli ta kobieta jest naprawdę dojrzała, to Twoją zieloność w łóżku zaakceptuje. Niektóre to nawet kręci :)
Tak sobie strzele - jako jedyna wyrazila jakies zainteresowanie autorem watku.
Awww! This nigga gonna need some burn heal #rekt #shotsfired
Rozmowa i pisanie to nie życie. Ale nie ma co pisać- to nie jest miejsce na takie rzeczy, (nie?)stety.
Czas rozwieje wiele wątpliwości, w ten czy inny sposób.
ed: z własnego doświadczenia- wszystko się da. O ile ona jest dojrzała-ok. Ty się o tym sam przekonasz w praniu, innego sposobu nie ma.
Chyba cię pogięło, że 30-latka zainteresuje się związkiem z 22-latkiem :)
A jeśli zainteresuje, to znaczy, ze coś z nią nie tak, więc daj sobie spokój :)
to znaczy, ze coś z nią nie tak,
Dojrzałość emocjonalna i uczuciowa, powyżej pewnego progu, traci ścisły związek z wiekiem.
Co może być nie tak, zakładając że z autorem jest wszystko w porządku?
[10] Albo zatruje Ci wino tak jak Cersei
Dojrzałość emocjonalna i uczuciowa, powyżej pewnego progu, traci ścisły związek z wiekiem.
Co może być nie tak, zakładając że z autorem jest wszystko w porządku?
Skad takie zalozenie, i skad gadki o dojrzalosci emocjonalnej i uczuciowej? Mowimy o gosciu, ktory najpewniej nigdy nie byl w powaznym zwiazku, jako ze w wieku 22 lat pozostal prawiczkiem (i stawiam diamenty przeciw orzechom, ze to nie z powodu wielkiej religijnosci, i swiadomego wstrzymywania sie "do slubu").
Mowimy o gosciu
A ja założyłem hipotetyczną sytuacja, więc jeśli wprowadza to w głowie zamęt to poprawię pytanie:
"Co może być nie tak, zakładając że z partnerem takiej kobiety jest wszystko w porządku?"
Mieszka ponad 200km ode mnie (mam auto, mogę do niej jeździć)
Śmieszne rzeczy opowiadasz.
Byłem ponad 3 lata z kobietą starszą o 6 lat ode mnie. Po 3 latach jestem wypruty i teraz odżywam dopiero. W związku sensu nie ma, pobzykać możesz.
Chyba cię pogięło, że 30-latka zainteresuje się związkiem z 22-latkiem :)
A jeśli zainteresuje, to znaczy, ze coś z nią nie tak, więc daj sobie spokój :)
Oj łoj, przecież to nic nowego.
Obejrzyj ten film dokumentalny i ucz się
https://www.youtube.com/watch?v=j4qtuGmyZoI
Dojrzałość emocjonalna i uczuciowa, powyżej pewnego progu, traci ścisły związek z wiekiem.
Co może być nie tak, zakładając że z autorem jest wszystko w porządku?
Hmm wydaje mi sie ze autor nie jest zbyt dojrzaly emocjonalnie skoro pyta o takie rzeczy w internecie i do tego na forum o grach.
Hmm 200 km to jest jakaś przeszkoda, ale sam musisz sobie odpowiedzieć czy warto
W ogóle fakt, że kobieta interesuje się młodszym facetem jest hmm dziwne. Większość chce mieć starszego bo "jest dojrzały, wykształcony, ma kasę", żałosne jest te rozumowanie kobiet niekiedy ;)
Mam nadzieje, że ta debilna moda na te "angielskie" teksty minie...
Napisał koleś o nicku best.nick.ever.
bawi sie nim albo lubi surowe mieso :)
wszystko wszystkim ale 200 km to przesada :)
PS. Tylko sie nie zakochaj , kazda kobieta jaka widzisz moze ci dac d... tak samo jak tamta i nie ma powodu w sie w niej od razu zakochiwac.
Masz niska samoocene tak przy okazji .Ciekawe czemu.niczego ci nie brakuje ( jak wszystkim ) i nie ma powodu szukac baby akurat 200 km od miasta w ktorym mieszkasz.
O jakim Wy zwiazku piszecie ,jeszcze jej chlop nie za.... a wy juz o zwiazku.
Panowie, rzucę w nią truskawką, tak będzie najlepiej.
Mowimy o gosciu, ktory najpewniej nigdy nie byl w powaznym zwiazku, jako ze w wieku 22 lat pozostal prawiczkiem (i stawiam diamenty przeciw orzechom, ze to nie z powodu wielkiej religijnosci, i swiadomego wstrzymywania sie "do slubu").
Pytacie dlaczego założyłem wątek na tym forum.
Ano dlatego, że tu można dostać porady od psychologów, seksuologów, fizyków, matematyków, ekonomistów, analityków.
Nigdzie w internecie nie ma takiej skarbnicy wiedzy i wcale nie zależy to od mojej dojrzałości emocjonalnej.. czy też dlatego że to tylko forum o grach :D
tu nie trzeba byc psychologiem/seksuologiem, wystarczy dodac jeden do drugiego (odleglosc, wiek) i odrobine jakiegos doswiadczenia zyciowego wykraczajacego poza prog wlasnego domu i znasz wynik.
[1] - jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz czy to "zagra". I byc moze do konca zycia bedziesz zalowal ze nie sprobowales. Co do innych rzeczy - jak masz ochote sprobowac jablka to nie kaze Ci od razu kupowac calego sadu - if You know what i mean :). A jak ta 30'ka jest fajna to... alleluja i do przodu.
nie miałem nigdy nikogo, jestem "niedoświadczony" w tych sprawach.
Pierwszy raz jest zawsze najgorszy... Powiedz jej o tym, bo weźmie Cię za drewno. Zrozumie, a za którymś razem spowodujesz u niej 2-3 orgazmy. No, max 5.
Autor chyba za długo wstrzymywał się od sexu i to pewnie przez własną nieudolność skoro nie może znaleźć sobie innej kobiety w swoim wieku i znacznie bliżej.Daj sobie spokój i szukaj dalej :)
Po czym wnioskujesz, że ona chce iść w związek z Tobą?
Co do różnicy wieku to akurat w Waszym przypadku jest to dość interesujące.
Bo tak: ona może w sumie młodo wyglądać i tak się czuć.
Ty z kolei jeśli masz pracę, jesteś w miarę dojrzały emocjonalnie i niezależny finansowo to tak właściwie nie ma między Wami jakiejś szczególnej przepaści.
Jednak już fakt, że zakładasz wątek z takim tematem świadczy o tym, że albo nie jesteś na tyle dojrzały aby
rzeczywiście zacząć taki związek albo nie jesteś pewien czy tego chcesz. W obu przypadkach powinieneś mocno zastanowić się nad tym czego chcesz.
Dodatkowo, jak ktoś wyżej wspomniał, jest kwestia jej 'bagażu'. W ilu związkach była, dlaczego jest sama, czy ma dziecko, miała męża itd. Wbrew pozorom tego typu tematy będą oddziaływać na Waszą relację.
Seksem i się nie przejmuj. Jeśli rzeczywiście jest dojrzała a i jednocześnie jesteście ze sobą szczerzy to zrozumie.
I dokładnie jak ktoś powiedział, czasem to może być nawet Twój plus.
Odpowiadając na pytanie:
pierwsza dziewczyna w wieku gimnazjalnym, potem długo długo nic.
Realnie rzecz biorąc teraz jestem w pierwszym poważnym związku. Nie czuję się źle w związku z tym a wręcz przeciwnie.
Na jakas przygode, romans, czemu nie, ale to nie moze byc na zasadzie zwiazku. Gdybys poznal ja na wakacjach, poszlibyscie kilka razy do lozka, przy czym wiedzialbys, ze ona woli byc sama, albo ze jest po rozwodzie, to wtedy jest to fajne doswiadczenie. Ale realnie patrzac, to na dluzsza mete nie ma sensu. Fakt, wspolczesnie w pary dobieraja sie faceci, ktorzy jeszcze wychowuja dziecko, nikogo juz nie szokuje para facet lat 60 z kobieta lat 25, ale tu nie chodzi o spoleczna akceptacje, ale o to, ze gdy ty nadal bedziesz mlody i piekny, u niej zaczna pojawiac sie zmarszczki, przestanie byc atrakcyjna jak wtedy gdy ja poznales. Jesli nie ty sie jej znudzisz, to ONA TOBIE. Natury raczej nie oszukasz. Dodatkowo to co mowi Apocaliptiq jesli jej nie znasz za dobrze, to mozesz sie wpakowac w bagno.
Ale mozesz tez sprobowac :P https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/5c/83/f2/5c83f202043a2143d2df284d5b6a4911.jpg
Różnica wiekowa żadna,jeżeli jest uczucie,to odległość też jest nie ważna;nie odrzucaj prawdziwych uczuć 2 osoby,a w tych sprawach dasz sobie radę.
Ekhm...
Żona jest ode mnie o 4 lata starsza. Mieszkała 330km od mojego miasta. Da się.
[37]
wg mnie powinienes dac mu swoj nr gadu-gadu gdyby chcial pogadac czy cos...
Ja mając 19 lat miałem przygody erotyczne z 33- latką. Trochę patola, ale fajnie było ogólnie...
Nie rozumiem tego typu rozterek jak autora wątku. Ważne by czuć się zadowolonym - nie ma co się spinać.
Ja myślę że w dobie internetów to nigdy niczego nie można być pewnym, wiec lepiej uważać, byś się nie przejechał tylu km na końcu których ktoś (lub kilku ktosiów) wybuchnie śmiechem w twarz i wstawi to na youtuba.
Naprawdę tak ciężko poznać kogoś twarzą w twarz tylko te internety ?
Mój kolega kiedyś spotykał się ze starszą laską jak mieliśmy po 18lat, ona się nim pobawiła później znalazła se faceta bardziej odpowiedniego, w sumie po nim to spłynęło, bo też się tylko bawił, do tego km nie musiał robić.