Zamknięto główny oddział studia Maxis odpowiedzialnego za The Sims i SimCity
Bardzo dobrze, jak mają tworzyć takie gry jak Simcity (V) to mogą nie istnieć.
To w ogóle pokazuje że w biznesie, jak w życiu, żeby coś wyjąć najpierw trzeba coś włożyć. Najpierw powinni skupić się na zrobieniu dobrej gry a dopiero w fazie końcowej ewentualnie pomyśleć o dodatkowej kasie np dodatkowych budynkach jako DLC. Zamiast tego zrobili zwykły skok na kasę: no, tak, raz się udało znaleźć frajerów ale smród pozostał.
Tak oto zarżnięto markę Simcity
/
Ale nie będę po nich płakał: Umarł król niech żyje król, za 5 dni wychodzi Cities Skylines (mój pierwszy preorder tak nawiasem)
Spoko, przejdą do WoWa i zrobią jeszcze większy i piękniejszy garnizon. Będzie można sobie kwiatki sadzić i dywan do chaty walnąć.
W mordę. .. powiem tak, że od momentu kiedy kolega który mnie zaraził Tą grą od ver 3000 w żadną inną nie grałem. .. czwórka była świetna ale V nawet nie zamierzałem kupić bo tylko slyszalem negatywne opinie czy to z TV GRY-ONLINE.PL czy to od innych użytkowników. Cities XXL to nie to samo. .. budowanie na palę jak największej ilości budynków etc.
Haha, uwielbiam takie newsy. "Nasza firma zwolniła 1500 pracowników, ale nie martwcie się, to dobre wieści! W ten sposób będziemy mogli się lepiej rozwinąć i skupić na naszych produkcjach!"
Producenci gier chyba naprawdę uważają nas za idiotów.
gerth [1]
Co za brednie wypisujesz, EA o wszystkim decydowało, najpierw narzucili im kształt projektu, a potem jak nie wyszło super to co robi EA, likwiduje studio, i to nie pierwszy raz taka sytuacja, wręcz klasyczne zachowanie EA, gdzie kadra zarządzająca nie widzi dalej niż czubek własnego nosa, czasem się zastawiam jakim cudem bioware udało się przetrwać, na razie...
Tych 1500 pracowników i tak nic nie robilo. Ostatnio dodatek do SimCity - dwa lata temu. Od wprowadzenia patcha na offline, z grą właściwie nie stało się nic. Obecnie ta gra potrzebuje konserwatora serwerów, chociaż skoro jest możliwość gry offline to pewnie kwestia czasu jak całkowicie porzucą tę grę ;)
Nad The Sims 4 pracowali szmat czasu, a koniec końców w grze była połowa zawartości z podstawowej wersji The Sims 3.
Niestety nowe SimCity było słabiutkie i zamiast zrobić rewolucję i zadowolić fanów było wprost przeciwnie. The Sims 4 również do najlepszych nie należało. Prędzej czy później musiało do tego dojść i niestety ten dzień nadszedł.
@amigo2000: Moim zdaniem SimCity ma bardzo wiele fajnych rozwiązań, jednak zamiast próbować jakoś rozwijać tę grę, Maxis porzuciło projekt. Tak jak wspomniał Fett, od ponad pół roku nic już właściwie się z tą grą nie dzieje. Można jeszcze ostatecznie wierzyć, że przygotowują jakiegoś dużego patcha, ale to bardzo wątpliwe.
Bardzo dobrze już zamknięty firma. Tylko stare bardzo dobra gra. A nowe wszystko popsuło się. A The Sims stare dobra gra, a nowe nie. Już nie będzie The Sims 5 bo już upadnie firma. Coraz niedługo będzie jakie będzie firmy upadnie.
Koniec legendarnego studia, ale nic dziwnego po tym co odwalili z SIM city i the Sims 4.Przecież to kompletny regres. Oby tylko nie zlikwidowali innych, np. BioWare.
Suhavayarad -> Może i masz trochę racji, niestety wiele mi tam brakowało. Przede wszystkim większych terenów do budowy wielkiego miasta, różnego rodzaju zdarzeń np. wypadki, katastrofy. Zabrakło mi zróżnicowana w wyborze budynków np. zabudowa europejska czy japońska. No i niestety praktycznie już nic tam się nie dzieje. Liczyłem na jakieś ciekawe DLC, ale niestety już raczej nic się nie pojawi. Pozostaje czekać na Cities: Skylines ;)
No tak, jak zwykle za idiotyczne pomysły tych na górze zostają karani ci na dole.
Czyżby simsy nie przynosiły dobrego dochodu? Trzeba nie s*** za przeproszeniem dodatkami w co nowszej części więcej i dać w grze podstawowej zawartość dodatków to na bank gra cieszyłaby się większym sukcesem, no i w sumie po wtopie z Simcity i ich "Wszystko działa na naszych serwerach i nie da sie offline" a po jakimś czasie wyszedł offline patch to nie dziwie się że ta firma upadła, no i ile można wypuszczać grę o życiu?
@kaszanka9 Ja nie bardzo rozumiem "o czym Ty do mnie rozmawiasz?.
Korporacja EA miała jeden z posiadanych działów pt Maxis. Dział ten pracował nad grą Simcity. Pracownicy firmy (na zlecenie zarządu czy nie, co za różnica) wykonali kupę. I nie była to kupa dobrej roboty.
W rezultacie dział jest zamykany (choć może winny jest zarząd). Tak czy inaczej po prostu kawałek korporacji EA pt Maxis idzie do piachu. I po tym co zrobili z Simcity bardzo dobrze. A to czy kupę kazał im zrobić szeregowy "maxisanin", prezes EA czy papież Benedykt to naprawdę już bez znaczenia. Płatny zabójca jest mordercą nawet jeśli "tylko" strzelał na zlecenie jakiegoś BigBossa. Można oczywiście szukać też tego BigBossa żeby go ukarać/zwolnić (może tak zrobiono?) tym niemniej to biznes zatem dział który nie przynosi przychodów idzie do piachu. Odwalono bowiem taką - nomen omen - kaszankę że nie ma co zbierać i nawet nie próbują zrobić "szóstki".
W pewnym sensie tym ruchem pokazali też swoją bezradność, gdyby wiedzieli co nie gra mogliby powiedzieć "no tak, macie rację, rzeczywiście nam nie wyszło ale zakasujemy rękawy i poprawiamy". A tu mamy bezbrzeżne zdziwienie: "taka nasza świetna wspaniała gra Wam się nie podoba??? Whyyyyyyyyyyyyyyy???!!!!", kompletnie tego nie wiedzą, nie potrafią zrozumieć dlaczego ludziom się ta gra nie spodobała. Szok, niedowierzanie = jak nie wierz czym to się kończy zrób to samo w Battelfieldzie, stań bezradny i zdziwiony = headshot, zwolnienia i do widzenia. Jeszcze tylko jakiś uspokajający komunikat o kontynuacji dla pracowników, akcjonariuszy i/lub by nie przyznawać się otwarcie do klapy i zanadto nie szukać winnych wśród zarządu i tyle.