Pneuma: Breath of Life | PC
W "grach podobnych" polecają mi wielki tytuł, najambitniejszą produkcję roku 2014r. - "Zaginięcie Ethana Cartera". Ach... W takim razie Pneuma musi być naprawdę dobra. Tak na poważnie, jeśli wzorują się na tym czymś wcześniej (choć w sumie tam nie ma nic na czym można byłoby się wzorować) to ja odpadam.
Sprawia wrażenie niedokończonej. Pomijając problem bardzo małej ilości zagadek do rozwiązania, które wraz z narracją lektora składają się na rozgrywkę, gra sprawia wrażenie niedokończonej. Gdyby zastąpić modele i tekstury ich lepiej zaprojektowanymi odpowiednikami, grałoby mi się o wiele przyjemniej. Poza tym... tu miga tekstura, tam jeden model nachodzi na drugi... grałem na PC. Niski budżet, powiecie. Pewnie tak, ale twórcy nie pokusili się nawet o to, by stworzona przez nich roślinność powiewała na wietrze, co można bardzo łatwo i szybko (dosłownie kilka minut na stworzenie shadera) uzyskać w Unreal Engine 4 od pierwszych jego wersji. Na plus pomysłowość zagadek. Na minus, znowu... tym razem ich poziom trudności. Niektóre z nich sprawiły, że utknąłem na kilka godzin tylko dlatego, że są fatalnie zaprojektowane. Mowa m.in. o przechodzeniu kafelek tyłek w biało-fioletowym korytarzu ze złotymi zdobieniami. Jeśli źle się ułożyły, nie resetują się one automatycznie, tylko trzeba je sobie zresetować samemu, a to wymaga... takiej samej pracy (tzn. obraca się myszką i tam, gdzie patrzymy, znikają, a tam, gdzie nie patrzymy, pojawiają się kafelki, a mają wszystkie zniknąć... jakoś tak), jak ułożenie samej zagadki. 6/10, można było to zrobić lepiej.
nie patrzcie tutaj na wymagania sprzętowe bo są jak zwykle zawyżone . ta gra poszła mi na starej karcie geforce 9600gso