Far Cry w Afryce - z karabinem wśród zebr
Materiał zapychacz. Wszystko zostało już dawno dawno temu powiedziane, napisane, nagrane co do tej gry. Nie rozumiem powielania tematów...
Ten głos popsuł materiał. Bardziej naturalny jest już syntezator mowy IVONA.
A ja FC2 bardzo lubiłem i przeszedłem dwukrotnie bez żadnych symptomów znudzenia. Sam materiał to festiwal czepialstwa i wyrzutów, nie zostały wspomniane takie zasadnicze zalety jak dążenie do realizmu - naprawialiśmy samochody, mapa była analogowa a nie w formie minimapki, bohater sam się opatrywał. Po za tym jak na ówczesny czas sporą nowością był system rozprzestrzeniania się ognia, o czym w materiale też nie ma wzmianki. Posterunki były irytujące, ale nikt nam nie kazał za każdym razem tam walczyć, wystarczyło przejechać samochodem olewając przeciwników, co najwyżej wysyłali wtedy pościg w formie jednego samochodu. Po za tym gra miała mega klimat, do dziś pamiętam jak grałem w to latem, w cholernie gorący dzień, odczucia z gry były wzmocnione kilkakrotnie.
Materiał uważam za niemerytoryczny, powinien się raczej nazywać "Far Cry 2 - co nam się nie podobało".
Przynajmniej nie było tam magicznych aparatów i tatuaży. Przez posterunki można było przejechać, a z powodu zaciętej broni nigdy nie zginąłem. Gra miała brudny i ponury klimat i nikt nie wciskał mi tam jakiegoś szaleństwa, które niby było, ale nie wiadomo gdzie. No i warto pamiętać, że to teraz Ubisoft dostaje po dupie za swoje gry, nie wtedy. Nie ma co się nad tym FC2 wyzwierzęcać, bo dzisiaj wychodzi wiele dużo gorszych gier, na które nikt nie narzeka.
bo w grach z kosza powinny byc gry tanie (z koszyka) a nie konkretnie słabe, ta seria gry z kosza zmieniła sie w co innego niz zakładała czyli gry cienkie a to powinny byc gry z kosza.
Far Cry 2 był rewolucyjny ale miał swoje minusy, męczyła powtarzalność misji i oczyszczanie posterunków z wiecznie odradzającymi się wrogami. Mnie mimo wszystko gra się bardzo podobała ze względu na klimat afrykański, efekty pogodowe, ogień... przeszedłem grę w całości 2 razy, trochę czasu spędziłem w multiku który był dobry ale miał też niestety rażące błędy. 3 część wiadomo była najlepsza i myślę że 4 część była słabsza od 3 o 1-1,5 punkta ze względu na mniej wyrazistych bohaterów, a klimaty indyjskie to strzał w dziesiątkę. Teraz czekam na 5 część i marzy mi się gra w klimacie pogranicza Alaski i Kanady lub odświeżona Afryka :D
Co za pieprzenie w tym materiale. Ogarnijcie się i zacznijcie robić jakieś porządne filmiki, bo materiałów z nowych gier nie ma, za to są jakieś durne zapychacze...
Ja z Far Cry 2 męczyłem się niemiłosiernie i po 4 godzinach gry poleciał z dysku na amen. FC2 to w 90% nudne przejeżdżanie z punktu A do B przez ścieżki i użeranie się po raz enty z tymi posterunkami, od tej gry bije nudą na kilometr; jakby dodali opcję szybkiej podróży z każdego miejsca do gęsto występujących punktów kontrolnych to jeszcze gra by uszła, ale tak to nie zamierzam tracić czasu na nudne jeżdżenie samochodem z nieciekawym modelem jazdy tam i z powrotem. Jeśli chodzi o zacinaniem się broni - można powiedzieć, że to realizm, ale gdy prawie każda znaleziona broń zacina się co 15 strzałów to już nie jest realizm a debilizm.
Głos jak głos gość nic za to nie może. Materiał dobry i zostało w nim uwypuklone wszystko to co ja miałbym powiedzieć. Za drugim razem odinstalowałem, bo nie dałem rady. Jedyne co im wyszlo to klimat i chciałbym piątkę w Afryce z rozwiązaniami z trójki. Najbardziej zabawna jest Afryka z dwoma zebrami na takim obszarze.
Gra stosunkowo niezła najbardziej irytujące były odradzające się posterunki. Bez tego byłoby ok, a tak większość czasu tracimy na strzelaniny w posterunkach, które oczyściliśmy kilka minut temu. Na dodatek na pierwszej mapie, gdzieś w jednym z ostatnich zadań głównych miałem jakiegoś buga z drzwiami, których nie można było otworzyć. Próbowałem kilka razy podchodzić do tej misji i dałem sobie spokój. Nie warto, bo już po kilku godzinach zaczyna wiać nudą.
Jeste jeszcze jedna zaleta tej gry ,ale widocznie niewielu jej doczekało ... to zakończenie. Klimat jak z "czasu apokalipsy" ...było na prawdę świetne....przez cały czas gry słuchaliśmy nagrań głównego antagonisty na którego polowaliśmy ...powoli budowane było napięcie...i takie zakończenie ...coś pięknego.
Dwa razy podchodziłem i to prawie pod koniec zawsze się poddawałem. W pewnym sensie podoba mi sie bardziej niż 3. Wizualnie "afrykańsko" klimatycznie. Nawet nuda jechania samochodem mnie bawiła gdyby nie posterunki . Nieszczęsne posterunki. Żeby chociaż po jakimś czasie lub było by widać jak załoga przybywa na taki posterunek. Ale nie. Wyrosłem już z rasizmu ale w tej grze szło się go nabawić. Bo z początku jeszcze u mnie nastąpiła refleksja "kurde przecież nie chce wymordować wszystkich afrykanów" (i nie mam na myśli tylko tych czarnoskórych). Jednak potem przez te posterunki już chciałem. Chociaż w pewnym sensie był to też plus. Mogłeś po prostu nic nie robić tylko walczyć z jednym posterunkiem w nieskończoność :)
Fabuła(fabuła ma drugie dno) i klimat w FAR CRY 2 jest mega , mi nie przeszkadzały długie podróże, a posterunki się po prostu przejeżdżało. I nie zgodzę się z antenami w FC3,4 bo to po prostu zapchaj dziura.
Dla mnie takie dno, że zraziłem się do całej serii. Do dziś przez tę fatalna dwójkę nie grałem ani w FarCry 3, ani w 4.
No cóż, ja akurat lubię długie gry, ale Far Cry 2 uważam za totalną kaszanę. Grałem w to lata temu, nabiłem w sumie jakieś 6-8 godzin po czym totalnie skapitulowałem i wywaliłem tego śmiecia z dysku. Pokrótce w punktach o rzeczach, które najbardziej wryły mi się w pamięć:
1. Fabuła
Jak ja lubię fabułę w grach, zawsze czytam wszystkie dialogi, gazetki, oglądam cutscenki. Tutaj fabuły prawie w ogóle nie ma. Idźta na sawannę i róbta co chceta. Przez te kilka godzin gry kompletnie nie wiedziałem co ja właściwie mam robić i do czego dążyć.
2. Świat gry
Na początku wydaje się duży, z czasem staje się coraz mniejszy. Kwadratowa mapa, którą można w całości objechać już na samym starcie w dodatku prawie wszędzie wyglądająca tak samo. Niby w Crysisie mieliśmy więcej ograniczeń, ale jakoś czuło się te przestrzenie. Tutaj dość szybko poczułem się jak w klatce.
3. Posterunki
Nie wiedzieć czemu ci murzyni zaczynają do ciebie strzelać jak tylko cię zobaczą. Bezsens, przecież nie wiedzą czy jestem ich wrogiem czy nie. Nie wiadomo nawet do której frakcji należą. A same posterunki porozrzucane są tak, że nie da się ich ominąć jeśli zakłada się szybką podróż pojazdem. Jak na wielkość mapy jest ich multum i jeszcze wszystkie są bliźniaczo podobne do siebie. Rozwalanie ich dość szybko staje się prawdziwą udręką.
4. Respawny
Prawdziwy śmiech na sali. Rozwal posterunek, odjedź pojazdem na 100 metrów, wróć się i zobaczysz, że już wszystko zdążyło się zrespawnować. Tutaj kompletnie nic się nie zapisuje, w danym miejscu zawsze będzie stał taki sam pojazd(ewentualnie w innym kolorze jeśli dobrze pamiętam) bez względu na to ile razy go ukradniesz, wystarczy tylko oddalić się na moment. Dla porównania w starszym Crysisie można było wyrzucić karabin i wrócić po niego po godzinie z drugiego końca mapy - on dalej tam był.
Na plusy poza grafiką mogę zaliczyć całkiem niezłą interaktywność. Wrogowie potrafili wskoczyć do jeepa i gonić cię przez pół mapy. W Crysisie jeśli wskakiwali do wozu to tylko po to aby zająć miejsce strzelca i siedzieli tam do czasu aż ich zabijesz.
Reasumując daję grze 2/10. Dobrze bawiłem się tylko przez pierwszą godzinę, reszta była jedynie nieustannie rosnącą irytacją.
Zmieniłem sobie kolorystykę prostym modem z lepszym nasyceniem barw. Afryka w końcu była 'żółta' a nie szarawa. Zupełnie zmienia się odbiór gry. Z broni strzela się cudnie a roślinność to pierwsza klasa. Gra mnie wciągnęła i pomimo wtórności nie nudziła.
Widzę, że głosy mocno podzielone. W sumie, nie dziwię się. Taki właśnie jest Far Cry 2 - albo go pokochasz, albo znienawidzisz, ewentualnie spodoba ci się 1 element z całej gry. Mnie osobiście gra urzekła najbardziej z całej serii. Zarówno pod względem technicznym, jak i gameplay'owym. Posterunki z odradzającymi się wrogami może i są irytujące, ale na pewno nie mniej, niż tez Far Cry 3. Po oczyszczeniu wszystkich, człowiek zdaje sobie sprawę, że nie ma co robić i wieje przez to nudą. W FC4 nie grałem, więc się nie wypowiadam na jego temat.
Przez te pieprzone posterunki po kilku godzinach obiecującego gameplayu totalnie odbiłem się od tej gry i już nigdy do niej nie wróciłem. Jak dla mnie Far Cry 2 to zdecydowanie najsłabsza część serii.
Z Far Cry 2 było podobnie jak z pierwszym AC. Obie gry są jakby polem eksperymentów dla dużo lepszych kontynuacji. Teraz nie powinno się oceniać tej gry z perspektywy FR3 i 4, bo są one pod każdym względem lepsze. Być może gdyby nie FR2 nigdy nie powstała by genialna trójka. Jednak chciałbym aby Ubi wróciło jeszcze do Afryki przy okazji kolejnej części, bo to właśnie Afrykę wspominał najmilej z FR2.
Najlepszy Far Cry. Największe plusy to super podejście do realizmu: nie upieprzony ikonkami i zbędnym syfem interfejs, animacje dosłownie wszystkiego co robisz, w tym samego wyciągania mapy, fajny pomysł na fabułę, dobry motyw z malarią u głównego bohatera i zastrzykami. Klimat i miejsce akcji, różnorodność broni, motyw z niszczeniem się ich, grafika i postacie nie wyglądające jak te plastelinowe z 3. Początek i końcówka fabuły bardzo dobre, pamiętam jeszcze motyw z burzą piaskową, bardzo fajnie zrealizowany pomysł.
Gra z potencjałem, ale nie wykorzystanym. Widać, że mieli dobre pomysły tylko zabrakło czasu, robiona w pośpiechu dlatego dużo rzeczy kopiuj wklej. Liczę, że w przyszłej części wrócą do tych klimatów i zrobią porządnego nextgenowego far cry'a w afryce. Jedynie co z 3 powinni wziąć to prowadzenie fabuły i te systemy lowiectwa. Reszta do wywalenia. Szczególnie ten zasrany ekran na lewo i prawo, ale to pewnie się nie zmieni, bo hamburgery by się pogubiły, w obecnych grach trzeba mieć wszystko na tacy, na połowe ekranu...
Przecież w Far Cry 3 i 4 są posterunki. Tutaj nic się nie zmieniło.. No może nowością jest to, że się nie respawnują.
pawell91
Też zawsze tak twierdzę. Ubisoft jakoś nie umie robić pierwszych części gier. Far Cry 2 (bo to jest jakby jedynka od Ubisoftu), Assassin's Creed i Watch_Dogs. Wszystkie miały fenomalne pomysły na siebie, ale były polem do testów, czy taki pomysł się przyjmie i czy warto robić wielką kontynuację. W taki sposób dostaliśmy Far Cry 3 i Assassin's Creed 2, będące jednymi z najlepszych gier wszechczasów. Mam tylko nadzieję, że Watch Dogs nie będzie wyjątkiem od reguły, bo w nim widzę największy potencjał z tych trzech gier.
Co do FC2 to gra miałą fajny klimat. Może i był on najlepszy z serii, ale poza światem wszystko leżało w tej grze i była to jedna z najnudniejszych gier w jakie grałem.
No ale psujące się bronie były super :) co prawda nowe psuły się za szybko ale te podniesione w sam raz... No i to wyciąganie badyli z nogi jak spadłeś ze zbyt dużej wysokości :D
Zmieniłem sobie kolorystykę prostym modem z lepszym nasyceniem barw. Afryka w końcu była 'żółta' a nie szarawa. Zupełnie zmienia się odbiór gry. Z broni strzela się cudnie a roślinność to pierwsza klasa. Gra mnie wciągnęła i pomimo wtórności nie nudziła.
Pewnie chodzi o to:
http://www.moddb.com/mods/far-cry-2-graphical-enhancement-suite
Swoją drogą FC2 ma całkiem sporo modów usuwających najbardziej upierdliwe rzeczy.
http://www.moddb.com/games/far-cry-2/mods
Może nawet wrócę do Afryki, zainteresowało mnie to zakończenie w stylu Czasu Apokalipsy.
Widzę, że już ktoś wspomniał o modzie graficznym... ja również nie wyobrażam grać w tę grę bez tego moda. Kilka screenów porównawczych mojego autorstwa:
https://www.gry-online.pl/S055_forum.asp?ID=12590676&WID=6790121
https://www.gry-online.pl/S055_forum.asp?ID=12590681&WID=6790121
https://www.gry-online.pl/S055_forum.asp?ID=12590706&WID=6790121
Jak dla mnie niebo a ziemia :)
Jakby ktoś chciał instrukcję do instalacji/użytkowania moda (choć nie wiem czy jest jeszcze aktualna - minęły już ze 4 lata):
strategyinformer.com/pc/farcry2/mod/47606.html
Jeśli wyskoczy fatal error, spróbuj jeszcze raz...
Jeśli masz viste albo W7 to podmieniasz wszystkie pliki i powinno być ok.
Jeśli masz XP (tak jak ja) to nie kopiuj plików dxgi.dll i dxgi.fx
Następnie w SweetFX_settings w kolumnach dotyczących "Choose effects " ustaw wszędzie 0 tylko w "#define USE_VIBRANCE" zostaw 1. (no chyba, że bez tych zmian grafika Ci pasuje - u mnie grafa była za ostra)
Ostatnią rzeczą jaką musiałem zmienić na WinXP było ustawienie parametru "Vibrance settings" na 0,7 (przy 1.0 było już troszeczkę za kolorowo).
PS. mod można w każdej chwili aktywować/dezaktywować wciskając Scroll Lock (jeśli nie ma efektu to znaczy, że coś jest źle i mod nie działa).
PS2. żeby zaobserwować zmiany nie trzeba wyłączać gry (alt+tab-> zmiana parametrów-> powrót do gry;)
Ktoś z was gra na multi ?
Faktycznie, w przypadku tej gry mój początkowy zachwyt dosyć szybko zaczął przeradzać się w narastające znudzenie. Druga część Far Cry nie była zła, ale czegoś jej brakowało. Przy kolejnych częściach oraz jedynce bawiłem się znacznie lepiej, a przede wszystkim wspomniane części tak szybko się nie nudziły.
To byla swietna gra z prawdziwym klimatem. Nie to co te gimbopedalskie FC3
Miałem identyczne odczucia podczas grania, jedna z naprawdę niewielu gier które zacząłem z tak zwanej grubej rury i pograłem te 5-6 godzin, po czym zawinąłem manatki i stwierdziłem że szkoda mojego czasu na coś tak rozlazłego. FC3 z kolei mnie zachwycił więc tutaj brawa za poprawę.
Jeżeli ktoś planuje powrót/pierwsze podejście do gry niech pierwej zaopatrzy się w odpowiednie mody - można nieco poprawić denerwujący respawn czy chociażby naprawić błąd nieefektywności broni typu smg.
Hejtujecie ta gre a ta gra to arcydzielo!Roznorodnosc broni i sposoby wykonania misji to na plus.Zawsze sie podkradalem na wzgorze i strzelalem do nich i oni nie wiedzieli kto i z kat strzela xd to bylo cos albo strzelanie w beczki i przeciwnicy sie palili hihi xd.Na tamte czasy to bylo cos!Koles co zrobil ten material to debil!!!Co Cie sie w 3 podobalo?bohaterowie?Szakal to byl bohater mroczny i ciekawy.Far cry 3 ta gra to chaos i koncowka fabuly bylq do dupy!To twoje zdanie ale zhejtowales 2 i to tak bardzo ze mnie zdenerowales!!!!Far Cry 2 to bardzo dobra gra na tamte czasy!!!!Far cry 2 i Crysis sa na rowni!
Czy mi się wydaje czy mamy rok 2015? Mało to jest nowych gier? Ciągle jakieś zapchaj dziury, ani to seria ani nic. Co innego takie "gry z kosza", które uwielbiam.
Wykonawca: Rachid Taha, piosenka: "Barra barra" - była na soundtracku z Black Hawk Down
FC2 miał potencjał. System rozprzestrzeniania ognia i ciekawa lokacja były dla mnie głównymi plusami. Jednak respawnujące się obozy i nuda skutecznie pogorszały rozgrywkę.
Fajnie że autor nie próbuje przesadnie bronić tej gry. To że niektórzy mają małe wymagania co do niektórych generalnie kluczowych elementów gry nie znaczy, że gra jest dobrze zrobiona...
Spoko jeśli ktoś potrafi odpuścić poważne wady, ale żeby chociaż taka osoba była świadoma, że te wady jednak istnieją i trzeba o tym mówić bo inaczej będziemy dostawać coraz bardziej niedopracowany szajs...
Było by niesamowicie gdyby Farcry 2, doczekał się wersji remastered.
Psujące się bronie to absurd, od kiedy to broń wyglądająca jak nowa rdzewiała i psuła się po wystrzale z 3-4 magazynków.
Do tego respawn przeciwników to dopiero był absurd, wystarczyło ich zabić odjechać trochę/ odejść wrócić po kilku sekundach by ci znowu tam byli.
No i monotonia była całkiem spora, za to zauważyłem że w Far Cry 4 też zaczyna takie być nasrali znajdziek jeszcze więcej niż w FC3, i jeżeli piątka będzie bazowała na tym samym schemacie 3-4 to nie będzie to jakiś sukces.
Ja wrażenie mam identyczne. Podchodziłem do gry 3 razy - za każdym razem po 3 godzinach nudziłem się. Szkoda, że nie wspomniałeś jeszcze o NPCach, którzy byli w stanie wyciągnąć cię z opresji gdy właściwie już zginąłeś. Rozwinęła to potem konkurencja w Borderlands, robiąc Second Wind, czyli druga szansa w przypadku, gdy zabijemy przeciwnika leżąc i dogorywając.
Far Cry 2, choć nie był w pełni udaną produkcją, to jednak był ważnym krokiem w rozwoju serii, dzięki czemu później otrzymaliśmy perełkę w postaci trzeciej części! ;)
Dla mnie dobra gra, wciąż pamiętam że istnieją tylko dwie lokacje gdzie można znaleźć AK 47 wersję złotą bez kolby. I miło wspominam tą grę. Była warta spędzenia czasu z nią.
Wow. Kto komentuje ten filmik? Wreszcie jakiś porządny głos. Naprawdę to chyba pierwszy raz, kiedy na tvgry nie wyłączyłem filmiku po 30s, ponieważ reszta komentatorów w filmikach ma strasznie, STRASZNIE, irytujący głos.
Nie wiem ale FarCry 2 jest lepszy niż 3, a czwórka lepsza niż 2! a trójka gorsza niż 2 i 4, a Far Cry 1 to zupełnie inna gra, która wyewoluowała na Crysis 1-Warhead,2-3 i ta seria stała mi się bliższa niż prostacki FarCry 3 i 4
Śmieszny jest dla mnie fakt "hejcenia" właśnie tej części, a ubóstwiania przez tą samą osobę 'trójki'. Bądź widzę, że i są osoby myślące na odwrót.
FarCry 2 to nic innego jak taka beta wersja dla silnika i całej mechaniki gry w FarCry 3. Masa rzeczy jest identycznych, nieco bardziej urozmaicono fabułę, zmieniono posterunki na skrzyżowaniach w bazy, ulepszono grafikę, dodano małe elementy RPG - voila! Nowa gra. Lubiłem i sporo razy zaczynałem od nowa grę w FarCry 2, i gdy zacząłem "trójkę", to od razu zauważyłem masę podobieństw.
Nie skończyłem tej gry, gdzieś w połowie mi się znudziła i zaczęła mnie irytować przez te przeklęte respawnujące się posterunki. ;/