Street Fighter V - zapowiedź sieciowej bety i powrót Charliego Nasha
Ta, zupełnie tak, jakby Capcom dbał o historię swoich gier.
Resident evil jak na ponad 10 odsłon ma fabułę znikomą, w street fighterze większość postaci nie ma motywacji (patrz. historia El Fuerte). Nawet w najnowszej części, SF4 Ryu, główny bohater, miał uproszczoną do bólu historię- po prostu wygrać.
A trailer wygląda zacnie, chociaż dziwnie prezentuje się ta team fortressowa oprawa.
Do tej pory to był klon Guile-a. Fajnie że chcą zrobić z Charliego Nasha oryginalną postać, ale z drugiej strony na tym filmiku ma ciosy podobne do Setha z SF4. Tak czy inaczej wygląda to ciekawie.