Umieranie w grach - historia ragdolla
Wg mnie w MP3 Euphoria spisywała się zaledwie poprawnie, gorzej niż w GTA IV. Ciała po śmierci nieraz przybierały bardzo dziwne i nienaturalne pozy, w GTA IV tego doświadczyłem znacznie mniej...
Edit: Co to za filmik z GTA V jest?
Czy dell jeszcze tutaj pracuje? w ogóle go nie słychać ( i nie widać ) już od dawna.
Mój pierwszy kontakt z ragdollem to Motocross madness - wtedy mnie to zachwyciło i do dzis uwazam za jeden z wazniejszych elementow w grach
szkoda arasz ze nie wspomniales o Soldier Of Fortune po Quake'u
Wszystko dobre ale... Czy tylko ja zauważyłem że wszystko jest od ''Disney shorts''?
Szkoda, ze pominiete zostale pare tutulow jak np. wlasnie Soldier of Fortune czy Painkiller.
Akurat ragdoll to porażka.. Jak czasami widzę w grach, że ciało przeciwnika lata jak szmaciana lalka (nierealistycznie) to aż mi się nie dobrze robi.
Świetny artykuł, brakło mi choćby przesadzonych, ale epickich momentów odlatywania w powietrze z Max Payne'a 2. Można było słowem wspomnieć że tam i w HL2 jest odpowiedzialny za to silnik Havok.
Mam gorącą prośbę, nie moglibyście zainwestować w taki przyrząd który nazywa się filtr/osłona do mikrofonu:
http://muzyczny.pl/138887_LD-Systems-D910-Pop-Filter-oslona-do-mikrofonu-srednica-130-mm-popkiller.html
żeby nie było słychać tych wszystkich puknięć i przesterów przez mówienie do mikrofonu bezpośrednio.
Jak nie to może zrobimy ściepę i przyślemy Wam do redakcji. Nie ma problemu ;) Pozdro
Tu możecie zobaczyć jak prezentuje się silnik fizyczny w Max Payne 2. Same heady. Uwielbiam
https://copy.com/X9XQ8BBUQvmOgoXe
BTW. Dawny Przegląd Tygodnia R.I.P.
Dela będę długo wspominał
dragon - niom szkoda ze o painkillerze i soldier of frortune nie wspomniano no i jeszcze ja wspomne ze brakuje wspominki o Crysisie.
Niezły filmik tylko można było lepiej pokazać te różne rodzaje ragdolli, bo same wstawki z trailerów to raczej słaby pomysł. Najgorzej jak Arasz opowiada o ragdollu z halo, podczas gdy na ekranie widzimy hitmana, przez to nawet nie wiedziałem o czym mówi.
Coś tam się z tymi napisami skopało, bo parę razy wyświetliło to całe "Disney Shorts" ; )
Dobry materiał, ale trochę niepotrzebne te cutscenki z gier, gdzie fizyki nie widać, a trochę za mało pokazania właściwej rozgrywki, gdzie ta fizyka jest.
To właśnie w fizyce widzę bardzo duże pole do rozwoju w grach ... moc obliczeniowa coraz większa zostaje wykorzystywana do grafiki a ja chciałbym w końcu zobaczyć grę w której mamy całkowitą możliwość zniszczenia wszystkiego dookoła ...albo np strzelankę w której zarówno balistyka jak i ciała przeciwników będą brały pod uwagę całą strukturę ciała - tzn skórę , krew , mięśnie , szkielet ... to byłoby całkiem ciekawe bo np w sniper elite ten niby rentgen nie robił nic innego jak włączał tylko taki jakby podgląd tego co się dziej w środku...można byłoby iść krok dalej...
IMO to nie HL2 był pierwszy w kwestii takiej fizyki i mechaniki ragdolli, Devastation było pierwsze.
IMO to nie HL2 był pierwszy w kwestii takiej fizyki i mechaniki ragdolli, Devastation było pierwsze.
W Deus Ex: Invisible War również można było spotkać "zaawansowana" fizyke i interakcje z otoczeniem. Chyba najbardziej smieszne sceny smierci mozna wlasnie w drugiej czesci Deusa spotkać. Przebilo to nawet Hitmana. Ten sam silnik został uzyty bodajze w Delta Force BHD (ale nie pamietaj jak to wygladalo tam) no i Max Payne 2, tutaj wypadlo znacznie lepiej niz DX2.
Nie uważam żeby to było w 'Pozytywny' sposób straszny. Nie jestem zwolennikiem śmierci, a od jakiegoś czasu nie lubie patrzeć jak jucha leje się na prawo-lewo. Kiedy grałem w takie Gta albo Cod MW (ta scena na lotnisku?, oczami terrorysty zabijającego wszystkich -to chyba w dwójce) śmierć i życie staje się bez znaczenia.. Jasne wirtualnie... ale po takich seansikach, z dzisiejszej perspektywy, czuję że zachodziły we mnie zmiany jak u żołnierza na froncie. Byłem bardziej zmęczony i agresywny, a myślami coraz częściej w tych momentach.. Długi czas po tych tytułach nie pojawiła się gra z tak autentycznym mordobiciem która by mnie wciągnęła, do chwili shadow of mordor, kiedy to tak 'ślicznie' rozczłonkowywałem orków.. nie skonczyłem tej gry bo nie mogłem patrzec na finishery. Jakieś dziwne wyrzuty sumienia, albo żołądka.
W każdym razie, im realistyczna smierć na ekranie tym bardziej czuje, że "to ja zabijam"/ psychopatyczny zaśmiech.
Najlepszy ragdoll? GTA IV i Max Payne 3. Tych gier nic nie przebije.
A ze starych gier to Hitman 2 ;) i podnoszenie ciał strzelaniem dwoma baller'ami . . . heh stare czasy ;)
Z dobrych starych czasów za udane ragdolle, to miały takie gry jak: Hitman 2, Max Payne 2, SWAT 4, Painkiller, F.E.A.R, Half Life 2. Narazie tyle pamiętam, lecz najbardziej to mi się podobała śmierć w SWAT 4 taka była bardziej naturalna moim zdaniem, że zabiłeś kolesia w kamizelce to tak opadał ociężałe i jak był za drzwiami i otwierałeś drzwi to ciało się naturalnie przesuwało. I moim zdaniem SWAT 4 to najbardziej udana gra tamtych czasów szkoda że się nie doczekamy SWAT 5 aż łęska w oku się lepi.
Coś za coś. Silnik fizyczny czasem pozwala na fajne kolizje obiektów, ale źle się sprawdza w efekcie rag doll.
@Do redakcji (lub kogoś kto wie, lub może się dowiedzieć:-)).
Powtórzę pytanie nespriva, co to za kawałek leci w tle materiału?
Rockstar rządzi w tej kwestii.
Co do niezależnych producentów gier to mają oni bardzo ułatwione zadanie jeśli korzystają z gotowych silników graficznych. Taki Unreal Engine 4 (który kosztuje 19 Euro) ma wbudowanego, gotowego do użycia Ragdolla którego można modyfikować za pomocą suwaków itp. W ostatniej wersji silnika można nawet nagrywać i zapisywać efekt działania tego dobrodziejstwa by później użyć animacji w konkretnej sytuacji.
Dobry materiał
Z początku gdy grałem w gry za młodzika myślalem że ragdoll to błędy w animacji :P bo tak się dziwnie ciała odlatywały i padały w dziwnych pozach.
:D z nudów przy graniu jednego z rainbow sixów w 2013r tak ładnie mi jeden się połorzył>
chuja warty materiał ....
zapomnieliscie o
Mafia TCoLH - Mafia II
Gothic I i II - Gothic 3
Call of Duty ,2,3,4 - WaW, BO, BOII ...
a opisujecie gównianego quake czy inne bezsensy nawet nie wiem co to i nie interesuje mnie to
A najlepsze w tym wszystkim jest, że błędy z ragdollem nie irytują, a raczej bawią gracza.