Armatą do przodu! - testujemy wersję alfa gry Armored Warfare
Oglądając materiał, miałem wrażenie, że oni ciupią w WoT'a - podobieństwa są uderzające. Jednak zostanę przy War Thunder.
Jeśli nie skopią sprawy z mikropłatnościami, tzn. nie będą zbyt zachłanni i rozsądnie podejdą do sprawy to mogą ugryźć niezły kawałek tortu gier z czołgami. Sam chętnie poświęcę jej więcej chwil.
Wygląda lepiej i chodzi lepiej, niż skończone "World of Tanks" co już daje do myślenia i powód, żeby zmienić lipę na coś konkretnego :)
Panowie, nie wiecie czy Polska będzie miała osobne drzewko? Bądź wozy nasze będą jakoś odznaczone, że każdy będzie widział?
Od jakiegoś czasu wiadomo, że będzie PL-01, ale jakoś słowa w materialne nie powiedzieli o osobnym Polskim drzewku. Nie wypowiadaj się, jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.
@Imrahil8888 - gość ci dobrze powiedział - obejrzyj raz jeszcze - wyraźnie mówią i pokazują, że nie ma tu drzewek narodowych a są póki co dwaj "dilerzy", zachodni i wschodni - coś jak NATO i Układ Warszawski.
Bardzo podobna do World of Tanks, szkoda, że nie do War Thunder. Hitpoints? Really?! Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie realizmu zniszczeń, jak w WT. Gra nowsza, jednakże poziomem rozgrywki do WT jest w tyle.
Do autorów materiału, mówicie, że WoT będzie miał konkurencję, a nic nie wspominacie o tym, że War Thunder jest lata świetlne do przodu od obu produkcji zarówno graficznie, jak i rozgrywką.
bo war thunder jest slaby nieprzyciaga wiekszej ilosci graczy na dluzej zarowno samoloty jak i czolgi po czasie ilosc strzalow ktore cie 1 hituja nuzy
[15]
Heh ten "realizm zniszczen" w WT jest tak swietny, ze do dzisiaj nie moga sie zdecydowac, czy magazyn amunicyjny ma wybuchac po trafieniu z APCR czy AP czy jednak nie ma. W ciagu ostatniego miesiaca chyba 3 razy zmieniali system trafien w poszczegolne moduly a w ostatnim patchu zupelnie przerobili obrazenia zadawane przez kazdy typ amunicji.
Najzabawniejszy jest fakt, ze po trafieniu w ammo rack dostajesz "szanse na wybuch" - czyli klasyczna... loteria! Ta sama co jest w WOT. Jedyna roznica miedzy WOT a WT pod wzgledem uszkadzania modulow to tylko wieksza szansa na ich zniszczenie w WT niz w WOT (trafienia w ammo rack w WOT to jakies 10% szans na boom, w WT 10% do 60% zaleznie od uzywanej amunicji - oczywiscie ruskie APHE sa w tym najlepsze a niemieckie czy amerykanskie APCBC nie robia prawie nic, chyba ze wczoraj to zmienili bo byl kolejny mini-patch). Do tego i w jednej i w drugiej grze sa paski życia - w WOT czolg ma pasek zycia jako caly pojazd w WT maja je poszczegolne moduly i zaloganci (o tym, ze Iwan moze dostac 3x 37mm w klate i zyc dalej to juz nie wspomne). Dodatkowo WT nie ma wymodelowanego spallingu (pocisk po przebiciu pancerza generuje w srodku tone odlamkow z tegoz pancerza, w WT tego nie ma - jedynie pocisk sie rozpada na kawalki), stad tez AP i APCR sa bardzo slabe/bezuzyteczne. Szczerze mowiac po ostatnich kilku tygodniach gry w WT z radoscia przywitalem "paski zycia" - bo przynajmniej wiesz kiedy zadajesz obrazenia. WT to cholerna loteria i 3 strzaly w ten sam punk moga dac 3 zupelnie rozne efekty. Ah i mozna zginac przez trafienie w kopule dowodcy. Dzisiaj zwykly T-34 mod 42 zatlukl mi CALA zaloge tigera jedym strzalem w cyngiel. Komedia. Juz nie mowiac o tym, ze na 10 zgonow w tigerze 10x mialem rozwalone dzialo. Ostatnia gra (dzisiaj sobie pojechalem z rana) skonczyla sie na trzykrotnie rozwalonej armacie (cannon breach) - dostalem w pape, naprawilem sie, od razu dostalem DRUGI raz i znowu dzialo poszlo, naprawilem sie, dostalem TRZECI raz i niestety mnie objechali i dobili. Tiger raczej zasysa. No, ale zawsze mozna grac na T-34 mod 1940 (pierwszy model w grze), na ktorym mozna grac z zamknietymi oczami i wbijac 20 killi na gre. Moje kill:death ratio na nim wynosi cos kolo 10:1. Event na zdobycie aircobry (ostatni weekend, 90 killi) zajal mi w nim cos kolo 3 godzin. "russia stronk"
A co do AW - poczekam, zobaczym. Moze pogram, moze nie (gdyz jakos nie ciagnie mnie aby grac od nowa w to samo z innymi modelami/teksturkami). Wszystko zalezy, czy znajomi beda grali, solo raczej sobie daruje.
17 nędzna maupo przyznaj się ze Ci mińsk płaci grube ruble za oczernianie genialnego dzieła Gaijinów. Zapomniałeś wkleic gifa z 143 rykoszetami we wnętrzu teciaka.
[18]
Ze wzgledu na spadek kursu rubla byla by to kijowa praca. Chcialem w szeklach, ale nie dali sie namowic :(
A WT:GF to nadal komedia. Dzisiaj pojechalem sobie jedna gre for lulz Hetzerem. Nie dosc, ze wrogie czolgi znikaja czesciej niz w WOT (bo wystarczy byle slup i czolg robi sie niewidzialny - chyba maja tylko 1 punkt z ktorego prowadzi sie line of sight, lol) to dzisiaj romulanski szerman pojawil sie 20 metrow przede mna mimo, ze CIAGLE patrzylem na niego. I tu wszedl do akcji "realizm" Koles wyjechal bokiem, przylutowalem mu salwe z hetzera z normalnej AP pestki w bok w ammo racka (na ammo racku maja taka plytke pancerza o smiesznej grubosci, ale wiadomo gdzie celowac aby zabic). Efekt? Ding. DING. Seriously. 20 metrow (strzal prawie z przystawu) w "weak spota" i DING. Zanim koles mi oddal zrobilem magiczne zaklecie ALT+F4 i poszedlem dalej pisac moj esej :)
Dziwnie mówić o tej grze, że jest kopią czegoś. To tak jakby porównywać każdą kolejną grę z innego gatunku do jego prekursora.