Broken Age jest już prawie gotowe. Tim Schafer broni Petera Molyneux
Jazda na Pana Molyenux'a bynajmniej nie jest spowodowana samym godusem ale postawą głównego bohatera całego zamieszania jaką ten reprezentował przez kilka ostatnich lat.... ale co tam, Tim wie lepiej.
Słusznie. Niedotrzymanie obietnicy i kłamstwo to jednak grzechem i ma poważne konsekwencji, które nie pozostawia suchej nitki. Peter sam jest winny, że podjął takie ryzyka i zachowywał się w taki sposób przez ostatnich latach. Lepiej dla Tim Schafer, gdyby nie broni Peter w sposób "oficjalnie". Bo zabrał od gracze SPORO PIENIĘDZY, a druga część Broken Age jeszcze nie wyszedł... Tylko pogarszał sytuacji... :P
Teraz muszą się bronić nie za pomocą "słowa", a zadośćuczynienie w postaci kolejne znakomite i wymarzone gry dla gracze. Liczą się czyny i osiągnięcie, a nie słowa.
Nie dziwne, ze Tim broni Petera, przeciez DF sami nie moga dotrzymac zadnych terminow.
Schafer zrobił podobny przekręt z Spacebase DF-9, więc nic dziwnego, że broni twórcę Godusa. Biorąc pod uwagę jak bardzo rzeczywistość rozmija się z obietnicami złożonymi tysiącom osób, które zainwestowały swoje pieniądze, jakoś nie uważam żeby Molyneux spotkała krzywda w związku z kilkoma nieprzychylnymi artykułami. Kickstarter opiera się na zaufaniu, jeśli zainwestuję pieniądze i otrzymam słaby produkt jestem wstanie się z tym pogodzić, gdyż zawsze istniało takie ryzyko. Jeśli jednak twórcy porzucają złożone obietnice i dostarczają niedokończony produkt lub inny od obiecywanego, to taką postawę należy surowo napiętnować. Kilka ostrych zdań to zdecydowanie zbyt niska kara dla nich. Uważam, że takim osobom należałoby uniemożliwiać organizowanie zbiórek i wrzucanie gier do early access.
Jeden oszust wart drugiego, przy czym Molineux w odróżnieniu od Schafera zrobił choć jedną nawet niezłą dobrą grę (Fable), a co zrobił Schafer? Parę przygodówek?
przy czym Molineux w odróżnieniu od Schafera zrobił choć jedną nawet niezłą dobrą grę (Fable)
Populous, Syndicate, Theme Park, Magic Carpet, Dungeon Keeper, malo? Problem w tym, ze wszystkie jego dobre gry wyszly w zeszlym wieku...
, a co zrobił Schafer? Parę przygodówek?
Monkey Island, Full Throttle, Day of the Tentacle, Grim Fandango, maly wklad w rozwoj gatunku? Tylko, ze rowniez ten sam problem, wszystkie gry z zeszlego wieku - po roku 2000 warte uwagi w zasadzie tylko Psychonauts i Brutal Legends. Broken Age (to, co wyszlo) ujdzie, ale bez rewelacji.
Panowie byli dobrzy i nie mozna im tego odmowic, ale sie zwyczajnie wypalili. A Tim nie broni wcale Petera, tylko broni idei Kickstartera - bo jak ludzie przestana dawac kase w crowdfundingu, to nikt im juz nic wiecej nie zasponsoruje.
Schafer z tym swoim Broken Age nieźle się kompromituje, tyle kasy uzbierał, a tu rok trzeba czekać na druga część gry...
No broni crowdfundingu broni, bo to wg niego najlepsze źródło zarabiania pieniędzy, a jak okaże się że coś idzie nie tak, zamyka się projekt. Sorry ale przekrętu ze Spacebase nie zapomnę i nie wybaczę.
Jeden oszust lepszy od drugiego i do tego kłopoty z pamięcią mają ( albo w ogóle głową :P ).... chyba lecytynę należy im przepisać :P
Tim Schafer broni Petera Molyneux
LOL.
Poziom absurdu i zażenowania sięga komentarzom Putina o rolnikach którzy walczą z ukraińską armią.
Jeden wart drugiego. Najlepiej to niech ci panowie połączą siły i wspólnie stworzą jakąś grę. Największy przekręt w historii elektronicznej rozrywki gwarantowany.
dla mnie takie zbiórki i dodatkowe fundusze to bańka mydlana, równie piękna, równie pięknie szybko pęknie. To jest nie zdrowe i jakaś dziwna moda. Nie podoba się nie płać, jasna sprawa- ale czy kiedyś studia- firmy narzekały na gry, czy skarżyli się, że są biedni i grozi im zamknięcie zakładu NIE! to była hańba i wstyd. wysiak* sam nie jesteś wart uwagi ze swoim komentarzem i tymi swoimi grami, nara!.