Za kilka lat tablety staną się potężniejsze od konsol? EA twierdzi, że tak
Boże , czy oni nie rozumieją że nawet jeśli jakiś tablet za kilka lat dogoni PS4 czy XONE (pewnie tego szybciej) to konsole będą się dalej szybko rozwijać , a zresztą jakoś nie widze aby np.AMD czy MSI wydawało karty graficzne czy procki na smartfony.
oni pewnie w ogole sie nie znaja na rynku tabletow i konsol, w koncu robia tylko gry.
A nie jak MSI produkuja karty graficzne i procesory
No pewnie za kilka lat będzie wszyscy grali na tabletach a konsole i komputery pójdą na złom, wprost genialne.
Dobrze, ze nie sprecyzowali których ;) Tegra to ta z ktorą co chwile coś nie działa i na której Half Life 2 w okrojonej oprawie tnie ale "da się grać"? ;) No CUDA normalnie płyną z ust, kolejny po nich będzie realistyczny efekt dymu ;)
to konsole będą się dalej szybko rozwijać
No nie do końca tak jest. Ostatnia generacja miała 7 lat. Obecna ma niecałe dwa? I nie zanosi się ba to żeby w ciągu najblizszych 3 lat cos nowego wyszło. A nowe tablety i komórki wychodzą co miesiąc. Juz teraz na smartfonach można grać chociażby w grand theft auto
Fett - ale po co ta moc w smartphonie czy tablecie? Zresztą wiecznie ona nie będzie rosła - granica jest już blisko, szczególnie biorąc pod uwagę, że do tabletu czy smarphonu nie jesteś w stanie wsadzić tego co do konsoli czy PC.
I no sorry, nikt na tym nie będzie grał w jakieś superprodukcje AAA bo na PC czy konsolach gra się znacznie wygodniej.
Zresztą niech sobie rośnie - android bez 16 jajek i 16GB RAM niedługo będzie miał problemy z uruchomieniem ;)
No i co z tego ze beda mialy (sucha) moc, skoro bez chlodzenia i odpowiedniego zasilania przy wiekszym obciazeniu wszystko sie bedzie kaszanic. Teraz i najsilniejsze tablety maja problem z grami sprzed 10 lat.
Nawet jeżeli się staną, to nie mają stałego źródła zasilania i domyślnego ustandaryzowanego kontrolera.
[8]
Moc obliczeniowa urządzeń rośnie i będzie rosła w nieskończoność, aż do końca naszej cywilizacji, ale i programy na te urządzenia będą coraz bardziej wymagające, więc się "wyrówna". Jedyna przeszkoda to żywotność baterii, ale i na to coś poradzą.
Co do konsol: jak obecna generacja też pożyje na rynku przez 7 lat to istnieje prawdopodobieństwo, że tablety i telefony przegonią mocą obliczeniową ps4/x1. Ale siła konsol to nie ich moc, a optymalizacja gier, z tabletami podobnie jak z pc, istnieją steki różnych modeli i zapewne co miesiąc wychodzi nowy tablet/telefon, więc nie da się zoptymalizować gier tak jak na konsolkach.
Szybki rozwój urządzeń mobilnych doprowadzi zapewne do tego, że nasze "duże" maszyny (konsole stacjonarne i blaszaki) będą coraz mniejsze.
I no sorry, nikt na tym nie będzie grał w jakieś superprodukcje AAA bo na PC czy konsolach gra się znacznie wygodniej.
Oczywiście, że będzie, przykładem niech będzie na przykład seria GTA, której kolejne części są portowane na urządzenia przenośne. Jeśli byłoby to nieopłacalne i rynek tego nie chciał, nie robiono by tego.
Postęp zawsze jest potrzebny, nie rozumiem jak w ogóle można pytać: "po co więcej mocy w urządzeniu, które służy do grania?". Tak, urządzenia przenośne służą do grania i większa moc obliczeniowa zawsze się przyda w celu tworzenia lepiej wyglądających produkcji. Twierdzenie jednak, że za 4 lata tablety przegonią konsolę to wierutna bzdura, chyba że na myśli ma się Xboxa 360, który za 4 lata będzie miał 14 lat na karku :)
To samo mówili kilka lat temu. Według mnie urządzenia mobilne jeszcze długo będą w tyle, ale nie dużo i z czasem różnice będą się zacierać.
Na pewno to wyobraście sobie grać w np. CoDa na tablecie chyba bym wam sie palce połamały ja daje tabletom jeszcze z 6 lat bytu potem pewnie przejdą do lamusa ;)
Może i staną się potężniejsze, ale najlepsza grafika nie zastąpi wygody i przyjemności z grania. Bo tego na żadnym tablecie nigdy nie znajdziesz. No chyba że po dołączeniu jakiegoś pseudopada za kolejne kilka stówek.
A najlepsze tytuły AAA i wszelakie exclusivy i tak będą wychodzić na konsole
Skąd ten przykład Framed oraz Monument Valley jako przykładów głębszych produkcji?
Dla mnie są fajne, pomysłowe i mądre gry, ale bardzo proste.
Bo w tak pojmowanej "głębi" to rządziłby tetris ;)
Przykładem rozbudowanych gier - tak jak pecetowe - gier na mobilki jest np. konwersja nowego UFO, ale konwersje (nawet nieudane) drugiej generacji gier spod znaku GTA.
Problemem nadal pozostanie sterowanie. Gry lepsze graficznie tak, bardziej rozbudowane raczej nie. No chyba, że ktoś odwali tablet, ala PSP, czy DS z przyciskami do sterowania. Jednak nawet to może nie wystarczyć. Zwykłe gdybanie kolesia z EA. Wszystko może się zdarzyć, ale wcale nie musi.
Nie tablety stana sie potezniejsze od konsol, a po prostu o konsolach zacznie sie zapominac, bo tablety beda w stanie zaoferowac to samo co konsola.
"Hardcorowych graczy" pomija sie w tego typu prognozach, bo to srednio interesujacy margines.
To samo praktycznie stalo sie z handheldami
Ale jak one mają przegonić wydajnojściowo konsole? Przecież to jest fizycznie nie możliwe, a raczej załamywać praw fizyki się nie da. Nawet jak za 5 lat tablety zaczną doganiać wydajnościowo dzisiejsze konole, to po prostu wejdzie PS5, albo wszyscy będą grać w chmurze.
A dlaczego ps5 ma wejsc. Jezeli konsumenci stwierdza ze nie potrzebuja czegos wysoko specjalizowanego co sluzy tylko do grania skoro moga miec tablet dajacy podobna jakosc rozrywki a przy tym mnostwo elementow niedostepnych na konsolach.
Jakie prawa fizyki chcesz zalamywac? Wystarczy prawo podazy i popytu. Tablety (mimo spadku sprzedazy) niszcza konsole pod kazdym wzgledem. A jezeli w pewnym momencie nastapi decyzja dzialu marketingu ze progress ma byc tam gdzie sa zyski, to nie bedzie wiekszych dyskusji.
Nie ma wątpliwości że tam są zyski, tego szmelcu na rynek pchane są niewyobrażalne ilości.
Radują mnie słowa tego człowieka od EA, ponieważ już od czasów mniej więcej premiery iPada 2 wyczekuję na zjednoczenie się pod względem mocy konsol z tabletami, a nawet wyparcia tych pierwszych z rynku
Handheldy już praktycznie zdychają, 3DSa ma kapitalne exy, zasłużoną sprzedaż (zwłaszcza w Japonii), i jego generacje mogą dalej wychodzić jeszcze przez jakiś czas, ale już Vita jest totalnym nieporozumieniem niemającym prawa egzystować w obecnej sytuacji rynkowej, co zresztą rynek zrewidował
Granie na smartfonach/tabletach to przyszłość i nowe możliwości. Jasne że występuje teraz problem ze sterowaniem, że grafika nadal nie domaga, że budżety na gry i marketing nie taki jak na duże tytuły, ale przecież nawet Blake Jorgensen zdaje sobie z tego sprawę. Wszystko to można wyeliminować na przestrzeni kilku lat, Apple ma naturalnie najłatwiej, bo ich modele wychodzą raz na rok, i o ile Androida można porównać ze swoją toną konfiguracji do PC, tak iUrządzenia są bardziej jak konsole. Mysle jednak że to niesprawiedliwe porównanie ponieważ Android ma o wiele większy potencjał niż iOS, procki Nvidii są tworzone tylko z myślą o tym systemie, i najlepiej by było by te dwa systemy były traktowane w równym stopniu przez twórców. Powinno się natomiast jak najszybciej zakończyć życie Windowsa Phone, wersja 10 miała przynieść rewolucje, pomóc zyskać platformie popularność co równało by się gwałtownie większej liczbie aplikacji, a co za tym idzie gier.
Nic takiego jednak się nie wydarzy ponieważ Microsoft chyba sam nie wierzy w swój system, a szkoda, ponieważ kafelki mają swój urok a HTC S8 wspominam bardzo dobrze
Konsole stacjonarne również nie powinny egzystować w najbliższym czasie. Ich funkcje może przejąć tablet podłączony do TV, a nawet sam TV, wtedy jedynym ''problemem'' staje się kwestia dokupienia kontrolera
Reasumując, przyszłość zapowiada się fantastycznie, ponieważ miliony użytkowników sektora mobile będzie mogło grać ze sobą w coraz bardziej rozbudowane pozycje, które szczególnie po śmierci konsol nabiorą zauważalnego rozwoju. Jest to smutne, ale konieczne, dopóki każuale nie przestawią się na "ekrany dotykowe" (lub specjalne kontrolery o których z dzisiejszej perspektywy nie mamy pojęcia) postęp ten tak szybko nie nastąpi, niemniej widać że trwa, więc to tylko kwestia cierpliwości, i dobrze
Zależy jak długo chcą ciągnąć obecną generację konsol. Jeżeli będzie to taki sam okres czasu co dla PS3 lub Xbox360 to ostatnie 2 lata tablety będą górować nad konsolami. Podpięcie pada, czy innego urządzenia pod tablet już powoli staje się normalne, więc wcale się nie zdziwię jak za 3 lata wszystko się pozmienia.
kibicuje tabletom i grom, mysle ze mogly by byc ladniejsze graficznie to przewaznie w grach trzywymiarowych wali z nich pikseloza i wszystko doczytuje sie 5 metrow przed graczem, tylko blagam zeby wzrost mocy tabletow nie spowodowal ze z tylu beda mi wirowac wiatraki , tego bym nie przezyl.
I co z tego skoro komfort grania na tabletach, smartfonach jest słaby. Opcja dla niedzielnych graczy i ludzi którym się nudzi podczas podróży autobusami.
@kokoju
"Granie na smartfonach/tabletach to przyszłość i nowe możliwości."
Może dla takiego hardkora jak ty. Ani jednej mobilnej pozycji z wyjątkiem Smash Hit, CSR Racing i Real Racing 3 nie poświęciłem więcej niż 10 minut grania. Z czego na swoim telefonie pozwoliłem zostać tylko tej pierwszej, resztę ostatecznie odinstalowałem kiedy mój poziom zażenowania osiągnął masę krytyczną.
https://d2pq0u4uni88oo.cloudfront.net/projects/77444/video-86043-h264_high.mp4
Angry Birds, Farmville i romantyczne wampiry. Całe szczęście, że są jeszcze Braiany Fargo i Chrisy Robertsy na tym świecie.
Ja powiem więcej, za 10 lat tablety przegonią najszybsze komputery osobiste, a za 20 lat super serwery. Oczywiście dzisiejsze komputery i serwery. Bo jedyny powód dlaczego nie pakuje się bebechów z komputerów i serwerów jest pobór energii i związane z tym wydzielanie ciepła. Co z tego że za 10 lat powstanie tablet o możliwościach dzisiejszych mocnych komputerów jak jednocześnie będą dostępne komputery o znacznie większych możliwościach. Tablet zawsze będzie w tyle za konsolami i komputerami. Można by też napisać że tablet zastąpi zestaw kina domowego bo przecież ma dobry ekran, głośniki, daje radę odtwarzać wideo w fullHD z kart pamięci i internetu. Dla jednych zaletą jest miniaturyzacja i możliwość schowania tabletu w plecaku lub torebce, dla innych takie urządzenie jest za duże i oni używają smartfony w takch samych celach. Inni potrzebują większej mocy obliczeniowej albo większych ekranów, lepszego dzwięku itp. Można napisać że skutery zastąpią samochody bo oferują to samo a są jednocześnie mniejsze, tańsze bardziej ekonomiczne.
Taa jasne juz widzę jak dogonią chyba 360tke za 5 lat co najwyzej
baksleszek: Siłą konsol jest technologia jaką w nią pakują oraz jaka ta technologia jest przyszłościowa, oraz jak ta technologia jest wykorzystywana. Zauważ że PS4 czy XO nie oferują żadnej przyszłościowej technologi. Bo co to za technologia z przed 10 laty ?? właśnie..... to żadna technologia. Nawet Super Uber optymalizacja ci tu nie pomoże, skoro technologia PS4 i XO jest z przed 10 laty, a już teraz widać mocne ograniczenie tych super wydajnych Konsol......
Zwłaszcza że PS4 i XO to tylko wydajniejsze GPU i tylko tyle a to za mało żeby istnieć 8 lat na rynku, no chyba że z zajefajnymi efektami czyli doczytującymi się teksturami które będą bardziej widoczne niż przy Xboxie 360 czy PS3.
PS3 czy Xbox 360 oferowało coś przyszłościowego...
PS3 bardzo wydajny procesor Cell(ogromny potencjał ale trudny do opanowania) który teraz jest wydajniejszy od JAGUARA....
X360- Procesor 3X rdzeniowy o którym w 2005 przeciętny gracz w swoim PC mógł pomarzyć, do tego wydajność układu graficzny wepchany w X360 wart 600$ względem GF7900.
Proste porównanie X360 kosztował 400$$ a GF7900 600$, z czego konsola oferowała taką wydajność jak owa karta dla PCta. To była przyszłościowa technologia na lata która się sprawdziła. A nie to co oferuję XO czy PS4 co już zostało wykorzystane w rok, a teraz pozostaję kwestia Optymalizacji.....
Dogonią sprzętowo - tak, ale graficznie to chyba tylko konsole PS3/X360.
W tej chwili grafika na tabletach trochę przewyższa produkcje na PS2 i to by było na tyle...
W sumie zabawne bo pamietam podobne komentarze odnosnie vity. Tez miala byc nie do pobicia
Jak te konsole juz na starcie ledwo sobie radzą to oczywiste ze wychodzące co rok,a nawet częsciej tablety i topowe smyrofony przegonią pod koniec generacji konsoli ps4 i xone. Z erą x360 i ps3 jakoś tak nie bylo ze juz nie wyrabiają po roku,tylko po dluższym czasie niezdzierżają. Jedyne co ratuje konsole w starciu z pc/urządzeniami androidowymi i iosowymi to o niebo lepsze (jak i sama obecność) exkluziwów. Moze po roku nie wyszlo nic spektakularnego ani na ps4 ani tym bardziej na xone,ale w dluzszym okresie czasu exy pokroju last of us 2 czy uncharted 4 zmuszą do kupna konsolki, gdyby nie to nigdy nie spojrzałbym na nie.
Całkiem prawdopodobne, że najmocniejsze układy tabletowe, za pięć lat dogonią mocą teoretyczną dzisiejsze konsole, tylko co z tego? Wtedy będzie już oczekiwana nowa generacja. Dzisiejsze tegry też są mocniejsze od starej generacji, lecz co z tego. Są one ograniczane przez pamięć, przez procesor kończąc na programistach, którzy muszą opierać się na wysokopoziomowym api i nie mają "dostępu do sprzętu", dodatkowo demotywowani są małą ilością mocnych układów i musieliby się zamknąć na słabe rozwiązania.
