Final Fantasy XV - demo ukaże się wraz z Final Fantasy Type-0 HD
Tak oglądam ten zwiastun i się zastanawiam postacie tam występujące to mężczyźni a może kobiety bowiem wyglądają tak jakoś pomiędzy. Co zabawne jedyna postać na 100% kobieca wygląda bardziej męsko niż cała 4 głównych postaci razem wzięta. No ale to FF czego się człowiek spodziewa.
Bo to chlopaczki emo:) Ten Final jak zresztą ostatnie też, nic nie mają wspólnego z tymi za czasów psx'a. Teraz to same popłuczyny od Square-enix.
Wolę takie "popłuczyny" niż ciągłe reedycje, remastery i jakieś inne kombinacje.
Bzdura. FF XV i Type-0 to jedne z lepszych finali jakie wyszly. Jak chcesz w ten sposob generalizowac to mozna odbic ileczke, ze wczesniej miales zabawkowe gry z kolorowymi chocobosy dla dzieci. JUz nie mowie, ze jakbys porownal glowne party z np. FFX i FFXV to po FFX nie powinno zostac suchej nitki. Oczywiscie tylko, jezeli bedziemy uzywac takiego bezsensowego generalizowania "kiedys przed wojna to bylo lepiej!". bez sensu pierdzielenie. i mowie to jako osoba, ktora gra w FF od IV. Pominalem tylko 2 czesci online.
FF XV ma byc zaprzeczeniem tego co bylo w FFXIII. Stad nawet nazwa poczatkowo byla FF XIII Versus. Ma byc bardziej polityczna, mroczniejsza, mniej wesola.
Co do postaci - tez mi sie nie podoba Noctis, nie moj klimat. Ale podoba mi sie team z 4 archetypow - "emo", osilek, wesolek i inteligent. taki maly cliche, ale dawno go nie bylo. Do tego jest duzo innych postaci wpiszw google "Leonis".
Do tego muzyka w FFXV to mistrzostwo swiata (youtube "ff xv open world" i sluchamy).
Przekonywac nikogo nie chce i nie musze. Ja czekam na obie gry mocno, mimo, ze w FF Type-0 mam 40godzin rozegranych, spauzowalem jak tylko pojawila sie zapowiedz HD remake. Ktos maproblem i zyje w przeszlosci (zapewne jego ulubiona gra to fallout1) to jego sprawa. Ja potrafie bawic sie i w nowe i stare. Ostatnio nadrabiajac zaleglosci 80godzin w The Last Story na Wii.
FF XV i Type-0 to jedne z lepszych finali jakie wyszly.
Ale FF15 jeszcze nie wyszedł.
Japończycy w 90% swoich gier z facetów robią właśnie "coś pomiędzy", dlatego w większości one do mnie nie trafiają, bo nie potrafię wcielić się w rolę odgrywanej postaci. Do tego ostatnie Finale to takie dno, że aż trudno na to mi patrzeć, nie mówiąc o graniu...
realsolo - Człowieku nie siej bzdur bo mnie śmieszysz. Od FFXII to popłuczyny, beznadziejna część 13, która bardziej zniechęca niż przyciąga z koszmarna fabułą i nieciekawymi bohaterami. Tak samo z FF13-2, Lighting returns i będzie tak pewnie z FF15. Jak jeszcze było Square-Soft to potrafili zrobić prawdziwe jRPG, teraz to już niestety historia.
FF13 mi się podobał, oczywiście nie jest to poziom starszych części. FF13-2 za to był dla mnie strasznie słaby i męczyłem się, żeby to przejść. W Lightning Returns jeszcze nie grałem. Mam nadzieję, że przy okazji FF15 mnie nie zawiodą i wydadzą porządną grę. Na szczęście są jeszcze jRPG robione przez inne studia (szkoda tylko, że najwięcej tych gier wydawanych jest na platformach Nintendo). W tym roku czekam na Persone 5 i może nowe Talesy.
Akurat Type-0 to najlepszy Final od wielu lat. Nie moge sie doczekac tej reedycji. Marzec bedzie swietny!
A mnie Type-0 nie bardzo podchodzi. Mam ze 20 godzin na liczniku, jestem gdzieś w 5. chapterze, ale fabuła w sumie jest średnia, że nawet nie chce się jej zbytnio śledzić, w drużynie mamy 14 bohaterów, z czego większość potraktowanych jest po macoszemu i niewiele o nich wiemy, dialogów praktycznie nie ma, a combat to po prostu zręcznościówka (i nachalny grind, coby mieć rekomendowany level do danej misji). Mnie nie przekonuje, wersji PSP pewnie nie ukończę, a na PS4 raczej też nie kupię, choćby miała i zniżkę na pełną wersję FF XV.