Darkest Dungeon - testujemy wczesny dostęp obiecującego erpega
Ależ to świetnie wygląda. Nie przepadam za grami tego typu ale ta chyba będzie wyjątkiem.
ja podobnie.
Jaka cena ?
"It's not a bug, it's a feature" - postacie czasem znikają, np. krzyżowiec udaje się na jakąś swoją własną misję by powrócić po jakimś czasie. Informacja o tym powinna być w podsumowaniu tygodnia.
Mi gra się bardzo podoba, jedyna rzecz która mnie drażni to czasami dłużące się walki, przez to, że postaciom zbiera się na gadanie. Powinni jak najszybciej dodać możliwość przeklikiwania tych odzywek.
Kurczę ja mało co się nie załatwiłem na amen - wydałem kupę złotka na ulepszenia, a tu na następną wyprawę zostało mi ledwo 700 golda. Bolesne też są momenty kiedy giną fajni bohaterowie, których się długo pieściło ... no ale trzeba się z tym pogodzić. Ogólnie fajna gra i trudna miejscami szczególnie jak potworki strzelają krytyki, a bohaterowie dostają frika.
Arasz jesteś chyba jedyną osobą w całej załodze GoL'a z którą tak chętnie oglądam materiały. Uwielbiam sposób w jaki opowiadasz. Super film, pozdrawiam ;)
Mam podobne odczucia co do gry. Przede wszystkim rewelacyjna oprawa, uwielbiam takie dark fantasy z lokacjami i przeciwnikami jakby wyjętymi z koszmaru,Jedyne gry o podobnym klimacie jakie przychodzą mi do głowy to genialne serie Dark Souls i Disciples. Podobają mi się oryginalne klasy postaci-Krzyżowiec, Okultysta, Trędowaty, Grave Robber(Hiena Cmentarna ? to pewnie odpowiednik łotrzyka tylko że fajniejszy). System stresu też mi się podoba.Wreszcie bohaterowie walczący z różnymi potwornościami w ponurych zamczyskach nabrali ludzkich odruchów. Ta gra jest najbardziej oczekiwaną przeze mnie grą tego roku a nie żaden Wieśek, Battlefield czy The Order.
Pozwalacie sprzątaczom nagrywać materiały? "żeby was nie skłamać" ? Niepoprawna mieszanka "żeby wam nie skłamać" i "Żebym was nie okłamać" Co się dzieje z tym krajem politycy, nauczyciele, dziennikarze telewizji i prezenterzy waszej redakcji maja poważne problemy w swoim własnym języku.
Wiedziałem, że Arash będzie :) Gra wygląda obłędnie przez swój styl graficzny. Jest świetna w gameplayu i mechanice. Jest myślenie, jest poziom trudności i jest zabawa. Najważniejsze cechy każdej dobrej gry. Może się skuszę :) B. Dobry materiał :D
Bardzo mi się podoba design i kreska w grze. Fenomenalnie narysowana ta gra jest, a w ruchu wygląda jeszcze lepiej, niż na statycznych screenach.
Trochę mi się nie podoba mechanika zmuszająca do dbania o żywność i pochodnie. Nigdy nie lubiłem czegoś takiego w grach. Gdyby żywność służyła tylko jak apteczki/elixiry, to i OK, ale jeżeli postaci z czasem głodnieją i umierają, to dla mnie wpływa to na gameplay negatywnie.
Ale to, o czym piszę w akapicie powyżej nie zmienia ogólnie bardzo dobrego odbioru przeze mnie tej gry.
Acha, materiał spoko, jak zawsze u Arasha. Tylko jedną niezręczność językową złapałem - "żeby was nie skłamać", ale to pewnie przejęzyczenie, bo nagrywał live a nie z kartki.
kolega zapomniał wspomnieć że jeśli chodzimy bez światła pochodni również mamy szanse na lepsze skarby ! osobiście tak nie robie bo za dużo stresu to generuje ale w pozniejszym etapie gry jak najbardziej kiedy postacie zyskują pewne odpornosci na stres...gra super i wciąga jak bagno :)
W grze wszystko jest OK ale nie do końca potrafię poradzić sobie ze stresem. Moi bohaterowie to prawdziwy dom wariatów :)
zazwyczaj to co podoba się dla wszystkich nie podoba się mi, ale te gra jest naprawdę niezła, polecam !
Up@
A to nie ty czasem ogrywasz wszystkie możliwe tytuły i o każdym piszesz, że jest super? Jeżeli tak to faktycznie trudno Cię zadowolić, jeżeli nie to sorry musiałem się pomylić.
Co do gry to wygląda świetnie i jak wyjdzie z Wczesnego Dostępu to na 100% ją sprawdzę :)
--->Battle_Axe - dużo gier jest dobry, ale najczęściej te które podobają się wszystkim nie są dla mnie jakość szczególnie lepsze od tytułów niszowych. Akurat ten tytuł podoba się większości i mi także.
Świetna oprawa wizualna. Nie wiem tylko czy nie będzie mnie nużyć ale wygląda przednio.
Fanom tego typu gier szczerze polecam darmowe The Spirit Engine - świetna rysunkowa grafika, humor i bardzo wysoki poziom trudności(złe dobranie drużyny na początku i nie przejdziecie więcej jak 10% gry).
Pozwolę sobie skopiować swój komentarz z sąsiedniego materiału o tej grze.
Ogólnie gra ma świetny styl ale nie podoba mi się duża losowość i to że nie wybacza porażek które właśnie przez losowość często nie są naszą winą. Z czasem opcja zwiedzania małych lochów przepada i nie ma gdzie szkolić nowych herosów więc jeśli raz się nam noga powinie to trzeba zaczynać granie od nowa. Nie można wskrzeszać poległych bohaterów. Portrety trudno jest zdobyć, startujemy mając ich mniej niż pozostałych zdobyczy a są równie niezbędne do ulepszeń. Nie podoba mi się że quirki (jak to przetłumaczyć?) czyli te umysłowe cechy bohaterów są narzucone, nie da się nie przyjąć ich po zakończonej misji. Do dyspozycji mamy sanatorium ale pozwala ono pozbyć się tylko jednej przywary na tydzień (chyba że wpakujemy 30 fantów na odblokowanie drugiego miejsca) co w najlepszym razie pozwala jedynie powstrzymać napływ nowych przywar, oczywiście zakładając że mamy około 3000 złota do wydania na to, co tydzień.
Wśród klas postaci panuje kiepski balans: plague doctor jest słaby, leczenie okultysty bardzo bardzo losowe a barbarzynka jest zbyt dobra. Jester byłby dobry gdyby jego pieśń lecząca stres działała także z trzeciej pozycji oraz zawsze a nie w 60 lub 70% przypadków (wg plików gry). Trinkety dla postaci często są nieopłacalne gdyż absolutna większość z nich ma efekt negatywny wraz z pozytywnym i koniec końców nie opłaca się ich zakładać a sprzedać się ich nie da. Brak opcji najęcia pożądanej klasy bohatera - dopiero w 12 tygodniu napotkałem Hienę cmentarną na którą polowałem od samego początku... Umiejętności i wyposażeniu u niektórych postaci to porażka. Ulepszenie pancerza Łowcy nagród na kolejny poziom kosztuje 1000 a nie daje ŻADNEJ zmiany, podobna sytuacja jest z niektórymi umiejętnościami choć przyznam że chwilowo nie pamiętam nazwy.
W trakcie zwiedzania lochów panuje olbrzymia losowość pod względem głodu. Raz moja drużyna nie musiała jeść podczas krótkiej misji a innym razem chcieli jeść trzy razy po przebyciu dwóch pokoi. Oczywiście nie jedzenie powoduje stres i obrażenia. Twórcy gry w komentarzach chwalą się że uciekanie z walki oraz porzucanie misji to mądra decyzja i propagują postawę tchórza czego nienawidzę, co to za satysfakcja jak trzeba uciekać w połowie misji...
Im dalej w las tym satysfakcja z grania jest mniejsza bo nie widać żadnego zauważalnego postępu w sile naszej drużyny, większość funduszy spędzamy na odstresowywaniu załamanych herosów (fak ju szkielety z kielichem), leczeniu ich z Wścieklizny (fak ju wilki z głuszy) i kupowaniu jedzenia i pochodni na kolejną wyprawę (dlaczego da się ulepszyć wszystkie budynki tylko nie sklep? obniżka cen byłaby cudowna...). Ponadto nie można kupić drewna na opał kiedy chcemy, możliwość obozowanie dostajemy tylko na dłuższe misje, jeden raz.
Podsumowując więc: gra bardzo trudna i losowa, nierzadko wręcz frustrująca. Mimo to spędziłem przy niej dobre 30 godzin. Wiele w tej grze można by naprawić i ubolewam że twórcy chwalą się tym co większość w tej grze potępia. Ps. Gra jest niekompatybilna z Windowsem xp.
Pozostałe filmiki działają normalnie, a tutaj:
Could not load plugins:
File not found
Na początku olśniewa, ale po jakimś czasie zaczyna niemiłosiernie wkurzać. Nie mam nic przeciwko trudnym grom, ale jeśli wysoką trudność połączyć z gigantyczną losowością, małym wpływem na wynik walki i totalnym olaniem (przez twórców) możliwości naprawy błędu, rezultatem jest rozgrywka zbyt frustrująca by mogła sprawiać przyjemność.
Mogę sobie planować ruchy do woli, dbać o zdrowie psychiczne i fizyczne bohaterów, targać tony zapasów, kompletować idealną drużynę, a i tak wpierdziel spuszczają mi byle łachudry, z drugiego pomieszczenia w podziemiach, ładujące kilkanaście 'critów' pod rząd przy okazji mieszając w drużynie jak zapyziali. Zanim uda mi się zaprowadzić porządek w ekipie, zmuszony jestem nieustannie leczyć te nieszczęsne 'drzwi śmierci' licząc, że jakimś cudem uda mi się zadać jakiekolwiek obrażenia i nałożyć 'statusy', których przeciwnik nie uniknie. A zwykle unika.
Żeby chociaż dali możliwość leczenia obrażeń między walkami.
Jakby ktoś chciał taniej niż na steam:
[link] [ link zabroniony przez regulamin forum ] /gr/[email protected]
Świetna gierka, a już tym bardziej jak wyszła pełna wersja. Mnóstwo frajdy i syndrom jeszcze jednego lochu.