World of Warcraft znowu z ponad 10 milionami subskrybentów
Gdzie są ci eksperci, którzy mówili, że wow upadnie pomimo wydania worlds od draenor?
wow nigdy nie upadnie, nawet jak Blizzard zamknie serwery, pozostaną jeszcze te prywatne, wow będzie ogrywany cały czas, bo jest to gra, do której każdy w końcu powraca, nawet na chwilę
WoW 4ever <3 <3 <3
Kolega też ma subskrypcje wykupiona ale już nie gra bo zrobił "wszystko co się dało" w noym dodatku. Jak mówi: "Niestety wieje znowu nudą..."
Dopóki Blizzard będzie wydawał nowe rozszerzenia do gry i dodatki poziom graczy będzie stal rusł.
[5]
Kiedyś gdzieś były jakieś statystyki
Brzmi to bardzo wiarygodnie.
No i git, sam gram to masa ludzi robiacych questy, siedzących w SW/Orgri.
Valzar Źródło? Czy puste słowa i jak zwykle "Bo mnie nie stać, mama nie chce hajsu dać to pohejtuje"?
L9indy & typical hater
+1
do której każdy w końcu powraca, nawet na chwilę
Taa, jasne, pograłem za czasów Burning Crusade i mnie nie ciągnie do powrotu, więc nie masz racji.
Sam wrocilem z nowym dodatkiem i nie powiem, gra wciaga jak za dawnych lat. Nie przedluzylem subskrypcji tylko dlatego, ze kupilem pakiet do hotsa, a na dwie tak pochlaniajace czas gry po prostu nie mam czasu.
"World of Warcraft znowu z ponad 10 milionami subskrybentów"
"Kiedyś gdzieś były jakieś statystyki i na te 10 milionów przypada: 2.5 miliona z USA, 0.5 miliona z Europy i 7 milionów z Azji. "
Szczególnie, że o Azjatyckim WoWie ciężko powiedzieć, że to "subskrybenci" :) System opłat dla Azji jest inny :)
Kilka lat temu czytalem te ich sprawozdania i tam bylo wyraznie napisane, ze subskrybent to osoba oplacajaca abonament.
Kolega też ma subskrypcje wykupiona ale już nie gra bo zrobił "wszystko co się dało" w noym dodatku. Jak mówi: "Niestety wieje znowu nudą..."
Nie da się zrobić wszystkiego w grze która ciągle "pracuje", może co najwyżej dobił do 100 poziomu, wymaxował reputację i profesje, rozwinął garnizon i porobił inne pierdoły ale wątpię by osiągnął dobry arena/bg rating czy np. ukończył raidy na poziomie mythic. Ludzie trochę nie rozumieją że w MMO nie chodzi (tylko) o to co możesz zrobić samemu, ale przede wszystkim o to, co robi się w drużynie i potem się czyta teksty w stylu "przeszedł WoWa i odstawił".
Dla mnie nudą wiało jak przez kilka miesięcy przed premierą WoD nie było nowego contentu chyba przez półtora roku, a że Warcraftowe PvP odstawiłem już dawno, bo mnie nie jara, to jedynie raidowałem 3 razy w tygodniu co i tak powiewało nudą gdyż pod koniec jedynie chcieliśmy dorwać ostatniego bossa na heroic (teraz ten poziom nazywa się mythic) ale tak naprawdę nikt z main teamu nie potrzebował już żadnego przedmiotu który z bossów wypadał (i to nie dlatego że jestem w jakiejś top gildii, tylko po prostu za długo nie dawali nic nowego zajęci pracą nad dodatkiem). Ale takie wyczerpanie materiału nastąpiło dopiero gdy Mists of Pandaria odchodziło powoli na emeryturę.
Obecnie, cóż, jak to WoW, można coś pofarmić na własną rękę ale raczej jak nie masz z kim grać to szybko ci się znudzi. O to przecież chodzi w MMO by grać drużynowo i z innymi ludźmi.