Wieści ze świata (Driver 5, Nosgoth, Dying Light) 4/2/2015
Poprzedni Driver im się nawet udał, ale chciałbym większego powrotu do korzeni i lepszą fizykę jazdy, bardziej symulacyjną. Driver 1 jak na swój czas robił wrażenie właśnie nieprzeciętną fizyką jazdy, Driver 2 jeszcze trzymał poziom a trójka już bardzo słaba była ze względu na silną konkurencję.
AHH ile ja spędziłem czasu na Driverze:) Choć najlepsza była 1,2 i San Francisco o tyle szkoda że na PC-ta nie wyszła część 2 tylko na konsole, do dziś z chęcią wracam do tych tytułów.
Poprzedni Driver mial kretynska fabule ale calkiem zgrabnie poprowadzona. 1 byla swietna, 2 niestety na konsole, 3 moglaby byc swietna gdyby nie wypuszczono niedorobionego produktu (Ach to Atari:( Ale za to miala swietny model jazdy, wypadki i ciekawie zrealizowana fabule. PL bylo takie sobie a San Francisco, jak pisalem calkiem, calkiem
Szkoda mi serii ale nie chcialbym aby robil ja ktos inny chyba, ze w scislej wspolpracy z Reflections
Driver: SF to 5. część, a nikt tu nie wspomniał o Parallel Lines, które było takim lepszym Driv3rem.