Dark Souls II: Scholar of the First Sin - Forlorn Hope - trailer
Co ty pieprzysz? Seria DS jest jedyna w swoim rodzaju.Nie ma innej gry podobnej do DS. Mroczny klimat,potwory,krew,plaga,rozwijanie postaci na swoj sposob i poziom trudnosci+ topornosc .Tym jest DS ,ktore zostalo pokochane i znienawidzone.Wiec nie pieprz ze ma zdychac jak COD
Popieram przedmówcę, ta gra rzuca Ci wyzwanie. Wiec widocznie jesteś zbyt słaby, by owemu wyzwaniu podołać :)
Jedno mam ale... albo wzrok tracę albo ja nie widzę tej nowej grafiki. Poczekam na porównania bo na chwilę nie mam pojęcie czy kupować nową wersję. Starą kupiłem w dniu premiery (tak samo dodatki). Odświeżoną wersję też pewnie bym kupił bez zająknięcia się bo to gra warta pieniędzy ale, ... no właśnie ... na razie nie widzę tych zmian w grafice ;/
W DS nie chodzi o grafikę. Na początku jak zaczynałem grać, to właśnie ona mnie najbardziej interesowała. Oglądałem filmy, gameplay itd…. zastanawiałem się, co ludzie takiego widzą w DS-ie? Przecież to strasznie słabo wygląda. Ale mimo wszystko kupiłem… najpierw doświadczyłem tony zniechęcenia i frustracji… co za głupia gra… potem była pierwsza wygrana z bossem…. doświadczyłem takiej mieszanki adrenaliny ze szczęściem, że dzisiaj cały czas w nią gram. Wyszło Lords of the Fallen, piękne przygodówki itd. ale i tak wracam do DS, nie patrząc na grafikę. Bo radość i satysfakcję jaką rodzi nie zaznałem wcześniej w grach. Dlatego dla mnie numer 1 w 2014 roku, więc ostatecznie dzisiaj nie ma dla mnie znaczenia jakość grafiki, a po wersję na ps4 pewnie i tak sięgnę ze względu na dlc w niej zamieszczone.
ps. Lords od the Fallen ma szansę stać się naprawdę dobrą grą, ale dwójka albo trójka, bo pomimo grafiki, ilość bagów, spadków fps-ów jest tak ogromna, że też frustruje jak DS, ale z innego powodu, niezależnego od gracza, a to wkurza. No i za niski poziom trudności, co w pierwszym momencie cieszy, ale później nudzi i nie daje takiego kopa z adrenaliny jak DS. A grafika… wspaniała… i co z tego, jak ci ucieknie kamera w kluczowym momencie lub miecz przebija ściany jakby ich nie było?