The Order: 1886 - posłuchaj polskiej wersji językowej
jest ok ale najzwyczajniej oryginal brzmi naturalniej. lepiej dopasowane glosy do ogolnego wizerunku (nie wiadomo jak z charakterem ale to mozna ocenic tylko podczas grania, na podstawie fabuly) i brak tej pompatycznosci, ktorej pelno w rodzimych dubingach. studia i aktorzy musza wreszcie zrozumiec ze postac ma byc naturalna a nie zagrana jak najlepiej jakby to byly deski teatru...
Nie jest źle z dubbingiem, choć ja osobiście nie używam dubbingu w grach jak i w filmach. W tej grze nawet bardziej pasuje grać bez dubbingu, bo wtedy lepiej to oddaje klimat wiktoriańskiego Londynu.
Polski dubbing jak zwykle tragiczny. Czuje się jakbym oglądał zwiastun jakiejś nowej bajki dla dzieci.
Nie jest najgorszy ale zwyczajnie wolę grać w wersję oryginalną.
Kurcze jeszcze 2.5 tygodnia :D nie mogę się doczekać!
Grając z angielskim językiem można odnieść wrażenie, że twórcy przebierają w tysiącach głosach i wciąż zdobywają nowe, w polskich dubbingach szczególnie od tych gierek od SONY można odnieść wrażenie, że mają kontrakt tylko na kilkanaście aktorów i dobierają rolę nie zastanawiając się czy to pasuje czy też nie.
Nie ważne jaki film/bajka/gra jest dubbingowana ciągle ma się wrażenie, że jest to robione na jedno kopyto. Jeżeli wiecie o czym mówię...
Banaszyk i Blumenfeld jak zwykle swietnie. Nie brzmi to najgorzej. Chetnie sprawdze grajac po raz drugi ;)
Mi się podoba polska wersja, choć trailer nie zawsze oddaje jakość dubbingu w całej grze.
Kolejna gra po The Evil Within, gdzie czarne pasy zajmują połowę ekranu. Dziękuje, ale nie kręci mnie taka filmowość w grach.
Masz złe info ziom. Przed The Evil Within też były gry z czarnymi pasami.
Masakra. Strasznie słaby. Aż dziwne po bardzo dobrych w Uncharted czy Tlou. Na pewno będę grał z angielską ścieżką.
Najgorsze jest to że w większości polskich dubbingów głos jest strasznie płaski i nie słychać różnicy między dialogami nagrywanymi gdzieś na zewnątrz, a tymi przykładowo w pomieszczeniu. Trochę to przeszkadza w osiągnięciu immersji ze światem gry, swoją drogą bardzo ciekawym. :)
No nawet, nawet. Jak na polskie warunki. Mógłbym nawet zagrać z polską ścieżką. Wprawdzie trochę na jedno kopyto jak zauważyli niektórzy, ale to przez ten niepotrzebnie wymuszony patos w wypowiedziach.
Bardzo porządnie się zapowiada czekam chociaż chyba nie kupie jednak konsoli
Zresztą tą grę bd się przyjemnie oglądało na pewno ;)
to jest paradoks GRA jest grą! a dubbing do niej jest; Dubbingiem!, patrzcie na wideo pisze jasno: dubbing angielski i dubb. polski. Wkurw... mnie pomylone lamentowanie wasze. To są dwa odrębne elementy. Nie podoba ci się Dubb.PL w grach nie graj i nie bierz się za ocenianie! Jesteś za wersją rodzimą komentuj, wytykaj braki błędy, podsuwaj pomysły.
Bez sensu jest to ciągłe porównywanie wersji językowych. Polski i angielski to całkowice dwa bardzo różniące się od siebie języki, każdy z innej rodziny, inna wymowa, inne brzmienie, inny akcent itd. Zresztą sony robi dubbingi dla wielu krajów, więc może jeszcze dla porównania dajcie wersję niemiecką, wloską, rosyjską, japońską itd. A po resztą lepiej się gra z wyłączonymi napisami, tylko słuchając, a nie wpatrując się w malutkie napisiki na dole lub na górze ekranu.
Galahad to Krzysztof Banaszyk, o ile mnie słuch nie myli. Liczyłem na Reczka albo Blumenfelda, ale on też styknie. Chociaż nie powinien tak często podkładać głównych bohaterów. Był niesławnym (2 razy + dodatek), był Joelem, dla Microsoftu był nawet Master Chiefem, a teraz dochodzi mu Galahad. Lubię go, ale niech Sony weźmie czasem kogoś innego.
Przypomnicie sobie jak świetnie wyszedł the last of us, uncharted, czy tomb raider. Poczekam do premiery z oceną dubbingu, a raczej ocenie dopiero po skończeniu gry.
Polska wersja jest ok. Zresztą Sony dobrze dubbinguje swoje gry.
Gra, w której wyraźny nacisk kładziony jest na jej "filmowość" z dubbingiem to kompletna porażka... Jeszcze dobrze, że L.A. Noire nie miało polskiego dubbingu. Kolejny raz można odnieść wrażenie, że aktorzy nie czytali nawet scenariusza, nie próbują wczuć się w postać itd.
Perfomance capture/lipsync na najwyższym poziomie a oni wsadzają w to dubbing całkowicie psując immersję...Do takich filmowych gier to można co najwyżej lektora wsadzić, a najlepiej same napisy...
Moooras: Kogo ?? od tego zacznijmy że nie ma kogo wziąć bo większość aktorów nie podejmuje się Dubbingowania w celu nie popsucia sobie dobrego imienia. Mało jest dobrych PL aktorów którzy umieją podkładać głos pod gry.
A TLOU czy Tomb Raider Dubbing miały średni, w 95% gram z Eng napisami, a co do ich wielkości to jak zwykle ludzie przesadzają. Tylko nieliczne gry mają małą czcionkę np: Gra o tron (RPG) czy chociażby Red Faction: Armageddon
Te 5% to rzecz jasna seria gier Wiedźmin