Just Cause 3 – wybuchowy na screenach. FLESZ – 3 lutego 2015
Super flesz i ta nuta historii :P
Oby JC3 było bardziej ciekawe i wciągające od poprzednika bo cała reszta była dobra. No może poza dialogami i typową fabułą.
Hedowi proponuje materiał "Licze na Glicze" z nowego Raven Cry ... wersja alfa ... niestety nie to PEŁNA WERSJA ... a szkoda bo widać że jedyne czego tu brakło to zdrowego rozsądku wydawcy ... zamówiłem grę u Polskiego dystrybutora ... error nie otrzymano kluczy ... zrezygnowałem z zamówienia ...
pre-ordery pokazują tak naprawdę że jak się za coś za wcześnie zapłaci to w wielu przypadkach autorzy odwalają maniane ... może ktoś w redakcji byłby na tyle miły i zrobił by materiał o grach które powinno się unikać ... z racji na problemy z grą i brakiem w naprawianiu lub jeśli chodzi o wersje ALFA braku postępów.
ja mam dwie nominacje
Gra która się ukazała Raven Cry oraz wczesny dostęp i gra Caribbean! po 10 miesiącach właśnie ściągam ogromna aktualizacje do gry 100 mb ... na razie nawet wrogowi nie polecę tych dwóch gier ... szkoda czasu i nerwów
ta.
A ja proponuje żeby Hed albo Kacper poprowadził kontyuacje Facepalma zapoczątkowanego przez Dela. Osobiście bardzo chętnie obejrzałbym takie materiały.
Jak Del zrobi materiał, to chciałoby się dać więcej niż jedną łapkę w górę. Keep up the good work.
@topyrz: Deel już nie wróci. :(
@Eldorados: Albo niech Arasz robi ogólnie to brakuje tego programu zawsze jakieś śmieszne filmy można było zobaczyć, a teraz jak Hed czegoś nie nagra to nawet się nie pośmiejesz :)
@FanVonRoheds: Więcej filmów na TVGry, jestem za tylko kto zapłaci Hedowi za nadgodziny. :)
Carmageddon: i totalna rozpierducha i mięso na ludziach kiszki czekam na tooo !!!
Właśnie myślałem też o Araszu ale on mi kompletnie do konwencji Facepalma nie pasuje. To nie ten typ osobowości i prezentacji informacji co u Heda i Dela.
Uważam że jego rzetelność, rzeczowość i taka suchość bez zbędnego pierdzielenia (co zresztą czyni go wg mnie najbardziej konkretnym prezenterem TVGRY) jest ponad poczuciem humoru czy zarażaniem widzów entuzjazmem do filmu.
Od Dela biło zawsze ciepło, uśmiech i pogoda ducha co znacznie pomagało w przyjemnym odbiorze dlatego Facepalm był tylko jego.
No bo w końcu nie może o takich bekowych sprawach gadać ktoś, kto jest poważny albo ma jakąś nostalgię w brzmieniu.
Facepalmy były słabe i wymuszone, darujcie sobie tę serię.