Super Bowl, czyli największe święto futbolu amerykańskiego odbędzie się dzisiaj, a w zasadzie jutro (czasu warszawskiego) na stadionie w Phoenix. Będzie to już 49 edycja tego wydarzenia.
Tym razem przeciwko sobie staną mistrzowie AFC – New England Patriots oraz mistrzowie NFC – Seattle Seahawks. Oglądając kilka meczy z rozgrywek zasadniczych mam mieszane uczucia i w sumie nie wiem, komu bardziej kibicuje. Bo z jednej strony mam Patriotów, którzy są legendą i mają legendę w rozegraniu, czyli Toma Brady, a także prawdziwy ofensywny czołg w postaci ważącego ponad 120 kilo i mierzącego ponad 2 metry Roba Gronkowskiego.
A z drugiej strony mamy Rybołowów z bezdyskusyjnie najlepszą obroną w lidze. Szczególnie secondary, czyli Ci wariaci, którzy starają się powstrzymać skrzydłowych robią wrażenie. A do ataku poprowadzi ich oczywiście Russel Wilson, świetny i cholernie dynamiczny QB-ik.
Transmisje z meczu od północy będzie można oglądać w Polsat Sport, a także chyba na ipla.pl za 4zł - chyba że mi się coś pomerdało.
Są tu fani tego sportu? Ktoś będzie oglądał?
Co roku mamy watek i co roku ogladamy i jeszcze sie pytasz? ;P
A kibicuje chyba Seahawkom. Serducho jakie pokazali w meczu z Green Bay imponuje. Mam tylko nadzieje, ze mecz nie bedzie tak jednostronny jak w zeszlym roku.
Da się obejrzeć gdzieś w necie? Będę wdzięczny za linka. I tak bede oglądał tylko dla reklam :)
4zl i to po polsku to sie skusze :) Szkoda tylko, ze jestem strasznie senny dzisiaj, ale poczatek obejrze :)
http://www.p2pmonster.eu/live-events/nfl.html#61279
http://www.firstrows.eu/football
http://www.vipleague.me/sports/american-football.html
Zainstalujcie sobie AdBlocka bo bez niego ciężko się ogląda z tymi wszystkimi reklamami
Można też zainstalować MyPlayer. O ile pamiętam pierwszy miesiąc użytkowania jest darmowy. W programie masz streamy.
Nie cierpię tego sportu. Nie wiem ale mnie strasznie nudzi. Tam praktycznie nic się nie dzieje. Nie rozumiem fenomenu tej amerykańskiej dyscypliny. Piłka nożna, NBA czy rugby to są jak dla mnie bardzo atrakcyjne dyscypliny. Ale każdy ma inny gust. Forza JUVE.
Jak co roku, mam dla tego pseudosportu zarezerwowane trochę ciepłego moczu.
Jak nie zasnę to obejrzę :) Raz spróbowałem i niestety nie pamiętam ostatniej kwarty :/
NFL oglądam okazyjnie, jak akurat trafię w TV, więc nie mam swojego faworyta. Mógłbym w zasadzie skopiować post 2, mecz przeciwko Packersom był fenomenalny, zwłaszcza ze względu na końcówkę i tą walecznością mi Seahawks również zaimponowali.
Ten mecz był zaciekły, bo cholerne "Sery" grali w obronie jak z nut. I przez pierwszą połowę meczu Wilson spał - nie miał chyba żadnego podania. Ale jak się już obudził, to hoho
To ja również po 2 latach przerwy przyłączam się do wątku skoro Patriotsi dotarli do Super Bowla. Niestety zapomniałem szefowi powiedzieć, że w poniedziałek zamierzam przyjść trochę później do pracy. ;)
Idiotyczny ten przechwyt - wyglądało to jakby Brady specjalnie podał do Seattle. xD
Jak można było tak spieprzyć końcówkę? Miał 3 jardy do przyłożenia, czemu nie puścił Lyncha, mógłby się przebić.
Nie oglądałem, reklamy nadrobię jutro. Znaczy dzisiaj popołudniu :)
Ale już powstał nowy mem :)
oglądałem po halftime'u, a tu kurde najlepsze było w drugiej połowie........ damn
Ależ mecz, przepiękny finał i jaki ogrom dramatyzmu. Przyznam bez bicia, że już gdzieś pod koniec pierwszej połowy zacząłem kibicować Patriotom tak na poważnie. Głównie za sprawą ich wide receiverów - Amendola i przede wszystkim Edelmana, ale i Gronkowski znowu pokazywał klasę, a Blount i Vereen na running backu się świetnie przebijali.
Oczywiście QB grał typowo swoją grę. Czyli szybkie rozegrani i krótkie podania.
Ale w pewnym momencie wydawało się, że Patrioci polegną. 10 punktowa strata i ciągłe sytuacje, w których Wilson na rozegraniu miał mnóstwo czasu, a obrońcy New Englad nie mogli w żaden sposób się do niego przebić.
I końcówka warta horroru i zawału serca. Twist, po którym zbierałem szczękę z podłogi. Warto było zarwać noc.
Nie czekałem, by sprawdzić, komu dadzą MVP, ale dla mnie Julien Edelman był najwartościowszym graczem.