Piłkarska liga mistrzów. Uwertura kibica piłki nożnej. Kocham piłkę i od dziecka zawsze kochałem Juventus. W czasach gimnazjalnych piłkarska liga mistrzów dla mnie to było święto. Nigdy nie zapomnę że w każdy wtorek i środę byłem nieziemsko podniecony bo szła Liga Mistrzów. Oglądałem absolutnie wszystkie skróty. Tak jak mówię było to w czasach gimnazjalnych i teraz mam łezkę w oku tak bardzo bym się wrócił do tamtych czasów. W tamtym okresie kumple nie mogli uwierzyć ale byłem w stanie podać wszystkie wyniki w Lidze Mistrzów. Dziś jestem dorosłym człowiekiem i niestety pomimo że nadal kocham piłkę to nie śledzę aż tak Champions League. Tak jak pisałem kocham Juve ale przede wszystkim kocham włoski futbol. I tym bardziej cierpię bo włoska piłka jest na dnie. Właśnie oglądam skróty LM gdzie w półfinale były trzy włoskie drużyny (bodajże 2003 rok). Teraz cud jak któraś wyjdzie z grupy. Sorki ale tak mnie coś na wspomnienia wzięło.https://www.youtube.com/watch?v=BgomX3qD-iA
Kiedy oglądając skróty Ligi Mistrzów o 12 w nocy w każdy wtorek i środę czułem się prawdziwym kibicem. Teraz gdzieś to niestety umknęło.