Battlefield 1 | PC
Dlaczego ciągle wywala co jakieś 15-20 minut? Błąd DIRECTX coś tam sterowniki. Mam najnowsze do GTX 970. Pytałem w trakcie gry i gracze z AMD mają to samo.
Mój pierwszy Battlefield i szczerze przyznaję, że bawię się świetnie :)
Pograj więcej. Też się bawiłem na początku, a po 20 godzinach mi zbrzydło :)
Piszesz, że BF4 to nudziarstwo a przegrales setki godzin?
Dobry kolo, tysiące godzin w BF4 by powiedzieć że to nuda jak BF1 xDD
Chce ktoś pograć online ? Mile widziany osobnik grający medykiem(jak medyk nie jak Rambo) jak coś dajcie nick, dodam na origin.
Mógłbym zagrać, ale niestety medykiem gram bardzo słabo.
Ale jakby co mój nick to zabojczy345 (jak tutaj ;) )
Medyk zdupczony w BF1? XDD
W BF4 mam ponad 73 tysiące reanimacji, a w BF1 tylko ze 100 więc o czymś to świadczy :) Dlatego tak nienawidzę tej gry. Nie ma przenoszonych spawnów i reanimacje zostały zje.... :)
Nie ma co robić w tej grze kompletna nuda z doopy.
https://bf4stats.com/pc/KUBATRIX
Mam 63 miejsce w reanimacji z ponad 100,000 graczy :)
https://bf4stats.com/leaderboards/pc_kititem_defibrillator1?start=50
Reanimacja nie jest zdupczona no ale jak się nie umie grać.....
Ty dalej swoje? Jak tak bardzo nienawidzisz tej gry, to po cholerę tutaj piszesz?
btw: Pograłem już trochę medykiem, reanimacja jest praktycznie identyczna jak w 4. Mam jedynie wrażenie, że nieco ciężej się zabija ze strzykawki.
btw2: Brak przenoszonych spawnów jest genialny, w końcu jest nieco większy porządek na polu bitwy i ludzie nie spawnują się w idiotycznych miejscach.
Identyczny ? Widać że rzadko grałeś :) Forum jest dla wszystkich moge pisać gdzie chce :D
Grałem dość sporo, i w 3, i w 4(bo BC2 już nie pamiętam dokładnie), reanimacja działa tak samo. Ba, w 2 i 2142 było też podobne, tylko znacznie mniej dokładne(oczywiście nie licząc tego, że dało się podnosić w nieskończoność).
Oczywiście możesz pisać(niestety), ale powiedz chociaż po co? Nie rozumiem dlaczego postawiłeś sobie za cel spamowanie w temacie gry, której tak bardzo nie lubisz?
W BF4 można reanimować z kilka metrów, a w BF1 trzeba stać centralnie nad denatem. I dlatego tak mało osób reanimuje. Trzeba wychodzić z ukrycia z za ściany narażając się że sami zostaniemy postrzeleni. Nie mów że jest taka sama reanimacja bo gófno wiesz. Na battlelogu jest gracz Shado2025 jeżeli to ty to co ty możesz wiedzieć jeżeli zreanimowałeś 124 osoby, a ja ponad 70 tysięcy. Zreanimuj chociaż 5 tysięcy osób to pogadamy i zobaczysz różnicę :)
W BF4 można reanimować z kilka metrów, a w BF1 trzeba stać centralnie nad denatem. I dlatego tak mało osób reanimuje. Trzeba wychodzić z ukrycia z za ściany narażając się że sami zostaniemy postrzeleni.
Czyli jesteś jednym z tych skretyniałych dzieciaków, którzy reanimują mimo że wróg strzela i nie ma szans by uratować gracza...
Bardzo dobrze, że w BF1 tak się nie da. Wcale nie powiedziałbym, że mało ludzi reanimuje, jest tak samo jak w BF4(udanych reanimacji), jedynie już się nie trafia na takich gównianych graczy jak ty. Po prostu gra staje się indioto-odporna.
Idioto, po pierwsze: Reanimowanie z kilku metrów jest nienaturalne i głupie, czemu? Bo gracz stojący przy murku może w sekundę cały oddział zreanimować
Po drugie: gadasz że w realiach nie było strzykawek które reanimowały sobie żołnierzy, ale wielki fanboju BF4 w realiach nie ma też defibliratorów które ratują od byle czego
Masz jeszcze jakieś argumenty?
Ok, wiem dlaczego nie zauważyłem różnicy. Ja nie reanimuje ludzi na pewną śmierć, zresztą i tak przeważnie grałem technikiem na cq w 4. Skoro tak uwielbiasz locker i metro, oraz "reanimację z kilku metrów", to współczuję reanimowanym. Mieć takiego imbecyla w teamie, który podnosi tylko po to żeby sobie statystyki nabić, to katorga. Pamiętam jak w BC2 nie było limitu podniesień, ginąłeś i idioci cały czas cię podnosili. Nawet odrodzić się nie dało, bo szybciej cię reanimowali, niż ty mogłeś to kliknąć.
btw: reanimacja z kilku metrów sama w sobie jest głupia.
Zależy jak reanimujesz na 20 punktów życia jak większość pseudo medyków jak wy czy na 100 punktów życia gdzie zawsze zdążą się podnieść i uciec. Jest coś takiego jak szybki defibrylator. Widzę jak niektórzy reanimują, a później w czacie wyzywają bo podnoszą z 20 punktami i o to chodziło dlatego usunęli tą opcję w BF1 bo dzieciaki nie umiały korzystać z defibrylatora. Ale do kogo ja mówię jak wy w ogóle nie gracie medykiem. Gófno wiecie o tej klasie. Na poważnie zreanimujcie 5 tysięcy żołnierzy i spędźcie grając medykiem z 500 godzin i wtedy się wypowiadajcie. Podajcie swoje nicki to zobaczymy co z Was za kozaki. Zapewne w ogóle nie dotykacie tej klasy.
KURWA MAĆ ILE MOŻNA MÓWIĆ ŻE W REALIACH DEFIBLYRATOR NIE RATUJE OD BYLE CZEGO. TEGO W OGÓLLE NIE POWINNO BYĆ.
A jak chcesz się pośmiać z mojego braku skilla to proszę mój nick na origin: zabojczy345. Wyśmiej mnie, mam to w dupie
A jak chcesz się pośmiać z mojego braku skilla to proszę mój nick na origin: zabojczy345
https://www.youtube.com/watch?v=X9VLB2QCV_Y
I miałem rację zabójczy zabierasz głos o BF4 jak sam nawet nie spędziłeś w tej grze 1 minuty. Co ty możesz wiedzieć o reanimacji w tej grze.
Twój profil i ani jeden minuty nie przegranej w BF4 znaFco :)
http://battlelog.battlefield.com/bf4/pl/soldier/zabojczy345/stats/1733838239/pc/
Napisałeś też "Mógłbym zagrać, ale niestety medykiem gram bardzo słabo." W BF1 przegrałeś aż 25 minut klasą medyka. To faktycznie medyk bojowy z ciebie.
Statystyki gracza zabojczy345 z BF1
https://battlefieldtracker.com/bf1/profile/pc/zabojczy345
Ooo aleś mi pocisnął. Super.
Wiem coś o reanimacji z BF4, bo gram w Hardline ;)
I uważam że tak się głupio i nienaturalnie reanimuje się m8ów że aż głupio grać tą klasą.
No własnie, daj nam swój nick na Battlelogu, zobaczymy jaki z ciebie koksu :D
Podałem wcześniej. Widać że czytanie ze zrozumieniem to u was porażka :D Pal licho jak zrobili tą reanimacje ale zrąbali strasznie opcję czekania na nią. Ktoś nas zastrzeli to w BF4 czekało się około 10 sekund i w tym czasie medycy mogli podbiec aby zreanimować. Jak nam się nie chciało czekać to jedynym sposobem było naciśnięcie klawisza ESC i wybranie opcji odwrót. W BF1 zrobili aby przyśpieszyć czekanie wystarczy nacisnąć spację. I ta spacja zabiła medyków. 90% graczy naciska spację zamiast dać czas na podbiegnięcie medyka. Jest cholernie ciężko reanimować w BF1. Widzę koleś dostał biegnę i ch.. nacisnął spację. Kolejny dostał biegnę już szykuję strzykawkę i kolejny nacisnął spację. Spacja zabiła klasę medyka pod względem reanimacji. Dlatego reanimacja jest zdupczona w BF1. I to by było na tyle :) Temat rozwiązany.
Ano w sumie ta spacja to masz rację. Specjalnie biegnę to gościa by ten zaraz nacisnął spacje xD w końcu coś mądrego napisales
Ale dobra, koniec kłótni. To nie o tym miał być teraz.
Proszę bardzo mój nick: MarkoKKS. Może nie mam dużo reanimacji, ale zwrócie uwagę na ratio by podnieś gracza pierw pasuje wyczyścić miejsce z wrogich graczy, a nie ty reaninujesz dostajesz pkt i spierdalasz, a jego zabijają. W każdego Bfa grałem więc mniej więcej ogarniam o co chodzi.
KUBATRIX ? Pytam o nick, bo nie mogę cię znaleźć w BF1, jak to z tobą jest ?
"by podnieś gracza pierw pasuje wyczyścić miejsce z wrogich graczy"
Jak wyczyszczę miejsce z wrogich graczy to nie będzie kogo leczyć ani reanimować w danym sektorze :) W BF1 mam drugie konto. W każdej chwili mogę sprzedać grę która nie jest powiązana z żadną inną na koncie. To jest najlepszy sposób na granie. Kupuję grę i jak ja przejdę to sprzedaję aby odzyskać trochę kasy. Nie kisi się ona na koncie bo ileż razy można przechodzić jedną grę. Zawsze się ktoś znajdzie co nie grał w grę, a chciałby pograć. Już tak sprzedałem kilkanaście innych tytułów. Nie można mieć dwóch tych samych nicków w BF4 i BF1 więc jest trochę zmieniony. Może ktoś się domyśli to przez miesiąc będę dawał tej osobie łapki w górę :)
Minusy ? Chyba sam sobie bo mam same minusy. W Rosji jak Putin mówi że czegoś nie zrobił to znaczy że zrobił i tak samo jest tu na forum. Łapki w dół to znaczą łapki w górę i na odwrót ;)
KUBATRIXXX Szkoda do ciebie pisać. Jesteś po prostu noobem i żalisz się jaka ta gra jest zła bo nie umiesz w nią grać. A reanimacja jest wręcz lepsza niż ta z 4 bo bardziej realna bo jak to napisałeś W BF4 można reanimować z kilka metrów, a w BF1 trzeba stać centralnie nad denatem Jak chcesz to sprawdź moje statystyki . Mój nick: JakubJ_PL Jestem weteranem serii i mam coś to powiedzenia w tej sprawie.
I mam jeszcze drugie konto na którym o ile dobrze pamiętam mam z 200 godz. w BF'ie 3.
I was minusuje.
Ktoś mi powie jak zdobyć asyste przez dostrzeżenie?
Mam to zadanie w medalu i nie wiem jak to zdobyć.
Spotujesz, ktoś zabija, wpada asysta.
Biegasz i naciskasz q, szybko pójdzie.
Jak znudziły ci się podstawowe mapy to możesz kupić, ale te DLC troche kosztują.
Nie wiadomo jakie mapy będą w DLC poczekaj aż faktycznie wyjdzie dodatek. Oby były lepsze od tej obecnej nędzy i rozpaczy.
Zależy. Chcesz kupować DLC oddzielnie czy kupić od razu PREMIUM. Jeśli to pierwsze to poczekaj chwile bo PREMIUM ma dostęp 2 tygodni wcześniej i najwyżej zobaczysz czy dodatek się opłaca kupić.
Spróbuj, oczywiście, że warto. Zależy też czy większą miarę przykładasz do single playera czy multi? Ta gra jest zrobiona przede wszystkim na multi, a tutaj mamy bitwy na 64 graczy ze świetną rozgrywką. Otwarte mapy, pojazdy, świetna grafika i jeszcze lepszy dźwięk. Jednym słowem polecam, a grałem we wszystkie części tej serii..
Multi faktycznie dobry? Na multi zatrzymałem się w BF4. Dużo bugów, cziterów?
Bugów nie ma tak dużo. Cziterów też ze świecą szukać a po kilku meczach już będziesz sobie całkiem dobrze radzić. Polecam.
Polecam dla multi. Dawno się tak dobrze nie bawiłem. Operacje miażdżą ! :P
No, prawdziwy klimat wojny. Jak nie jesteś w pojeździe to co dwie sekundy spawn. No ale to była Wielka Wojna.
Singiel średni, ja nie ukończyłem bo zbytnio mnie nudził. Multiplayer najlepszy ze wszystkich BF'ów. Jedyny minus to mała liczba map i broni. Cziterów jeszcze nie widziałem, a bugi w większości zostały już załatane.
Fakt mało broni nie ma RPG, javelina, mava, karabinów DMR, snajperek z lunetami 20x, celowników noktowizyjnych i termowizyjnych, ucav, suav, radio beacona, podczepianych wyrzutni granatów, mechów i helikopterów. W sumie nic tu nie ma tylko nędza i rozpacz. Daj se spokój po wbiciu 20 levelu gra staje się nuuuuuudna do bólu :)
Gra świetna ale z tym DirectX 12 są problemy nie działa na Windowsie 10 64 bit na którym mam zainstalowanego DirectX 12 I wszystkie aktualizacje systemu zainstalowane
nie wiem z czym problem czy z windowsem czy z gra ale sterownik mam aktualne od grafiki wo gule gra nie odpala i wyskakuje komunikat Program Battlefield™ 1 przestał działać
gry już nie uruchomimy wcale jeśli ktoś ma ten problem wystarczy wejść w komputer dokumenty i skasować folder Battlefield 1 i gra wtedy zadziała, za ten problem grę oceniam na 8.0
Cześć
Gra bardzo dobra , grafika arcydziało , grywalność midna . Gdyby ktoś miał wątpliwości co do zakupu , zapraszam do gameplaya z gry https://www.youtube.com/watch?v=Dk7a5aKPS6c
Niestety muszę być obiektywny i przyznać, że mój optymizm w ciągu ostatnich kilku miesięcy stopniał niesamowicie. Nie dojść, że prawie nie ma updatów i po 4 miesiącach gra jest prawie w tym samym stanie co w momencie wydania, to DICE zajmuje się pierdółkami zamiast przyłożyć się do tego co ważne - np. porządnego anti-cheata. Skutek jest taki, że grę zalała ogromna fala cheaterów, na głównym forum angielskim jest 30 stronicowy temat ze skargami a populacja na PC spadła ze 150 tyś do 30 tyś w godzinach szczytu. Kupujcie na własną odpowiedzialność, na dzień dzisiejszy nie wiadomo czy gra nie podzieli losu BF Hardline i Batllefronta chociaż z zupełnie innych powodów. I na Boga, nie kupujcie DLC, bo może to być kompletną wtopą!
Trzeba czekać aż on faktycznie wyjdzie i wtedy na YT zobaczyć co to za mapy. Wystrzegać się tylko preorderów.
Wczorajszy update to totalna klapa, nie dojść że prawie nic nie naprawili to jeszcze spieprzyli jeszcze bardziej rejestrację trafień i wyszła cała masa nowych bugów. Wsparcie kompletnie zniszczyli dodając 10-20% odrzutu do każdej broni podczas gdy inne klasy zostały nietknięte. Szkoda, naprawdę szkoda. Zapowiadało się dobrze, ale jak widać EA jest nastawione na robienie hajsu i nie jest zainteresowane długą żywotnością gry. Mimo wszystko polecam kupić na jakiejś przecenie dla multi i kompletnie odpuście sobie premium i DLC chyba, że nie macie co robić z kasą.
Zupełnie nie podoba mi się ta aktualizacja, za prawie wszystko dostajemy beretki, co chwile na ekranie wyskakuje jakaś, jesteśmy nagradzani jak w cod, w tą stronę chyba twórcy idą. Piękna lista zmian i naprawionych bugów, ale jak medyk cię podnosi, broń nadal jest zbugowana, i nie można oddać strzału, do czasu zmiany na podręczną, brawo DICE. Ogólnie gra mi się gorzej, widzę że do łask wrócił A10, jakaś alternatywą żeby nie spamować z Automatico, nie kampić z A10, był Hellriegel, ale widzę że też dostał nerfa do celności, lipa bo ani z biodra nie był jakiś niesamowicie celny, ani z średniej odległości z ognia celowanego. Pogramy zobaczymy.
Ja tam odpalę se grę raz/dwa razy na dzień i dobrze się bawię. Jak jeszcze gram z kumplami to już w ogóle . Operacje dalej cieszą :P. Zastanawiam się teraz nad kupnem PREMIUM bo mam już powoli dość tych samych map ale nie na tyle żeby nagle stwierdzić że gra mi się przejadła i dno.
A ja po patchu mam tak że w menu głównym po kliknięciu w zakładkę żołnierz, wyświetla mi nie posiadasz gry battlefield 1, żeby obejrzeć statystyki kup grę, najlepsze że wchodzę sobie zwyczajnie na serwery i gram w grę której nie posiadam.
Też zaczyna mnie już lekko denerwować.
Spawny i 'hit detection' leży i kwiczy a oni aktualizują ikonki...
Dzięki za info. Generalnie kupuje gry własnie dla singla, ale tej raczej nie kupie. Widze, że stare dobre czasy minęły gdzie singiel przechodziło się kilka dni..
Battlefield jest od zawsze zrobiony pod multiplayer. Pierwsze części w ogóle nie miały singla:)
Mi zajęło kilka dni, bo nie mogłem się uporać z pierwszą i ostatnią kampanią i przechodziłem pozostałe. Ale myślę że na łatwym/średnim to będzie 5-6h.
kamczak1987 Ja każdego bo nie chce mi się siedzieć 5 godzin bez przerwy przed tym samym :P
massu Na wysokim (jedynie na tym jest wyzwanie) myślę że gdzieś powyżej 5 - 6 godzin Ci zajmie. Jeśli oczekujesz po nowych FPS'ach 10 godzinnej kampanii to zapomnij.
VoTV|eMKej@ mam dać 10 bo tak ty chcesz? ogarnij sutki chłopcze i do książek. Nie podoba mi się gra i tyle, gdzie czasy z 2 wś to były gry, jeszcze COD i MOH to ratuje ta pozycję!!! A ty nie ubliżaj osoba co dają własna opinie, bo chyba na tym to polega co nie? by każdy ocenił jak uważa. Tobie się podoba i szacunek, a mi nie i nie trolluj. Pozdro
Najgorsza może nie jest ale na pewno nie jest najlepszą częścią.
Czyli dajesz tej grze ocenę 2 bo nie jest w IIWŚ... aha. Gratuluję logiki
Czemu komentarz VoTVa został usunięty? Wydaje mi się że po ostatnich akcjach z Nelsonem redakcja już z byle powodu usuwa komentarze...
Po pierwsze : zabojczy345 Jakoś komentarze Nelsona dalej są...
A po drugie : elosidzej twoja inteligencja (a raczej jej brak jakbyś nie zrozumiał) mnie poraża. Emm.. gra mi się nie podoba bo nie jest o 2 wś... - fajny argument stary.
Ciekawi mnie kiedy z aktualizuja apka na telefon bo jest tragiczna. BFH pisze w krotce odkąd mam apka czyli z 3ms. Staty Bfa 1 są tragiczne nie widać ile mam np reanimacji albo ile mam pkt w danym trybie. Tragedia
Battlefield 1 ma zalety i wady. Graficznie jest świetnie (gra jest super skompilowana i nie wymaga kosmicznego kompa żeby pograć).
Jeśli chodzi o grywalność to faktycznie wprowadza w klimat i idzie się mocno wkręcić. Pierwsze kilka godzin gra się bardzo dobrze mimo, że już po pół godziny wiadomo za ile się skończy "single mode". Twórcy w moim mniemaniu tzw. "singla" zrobili jako samouczek do gry online.
Jeśli chodzi o samą grę online to spędziłem w niej już kilkadziesiąt godzin i generalnie było fajnie. Klasy, maszyny, kilka trybów gry i przede wszystkim mapy bardzo mi się spodobały. Jednak bardzo mi brakuje czegoś co było w BF4 czyli bardzo rozwinięty system odkrywania, wyboru oraz ulepszania broni. Ja rozumiem, że to jest gra wzorująca się na I WŚ i nie na miejscu były by granatniki zamontowane pod lufą albo dodatkowy celownik do ataku na krótki dystans. Natomiast Można by to jakoś zastąpić. Jakikolwiek system podwyższania umiejętności, sprawności, wytrzymałości, uzbrojenia żołnierza był by w tej grze na miejscu. Jest to bardzo motywujące do gry przez wiele godzin...bez tego moja motywacja spadła do goscinnego odwiedzania serwerów raz na trzy dni.
Kupując grę myślałem, że spędzę przy niej sporo godzin fajnej zabawy...zawiedziony po 3 tygodniach dowiaduję się, że żeby dostać nowe bronie nie muszę spisać się w grze tylko zapłacić kolejne 170zł...;/ i to w promocji....Fajnie było porozwalać trochę Niemców ale właśnie z Origin pobrało mi się BF4 wiec wracam do wciągającej gry:) ciekawe jak będzie działało pod nowiutkim GTXem kupionym specjalnie do BF1:)
Najlepsza gra z serii BF!
Tylko mam do Was pytanie. Czy pójdzie mi gra na tym komputerze na 60 FPS?
- Procesor - Intel Core i3 4160
- Grafika - Nvidia GeForce GTX 760
- Pamięć RAM - 8 gb
Ja grałem w bete na i5 760 OC do 3.37ghz gtx 760 2gb i 8gb ramu chodziło w full HD 60 fps na miksie średnio wysokich jednak pod dłuższej grze pojawiały się przycinki prawdopodobnie przepchany ram ale beta podobno miała jakiś wyciek pamięci czy coś takiego a w pełnej wersji nie mam bo 199 zl to za dużo jak na gre na PC poczekam aż stanieje lub do wydania edycji premium o ile takowa będzie
"Najlepsza gra z serii BF - Czy pójdzie mi gra na tym komputerze"
Jak możesz pisać że gra jest najlepsza jak nawet nie wiesz czy ci komp ją uciągnie. Nie wszystko jest złote co się świeci.
"pełnej wersji nie mam bo 199 zl to za dużo jak na gre na PC"
Kup sobie używaną grę BF1. Nick można zmienić później bez problemu, a jak gra ci się znudzi to zawsze możesz ją sprzedać dalej bo nie będzie przypisana do twojego starego konta origin jeżeli takowe posiadasz. Ja kupiłem BF1 za 75zł i nick bez problemu zmieniłem. Konto miało wbity 10 level więc to żadna strata.
Nie chce używanych nie mam zaufania do używanych gier jeżeli już kupuje gre to nie po to żeby ją sprzedawać poza tym nie chce mieć pierdyliard kont wystarczy mi że mam już konto na gogu originie uplayu i steamie nie chce tego dublować jeszcze co do ceny nie żebym był skąpy ale jest stosunek ceny do zawartości a fps na PC do którego jeszcze będą płatne DLC nie powinien kosztować 199 zł
Mam pytanie do ludzi z 8gb ramu to jest wystarczające do grania na miksie średnio/ wysokie bo grając w bete po jakiś dwóch meczach miałem zapchany ram gra zaczynała przycinać i komputer kilka minut dochodził do siebie ale podobno beta miała wyciek pamięci czy coś takiego
Sprawdź testy w necie. Jeszcze zależy jaka karta graficzna bo jeśli masz nawet 16 ramu a karte gtx 950 2gb to nie zagrasz nawet na średnich pewnie :P
U mnie beta szła w 40-60 fps w 1920x1080 na miksie średnie wysokie na gtx 760 2gb xd tylko po dwóch meczach zaczynało się dziać coś dziwnego właśnie
Zakupiłem tą grę wczoraj w RTV EURO AGD po promocyjnej cenie. Instalacja trwała godzinę przy 5 płytach. Gra przy moim sprzęcie chodzi na średnich ustawieniach grafiki + synchronizacja pionowa działa na ponad 60 FPS :D
Ja mam 8gb ramu, gtx 750 ti 2gb i kampanie mogę grać na wysokich/ ultra, multi by poszło na średnio/wysokich, ale i tak gram na wszystko niskie oprócz siatki, która jest na ultra i antyaliasing FXAA średnie oraz oświetlenie SSAO, i przy moim sprzęcie mam 50-60 fps więc nie gadajcie że przy gtx 2gb nie da się komfortowo grać, ponieważ są to optymalne ustawienia do gry multiplayer względem grafiki/płynność i nie trzeba wcale mieć super mocnego kompa..także spokojnie 8gb starczy. Wyłączyć oprócz tego vsyn i grę odpal w oknie bez ramki. Pozdrawiam
to jakaś kpina ponad 100 i ponad 200 na origin a co się dostaje drętwą mechanikę ruchu w BF3 już była lepsza po drugie od olery hakerów ten kotlet już śmierdzi
No zobaczymy co przyniesie ten marcowy DLC and gigantyczny update który szykuje nam DICE. Mam nadzieję, że naprawdę pracowali przez ten czas nad czymś sensownym a nie głupotami. Tymczasem wrzucam taką ciekawostkę :P
Taki paradoks, gdy gra wygląda lepiej niż rzeczywistość (oczywiście to tylko moje spostrzeżenie i każdy może uważać inaczej).
Photoshopem? To prawdziwe zdjęcie Monte Grappa, tutaj masz mapę satelitarną 3D - https://www.google.de/maps/place/Sass+de+Stria/@46.5257342,11.9974288,3874a,20y,180h/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x477838176274e56d:0x3e6d111341d39e32!8m2!3d46.521111!4d11.996944
Czy uda mi się zagrać na takim sprzęcie? : intel core i3-6100 CPU 3.70GHz 3.70GHz 8GB RAM Windows 10
Dzięki.
A kartę graficzną jaką masz :V
wicherekwp nie. Na 90% nie.
Jeśli kolejny singiel będzie tak tragiczny jak tu kolejnego Batka zlewam. W kwestii kampanii DICE to nieudacznicy, chcą być tak dobrzy jak Activision i nigdy im się to nie udaje. Także w tym roku się potwierdza - Infinite Warfare, jedna z najlepszych kampanii roku 2016, Batek 1 - jedna z najgorszych. Idźcie w pizdu z taką amatorką EA.
Do wszystkich:
Gdyby nawet kogoś korciło, to nie odpisujcie temu trollowi. On już nie raz trollował tutaj, ale z braku atencji, kończyło się na niczym, więc nie wdawajcie się w dyskusję
VoTV - trudno będzie. takie trolle zawsze jakimś cudem przyciągają użytkowników do odpowiedzi
a samo ocenianie BFa wyłącznie po singlu to głupstwo.
joe1chip niestety ale ma rację. Singiel tu jest kiepski. Ta gra została zrobiona tylko do multi a singiel tylko po to żeby jak sprzedać więcej egzemplarzy.
Osobiście gra mnie przynudzała. Magazynki były mało pojemne, przeładowanie długie, a przeciwnicy posiadali dużo zdrowia przez co pokonanie więcej niż jednego przeciwnika graniczyło u mnie z cudem. Dodatkowo w grze można bardzo łatwo zginąć od strzału snajpera lub jakiegoś pojazdu.
przeciwnicy posiadali dużo zdrowia przez co pokonanie więcej niż jednego przeciwnika graniczyło u mnie z cudem
Trzeba było zagrać w trybie HARDCORE.
Wiem doskonale, że jest to pierwsza wojna. Napisałem czym odrzuca mnie gra, a więc i czas w którym się ona rozgrywa.
A więc to nie wina gry, tylko ciebie, bo po prostu nie lubisz takich realiów.
Realia lubię, są bardzo klimatyczne i można w nich umieścić ciekawą opowieść, ale uważam, że mają negatywny wpływ na rozgrywkę.
przeładowanie długie
było normalne. banialuki jakieś opowiadasz
Dodatkowo w grze można bardzo łatwo zginąć od strzału snajpera lub jakiegoś pojazdu.
a co myślałeś? że dostaniesz z pocisku czołgowego a potem jakby gdyby nic uciekłeś?
Przeładowania trwały długo tego jestem pewien. Chodzi mi raczej o to, że za dużo tych pojazdów i ciężko je zniszczyć. W tej grze pojazdy zwyczajnie się pojawiają i każdy może je kierować. Mogliby zastosować np. takie rozwiązanie jak w Planetside 2, gdzie pojazdy kupuje się za punkty za zabijanie przeciwników i realizowanie celów. Fakt gry różnią się od siebie, ale dałoby się to zrobić bez większych problemów.
Miałem okazje zagrać podczas darmowego weekendu na originie miałem do dyspozycji wszystkie mapy tryby oraz dwie opowieści wojenne z singla. I w sumie nie przekonał mnie ten BF destrukcja otoczenia i grafika są zajebiste mapy też, ale nie ma ta gra czegoś, co by przytrzymało mnie na dużej nie podoba mi się to, że wywalili klasę technika wiem, że I wojna światowa, ale tak naprawdę piechota nie ma czym niszczyć czołgów z wyjątkiem ładunkami, tyle że do tych czołgów pierw trzeba podejść, żeby go przylepić. Najlepiej grało mi się w trybie operacji, oraz podboju jednak dziwi mnie to, że trybu operacji nie można znaleźć w przeglądarce serwerów jedynie przez matchmaking się da, którego nienawidzę w każdej grze, w jakiej się pojawia. Często gęsto wrzucało mnie do gry z jednym przeciwnikiem co do singla to jak mówiłem w wersji próbnej były tylko dwie opowieści bojowe, z czego ja nie ukończyłem w całości nawet tej pierwszej, bo 9 godzin z 10 przeznaczyłem dla multi (wiec nie mam jak wygląda cała kampania powiem tylko to, co widziałem) i w sumie dobrze singiel, choć fajnie się zaczyna jest taki sobie. Bardziej się czułem jakbym grał z botami na multi kiedy pojawiły się cele typu przejmij flagę itp. Przeciwnicy to banda idiotów, którzy nie robią absolutnie nic, żeby zejść z linii ognia lecą tylko prosto na ciebie i dają się zabić ogólnie słabo Skończył mi się czas wersji próbnej w momencie, kiedy eskortowałem czołg przez mgłę i w sumie tak było na początku na multi było wow, ale zajebiste, ale potem stwierdziłem, że te 9 godzin to wystarczająco, jak dla mnie gra nie wciąga nie wiem dokładnie, z czym jest to związane w BF BC2, BF3 i BF4 mam grubo ponad 100 godzin i dalej mam ochotę grać, ale w BF1 nie bardzo. Gry nie ocenie, bo mimo wszystko nie grałem w całą a kampania to mimo wszystko też część gry miałem kupić na originie bo jest promocja, ale zrezygnowałem.
Pierdoły gadasz, szturmowiec może niszczyć czołgi nie tylko dynamitem i minami, ma do tego również specjalną broń dalekosiężną, tylko trzeba ją wyekwipować. Nawet snajper może strzelać do czołgu ze snajperki, jeśli ma wybraną, odpowiednią do tego amunicję. Szybka gra, jak i operacje wrzucają na odpowiedni serwer bez problemów. Kup sobie Access na Originie za 15zł i obczaj grę jeszcze raz, bo może wszystko się zmieniło od czasu, gdy to pisałeś.
Ja również miałem okazję zagrać podczas darmowego weekendu i powiem, że akurat mnie tak mile zaskoczył, że go kupiłem na akurat trwającej przecenie.
Rozgrywka jest prosta i przyjemna bez żadnych przesadzonych kombinacji, nie musimy odblokowywać miliarda ulepszeń do broni bo ich po prostu nie ma, a jak już to sprowadzi się to do dodatkowego uchwytu czy soczewki co z lekka przypomina system z Bad Company 2.
Strzelanie pomimo, że nic się nie zmieniło jest przyjemne, aczkolwiek ilość uzbrojenia pozostawia wiele do życzenia co nie jest jakąś stanowczą wadą, a w DLC i tak pojawią się nowe sprzęty.
Pojazdy wreszcie są zbalansowane i nie dominują rozgrywki, ale też mają swoje do powiedzenia, wyjątkiem są niszczycielskie Behemoty, którym można wybaczyć z uwagi na fakt, że pojawiają się one tylko jeżeli dana drużyna dostaje wciry przez gra nie jest drętwa bo bitwy nie kończą się baserapowaniem.
Ogólnie to mecze w jakie grałem były super wyrównane. Nie kończyły się kosmicznymi wynikami 400-0 jak to dość często bywa w dwóch poprzednich odsłonach tylko zwycięstwami/porażkami o włos np. 1000-995 co idzie na plus.
Z mapami jest różnie, jedne są dobrze zrobione, a drugie źle i to głównie przez rozlokowanie punktów. Takie kwiatki jak Suez czy Las Argoński najlepiej pokazują, że DICE nie wyciąga wniosków po Op. Metro czy Op. Blokada, gdzie rozlokowanie punktów korytarzowo nie wypala, bo wtedy rozgrywka zamienia się naprawdę w I wojnę światową tj. robi się jedna linia frontu, gdzie każdy próbuje przebić się przez ścianę medic trainu, spamu granatami czy ogrom snajperów. Upadek Kolosa cierpi na coś podobnego z tym, że największym winowajcą jest wrak sterowca na środku mapy, który jest idealny do obrony przez co ci co schrzanili sprawę z jego zdobywaniem będą mieli problem, ale zdobycie go jak mamy ogarniętą drużynę nie jest szczególnie trudne.
Kampania jest fajna, z tym że króciutka. Klimat jest, zróżnicowanie jest, zabawa też jest, ale inteligencja wrogów i kumpli nie jest. Wrogowie mózgu to praktycznie nie posiadają, biegną nam w rządku pod lufę i dają się powystrzelać jak kaczki. Skradankowo też nie jest kolorowo i często mi to przypominało SI z nowszych odsłon Sniper Elite, ale wrogowie widząc martwego kumpla przynajmniej zaczynają nas szukać zmieniając po prostu swoje dotychczasowe ścieżki, bo w sniperze tylko chwilę stali przy trupie i odchodzili jakby nic się nie stało. Nasi kumple to magnesy na kule i to w dodatku z cukru bo padają jak muchy i robią to samo co niemilcy tj. biegną na pałę, żeby dostać serią i zginąć.
Moim zdaniem to co wypaliło w tym BFie to prostota, brak przesadyzmu i dobre wyważenie czego nie czułem od BC2.
Ktoś kiedyś powiedział kiedyś, że Battlefield bez dobrej muzyki tytułowej to słaby Battlefield i chyba miał rację bo wracając motywem przewodnim do klasycznych instrumentów BF1 jest bardzo udaną odsłoną serii.
Gra bardzo fajna i ciekawie podzielona na poszczególne części (każda w innym położeniu geograficznym). Z wad to drobnostki typu przenikanie tekstur no i przede wszystkim za krótka w trybie kampanii. Reszta super.
Szkoda że ta gra im nie wyszła, bo liczyłem na coś dobrego a tu kaszanka. Ostatnio bardzo mało gier powstaje w klimacie MOH czy COD
elosidzej a podasz argumenty co ci się w grze nie podoba ? I czy chociaż w niego zagrałeś ?
W co wy hejterzy gracie, jak tak tą grę disujecie? W nic, bo nic wam nie pasuje...
W większości to są trolle lub ludzie od coda. ;) Jedynie 1/5 ma jakieś mocne argumenty czemu mu się gra nie podoba.
Właśnie zakończyłem zabawę z grą - przeszedłem kampanię na trudnym, znalazłem wszystkie dokumenty i zdobyłem wszystkie, oprócz jednego codexy (nie udało mi się zestrzelić 10 samolotów w 30s). Trochę popykałem po sieci, ale jako zwolennik singli, raczej na multi jestem za cienki. Generalnie grało się miło, ale kampania zdecydowanie za krótka, a gra ukierunkowana jest na multigranie, także z mojego pkt widzenia oceniam na 7/10. Singlowcom polecam kupić, jak ostro stanieje.
jak dla mnie!!! : Kompania w bf zawsze była uważana za dodatek do multi chodź naiwna w bf 3/4 grało się przyjemnie jednak jeśli chodzi o kampanię to bad company 2 jak dla mnie najlepszy Ok ale wracając do bf1 Kompania jest naprawdę mega mega dobra !! jest ten klimat ! Multi pierwsza liga minusem jak i plusem jest niektore mapy są za doze jak dla mnie mimo to feling strzelania 10 grafika definitywnie 10 kompania 8 a 9 Ogolnie polecam !!
Pograłem dwa dni i stwierdzam, że gra jest świetna. Poprzednio grałem w BF2, a później miałem kilka lat przerwy od sieciówek.
Plusy:
- stary dobry BF
- można sobie posnajpić, ale nie daje to zbyt wielu punktów
- nie ma dominacji czołgów, samolotów, czy jakiejś konkretnej funkcji
Minusy:
- baaardzo mało...
Jedno co mnie denerwuje, to długie ładowanie/dobieranie amunicji, a już na pewno granatów. Rzucam granat, torba leży obok, a ja czekam z 15-20 sekund, aż granat się załaduje.
Kolego, bo granaty od ostatniego patcha uzupełniają się automatycznie, niezależnie czy gdzieś w pobliżu leży amunicja i dlatego są dłuższe czasy ładowania. Co do pojazdów to ładnie to wybalansowali przez ostatnie pół roku, jeszcze tylko myśliwiec okopowy muszą poprawić, bo w tej chwili najlepszy samolot w grze i w sumie przy dobrym skillu pilota nie da się go praktycznie strącić chyba, że jako kamikadze :))
Witam. Czemu mi ząb/min spadły nagle z 1.14 do 0.95 i pkt/min 950 na 720? Pomoże ktoś? nie grałem przez ten czas jak mi spadło
I gdzie ta zamknięta mapa typu metro czy blokada ? Dali jakiś Fort de Vaux który nawet w połowie nie jest pokryty zabudowaniami. Wzgórza Verdun i Przełamanie to raj dla snajperów niczym się nie wyróżniają, Soissons to to samo co Blizna Saint Quentin tylko górki i budynki po zamieniali miejscami. Jak na pierwszy DLC to wyszła nędza.
Nigdy nie zrozumiem jak kogoś może jarać taka absurdalna wojna pozycyjna w korytarzach metra i niekończąca się walka o schody/korytarz przy regularnych eksplozjach granatów i generowaniu kosmicznego XP na zaopatrzeniach czy leczeniu zespołu...
A niby I wojna światowa miała być nudna bo cały czas siedzielibyśmy w okopie.
Te gazowe granaty to mogliby całkowicie usunąć strasznie irytują.
Nigdy nie zrozumiem jak kogoś może jarać taka absurdalna wojna pozycyjna w korytarzach
Zobacz mapę Blokada i Metro ogrom serwerów. Więc graczom się podoba. Jak by były złe mapy to nikt by nie grał.
A niby I wojna światowa miała być nudna bo cały czas siedzielibyśmy w okopie.
Nie ma mapy gdzie są same okopy. Zamiast metra lub blokady mogliby by dać mapę z okopami które pokrywały by 100% mapy. Wtedy była by namiastka tych dwóch popularnych map. Brakuje mi mapy gdzie akcja dzieje się w połowie mapy pomiędzy dwoma drużynami. W Metro lub Blokada często gra zacinała się w połowie mapy i można było spokojnie strzelać. W BF1 są tak głupio zrobione mapy że non stop ciągle ktoś przejmuje zajęte już flagi i akcja non stop się zmienia. Znowu trzeba latać i odbijać po kilka razy te same punkty. Na wojnie nikt 10 razy dziennie nie odbijał tego samego celu. Brakuje takiej pauzy i zatrzymania się. Ktoś powie że jest tryb szturmu ale co to za szturm dla 24 graczy. Tyle ludzi to mogło się strzelać w lesie jako partyzanci, a nie w wojnie. Co z tego że graficznie gra wygląda ładnie jak podstawowe rzeczy nudzą po kilku godzinach gry.
To graj Argonne Forest, Suez, Operacje albo Linia Frontu (nowy tryb). Znajdź serwery które grają owe mapy/tryby 24/7 i gwarantuję ci, że zawsze tam jest wyrównana gra, bo siedzą tam głównie wysokie lvle. Osobiście gram na serwerze|FS| Argonne 24/7 i gwarantuję ci, że mecze są bardzo wyrównane, bo ludzie ogarniają minimapę. Dzisiaj spróbowałem Linię Frontu i to jest właśnie podbój + stary rush, czyli taka hybryda, czy też jak oni to nazywają "podbój liniowy". Bardzo fajny tryb i właśnie prawie cała mapa jest w okopach (nie pamiętam nazwy).
@Maniac1098
Zobacz mapę Blokada i Metro ogrom serwerów. Więc graczom się podoba. Jak by były złe mapy to nikt by nie grał.
A skąd wiesz, że ludziom się to podoba? Te mapy są idealne do nabijania statystyk i nie muszą się podobać. Blokada broni się jeszcze tym, że jest dużo przejść, a nie jak Metro w BF3, że jedyną drogą jest środek i gra praktycznie kończy się w ciągu pierwszych 3 minut bo nic się przez pozostały czas nie zmieni.
Brakuje mi mapy gdzie akcja dzieje się w połowie mapy pomiędzy dwoma drużynami. W Metro lub Blokada często gra zacinała się w połowie mapy i można było spokojnie strzelać.
Jak ci brakuje czegoś takiego to polecam Red Orchestrę 2/Rising Storm.
W BF1 są tak głupio zrobione mapy że non stop ciągle ktoś przejmuje zajęte już flagi i akcja non stop się zmienia. Znowu trzeba latać i odbijać po kilka razy te same punkty.
Hahahaha pojechałeś mocno bo w takim razie w każdym BFie mapy są głupio zrobione.
W 1942 na takim np. El Alamein wcale nie było takich sytuacji, co nie? W BF2 nie trzeba było co rusz biegać na drugi koniec Karkandu bo jakiś ogarnięty oddział zgarniał punkty po drugiej stronie rzeki albo capował przedmieścia. Już nawet w 2142 tak było pomimo, że było dużo korytarzowych map (np. Remagen).
W BFBC2 wcaalee co rusz ktoś nie wpierdzielał punktu, który przed chwilą zdobyliśmy. BF3, BF4 i BF1 mają to samo i się to nie zmieni bo na tym polega Podbój, a nie Gorączka/Szturm czy cholera wie co.
Na wojnie nikt 10 razy dziennie nie odbijał tego samego celu.
Ech......
Czy BF kiedykolwiek miał odzwierciedlać w superrealistyczny sposób wojnę?
Panie to jest gra. Tutaj każdy ma gdzieś swoje życie bo może się respawnić w nieskończoność i będzie ryzykował najwięcej jak się da. Zresztą w BFie nikt nikim nie dowodzi jak na wojnie tylko wszyscy biegają jak im się chce i mogą sobie nie wykonywać rozkazów bo nie ma z tego tytułu żadnych konsekwencji przez co linia frontu tu praktycznie nie istnieje bo jest tyle luk, że bez problemu ludzie ładują się komuś na spawn.
Po za tym masz tryb Operacji gdzie punktów nie da się odbijać więc nie rozumiem w czym problem.
Te gazowe granaty to mogliby całkowicie usunąć strasznie irytują.
Skąd ty się urwałeś?
W takim razie czołgi i samoloty też najlepiej niech usuną bo też kogoś to może irytować jak go nimi zabijają, a tym bardziej granaty zapalające o tak. To samo z moździerzami i pułapkami....
Serio jak cię ten BF tak przeszkadza to przesiądź się na Armę, RO2/RS, tam będziesz miał to czego ci brakuje i skończ gadać głupoty....
Mój jedyny Battlefield to była trójka, gdzie nigdy nie tknąłem multi. Jakieś cztery dni temu zakupiliśmy BF1 z kumplem. Oficjalnie mam teraz 42 godziny w grze i bawię się świetnie, gram codziennie.
Wykonanie techniczne stoi na najwyższym poziomie:
+ Grafika cudna a zarazem doskonale zoptymalizowana.
+ Realna destrukcja budynków. Każdy(prawie) budynek w grze można rozwalić/zniszczyć. Czołgi burzą mury przejeżdżając po nich. Granaty i bombardowania zostawiają kratery w ziemi. Pod koniec rundy mapa faktycznie wygląda jak pobojowisko.
+ Udźwiękowienie jest rewelacyjne, mamy oddzielny wydźwięk dla kul przelatujących wokół nas, rykoszetów, dźwięk wystrzału w pomieszczeniach jest głośniejszy tak jak to ma miejsce w prawdziwym życiu, dźwięki wystrzałów z oddali są zdeformowane. Okrzyki żołnierzy też robią wrażenie, np. gdy ktoś się pali albo obok niego uderzył granat.
+ Zaawansowana fizyka broni, tutaj wystrzelony pocisk nie leci z prędkością światła tak jak w CS:GO. Musimy brać pod uwagę opadanie pocisku przez wpływ grawitacji i samą prędkość pocisku jeśli chcemy kogoś trafić w oddali. Snajperki mają tzw. "sweet spot". Powiedziałbym że bycie snajperem w BF1 wymaga o wiele więcej skilla niż cokolwiek w CS:GO.
+ Wygląd broni, pojazdów, akcesoriów, postaci jest świetny, tak samo jak ich animacje.
+ 64-osobowe bitwy robią wrażenie. W grze mamy kilka trybów do wyboru, każdy polega na czymś innym.
Gra nie ma absolutnie żadnego pay2win. Do odblokowania broni używamy przedmiotów które dostajemy z każdym poziomem konta. W grze istnieje mały system skinów, ale można je zdobyć za darmo po prostu grając - i nie ma żadnego marketu. Według mnie fajna rzecz.
Minusem jest balans. Dosyć dziwne jest to że nie ma filtrów na poziomy i dosłownie gracze z każdym poziomem są wrzucani do jednej gry - czyli level 1 gra z levelem 110.
Może to ja jestem słaba dupa w tej grze, ale pojazdy a szczególnie czołgi i samoloty są według mnie ciężko przesadzone. Dobry pilot może wykręcić staty 100-0 i dosłownie zboostować 31 osób w drużynie do wygranej.
Assault jest jedyną klasą potrafiącą samodzielnie zniszczyć czołg, ale wciąż jest to bardzo trudne, bo trzeba rzucić 2x Anti-Tank Grenade i jeszcze doprawić z tej armaty - a w tym czasie czołg zabiłby nas już jakieś dziesięć razy.
Mortar, czyli moździerze lekko głupawe. Otrzymujemy możliwość widzenia każdego przeciwnika na minimapie i wystrzelenia pocisku który na nich zleci pionowo. Szczególnie wku***ające na tej leśnej mapie.
W porównaniu do tego syfu zwanego CS:GO, to Battlefield'a 1 wypada lepiej pod każdym względem. Dałbym 9.5 gdyby nie te odczucia o pojazdach, i to że za jakiś rok lub dwa wyjdzie kolejny BF i większość ludzi zapomni o BF1. Polecam każdemu, zdecydowanie warte zagrania a szczególnie 5-osobową ekipą z TS'em.
Następny BF nie wyjdzie wcześniej niż za 3 lata, chyba że jakiś spin-off, ale po doświadczeniach z BFH raczej wątpię, że EA zdecyduje się na taki krok. BF1 ma po półroku stabilne 200 tyś graczy online o każdej porze dnia i nocy. Przed nami jeszcze 3 DLC więc spokojnie, będzie się jeszcze działo. Co do pojazdów to muszą tylko wybalansować myśliwiec okopowy, bo wszystkie inne pojazdy zostały b.dobrze wybalansowane po kilku patchach. Czołgi już nie są takie dobre, chyba że kierowca ma bardzo wysokiego skilla, ale to chyba normalne. Właściwie można rozwalać je na wiele sposobów, nie tylko szturmowcem (polecam miny). Każda klasa może używać lekkich granatów ppanc a taki granat robi 16 damage. Wsparcie może dodatkowo używać kuszy (6-10 dmg), moździerza (najlepszy wybór - 16 dmg i 4 strzały podczas gdy siedzimy sobie bezpiecznie za osłoną - w dodatku moździerz często "wyłącza" pojazdy i wtedy są łatwym nieruchomym celem) oraz ładunek dywersyjny, który można przyczepić do pojazdu, najlepiej po oflankowaniu go - robi 60 dmg + lekki granat ppanc = 77 dmg więc wystarczy, że ktoś pierdnie i czołg idzie z dymem. Również amunicja K dla snajpera jest świetna zwłaszcza przeciwko wozom artyleryjskim, ponieważ strzał w maskę w 90% sytuacji wyłącza silnik a strzałów mamy łącznie 5 czyli dajemy dużo czasu naszym ziomkom na rozwalenie kampera.
"Następny BF nie wyjdzie wcześniej niż za 3 lata"
To ja mam taką nadzieje, bo BF1 przypomina mi czasy starego dobrego WarRock'a z 2011. Gdyby dodali więcej map (bez płatnych DLC) i ewentualnie jakiś tryb 5vs5 na małych mapach to byłoby interesujące.
Jak na razie Battlefield 1 pozostaje najlepszym shooterem multiplayer na rynku.
BF1 ma po półroku stabilne 200 tyś graczy online
BF4 ma około 70 tysięcy więc też sporo w porównaniu do Hardline który ma tylko 11 tysięcy.
Jak na razie Battlefield 1 pozostaje najlepszym shooterem multiplayer na rynku.
Najlepszym bo najnowszym. Za 10 lat zapewne już nie będzie miał 200tysięcy graczy.
Realna destrukcja budynków. Każdy(prawie) budynek w grze można rozwalić/zniszczyć.
Nie przesadzaj włącz sobie mapę Amiens to możesz rozwalić zaledwie 5% budynków, a i tak nie zrównasz tych rozwalonych z ziemią tylko możesz je zniszczyć do pewnego momentu. Jak na mapę dziejącą się w mieście to i tak większość budynków jakieś 95% jest zamknięta i nie da się wejść. Destrukcja strasznie słaba jak na nowego BFa. Wolę mapę gdzie większość budynków jest otwarta bez możliwości ich zniszczenia niż wszystko zamknięte. Już BF Vietnam lepiej wyglądał zobaczcie na filmik szczególnie mapa Quang Tri 1968 która oferowała wejście do 80% budynków.
Mortar, czyli moździerze lekko głupawe. Otrzymujemy możliwość widzenia każdego przeciwnika na minimapie i wystrzelenia pocisku który na nich zleci pionowo.
Lepiej było w BF Vuetnam nie było minimapy dla moździerza. Niestety w obecnym BFie musi być dużo ułatwień bo zaraz byłby płacz dzieci że nie widzą celu. Tak samo przenoszone spawny były nawet w BF Vietnam i trzech innych seriach a tu nagle usunęli. Czekam na kolejny BF oby był lepszy od tego badziewka :)
A kto gra w gry 10 lat?? Pewnie jeszcze na komputerze z komunii. Co do Amiens to trochę fantazjujesz, zamknięta jest może z połowa a wszystkich nie da się zrównać z ziemią z bardzo prostego względu - balansu. Natomiast niszczyć można wszystkie, choćby po to, żeby przysypać kogoś gruzem :))
"W porównaniu do tego syfu zwanego CS:GO, to Battlefield'a 1 wypada lepiej pod każdym względem" - mądrze prawisz + dla Ciebie :)
Grałem w wiele strzelanek i uważam że ta gra oprócz dobrej grafiki i fizyki strzelania nic więcej nie ma. Ta gra powinna wyjść tylko z nazwą Multiplayer. Tam wcale nie ma kampanii Singla bo wszystkie mapy są zrobione pod multi i gra się przez to źle. Chodzisz po lokacji wiedząc że ona została zrobiona pod multi i nie ma co tam robić. A kiedy już zaczyna się robić ciekawie to koniec mapy i koniec misji bo przecież skończyła się mapa do multi.
Po drugie to nie jest gra o I wojnie światowej. Ani razu nie czułem się jak w tym konflikcie. Jakieś pomieszanie II wojny z konfliktami futurystycznymi i czasem współczesnymi. Do tego totalnie arkadowe jeżdżenie czołgiem, po co to komu?
Grafika ładna i fizyka gry ale to nie uratuje tego tytułu. To tylko gra pod multi i nic więcej tam nie na co szukać. A te przerywniki filmowe to mogli sobie darować bo po co to komu w rozdziałach który jest każdy inny i kończy się zanim jeszcze dobrze się zacznie? Trochę strzelania trochę skradanki trochę jeżdżenia trochę latania czyli jak się zmieli to wychodzi jedna kupa. Czyli przepis na sukces na dzisiejsze czas. Sprzedać gó.. w ładnym opakowaniu (grafice) Po co męczyli się tu z singlem, od razu powinni wydać tylko multi i byłby spokój. Czasy Cod2 lub MoH już nie wrócą.
Takie to przyszły czasy, już gra singiel o tematyce wojennej nie powstanie bo lepiej naklepać kilka map i ludziska mają rozrywkę, napiep... się po nocach między sobą na cheatach najczęściej.
I jeszcze murzyn na okładce i zaraz po włączeniu gry lata w okopach.. Mogli lepiej zrobić eskimosa, śmieszniej by było. Albo lepiej bitwę pod Verdun to zagrlibyśmy Adim lub do niego strzelali gazem musztardowym. To byłoby coś.
Jedni wolą tłuc schematyczne boty, a inni preferują przeciwników o zbliżonym IQ. W drugim przypadku trzeba najpierw zapłacić frycowe, żeby być tym który tłucze. Można też grać dla relaksu i olać statystyki (takich graczy jest najwięcej).
Wydaj grę i pomyśl na czym więcej zarobisz. Jak by był sam tryb single to większość by kupiła od Janusza biznesu za 5zł lub sami by ściągnęli z torrentów, a jak jest multi to jest i zarobek. Żałuję jedynie że graficznie gry poszły tak do przodu że trzeba czekac tak długo na kolejne części Battlefielda. Mogła zostać grafika jak w BF 2 lub BF Vietnam plus do tego 500nowych map. Teraz jedna mapa to około 5GB wtedy to cała gra tyle nie zajmowała. Brakuje mi dawnego Battlefielda i szybkości tworzenia map. Żadnych głupich levolutionów ani destrukcji otoczenia która pochłania ogromne ilości tygodni pracy. A i wymagania były normalne bez zbędnych efektów graficznych.
"I jeszcze to arkadowe jeżdzenie czołgiem" - ty chyba nie wiesz co to jest arkadowe... Każdy czołg/pojazd prowadzi się zupełnie inaczej. Mają inną prędkość, sterowność, opancerzenie, mocne i słabe punkty, inne wyposażenie które jest w 3 konfiguracjach. Nie każdym czołgiem podjedziesz pod dane wzniesienie, jedne mają osłonę na gąsienice a inne nie, jedne mają pancerz tu i ówdzie wzmocniony co skutkuje rykoszetowaniem trafiających w niego pocisków. Czołgowe działa również różnią się nie tylko nazwą, różnica między haubicą 75mm a działem 57mm jest ogromna, zarówno w stosunku do mocy pocisku jak i jego prędkości wylotowej, w dodatku są rozróżnione na strzelające pociskami odłamkowo-burzącymi lub przeciw-czołgowymi. Nie wspominając już o tym, że grając każdym czołgiem stosuje się zupełnie inne taktyki - 5 czołgów * 3 warianty = 15 różnych stylów gry. No i fakt, że można wreszcie je naprawiać od środka i zapakować nawet do 6 osób jest bardzo na plus. Nic bardziej nie wku... mnie w BF4 jak wyskoczyłeś naprawić czołg i zaraz jakaś ciota ci go zajumała i rozbiła 50m dalej...
Jango Kane tylko czołgi w I wojnie dopiero były wprowadzane do użytku i jechały chyba max z 5 km/h i nie za bardzo dało się tym manewrować, co najwyżej jechać na wprost. I wojna to głównie walki w okopach.
Maniac1098 no właśnie, teraz gry robi się tylko dla kasy. Dlatego nie są tak dobre jak kiedyś. Teraz są skrojone na miarę i max arkadowe. Liczy się prosta i otępiająca rozrywka.
Czołgi w grze jeżdżą z prędkością ok. 15-25km/h i 5km/h "pod górkę". Musisz na to spojrzeć pod kątem balansu, gdyby "znerfili" czołgi do tego jakie naprawdę były to cała gra wymagała by kompletnego przemodelowania wielu rzeczy a ponieważ BF nigdy nie miał być symulacją tylko dobrą zabawą w multi celującą pomiędzy symulacją a zręcznościówką to raczej nie masz co na to liczyć. Najwidoczniej to twój pierwszy tytuł z tej serii stąd takie zdziwienie. Może ARMA 3 cię zainteresuje, jak lubisz mieć 100 przycisków do kontrolowania pojazdu i leżeć z giwerą w krzakach przez półgodziny żeby kogoś zdjąć jednym strzałem. Niestety symulacje są kompletnie niszowe na dzień dzisiejszy, bo nie ma zainteresowania. Nawet ARMĘ wypadałoby sobie zmodować i dopiero wtedy to jest realistyczny, taktyczny shooter. Jak znajdziesz kogoś kto stworzy taką grę pro-bono na nowoczesnym silniku to powodzenia, bo budżet takiego np. BF1 wynosił około 100 milionów dolarów i niestety z graczy niszowych to się nigdy nie zwróci. BF nie stara się być realistyczny w szczegółach, ale stara się odtworzyć klimat prawdziwego pola bitwy i świetnie mu się to udaje :)
A gdzie jest granica tworzenia gier ? Kiedyś co roku wychodziły gry, a teraz co 3-5 lat. Za jakiś czas dojdzie do 8-10 lat między kolejnymi częściami. Twórcy gry stawiają na super extra grafikę z ogromnymi mapami co przekłada się na lata czekania na kolejne tytuły. Sprzedaż gry podzielili na szereg płatnych dodatków aby jak najbardziej wycisnąć zielone $$$ z graczy. Czy to się już nigdy nie zmieni ? A może gry są za tanie i powinny kosztować od 99 euro wzwyż. Ciekawe czy wtedy upchali by wszystkie płatne dodatki w jednej wersji co doliczyli by kolejne 99 euro :)
Patrząc na to co się dzieje z wieloma znanymi tytułami - Tom Clancy, Resident Evil, Assasin's Creed, COD, Total War, FIFA, PES, NFS i inne - to pozostaje dziękować Bogu, że EA nie wtyka swoich tłustych paluchów do BF'a i nie naciska DICE na nową edycję co roku. Dzięki temu każdy BF to nowa jakość, krok do przodu a nie kosmetycznie poprawiona wersja z poprzedniego roku. Nawet DLC stoją na wysokim poziomie i 150 euro wrzucone w tą grę w pre-orderze to chyba najlepiej wydane pieniądze na jakąkolwiek grę. To samo robi Rockstar i szacun im za to, a najlepsze jest to, że właśnie na tym zarabia się kasę, tylko trzeba UMIEĆ i kochać robić gry a nie traktować je wyłącznie jak maszynkę do dojenia kasy.
No z tymi mapami to nieźle się zdziwiłem. Dzisiaj kupiłem "Nie przejdą". Zapłaciłem i obserwowałem, kiedy zacznie się ściągać dodatek. Nic się nie działo, więc odpaliłem grę i patrzę, a tu... już jest.
Czyli te mapy były w grze od początku, tylko zablokowane.
Mimo wszystko fajne mapy i warto dokupić, bo jeszcze bardziej przypominają mi starego dobrego BF2 i są pozbawione wad BF2, czyli "wąskiego gardła", w którym przeciwne ekipy się blokowały i spamowały granatami.
jasny gwint brawo dla electronic arts kampania dla jednego gracza fenomenalna grafika mogą im buty lizać inne firmy Frostbite zachwycający.. te klimaty to dla mnie kampania lotnictwa brak słów super super.. Electronic tworzyc tworzyć gry o tematyce wojennej bo Cod to skończyło sie na world at war a zarobicie miliony.. i ludziska nie patrzcie na wymagania żeby was nie odstraszyć na AMD FX 8320 X8 X3.5 12GB RAM i Radeon R9 270X na ultra więć tu nie trzeba jakiegos mutanta do tej gry
Mutanta ? Mam 4 razy gorszy komp. COD wyda kolejną grę w tematyce 1 lub 2 wojny światowej i zacznie się seria podobnych gier. Za 5 lat każdy będzie miał dosyć tych czasów. Mogliby następny BF zrobić w czasach jak COD 1. To była epicka cześć CODa :) Albo odświeżony BF Vietnam.
Bardzo, bardzo przehajpowany tytuł i jednocześnie idealny przykład jak masa niedociągnięć może utopić wcale nie taką złą grę.
Ale od początku- zaraz po rozpoczęciu gry ciężko się nie zachłysnąć całą oprawą audiowizualną, która nie oszukujmy się jest naprawdę dobra. Na tyle dopracowana że można nawet wybaczyć typowe dla tego silnika przekłamane i przejaskrawione kolory. Wygląd niektórych map naprawdę robi wrażenie, mówię tu szczególnie o Bliźnie Saint-Quentin. Ścieżka dźwiękowa również jest doskonała, szczególnie te smutne kawałki na skrzypcach, dobrze wprowadzają w klimat. Inna sprawa to voice acting, naprawdę super że tym razem EA nie wciska ludziom na siłę tragicznego polskiego dubbingu, a nawet pozwala wybrać głosy w językach każdej walczącej strony z osobna, które również brzmią bardzo wiarygodnie. Sam gameplay i interfejs w swojej prostocie jest dużo bardziej przyjazny niż choćby ten z Battlefielda Hardline. Mile zaskoczył mnie też single player, który, choć krótki na szczęście odszedł od standardowej dla tego gatunku historyjki o ratowaniu świata i pozwala nam w kilku odrębnych kampaniach pokierować prostymi żołnierzami z różnych frontów, którzy np. muszą poradzić sobie z utratą przyjaciela ("Avanti Savoia!"), są ogarnięci pragnieniem zemsty ("Nic nie jest zapisane") czy zostają porzuceni za linią frontu ("Błoto i krew"). Niestety gra nie uniknęła tutaj dzielenia stron na złych i dobrych- dobrzy czyli antanta, po której stronie stajemy w każdej misji kampanii, podczas gdy państwa centralne są sprowadzone do roli bezimiennych fryców których zabijamy (wyjątkiem jest tutaj turecki oficer będący głównym złym w kampanii "Nic nie jest zapisane" bo jako jedyny ma jakiś charakter). Szkoda, ale ogólnego obrazu to nie psuje.
Ale na tym pozytywy się kończą. Tym co w tej grze bardzo denerwuje i rozczarowuje jest zatrzęsienie bugów, gliczy i tym podobnych. Mimo ponad pół roku od premiery wciąż niczym dziwnym nie jest zapętlenie się animacji strzału po reanimacji i przyciski przestające w losowych momentach reagować. Jest to o tyle bolesne, że w grze gdzie często liczą się sekundy czy nawet ułamki sekund takie błędy bardzo często prowadzą do śmierci. Inne, chociaż mniej irytujące są wyłączający się interfejs przy moździerzu, przez który musisz w takiej sytuacji strzelać na ślepo, czy absolutnie beznadziejny efekt rozbijania się samolotu gdzie jeden jego model zostaje w miejscu gdzie uderzył w ziemię/drzewo/cokolwiek, a drugi pojawia się i leci kilka metrów dalej. Są też inne rzeczy, które błędami w kodzie nie są, ale są od podstaw źle zaprojektowane. Mimo iż twórcy zarzekali się, że to zostało naprawione, przy matchmakingu wciąż bardzo często wrzuca mnie do praktycznie skończonych gier, gdzie nie zdążę nawet porządnie pojawić się na mapie a już jest koniec i znowu trzeba czekać. System reanimacji jest kompletnie do wymiany- niecierpliwi ludzie bardzo często olewają medyków i skipują śmierć byle coś się działo (a ty wiele razy przez to giniesz jako medyk). Co ciekawe jest to jedna z tych rzeczy, które twórcy również zadeklarowali jako naprawione przez wprowadzenie sygnalizowania przez medyka chęci reanimacji. Nie widziałem tego jeszcze w praktyce i najprawdopodobniej gdybym nie przeczytał listy zmian w ostatniej łatce nie dowiedziałbym się o tym. Inna sprawa, że medycy również olewają swoją rolę i skupiają się na fragach a nie na leczeniu, ale to już nie jest wina twórców. Co jeszcze? Tragiczny system levelowania. Nawet ten ze słabego battlefronta był lepszy. Tutaj nabija się dwa poziomy- jeden dla gracza i drugi dla klasy, przy czym o broni jakiej możesz używać decyduje ten drugi. Niby rozwiązanie dobre, aby nie miało się od razu najlepszej broni z klasy, którą się nie gra, ale tempo wbijania tego klasowego poziomu jest do tego stopnia powolne, że ludzie na 20 albo nawet 30 poziomie mają ledwo drugi czy trzeci na klasie. Do tego twórcy zupełnie zepsuli system odblokowywania wspomnianych broni- kilka odblokowuje się na 2, 3 randze, a na czwartej ma się dostęp do praktycznie wszystkich z wyjątkiem jednej, która odblokowuje się na... 10 poziomie! A między czwartym a dziesiątym poziomem nie ma absolutnie NIC (mimo iż wariantów broni spokojnie starczyłoby na zapełnienie tych 10 poziomów) i wbijamy rangi klasowe zupełnie nic z tego nie mając. Sprawę pogarsza też fakt, że inaczej niż w poprzednich battlefieldach, broni się nie modyfikuje- żeby ukryć bardzo małą ilość dostępnych modeli broni twórcy potraktowali każdą wersję karabinu czy pistoletu jak osobny model- przez co mamy iluzję różnorodności, a w rzeczywistości wybieramy między niewiele różniącymi się od siebie wariantami trzech, może czterech broni w każdej klasie- jeden ma dwójnóg, drugi zamiast strzelać serią wypuszcza z siebie po trzy pociski, ale to przecież już inna broń. Kolejna rzecz- fizyka i szeroko pojęty realizm. Pomijam, że połowa z broni dostępnych w grze była jedynie ekperymentami tudzież nie nadawała się do walki na ziemi, bez nich gameplay byłby nudny i praktycznie taki sam dla każdej klasy, ale jak mogę nie westchnąć z rezygnacją kiedy widzę pierwszowojenne pancerne wynalazki śmigające przez ulice Amiens z prędkością dzisiejszych Abramsów? Kompletnie niezgodne z rzeczywistością (world of tanks jakoś radził sobie w tej kwestii i ft-17 rzeczywiście wlokły się bardzo długo z prędkością 10km/h). Co do reklamowanego hucznie systemu destrukcji to nie działa on zawsze, z pewnej odległości obiekty nie reagują na pociski i stoją jak stały albo nie reagują w losowych momentach. Kolejna rzecz- ragdoll wygląda niedorzecznie, w sytuacji kiedy po ekslozji granatu w pomieszczeniu twoja postać zamiast zostać rozczłonkowaną na miazgę lata po pokoju młócąc rękami i nogami powietrze i jeszcze odbija się od ścian, lub twój pilot po śmierci w zniszczonym samolocie spada kręcąc się z dużej wysokości z rękami rozłożonymi jak pajacyk ciężko powstrzymać uśmiech zażenowania. A skoro już przy samolotach jesteśmy, teren na jakim one mogą działać jest zdecydowanie za mały, często zdarza się że w pogoni za kimś zapędzasz się poza granicę walki i już nie zdążysz wykręcić aby wrócić. Wynika z tego fakt że zanim się porządnie rozpędzisz to już musisz nawracać żeby nie ulec autokillowi. Niby twórcy zaimplementowali coś takiego powiększając nieco mapy dla samolotów, ale w praktyce zupełnie się to nie sprawdziło, bo np. wyskakujesz z samolotu w momencie kiedy jesteś jeszcze na terenie dozwolonych działań z jego perspektywy, ale już poza granicą działań piechoty, gra zaczyna krzyczeć że dezerterujesz i giniesz po 10 sekundach, kiedy będąc tak daleko za granicą walk nie ma absolutnie żadnych szans, żebyś w 10 sekund wrócił na jej teren na piechotę.
Kolejna sprawa- balans który często jest zaburzony. Bywa, że po jednej rundzie kilku graczy wyjdzie z gry i po jednej stronie liczba grających spada do bardzo niewielu. W takich sytuacjach gra zamiast przemieszać strony i zacząć rundę od nowa pozwala grać w takim układzie co kończy się miażdżącym zwycięstwem liczniejszej frakcji.
Jeśli chodzi o nowy tryb gry czyli operacje, również bardzo głośno reklamowane, moim zdaniem jest średniawo. Owszem, listy żołnierzy czytane przed misją robią nastrój i moim zdaniem są kapitalnym rozwiązaniem, ale sam tryb gry przypomina po prostu bardziej rozwleczony szturm. Do tego, co moim zdaniem jest gwoździem do trumny tego trybu, jest strasznie wręcz niezbalansowany. Większość map, jak na przykład las argoński i Amiens praktycznie się do niego nie nadają, w wąskich przejściach i ulicach atakujący nie mają prawie żadnych szans, bo zwycięstwo wymagałoby od nich sprawnego zorganizowania, czego przypadkowi ludzie z serwera osiągnąć nie będą w stanie nigdy. Nie zdają też egzaminu mapy pustynne, gdyż ze swoimi pustymi przestrzeniami bardzo szybko przeistoczyły się w pojedynki snajperów i zdejmująca cię z drugiego końca mapy czerwona kropeczka jest na porządku dziennym.
Co do samych snajperów- bardzo bardzo duży błąd zrobiło dice dając ludziom wolną rękę w wyborze klas i nie wprowadzając ograniczeń ilu grających daną klasą może być w jednej drużynie. Efekt jest taki, że ludzie masowo wybierają właśnie zwiadowcę i bywały sytuacje gdzie byłem w drużynie jedynym graczem grającym inną klasą niż snajper. To bardzo psuje jakość rozgrywki bo albo ludzie ci albo zupełnie nie umieją tą klasą grać, albo jeśli umieją to zablokują dany fragment mapy i każda próba ruszenia się tam skończy się kulką w łeb z kilometra.
I teraz najgorsze, to co najbardziej w tej grze mnie denerwuje- optymalizacja jest beznadziejna i z aktualizacji na aktualizację jest coraz gorsza, w momencie gdy tą grę kupiłem, mogłem trzaskać w nią godzinami prawie bez zająknięcia, a od jakiegoś czasu może i przez pierwszy kwadrans gry chodzi jak żyleta, 60 fps prawie bez spadków, ale po jakimś czasie stutter i lagi po kilku rundach praktycznie uniemożliwiają jakąkolwiek rozgrywkę, o komforcie już nie wspominając. Zacina się bardzo mocno po końcu rundy gdy ktoś dostaje skrzynkę, a po ostatniej aktualizacji nawet najmniejsza zacinka w tym momencie skutkuje wyrzuceniem z serwera. Do tego czasy ładowania osłabiają, żeby wyjść z gry między rundami potrzeba ponad 5 minut czekania (po których również często można zobaczyć komunikat o utracie połączenia). Tak wiem, że zaraz zlecą się ludzie którzy powiedzą że jak to, przecież na ich 1080SLI działa dobrze. Oczywiście że na takiej karcie to będzie działało dobrze, ale nie każdego na to stać, a ja wydając prawie 4 tysiące na komputer też bym chciał sobie pograć w miarę komfortowo na tych średnio-niskich ustawieniach a jak na razie nawet z tym mam problem (którego jeszcze raz podkreślam, kilka miesięcy temu jeszcze nie było).
Uch, rozpisałem się, podsumowując, Battlefield 1 złą grą nie jest, bo nawet w obliczu tych wszystkich baboli, które wymieniłem grało się w niego całkiem przyjemnie (póki jeszcze był grywalny), jednak twórcy postanowili widocznie spocząć na laurach i zamiast doszlifować kwestie, które tego wymagają postanowili jedynie wydawać nową zawartość, na której mogą zarobić. Gra tym samym jest na łasce wszechobecnych cziterów i widać, że traci graczy, bo coraz częściej spotykam na serwerach te same osoby. Bardzo mnie to smuci, bo jak już mówiłem, gdyby dice ruszyło dupę do roboty, poprawiło działanie gry, które sami zresztą wykoleili, wyrzucili z gry irytujące glicze i poprawili system levelowania miałoby to potencjał na grę roku. Póki co jest co najwyżej średnio. Moja ocena to 6/10, więcej tej grze w jej obecnym stanie dać nie mogę mimo iż bym chciał
Jeżeli narzekasz na błędy w BF1, powiem ci tyle:
Chyba nie grałeś w BF3, a tym bardziej w BF4 kiedy owe gry były dość świeże.
A co do odblokowywania to bardzo dobrze, że DICE ucięło ten niekończący się łańcuszek "więcej=lepiej" bo z gry na grę było coraz więcej i więcej pierdół do zdobycia na każdą broń oddzielnie i to było dość chore. Tutaj mamy 3 wersje broni - zależnie od naszego stylu gry i raz dwa można odblokować wszystko i to jest ok. W BF2 broń można było (i dalej się da) odblokować dopiero po awansie na wyższą rangę i to tylko dwie sztuki za każdym razem, a poziomy po jakimś czasie wbija się setki godzin. W BF1 awansowanie to pikuś przy tym co miała dwójka.
Rangi klasowe są dobrym rozwiązaniem czegokolwiek by o nich nie mówić i szybko się je wbija wbrew wszelkim pozorom.
Takie sprzęty jak Martini-Henry, Selbstlader 1906 czy nawet Kolibri wymagają umiejętności więc zanim z nich postrzelamy nachapiemy się trochę doświadczenia na reszcie pukawek z niższego lvla i to jest bardzo dobre rozwiązanie. Po za tym no przepraszam bardzo, ale ten system to niemalże to samo co mamy od Bad Company 2 tylko zasłonięte obligacjami wojennymi, których po jakimś czasie zarabiamy kosmiczne ilości. Największym złem jest moim zdaniem broń za zadania, szczególnie ta z DLC, bo musimy mieć zakupione premium lub dodatek, żeby algorytm poczciwie zaczął nam naliczać zabicia do wytycznych.
Limit klas to coś czego ta gra bardzo potrzebuje, ale niestety BF to tytuł AAA i zaraz byłby płacz lamusów co poza klasę snajpera nosa nie wychylili (psychole z 50 lvlem klasowym, którymi karmię saperkę) , że to głupie.
Nie raz Operacje, szczególnie "Ropa Imperiów" (gdzie teren jest otwarty i sprzyjający campieniu) są zatapiane przez właśnie taki tzw. przez graczy "sniper cancer".
Tylko w Red Orchestrach i Rising Stormach twórcy pomyśleli i jest 1-2 snajperów na zespół i jest w porządku.
Ogółem z Operacjami się z tobą zgadzam bo są zaprojektowane na serio do kitu.
Optymalizacja owszem ssie i jest kapryśna jak nastoletnia dziewczyna. Na oficjalnych forach tematów od grona od GTX970 po 1080 z i7demkami ludzie mają z nią problem. Jedni powiadają, że wina jednoslotowej kości ramu, inni zaś, żeby wgrać Windołsa 10 i to nie zawsze pomaga.
Sam mam spadki z 80 do 30, czasem nawet 20 fpsów (na każdych ustawieniach) gdzie na podobnej konfiguracji ludzie rzadziuśko mają najmniej niewiele poniżej 60 fps.
No i moim zdaniem BF1 zasługuje na co najmniej 7/10 (dla mnie 8/10) bo jest dużo lepszy od trzech poprzednich odsłon, które BFami są lipnymi (BF3, 4 i Hardline mianowicie).
Grałem w BF3 i miałem ten sam problem co tutaj z grą przycinającą się po kilku rundach (czytałem że to wina granicznej ilości ramu). BF4 to po prostu trójka z dołożonym systemem zniszczeń, Hardline to z kolei próba zrobienia drugiego counter-strike'a i przepchnięcia battlefielda do esportu. Problemy poprzedniczek nie usprawiedliwiają podejścia dice do tej produkcji, a chodzi mi tu przede wszystkim o fakt, że twórcy zarzekają się że te błędy naprawili, podczas gdy wcale tak nie jest.
Napisz jakiego masz blaszaka i jakie masz ustawienia graficzne - rozdzielczość, detale, V-SYNC ON/OFF, limit klatek 30/60/120/OFF i czy masz pełny ekran, okno czy bez ramki. Nie wierzę, że masz problemy z BF1 w kompie za 4 kafle.
Brawo za odważną i dobrze wyłożoną opinię, chociaż nie masz racji w kwestiach balansu, ale nie mam ochoty się na ten temat ponownie rozpisywać. Wiele zostało już tutaj powiedziane, jeszcze więcej można przeczytać na Battlelogu. Wydaje mi się, że po prostu jesteś słabym zawodnikiem, bo każdy weteran BF jest w stanie się zaadaptować do klimatu epoki. Zwłaszcza, że BF1 przyciągnęło wielu nowych graczy do franczyzny, szczerze mówiąc b.słabych graczy. Ja miałem 1.20 K/D i 600pkt/min w BF3, natomiast w BF1 mam już prawie 2.00 i 1060pkt/min :))
Podobnie jak w przypadku realizmu - zdajesz sobie sprawę, że np. gdyby czołgi jeździły 10km/h to praktycznie byłyby zniszczone zanim dojechały by do pierwszej wrogiej flagi? Jasne, czołgi w IWŚ nie jeździły 20-30km/h (bo z taką prędkością się poruszają w tej grze po równej i utwardzonej powierzchi - wbrew temu co piszesz Abramsy jeżdzą 2-3 razy szybciej), ale podobnie jak co drugi żołnierz nie nosił ze sobą przenośniej wyrzutni granatów ppanc, kilku min, granatów ppanc i kilku zwykłych granatów. BF nigdy nie udawał symulacji, zawsze był po środku stawiając na poczucie klimatu brania udziału w epickiej bitwie, przy przyzwoitym zachowaniu realiów, ale jednak z wyższością balansu nad realizmem.
Jango Kane to nie blaszak a laptop
i5-6300hq
gtx960m
8gb ramu
dysk HDD 1TB
Czytałem gdzieś że ten stutter po kilkunastu minutach wynika właśnie z tego i z 16 nie miałbym tego problemu.
ustawienia na jakich gram:
resolution scaling na 80%
dx11
ograniczenie pamięci wyłączone
vsync on (włączam to w każdej grze bo bez idzie dostać oczopląsu)
motion blur wyłączony
tekstury na high (ostatnio zmieniłem na średnie)
filtrowanie na medium
efekty na low
postprocesy na low
oświetlenie na medium
jakość siatki na high
jakość terenu na medium
jakość podszycia na medium
TAA (zanim się do tego przyczepisz, próbowałem zmieniać i nie było za dużej różnicy, tylko gra wyglądała tragicznie)
SSAO
Jak już mówiłem, z taką konfiguracją przez jakiś czas grałem w 40-50 klatkach na średnio-niskich z dwiema rzeczami na wysokich, potem zmieniłem resolution scaling ze 100% do 80 i bez problemu na podboju miałem 60 klatek ze spadkami do okolic 50, ale nie było to w ogóle uciążliwe. A potem coś się stało i teraz nagłe dropy do nawet 30 klatek to już smutna codzienność.
Co do czołgów, dobrze wiem że abramsy jeżdżą szybciej, chodziło mi wyłącznie o zobrazowanie tego że te maszyny są zdecydowanie zbyt zwrotne i szybkie. Długi czas dojazdu? Dlaczego nie zmienić punktów spawnu dla czołgów? Nawet przy tej prędkości dojazd do flagi bywa przydługi.
Co do balansu, chyba mnie źle zrozumiałeś. Nie chodziło mi tu o sytuację gdzie po jednej stronie są 3 osoby mniej i przegrywają, chodziło mi o sytuację gdzie nagle wychodzi prawie cała strona, zostaje kilku graczy i fizycznie nie ma żadnych szans żeby to wygrali niezależnie od stażu i K/D, a sama gra nic z tym nie robi tylko pozwala kończyć rundę w taki sposób.
Ta gra to jedna wielka porażka. Wszystko co było dobre w BF4 zostało wykastrowane w BF1. W BF4 po kilku miesiącach miałem już z 500 godzin przegranych, a w BF1 nawet 50 nie mam. Kilka razy dawałem tej grze szansę ale nuda totalna. Medykiem się fajnie grało w BF4 ale w BF1 nie ma kogo leczyć bo spacja zabiła klasę medyka także i on dostaje mniej punktów za reanimację więc 95% graczy olewa leczenie i reanimację. Czołgów też jest za mało. Bitwa na 60 graczy a tylko dwa czołgi na stronę powinno ich być minimum 5 na stronę z szybkim respawnem. Powinno być wszystkiego dużo a nie wszystko okrojone. Ale pierdoły jak rekin wyskakujący z kałuży to do takich głupot DICE pierwsze. To bardzo realistyczne jak na tamte czasy. Niech miecze świetlne i noktowizory także wprowadzą. Zamiast dać krok na przód i zwać się BF5 i być następcą poprzedniej części to zwie się BF1 bo dała trzy kroki wprowadzając nudę i rozczarowanie.
"w BF1 nie ma kogo leczyć bo spacja zabiła klasę medyka także i on dostaje mniej punktów za reanimację więc 95% graczy olewa leczenie i reanimację"
To jest niestety prawda, a co do punktowania to zapomniałem wspomnieć, że asysty są beznadziejnie punktowane- za pomoc w ubiciu kogoś dostaje się 10 punktów podczas gdy za sam fakt siedzenia w pojeździe gdy członek załogi kogoś zabił już 50.
Komp dupy nie urywa... Cztery kafle? Kiedy? 4 lata temu? Jak masz problem po ostatnim patchu to wina ewidentnie internetu, bo tak się składa, że wywalili kompensację lagów, wiec jak grasz na Wi-FI albo innym bezprzewodowym dziadostwie to raczej masz pograne.
Reszta twojego tekstu to bzdury, zwłaszcza o lataniu. Nie masz po prostu praktyki i pojęcia o tym co rzutuje zresztą również na resztę twojego tekstu. Nie masz orientacji, nie znasz map - dlatego nie wiesz kiedy się "katapultować" z samolotu albo jak uniknąć snajperów. I stąd też twoje sugestie - przecież czołgi spawnują się po przejęciu pierwszej "bazowej" flagi właśnie na niej. Jak sobie wyobrażasz ucieczkę przed kilkoma gościami z wyrzutniami albo łowcą czołgów z magiczną prędkością 5km/h? Musieliby drastycznie zmniejszyć ilość materiałów wybuchowych w tej grze których używa piechota. Skutek byłby taki, że każdy by kampił czołgiem z dystansu i miał wyebane jaja. Chcecie mapy z większą ilością czołgów? Jest 8 na mapie z DLC + 1 mega czołg (behemot).
Kubatrix dalej płaczesz nad medykiem, może pielęgniarzem zostań? Ta klasa jest najpotężniejszą w grze, ja używając ML1907 Wymiatający + Apteczka + Granatnik odłamkowy + granat uderzeniowy wyciągam nawet 60/20 w podboju na takiej mapie jak Fort De Vaux. Załóż sobie pluton i graj ze znajomymi to nie będziesz miał problemu, że ktoś ci trzyma spację, chociaż nawet na pubach nie jest to jakies notoryczne i z reguły robią to albo świeżaki albo jak ktoś widzi, że nie ma sensu żeby go podnosić (bo. np gość czai sie za rogiem z shotgunem). Ja biore strzykawke tylko na duze mapy albo operacje i gram z drużyną i na nich sie skupiam a po to mam mikrofon zeby rzucic na czacie glosowym "comming to you mate".
4 lata temu nie było tej karty. Kupowałem tego laptopa w listopadzie, żeby nie skłamać nie za równo 4 kafle tylko coś koło 3600-700. Weź jednak pod uwagę że to jest lenovo, za coś z lepszej firmy z podobnymi komponentami (rozważałem della) musiałbym już te ponad 4 kafle wyłożyć.
Zmieniając temat, przeczysz sam sobie w tych komentarzach, najpierw napisałeś że "brawo za odważną opinię", podczas gdy teraz opluwasz się że bzdury i w ogóle co to jest.
PS. I miałem rację że przyleci jakiś pro gamer z 1080 i K/D 38/0 i zacznie się rzucać że co tu zmieniać przecież wszystko dobrze jest. Screenów z twoim nickiem na początku listy jeszcze tylko brakuje.
To sobie zobacz porównanie swojego 960m do mojej 1060 za 1200zł - http://www.benchmark.pl/ranking/porownanie/nvidia-geforce-gtx-960-vs-nvidia-geforce-gtx-1060-founders-edition
Chłopie, laptopy nie są do gier na dłuższą metę. Nie mają odpowiedniego chłodzenia, zużywają się zbyt szybko, trudno je upgradować i kosztują dwa razy tyle co taki sam blaszak. Sorry, potrzebowałeś lapka - spoko - ale nie wiem czego jeszcze oczekujesz od sprzętu biurowego. Wcześniej może spełniałeś minimalne wymagania na styk, ale było parę updatów i dodali to i owo, więc już nie spełniasz. A może po prostu masz zawalony system albo wgrało ci się malware?
I w niczym sobie nie przeczę, po prostu szacun, że chciało ci się to pisać, bo z reguły jak już ktoś pisze o negatywach to jest to "gra jest gówniana bo jest gówniana". Nie masz racji odnośnie balansu i tyle. Jestem niezły w multi i mam w BF1 ponad 500h więc łatwo mi wywnioskować, że mam doczynienia z laikem. BF ma problemy z balansem, ale leżą one zupełnie gdzie indziej i są cały czas poprawiane w patchach, dzięki testowemu środowisku PTE i dyskusji na angielskim battlelogu. To o czym piszesz to są najczęstsze opinie ludzi przy pierwszym kontakcie z grą, bo nie mają oni pojęcia, że BF to kamień, nożyce i papier. Na chwilę obecną nie ma najlepszej klasy czy broni, wszystko zależy od preferowanego stylu. Sytuacja trochę gorzej wygląda z pojazdami, ale na tym polu udało się im bardzo podciągnąć a latem nadejdą kolejne bardzo dobre patche, m.in. dotyczące samolotów, działek pplot i niektórych czołgów.
Spójrzmy raz jeszcze na twoje dwa zarzuty - opuszczanie samolotu w locie i snajperów. Pierwszy wynika z nieznajomości map i każdy średnio-zawansowany pilot (albo nawet niedzielny) powie ci, że jak już chcesz wyskoczyć z samolotu, to robi się to nad flagą albo najlepiej nie robić tego wcale, bo to jest strata czasu. Podczas tej czynności masz obserwować horyzont a nie minimapę. Zawsze masz minimum kilka sekund na skierowanie samolotu w odpowiednik kierunku jak już w 100% wiesz, że zostaniesz zestrzelony. Przecież tak było w każdym BFie. Teraz jest o tyle lepiej w stosunku do starych BFów, bo skończyło się używanie samolotów jako taxi i wyskakiwanie ze snajperką albo javelinem na niedostępne z ziemi konstrukcje albo skały. A co do samych snajperów to zauważ, ilu z nich jest w top 10 po każdej grze, skoro uważasz, że się mylę. Wg oficjalnych statystyk klasa zwiadowcy jest używana tylko przez 16% graczy. Najczęściej używaną klasą jest szturmowiec, a następnie medyk i wsparcie. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że strzelając z każdej broni automatycznej sprawiasz, że celowanie z karabinu snajperskiego z lunetą jest praktycznie niemożliwe, ze względu na rozmazany ekran i latający na boki celownik, co jest zamierzonym efektem i nazywa się przygwożdżeniem. Mało tego na większości dużych map znajdują się pojazdy transportowe przy flagach. Na średnich mapach flagi są połączone przeważnie okopami albo posiadają liczne zabudowania. Natomiast na małych mapach granie snajperem jest trudne i nastawione na obronę, gdzie byle granat dymny albo gazowy praktycznie neutralizuje możliwości obrony takiego delikwenta. Lunety o dużej magnitudzie odbijają promienie słoneczne i są łatwe do zauważenia z daleka. Z reguły używane są przez cienkich snajperów co siedzą na wzgórzu i pierdzą w trawę. Jak dystans jest 200m+ to wystarczy bieg zygzakiem i 90% z nich cię nie trafi. Jak dystans jest krótszy to robisz bieg od przeszkody do przeszkody i walisz pełną serią jak będą w miarę blisko. Jak nie chce ci się tracić czasu na dojście do kampera to zawsze masz moździerz. Jak snajpią na murach fortecy FAO to weź motorówkę i podpłyń z tyłu i bez zdobywania flagi po prostu ich terroryzuj latając po fortecy i kasując jednego po drugim. Osobiście uwielbiam snajperów na dachach budynków albo w oknach, bo to są najłatwiejsze cele - wystarczy rozwalić budynek moździerzem, wyrzutnią granatów albo działem polowym i czasem wpadnie nawet multikill. Kamperów na wzgórzach fajnie się kosi z tyłu nożem - czasami nawet po kilku pod rząd i te barany się nawet nie odwrócą. Mógłbym tak wymieniać bez końca. Po prostu trzeba wykorzystywać ukształtowanie terenu i dostępnych pojazdów / broni stacjonarnych do swojego stylu gry i sytuacji na polu bitwy.
https://www.youtube.com/watch?v=DVWDeRoy3_o
Już się zaczyna "pacz pacz no ja mam blaszaka mam 1060 no pacz pacz", idź się brandzlować pod swój sprzęt gdzie indziej, a tego że podsuwasz mi tu porównanie, które dotyczy desktopowego 960 nawet nie skomentuję. Po drugie, jaka zmiana wymagań? Czy ty w ogóle słyszysz siebie człowieku jakie ty bzdury wygadujesz? Nie zauważyłem żeby od dnia premiery cokolwiek się zmieniło w oficjalnych wymaganiach jakie są podane w originie i na tej stronie tutaj, zresztą gry z większymi wymaganiami minimalnymi jak np. resident evil 7 chodziły mi na tym komputerze w przyzwoitych ustawieniach i bez takich cyrków jak odstawia battlefield (zwłaszcza że nie spełniam wymagań "na styk" jak twierdzisz, jest jednak trochę rezerwy która pozwoliła mi grać na średnich w 60 klatkach przynajmniej przez jakiś czas).
A do czego mam porównywać? 960? Przecież to ma 2GB V-RAM, to było dobre jeszcze w 2014, ale jesli nie zauważyłeś to mamy 2017 rok i 6GB V-RAM to standard i minimum do FULLHD a do 4K to conajmniej 8GB V-RAM. To samo reszta podzespołów - i5 & 8GB RAM to już w 2015 było mało. I nie porównuj BF1 do RES7, przecież to jest śmieszne - w BF1 masz 64 graczy i tysiące pocisków & zniszczeń renderowanych w czasie rzeczywistym wg praw fizyki (czasem z błędami ale jeszcze nikt tego nie zrobił lepiej) a RES7 to zwykła strzelanka w singlu z kilkoma przeciwnikami, małymi mapami i uproszczonym modelem zniszczeń. Za 4 patyki złożysz peceta który uciągnie BF1 na 80-90FPS. Nie moja wina, że chciałeś laptopa. A co do grafy to od listopada było bardzo wiele zmian zarówno w netcodzie jak i samych efektach wizualnych, a możliwe, że masz po prostu zapchany system od ściągania pornosów. I jak uważasz, że 1060 gtx to potęga i powód do brędzlowania się to od razu widać, że jesteś typowym cebulakiem co kupił sprzęt w supermarkecie bo napisali na czerwono, że "GEJMINGOWY".
Nie 2 GB tylko 4 VRAMu, nie w 2014 ale w kwietniu 2015 ta karta miała premierę. 8 GB w 2015 to było za mało? Kiedy większość gierek miała po 6 giga w minimalnych a niektóre nawet 4? RES7 to według ciebie strzelanka? Dobra, najwyższa pora chyba skończyć tę rozmowę bo mam do czynienia albo z ekstremalnym debilem albo z wyjątkowo marnym trollem (argument o pornosach przemilczę). Idź już spać gimbusie bo twoje komponenty naprawdę mnie nie interesują i chwalenie się nimi nic w tej kwestii nie zmienia.
Mam lapka lenovo jeszcze gorszego niż twój(i7-46xx, GTX 860m, blah blah - jedna z wariacji y70-70) i bf mi śmigał pięknie na średnich ALE mój model, czy też moja seria ma problemy z thermalthrottlingiem, co przy bf'ie wyszło boleśnie:D Objawy takie same - na świeżym sytemie świetnie, a potem równia pochyła, dropy poniżej 15fpsów przy operacjach to norma. OCCT pokazało wyraźnie że przy dużym obciążeniu procka i grafiki temperatura na rdzeniach procka dobija do 100 stopni i przycina mu taktowania do 800MHz. Taki model - jeden, nie za wielki układ chołodzenia do grafy i procka to troche mało:P Sprawdź sobie:P No chyba że jesetś pewny żr to nie to, to nie sprawdzaj:D
A co ma rok produkcji karty do tego na jakich podzespołach jest wykonana? Mogę wymienić wiele kart które zostały wypuszczone tylko po to żeby nabijać klienta w balona (np. mój stary Radeon 7770 OC któremu musiałem zmniejszać taktowanie obu CPU bo bubel wywalał do systemu - nigdy tego nie naprawili) a w przypadku laptopa to bez wydania 6-7 tysi to możesz zapomnieć o graniu przez kolejne 2-3 lata chyba, że w strategie, strzelanki na starszych silnikach albo jakieś MMO RPG. Co do wymagań 16GB RAM wymagały już takie gry jak Mass Effect: Andromeda, Fallout 4 albo Wiedźmin 3.
Swoją drogą to chyba jesteś nienormalny jak myślisz, że jak spełniasz wymagania minimalne to gra musi chodzić ci płynnie. Tak naprawdę to co podają producenci gier i serwisy nie mówi nic - czasami minimalne okazuje się mocno zawyżone, a czasami pozwolą ci tylko odpalić grę i podziwiać pokaz klatek. Ja uważam, że masz zasrany system. Tak jak Kubatrixxx który hejtował BF1 aż w końcu okazało się, że matoł używał starych sterowników. Na dowód załączam wideo. Zwróć uwagę, że gra zużywa ponad 6GB RAM, więc jak masz zapchany system to zostaje niewiele rezerwy - stąd gra chodzi lepiej na "świeżym" systemie. Proste.
https://www.youtube.com/watch?v=C0FWcjln75U
gevher akurat 960m to jest w zasadzie podkręcona 860m więc różnicy w architekturze wielkich nie ma
jango kane fallout 4 wymagał 16 giga? wiedźmin 3 wymagał 16 giga? czytaj ty dokładniej te wymagania sprzętowe bo ci później takie bzdury wychodzą, obie te gry miały w zalecanych 8gb.
"Swoją drogą to chyba jesteś nienormalny jak myślisz, że jak spełniasz wymagania minimalne to gra musi chodzić ci płynnie." - przecież chodzi z grubsza płynnie, przy wszystkim na wysokich 30-40 klatek, w porywach 50 (może dupy nie urywa ale da się grać), a przy ustawieniach takich jak podałem wcześniej było już 50-60. Problem nie leży w samym frameracie tylko w tych wkurzających zawieszkach na ułamek sekundy, które naprawdę doprowadzają do szału. I nie jest to wina mojego układu bo w internecie ludzie z dużo mocniejszymi kompami skarżą się na takie problemy, czytałem że to może być wina zbyt wysokiego użycia procesora. Dodam jeszcze że te freezy zaczęły mi się naprawdę dawać we znaki dopiero jak pierwszy raz przeinstalowałem grę, wcześniej było ok
Jak już chcesz coś poczytać to zobacz JAK chodził F4 albo W3 na 8GB a nie CZY chodziło, bo że chodził to wiadomo. Ile płaczu i lamentu było w internecie. Spadki do 20 FPS przy mgle lub deszczu, bardzo długie czasy wczytywania i praktycznie zero szans na modowanie gry. Sam mam 32GB RAM i przy mocno zmodowanym Fallout czasami miałem spadki do 40-50FPS. Zobacz sobie jakie wymagania ma Starcitizen, Ghost Recon Wildlands albo Ashes of the Singularity. Na dzień dzisiejszy 16GB szybkiego RAM (2133+) i 6GB DDR5 na GPU to standard, nie mówiąc już o dysku SSD (ze względu na rozmiary gier 60+GB) i dobrym procku (najlepiej i7). Ja też przez długi czas (2005-2014) miałem Core2Duo, R7770 1GB i 6GB RAM ale nie hejtowałem gier bo mi chodziły źle - mimo, że spełniałem wymagania minimalne BF3 chodził mi w 15-20FPS a i tak grałem... W dodatku na kiepskim łączu i 120-150ms pingu. Było ciężko, ale i tak zabawa była przednia. Jakim to trzeba być cebulakiem, żeby hejtować dobrą grę, bo ma się komputer z poprzedniej epoki... Serio, już lepiej nic nie pisać niż chwalić się swoją głupotą.
Wiedźmin 3 miał problemy na 8 giga? Niezła próba, ja przeszedłem tą grę dwa razy na 8 i nie miałem żadnych spadków ani przy mgle ani przy deszczu (a nie gram na niskich jak ci się zapewne wydaje). Jeśli dalej uważasz że to nieprawda to obejrzyj sobie porównania gameplayu z ośmiu i 16 giga i zobaczysz że nie ma prawie ŻADNEJ różnicy. W falloucie rzeczywiście, mam z 60 spadki do 40 ale tylko przy bardzo intensywnych strzelaninach, ale akurat w przypadku tej gry optymalizacja leży ze względu na przestarzały silnik. Nawet przy produkcjach które rzeczywiście miały w zalecanych 16 giga typu battlefront mówione było że w zasadzie przydaje się to tylko do hostowania serwerów. Więcej ramu nie oznacza więcej klatek tłuku.
Co do reszty twojej wypowiedzi, nie wiem jakim ignorantem trzeba być żeby długą na sam nie wiem ile linijek wypowiedź dotyczącą kilku różnych aspektów gry sprowadzić do "on ma za słaby komp" i mówić o "hejtowaniu gry" kiedy nawet podsumowanie całego tekstu zacząłem od stwierdzenia że bf1 złą grą nie jest.
Powtórzę jeszcze raz, wypieprzaj już stąd i skończ postować po raz dziesiąty swoją pełną konfigurację sprzętową bo naprawdę niedobrze mi się robi gdy sobie pomyślę że mogę codziennie siedzieć na serwerach tej gry z ludźmi twojego pokroju.
No, przeszedłeś Wieśka z średnio-wysokimi ustawieniami i Fallouta 4 bez modów. Ja miałem w Fallout 4 280 modów i 180GB textur a w Wieśku ustawienia na ultra z max postrenderowaniem. Za samą budę kompa dałem 6 kafli, ale podobnego można złożyć za 4-5 kafli bez zbędnych bajerów. Innymi słowy przepłaciłeś i kupiłeś kalkulator a nie sprzęt do grania, ale jak ktoś się kaczką urodził to nie będzie latał jak orzeł. A resztą twojej "recenzji" to mogę się co najwyżej podetrzeć.
"No, przeszedłeś Wieśka z średnio-wysokimi ustawieniami i Fallouta 4 bez modów"
No przeszedłem i co? Bo jak na razie widzę że ty masz z tym większy problem ode mnie, a ja naprawdę nie potrzebuję ultra grafiki żeby się cieszyć grą. I nie rozumiem nadal po co chwalisz się ile miałeś giga tekstur na dysku i ile modów zainstalowałeś do fallouta. Mam ci wysłać pisemne gratulacje z tego powodu?
"A resztą twojej "recenzji" to mogę się co najwyżej podetrzeć."
Czyli innymi słowy "odważna i dobrze wyłożona opinia" liczy się tylko jeśli masz kombajn z co najmniej 1060 i zawrotną ilością ramu? Bo to właśnie wynika z twojej nagłej zmiany podejścia po przeczytaniu specyfikacji mojego komputera. Czasami naprawdę mam ochotę kupić sobie konsolę i już nawet płacić za multi ale mieć spokój bo pecetowa społeczność momentami załamuje.
Na chwilę obecną mogę ocenić tylko single mode , gdyż tylko to udało mi się przejść i daję 9/10 za single. Jednak gra ma wiele bugów, które po za jednym nie przeszkadzały w grze (raz się zawiesił niemiecki pojazd i gra nie chciała iść dalej, gdyż celem była eliminacja wszystkiego co się rusza - obecnie grę mógłbym ocenić na 3/10 za te bugi).
Tu muszę wspomnieć jaki jest najgorszy problem. Gra mi wywala do pulpitu.
Pierwszy raz spotkałem się z tym w misji, w której musiałem odnaleźć brata. Gdy rozpoczynał się nalot przejmowałem działo i z chwilą pierwszego samolotu gra się wyłączała. Od tego momentu już nie dało się grać. Pomogła mi zmiana sterowników na starsze wg poradnika z forum. Grę ukończyłem, jednak w multi już nie mogłem grać bo znów wyrzucało z gry bez żadnych błędów czyli tak jak było wcześniej. Po przerwie (około 2 miesięcy) wróciłem by zobaczyć czy coś zmienili i co się okazało - wprowadzili blokadę na stare sterowniki karty graficznej a tym samym nawet w single nie da się grać bez wyrzucania do pulpitu co 1-10 minut tak jak wcześniej. Nie naprawili bugów i jeszcze wprowadzili blokadę , która nie pozwala grać na starych sterownikach. Niech mi ktoś wyjaśni ich politykę. Czyżby chcieli zmusić gracza do kupowania najnowszych kart graficznych? Nie czaję. Gra działa mi bardzo dobrze (znaczy płynnie), umieszczona na dysku SSD bez żadnych freezów. Na dysku talerzowym miałem czasem jakiegoś freeza ale nie przeszkadzało to w grze.
Żadna z wskazówek z neta mi nie pomogła oprócz starych sterowników. DICE powinno iść klientom na rękę a nie utrudniać klientom korzystanie z ich produktu. Drugi raz na pewno od nich nic nie wezmę. Wymagania sprzętowe oczywiście mam spełnione skoro gra działa na na FULL ustawieniach bez zacięć - oczywiście testowałem i na minimalnych by sprawdzić czy coś da ale u mnie to nie pomaga na crashe.
Tak przy okazji możecie powiedzieć czy w BF 1 w katalogu gry w __Installer macie directx ?? Był w BF 3 i BF 4 a ja w BF 1 nie mam tego (wiele gier coś takiego posiada dołączonego). Chciałem przeinstalować by sprawdzić pewną poradę ale nie posiadam takiego pliku w tej wersji.
Wspaniała gra. Najlepsza część z wszystkich.
Grafika i dźwięk zwyczajnie wgniata w fotel.
NelsonPL ocenia: 10/10
Polecam.
Tylko serwerów z nowymi mapami jak na lekarstwo sa mapy które mają tylko po 2 serwery gdzie nawet łącznie 50 osób nie ma. W BF4 było ogrom serwerów i trybów jak wychodziły dodatki. BF1 jakiś nie dorobiony jest z dodatku na dodatek będzie coraz mniej graczy. BF4 ma się lepiej niż obecny BF1. Far cry ma czarną owcę Primala, a BF ma BF1. Dobrze że po primal ma wyjść bardzo dobry FC5 oby kolejny BF był lepszy od obecnego dziadostwa.
BF1 ma 2x więcej graczy na PC i 4x więcej graczy na konsolach niż BF4. Co do serwerów grających mapy DLC to przed chwilą zrobiłem screena (wtorek, godzina 12:30 - więc w porze kiedy liczba graczy online jest najmniejsza). Oprócz tego są jeszcze nowe Operacje, Hardcore i nowe tryby gry a w godzinach wieczornych jest kilkakrotnie więcej serwerów. I to by było tyle w temacie, KŁAMCO! Hehe
11 serwerów tylko ? 2x więcej graczy to było w miesiącu premiery, a od premiery jest teraz 3x mniej.
11 serwerów z wyłącznie mapami z DLC - i to wczesnym popołudniem. No i Operacje. Wieczorem jest ok. 30 serwerów z czego kilka prywatnych. A w miesiącu premiery na PC było 180 tyś graczy w godzinach szczytu i stopniowo po 8 miesiącach spadło do 30 tyś (ok.15 tyś ma BF4). Za miesiąc ta liczba pewnie wzrośnie bo zaczną się wakacje a teraz jeszcze są poprawki i egzaminy. Skończ fantazjować, sam znam wiele osób co kupiły tą grę tylko z ciekawości - bo grafika, bo reklama. Na codzień nie grają w tego typu gry więc odstawili po 100-200h. Nie widzę w tym nic dziwnego i takich osób jest bardzo dużo co widać po umiejętnościach większości graczy. Ten Battlefield sprzedał się lepiej niż wszystkie poprzednie części razem wzięte nie bez powodu.
Mapy? niech oni ogarną te serwery bo już mam dość tego że pierw 3 razy traci połączenie podczas próby dołączenia do gry a jak już wejdziesz i natłuczesz wynik to w połowie wywala z serwera (wcześniej tego nie miałem)
Z serwera to nie wyrzuca jako tako, Tylko raz mi się zdarzyło. Udało mi się ogarnąć i teraz nie mam crashy i gra się super. Rano mało graczy ale to nie dziwne skoro siedzą po nocy to rano odsypiają xD
Może męczy mała ilość map. Z CS byłem przyzwyczajony do gry na tych samych mapach ale CS to inna gra. Dla przykładu Monte Grappa wywołuje u mnie odruchy klikania alt f4.
Grę polecam bo naprawdę warto. Pisanie, że gra zła bo się nie ogarnia sprawia, że ta liczba graczy będzie maleć w każdej topowej grze.
Ja daje tej grze 9.5 (-0.5 za błędy i crashe, które miałem na początku).
O co chodzi z wymaganiem sprzętowym procesorów do tej gry bo ja mam i5 4690K a on jest nawet słabszy od tego z minimalnych zalecanych i5 6600K a jednak na swoim gram na najwyższych ustawieniach graficznych z GPU MSI GTX 1060 6GB.
Jest zalecane dla tej gry żeby pamięć podręczna CPU wynosiła :
L1 4x 32 KB na dane i L1 4x 32 KB na instrukcje w pamięci oraz :
L1, 4 x 256 KB pamięci L2 oraz 6 MB pamięci L3.
A mój CPU spełnia te wymagania chociaż jest słabszy od i5 6600K więc po co dali i5 6600K jako minimum do tej gry skoro słabsze procki np. taki jak mój też się nadają ?
Dlatego się pytam bo chcę zakupić dodatek do tej gry "Nie przejdą" i nie wiem czy właśnie dla tych dodatków podnieśli teraz te wymagania sprzętowe czy były one już może wcześniej i spokojnie mogę go zakupić.
Z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc.
Dodatki nie podnoszą wymagań. Takowe były "podniesione" w updatach które pobierał każdy, np. zmienili oświetlenie i parę innych rzeczy, które teoretycznie nie powinny mieć wpływu na wydajność, ale w praktyce wiadomo - wszystko zależy od sprzętu i sterowników. Kupuj śmiało.