Ubisoft wypowiada się w sprawie "nielegalnych kluczy aktywacyjnych"
"Wypowiedział się", ale nic nie powiedział. I właśnie dlatego jest szefem działu marketingu. Jak widac z powyższego artykułu problemem nie jest pochodzenie kluczy, tylko fakt ich nabycia za pomocą skradzionych kart.
A z wypowiedzi p. Szefa wynika, że jego firma ręczy, iż nie są to klucze z keygenów. I chwała im za to!
btw, ja tu żadnej sprzeczności nie widzę. Po prostu każdy mówi o czym innym.
ciekaw jestem kiedy sie w koncu znajdzie jakis prawnik, ktory sie zabierze tym monopolistom do tylka. Oby z tego wychodzil jak najwiekszy kwas, to wtedy moze PE w koncu uchwali jakas ustawe chroniaca konsumentow przed praktykami korporacji i ich "własnosci mienia intelektualnego"
Ponadto obie firmy zaleciły graczom kupowanie gier jedynie od „zaufanych sprzedawców” - w tej kwestii ani EA ani Ubisoft nie jest godne zaufania. Ubisoft tym bardziej nie powinien się wypowiadać co do zaufania po ostatnich jajach jakie odwalali.
@BuckRogersXXV: Niby racja, dla mnie to póki co marketingowy odpowiednik "bla bla bla". Tak czy owak, poprawione, dałbym plusa, ale nie ma, więc krótko: dzięki. :)
Aż się zarejestrowałem, by to napisać. Wcale mnie nie dziwi, że takie wałki przeszły na Originie. Jak kupowałem Titanfalla za pomocą karty to rąbnąłem się w jednej cyfrze w trzycyfrowym kodzie z tyłu karty. I co? I nic, gra zakupiona, bez problemów.
Wiem, że używanie nielegalnych danych może się stanowczo różnić od tej sytuacji, ale jedynie co pragnę powiedzieć, że Origin ma skopaną albo nawet niedziałąjąca weryfikację danych.
mbigos ---> i Twój bank przepuścił taką transakcje?
A co jeśli zaufany sprzedawca straci zaufanie?
Kod CVV nie spełnia żadnej funkcji, a już na pewno nie jest zabezpieczeniem. oczywiscie ;)
przez internet albo wymagaja CVV albo nie. Jesli wymagaja to przy wpisaniu bladnego CVV karta nie przejdzie weryfikacji tranzakcji z bankiem. Sprawdzone w praktyce.
Niektórzy pisali, ze im poznikały gry, które dostawali z pismem CD-Action.
Ja z mojej strony chce tylko powiedziec ze bardzo mi przykro ze kupowalem gry UBI ze sklepu z keyami. Moge jednak obiecac ze to wiecej sie nie powtorzy. Znaczy ze sklepu z keyami dalej bede korzystac przestane tylko kupowac gry UBI.
@Ksanth - czyli świadomie zamierzasz współuczestniczyć w kradzieży. O ile można mieć wątpliwości co do działań ubisoftu, bo wszystko wskazuje na to że nie końcowi użytkownicy popełnili przestępstwo, o tyle ty wiesz, że kupujesz od złodzieja i zamierzasz świadomie kontynuować. Gratuluję...
"Jednocześnie usunięto z Origin wszystkie gry Ubisoftu „w celu ochrony przed kolejnymi lewymi transakcjami”. "
Jasne, bo niby tylko na Originie da się płacić kartą. Ubi leci w kulki. W każdym jednym sklepie można zapłacić kradzioną kredytówką.
Poza tym nagle wszyscy okazują się oszustami...oczywiście tylko nie Ubi. Przecież to jest jakaś kpina. Kupujcie u sprawdzonych sprzedawców, bo niby Origin nie jest sprawdzony. O co tak na prawdę chodzi, o karty, czy o sprzedawców? A może $$$?
Mi nie zniknęła żadna gra z konta uplay, ale z tego co ludzie piszą po sieci wynika, że wielu osobom poznikały gry ze sprawdzonych źródeł.
Meno - wykradli dane kart - kupili klucze, klucze poszły do nieuczciwych sprzedawców i szły po portalach typu g2a...
Porównać to można do kupowania telefonu komórkowego spod kurtki od dresa ;)
tanio i bez żadnych papierów i nagle krzyk i płacz że zabrali kradzione rzeczy (niech się cieszą że to nie na żywo bo sprawa o paserstwo mogłaby pójść :D )
a Origin - bo idzie plotka że to po wycieku danych od nich :)
[13] Meno1986 Zorientuj sie troche w sprawie zanim zaczniesz pisac glupoty. Wystarczy przeczytac oswiadczenie EA, w ktorym jest wyraznie napisane, ze to EA powiadomilo Ubisoft o nieautoryzowanych kluczach i to EA usunelo wszystkie gry Ubisoftu z Origina.
Teraz wszyscy patrza na g2a i kinguina. Kinguin dostal 4600 ticketow o zwrot kasy i twierdza, ze klucze pochodza od "niezidentyfikowanego Rosjanina", G2A stwierdzilo ze nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci za te klucze.
Jeśli macie problemy z kluczem aktywacyjnym, zalecamy skontaktowanie się ze sprzedawcą w celu zwrotu kosztów.
czyli cała odpowiedzialność finansowa spoczywa na sklepie
a jeżeli sklep nie był świadomy, że klucze są z kradzieży?
Legalny sklep ma faktury na legalne zakupy, moze wiec bez problemu dostac zwrot kosztow.
@Ksanth - czyli świadomie zamierzasz współuczestniczyć w kradzieży. ty na serio czy Ci za to placa ??? Po to banki maja systemy autoryzacji po to sklepy sprawdzaja autentycznosc kart zeby do takich rzeczy nie dochodzilo.
Pozatym tu wyglada na walke z 2 obiegiem nie na jakiekolwiek oszustwo.. mozna spokojnie zalozyc ze kradziez jest tylko pretekstem a chodzi o to zeby placic po 200zl za gre a nie 80zl.
nie jestem przekonany czy keyshopy płacą podatek jak każdy inny sklep w Polsce
Nie jestem wielkim fanem keyshopów, ale to nie w porządku, że cały syf spada na nich. Kupili po prostu kolejną porcję kluczy, a tu zonk...
Sprawa dla mnie zamknięta, ubi nie będzie płacić za zwroty z kradzionych kart, a nie może ich zablokować, więc zabiera gry i bardzo dobrze, ci co kupowali od pośredniak mogli kupić w sklepie ubi, a czemu nie kupili, mogę się założyć, bo było taniej, no to jak to leci, chytry traci 2 razy...
Ksanth - a samochody maja autoalarmy i kluczyki a ginie ich od cholery :D
zrozum można ukraść dane kart i kupić klucze, kupowano już nawet rzeczy w grach ( np. Worlds of tanks) :)
Tu nie było ataku na 2 obrót legalny, tylko nielegalny (dowolny sklep musi mieć dowód zakupu na towar który kupuje)
Surmak - jak keyshop wystawia faktury/paragony to ryzyko jest prawie zerowe że oszustwo ( i tak wtedy płaci podatki) i ma dowody na zakup tych kluczy choćby od dystrybutora ;P
Surmak - jak keyshop wystawia faktury/paragony to ryzyko jest prawie zerowe że oszustwo ( i tak wtedy płaci podatki) i ma dowody na zakup tych kluczy choćby od dystrybutora ;P
znasz taki?
[23] Valzar G2A ukrywa prawdziwe nazwy sprzedawcow i zawsze kupujesz od nich, nawet jesli to marketplace.
@nagytow i dla ciebie nie jest w ogóle dziwne, że EA usunęło gry Ubi ze swojej oferty? A innych producentów już nie.
To tak jakby sklep wycofał ze sprzedaży produkty Unilever'u, bo jakiś gość nakupił Domestosu przy użyciu kradzionej karty...
EA wzięło kasę z kradzionych kredytówek (nieświadomie), Ubi wziął od EA za klucze. Obie firmy raczej pieniędzy nie zwrócą, bo to już sprawa banku, okradzionych i policji. Hajs się zgadza, to odbierzmy co nasze i zaróbmy jeszcze raz. Ja to tak widzę. No chyba, że mają zamiar zwrócić kasę okradzionym ludziom...wtedy to co innego.
A stawiając się na miejscu keyshopów, nic bym nie wpłacił klientom. Oni sprawdzają sprzedających, proszą o faktury, nr transakcji, żeby zweryfikować pochodzenie kluczy (wiem, bo sprzedawałem swoje gry*). W tym wypadku pochodzenie było w 100% OK. Wychodzi na to, że muszą płacić za nieswoje błędy. Oni też zostali oszukani, dlaczego mają ponieść konsekwencje, skoro wszyscy umyli ręce. Ubi zagrało tak, a nie inaczej, by walczyć z rynkiem pośredników. Ot cała prawda.
*z drugiej strony mógłbym wystawić klucz zużyć i sprzedać i kto mnie znajdzie skoro w profilu mogę wpisać co tylko zechcę...a i IP to nie problem w dobie otwartych sieci wifi, lepsze niż proxy.
Zawsze kupujesz od nich, ale nie zawsze z shieldem, bo ludzi razi jak mają dać 1 zł za zabezpieczenie.
[25] Meno1986
Oni sprawdzają sprzedających, proszą o faktury, nr transakcji, żeby zweryfikować pochodzenie kluczy
Haha to mnie teraz rozbawiles. Zaloz konto na G2A, podaj swoj email i juz mozesz sprzedawac. Nie ma ZADNEJ weryfikacji. Ten gowniany Shield nic by ci tu nie pomogl, bo klucze aktywowaly sie poprawnie, dopiero po jakims czasie gry wyparowaly.
Nie masz tez pojecia o relacjach miedzy korporacjami. Nie ma tam wojen, wszyscy dobrze sie znaja i dobrze ze soba zyja nie wchodzac sobie w droge. Skoro bank zrobil chargebacka EA, to EA zrobilo chargebacka Ubi (po prostu jedna firma oddaje drugiej, bo tak trzeba, bo nie ma sobie robic wrogow). Co jak co, ale zaden bank nie bedzie stratny. Nigdy.
Jeszcze brakuje tego, by gracze wyszli na ulice krzycząc: "my chcemy nasze gry!", jak to robią ludzie oburzający się na kurs Franka. Ciekawe czy ktokolwiek by protestował, jakby Ubi podawało gratisowe gry (albo kurs Franka by spadł)?
Tak jak to powiedział Bill z filmu Kill Bill:
"Są wybory. I konsekwencje".
Życiowe i prawdziwe.
Meno1986 - oszukany był klient banku (okradziono go), później ubi (zabrano mu pieniądze, podatek już zapłacił, stracił towar).. kupujący te gry sam siebie oszukał :P
Bank - cofnął ukradzione pieniądze, Ubi oddało, i zabrało swój towar (muszą to zaksiegowac i mieć podstawe do odliczenia vatu który już zapłcili :> )
Kupujący kradzione klucze - sami się oszukali zapłacili oszustom masz nawet wyżej :
"Teraz wszyscy patrza na g2a i kinguina. Kinguin dostal 4600 ticketow o zwrot kasy i twierdza, ze klucze pochodza od "niezidentyfikowanego Rosjanina", G2A stwierdzilo ze nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci za te klucze." :D
ale zamiast przyznać daliśmy się wydymać oszustowi bez mydła - jest marudzenie jak to ich biednych ubi pokrzywdziło - a opcji zdobycia tych kluczy było kilka od 100% legalnych i z godnych z eula po ciut mniej .
i jak było powtarzane key shopy - zarejestrowane - muszą mieć potwierdzenia skąd nabyli klucze - bo ich skarbówka zje i wypluje .. jak kupujesz od osobnika niewiadomego pochodzenia byle taniej masz co właśnie jest teraz..
Surmak - popatrz sobie na allegro kto ma zarejestrowana działalność choćby , cześć nawet w opisach ma paragony :)
@nagytow wychodzi na to, że "wszyscy" zadowoleni.
Co do sprawdzania przez G2A sprzedawców, to są poddawani weryfikacji. Wiem, bo przechodziłem. Klucz wystawiłem bez problemu, ale po chwili dostawałem maila, że oferta jest zawieszona w celu weryfikacji. Wystawiałem dwa razy i dwa razy przesyłałem screeny z transakcji, z nazwą konta .itd, nawet screen z kluczem. Nie wiem jak Kinguin, ale G2A weryfikuje sprzedawców. Tak po prawdzie jeżeli przyjdzie im oddać kasę ludziom, to tylko oni w tej całej sprawie zostaną wyruchani. Mieli dowód sprzedaży z Origina, co prawda w postaci screena, ale wydaje mi się, że przy 4600 kluczy raczej sprawdzają dokładniej niż przy 1, więc zakładam, że kontaktowali się z EA.
To jest ze sprzedaży klucza steam do Batmana ze stycznia.
"Marketplace Tickets, 07-01-15 00:50 Zapytanie
Hi,
I have forwarded your auction for unlock.
Regards
Matthew."