Wychodzi mi 3, w odpowiedziach jest 2...
Mam kolejny przykład, w którym trzeba mnożyć przez sprzężenie- w tym przypadku muszę pomnożyć przez sprzężenie licznika i mianownika.
W ostatnim wierszu, tam gdzie są czerwone strzałki to oczywiście to dąży do zera i się nie bierze tego pod uwagę. Tam też wyjąłem "n" przed pierwiastek, a później wyciągnąłem "n" przed nawias z tych dwóch wyrazów, dlatego tam tak nagle zrobiło się 6n i 2n.
A ja siedzę nad tym pół godziny i się zastanawiam co zrobiłem źle... dzięki!