Birdman, Hiszpanka, Bezwstydny Mortdecai - weekendowe premiery filmowe
Chyba od dobrych 30-tu lat w Polsce nie było tak ciekawej filmu w tak ciekawej konwencji jak Hiszpanka.
Czy Barczyk ma zadatki na polskiego Burtona?
Birdman to arcydzieło, które ogląda się za karę. Filmy przestają być rozrywką ...
Filmy przestają być rozrywką ...
Wow, ciekawe jakie to uczucie odkryć, że istnieje kino poza blockbusterami.
Widze ze "Polska Szkola Plakatu" przezywa druga mlodosc.
Dac chlopu fotoszopa i troche fotek i stworzy arcydzielo ;)
Filmy przestają być rozrywką ...
Przecież są i filmy rozrywkowe i trochę bardziej "inteligentne" (nie mam zamiaru nikogo urazić). Kto Tobie każde oglądać kino ambitne?
Birdmana wczoraj oglądałem, fajny film, ale jakiś cudowny też nie był. Takie 7+
Bezwstydny Mortdecai zbiera fatalne recenzje więc lepiej sobie chyba odpuscic
Johnny Depp już się znudził, opatrzył i skończył zarówno jako kasowy aktor -wszystkie jego ostatnie filmy okazały się klapą - jak i artysta kina ambitnego.
Polecam obejrzeć Hiszpankę, bo jest to właśnie kino dla ludzi ambitnych - aby zrozumieć, trzeba się na nim skupić. Nie jest to banalny film, ma głębię. A do tego ma naprawdę fajną oprawę wizualną.
Hiszpanka musi być filmem ambitnym, skoro w pierwszy weekend obejrzało go tylko 16 tys. widzów na 140 kin. Takie wyniki zbierają zwykle nieoglądalne ambitne produkcje z Pakistanu albo Finlandii.