Shadowrun: Hong Kong - uzbierano już 600 tys. dolarów
[Jestem niesłyszący]
Cytat: "Shadowrun: Hong Kong już dziś można więc uznać za wielki kickstarterowy sukces, ale to było do przewidzenia. Przypominam bowiem, że zbiórka na poprzednią odsłonę, Shadowrun Returns, również cieszyła się ogromną popularnością." -> Warto też zauważyć, że sukces tej zbiórki zawdzięcza sukcesu SR: Dragonfall (dużo lepsza od podstawowa) i dzięki temu twórcy zyskali zaufanie fanów, a nie popularności poprzednie zbiórki Kickstarter. Dodam też, że fanów RPG cierpią na niedostateczne tytułów z ostatnich latach, a szczególnie cyberpunk.
Nie ukrywam też, że potencjał cyberprzestrzeń jest jeszcze niewykorzystany w pełni (wpływ na rzeczywisty świat), bo jest dość ciekawy pomysł w RPG. :) Oby kampania Hong Kong będzie dostateczna długa. Oby serii Shadowrun Returns doczekają się spolszczenie (mam taką nadzieję). Do tego czasu muszę dalej uczyć się j.angielskiego. :(
Traktuję ten tytuł jako dodatek, niemniej jednak dla mnie to nieoczekiwany w tym roku must-have.
I to jest magia kickstartera że powstają właśnie takie gry, gry które pewnie by nie powstały w inny sposób, a są lepsze od większości komercyjnych gniotków.
@A.l.e.X -> Nie zaprzeczam. ;) Ale nie zapominaj też, że też powstają kiepskie gry i nie brakuje też oszuści. Starannie wybieramy twórcy gier, a dla amatorzy i oszuści nie dajemy nasze pieniędzy jako odpowiedź "NIE!".
Cytat: "a są lepsze od większości komercyjnych gniotków." -> Nie zawsze. Zdarzają się perełki wśród gry AAA. Tak samo było z Kickstarter i gier Indie. ;)
Cieszę się, że Kickstarter i fanów dają zielone światło dla Shadowrun, Pillars of Eternity, Torment i wiele innych, którzy normalnie wydawcy gier nie pozwolą na to. :D Wreszcie będą gry nie dla masowe, a jedynie dla wyłącznie miłośników RPG, przygodówki i takie tam.
Smutne jest to, że coraz więcej wydawcy gier skupiają na jak najwięcej klienci. Co oni zrobili z przykładowy Dragon Age 2 ?