Fatal Draws - odc. 54 - Superstar
Aaaa... Geralt. Myślałem, że Shalashaska, bo to szczegółowe wypielęgnowanie bardziej pasowało i do gry i do postaci. Dopiero później zobaczyłem naszyjnik.
Niezłe! I dziwi mnie, że ludzie nie poznali Geralta i rozpoznali go dopiero po medalionie...
A po czym ty go poznałeś? Po szlafroku?
W tym wieku juz wiekszosc z nas bedzie białym wilkiem (albo łysym).
Hm, pomyślmy, po długich białych włosach i brodzie? po charakterystycznej bliźnie na twarzy? Zresztą ogólnie pierwsze wrażenie to: Wiedźmin. Najśmieszniejsze, że medalion zauważyłem na "samym końcu".
Moja pierwsza myśl taka sama jak OsK[ar]a, Ocelot. Po chwili dopiero zaskoczyłem że to Geralt. A tak poza tym, to wyjątkowo dobry pasek.
Cholera, spojrzałem, że ma siwy zarost i włosy i od razu pomyślałem, że Geralt. Tego medalionu to nawet nie zauważyłem, dopóki nie przeczytałem o nim w komentarzach.
Jakbys skopal tyle tylkow potworow i bandytow to tez by ci tak spuchła;D
Wprost świetne! Jeden z lepszych komiksów :D W sumie ja kocham i poczekam.
OsK[ar] -> Jak mozna bylo w ogole pomyslec, ze to jest Ocelot?
Kurna, przyznam szczerze, że nie obczaiłem tego odcinka. ;)
EDIT: dopiero po publikacji posta obczaiłem medalion na szyi.
Dobre, dobre :)
W trakcie czytania słów Geralta prawie że słyszałem jego głos - jak wypowiada to z lekką irytacją, ale zachowując jednak spokój. :D