Pokemony grozy - miejskie legendy świata gier
No o tym to nie wiedziałem a w obydwie gry grałem(późniejsze też). To nieźle zrobili młodym Japończykom pranie mózgu
Nie dziwie sie ze popelnili samobojstwa od tej muzyki az mnie skrecalo :)
A już myślałem, że to będzie materiał o "przeklętym" egzemplarzu jednej z części Pokemonów.
Eeeeeeeeeeeeee to na serio ta fala mrocznych samobójstw jest? Tragedia. Następny odcinek, powinien dotyczyć tajemniczego wpływu gier na masowe fapowanie u nastolatków przed monitorem komputera!!! Wyobraźcie sobie historie, mały jasiu, złapanym na gorącym uczynku i matce splamionej na honorze.
Już miałem popełnić samobójstwo, ale zdałem sobie sprawę, że jestem na to za stary i nie słyszę tych uber dźwięków.
Arasz, masz jakiś kanał na YT? Świetnie się Ciebie słucha, mogliby Ci dać podwyżkę kosztem Jordana i tego drugiego z nazwiskiem na P.
Dobrze że grałem w to bez muzyki, bo zawsze mi było szkoda baterii...
Łee ale słaby odcinek, zdecydowanie najsłabszy ze wszystkich z serii. Następny razem weź na warsztat coś co jest naprawdę straszne i niepukające bo ta melodyjka niczym z Mario to straszna kicha.
...a pamietam ten kawałek, zawsze puszczali to u nas na dyskotece jak zabawa sie nie kleila, po tym kawałku nie wiedzieć czemu sztachety szły w ruch i ludzie skakali na główke do kibla... :) ot cała tajemnica hehe...
Oglądałem już wcześniej na ten temat jakiś filmik i muszę przyznać, że porównując do tamtego ten materiał jest mało straszny. Lepiej było nie mówić pod koniec, że to tania creeppasta, tylko pozostawić widza w jakiejś niepewności, że to legenda która może kryć jakąś prawdę. Strasznie krótki materiał, troche słabiej od poprzednich.
@Gibsonn spoko impreza , ciekawi mnie tylko po co są sztachety w skakaniu na główkę do kibla , w sensie jakaś taka mała rampa?Jak kiedyś będziecie znowu robili taką imprezę to wyślij zapro :).
@ A materiał całkiem spoko ale myślałem że będą pod koniec powykręcane twarze pokemonów przy tej muzyczce albo zdjęcie tego legendarnego wirusa mossingo czy jakoś tak . Jak ja byłbym dzieckiem i zobaczył tego "poka" przy tej muzyczce to chyba bym nie spał przez tydzień :D
Ale z wasz to gimbusy i tyle!!!
Kto wie czy samobójstwa był po tym utworze / mieście / levelu lub w trakcje jego nie ma jak to udowodnić:
Japończycy są bardziej skłoni do samobójstw niż inni ludzie, a może popełnili samobójstwo, bo jakiś inny level / trener był za trudny, a nie chciało im się grać od początku, a jeżeli utwór na prawdę jest "odejdź teraz" to jest bardzo klimatyczne z miastem duchów, a że mieli, do czego przypisać tą tragedię, to zrzucono to na pokemony / ten level / miasto / utwór, albo nie układało im się w szkole / życiu tak samo, jaki i w własnym, jak i towarzyskim, a dziewczyny inaczej patrzą na tą samom osobę jak jest, w jakiej ciężkiej chorobie / po jakimś wypadku (to wiem z własnego doświadczenia) / albo tak jak w sali samobójców, co zmieni swój wygląd. Za dużo to tworzy pytań.
A może zrobić materiał o Mario słyszałem legendę, że po graniu w tą przeklęta grę ludzie walili głową w mur myślą, że urosną oraz skakali do muszli klozetowej z myślą, że to jakieś czarodziejskie przejście i że znajdą w nich księżniczkę, co trzeba uratować i po tym mieli tak zmasakrowane ciało, że ich się nie dało uratować i umierali w szpitalach albo na miejscu. HAHAHAHA
Ta legenda była mi znana. Aczkolwiek została dobrze przez ciebie Arash podana :) Mam nadzieje, ze niedługo będzie kolejny odcinek ze świata miejskich legend. Świetny program ;)
Az mnie dreszczy przeszly, jak to uslyszalem. Mnie PKMNy nigdy nie straszyly w zaden sposob, szczerze ta muzyczka w lokacji z duchami byla dla mnie jak kazda inna
Pamiętam że będąc smarkaczem dopadłem gdzieś w krajach arabskich na targu właśnie Pkmn red.
Były po japońsku.
Nie piszę zza grobu :P ale muszę przyznać że lokacja o której mowa była Creeepy.
Grałem z słuchawkami, i teraz po czasie przypominam sobie że faktycznie coś było z tą muzyką bo podchodziłem kilka razy żeby przejść to miasteczko, i zawsze szybko kończyłem bo zaczynałem się "dziwnie" czuć.
muszę odgrzebać strych może znajdę jeszcze gdzieś tą kostkę.
przerazajaca na swoj sposob jest ta muzyczka.
poprostu dzieci pija za duzo coca coli i tyle...bezsenne noce i mozolna muzyczka. Serio az tak wali na ,,dekiel''? Dla mnie to troszke dziwne, ze akurat w tej grze jeden utwor powodowal psychopatyczne checi samobojcze. Mam rozumiec ze powstanie horror pt.,,krag 3'' kto zagra w pokemony ten zaraz sprobuje samobojstwa.
super gra ku*wo! :P super gra! ) emulator na kompa i 10h dziennie! :))
Spodziewałem się, że weźmiesz na warsztat tą sławną już na swój sposób wersję Creepy Black :)
Ciekawy materiał, aczkolwiek za krótki.
Dobrze się Ciebie słucha, ale sam materiał nie jest kompetentny. W 2012 roku na kanale youtube arhn.eu opowiadał w szczegółach o "Pokemonowych legendach". Podobno samobójstwa to bajka. Polecam każdemu zainteresowanemu zapoznać się z materiałem na yt.
Sporadycznie słucham tego utworu i na lepszych i gorszych słuchawkach, ale jak widać miewam się dobrze. Mało tego- lubię to całe ,,lavender town song'', bo na swój sposób jest całkiem niezłym utworem.
Nie wiem jaką trzeba mieć słabą psychikę, nawet będąc młodym człowiekiem, żeby muzyka tak mogła wpłynąć na nią.
Powiem tak, jak pierwszy raz widziałem materiał o Lavender Town to zainteresowało mnie to. Teraz widząc to na co drugim kanale, gdzie po prostu info kopiują bez nowego wkładu, zaczyna mnie irytować. Poza tym, to wszystko jest zmyślone, nie było żadnych samobójstw.
Co do samej muzyczki, trochę straszna, ale uszy bolą od tego jednego, piskliwego dźwięku co tam się pojawia i nie da się tego słuchać. Ale żeby samobójstwa - hehe, fejk i tyle specjalnie zrobili w tej historyjce całej, że pojawiają się te dźwięki tylko w jakichś początkowych wersjach japońskich, byle było wytłumaczenie czemu nie ma żadnego dowodu choćby w postaci filmiku na youtube..