Uwaga! Gra zawiera lokowanie produktu - krótka historia reklam w grach
Ja nie mam nic przeciwko reklamom o ile ograniczają się wyłącznie do billboardów.
W Zoola się zagrywaliśmy, a logo chupa chupsów kojarzył każdy bez probelmu :)
O Lazocade pierwszy raz teraz słysze, nawet Frog nie bardzo go mi rekalmował wtedy.. ;)
Ciekawe czemu w GTA nigdy nie ma reklam słowo w słowo (np. jest sprung a nie sprite czy inne tam).
Pewnie coś po środku pomiędzy niechęcią firm, by kojarzono ich produkty z rozjeżdżaniem ludzi, zabijaniem przechodniów, a tradycją Rockstara do pokazywania Ameryki w krzywym zwierciadle
reklam w grach prawie nie zauważam. No chyba że w następnym Wiedźminie wyskoczy Lisowska z tym swoim "włączamy niskie ceny"
Mi to wo gule nie przeszkadza np. w Alanie Wake'u nie zwróciłem nawet uwagi na reklamy Verizona
To oczywiste, bo dla ciebie to nic nie znaczący napis, ale jakbys widzial co chwile reklamy Plusa i billboardy media expert to z czasem by cie zaczely pewnie denerwowac
Dlatego pisalem, ze w naszym kraju to jeszcze jako taka ciekawostka
wow/.
Gdyby nie ten tekst, to nie dowiedziałbym się, że w Alan Wake było aż takie reklamowanie Verizona. Szczerze to nawet na to nie zwracałem uwagi podczas gry.
Co do materiału to ciekawy. No właśnie w Polsce to tego nie odczuwamy bo nawet nie wiemy, co jest reklamą.
PS: Nie wiedziałem, że Cingular w NFS:U2, to operator sieci i to w dodatku nielubiany przez Amerykanów. No ale dzięki temu, że nie znam tej sieci zabawa w NFS:U2 nie straciła dla mnie uroku :)
Nie to że nie lubiany, ale po prostu nei pasował im do gry wyścigowej i dodatkowo - logo było non stop na ekranie - tak jakby u nas był centralnie filoetowy napis PLAY na HUDzie gry
wtedy był Cingular, teraz nazywają się AT&T Mobile
Reklamy w grach są potrzebne, bo sprawiają trochę takie wrażenie realizmu, o ile nie są nachalne.
Zabrakło True Crime z ogromną reklamą Motoroli na Times Square.
Ja tam lubię, jak gra zawiera lokowania produktu, jest wtedy dużo bardziej realistyczna. Przyjemniej grało się w The Getaway, jak jechało się Mercedesem S, a nie jakimś Mercado Z. Najbardziej brakuje mi prawdziwych marek w GTA.
A materiał bardzo fajny.
Baterie w Alanie i ogół Undergournd'a 2 to dla mnie najbardziej znamienne przykłady.
Ach pamiętam jak podczas gry w żółwie ninja na pegazusie to nagle nam wrogowie na głowy zrzucali tablice z logiem Pizzahut :D.
Z GTA jest na tyle fajna sprawa, że właśnie sporo jest modów, które zmieniają wszystkie te reklamy i nazwy restauracji na prawdziwe, żeby było realistycznie.
W sumie to zawsze najbardziej rzucały mi się w oczy te reklamy w Splinter Cell: Airwaves i loga producentów telefonów (raz Motorola, innym razem Sony Ericsson).
W Need for Speed World jest reklama T-mobile tzn. była kilka lat temu nie wiem jak teraz.
The Getaway i The The Getaway: Black Monday z PS2 to byly dopiero banery reklamowe...
W grze Matrix mało subtelnie reklamowali telefony - z 25% budżetu poszło na render pięknej komórki ;p