Medieval Engineers - zapowiedziano średniowieczną grę budowniczą autorów Space Engineers
Już widzę tych zapaleńców budujących Fornost, Helmowy Jar, Minas Tirith czy inne twierdze ze świata Tolkiena :D .
Już widzę siebie budującego umocnienia wzorowane na historii regionu w którym przyszło mi żyć, to dopiero będzie frajda :)
Przy Space Engineers bawiłem się doskonale i pewnie nie raz do niego wrócę. Co prawda średniowieczne klimaty mnie tak nie kręcą, ale jestem zainteresowany :)
A ja mam właśnie dokładnie na odwrót, więc już nie mogę się doczekać :)
A ile mają ją robić? Dwa miesiące? Z jednej strony narzekacie na asasyny, że wychodzą co rok. Wchodzę w inny wątek i takie coś...
tylko zobaczyłem logo gry i wiedziałem, że to Czesi od space'ów :D swoją drogą Czesi robią coraz lepsze gry ;)
nagytow
Są dwie ekpiy w tym studiu, jedna jest nadal odpowiedzialna za SE, a druga jest nowa i robi nową grę.
Nie martwiłbym się o SE. Śledzę tę grę od dawna, czekam na full wersję. Gra regularnie dostaje patche i nową zawartość.
Bezi2598, w innych grach po tych 3 latach przynajmniej widać jakiś postęp, taki Wreckfest po 2 latach nie wiele się różni od pierwszej wersji a frajerzy już drugi rok za wczesny dostęp płacą i płaczą że tak mało nowości. Mieliby ograniczony budżet to szybciej by grę skończyli a tak pracują po 4h dziennie bo kasa cały czas na konto wpływa więc nie muszą się wysilać. Taki SpinTires dopiero parę miesięcy po premierze zaczął się rozwijać a jak był w EA to przez lata wyglądał tak samo.
Ty w ogóle widziałeś Space Engineers? Wiesz jak gra wyglądała rok temu? Ja śledzę projekt już od dawna, bzdury piszesz i nie masz żadnego pojęcia o tej grze.
Poza tym jakie 3 lata? Gra trafiła do Early Access pod koniec 2013 roku więc minęło dopiero półtora roku. Grę planują wydać w tym roku.
Bezi, pisząc o trzech latach nie miałem na myśli Space Engineers, a o innych grach, jeżeli producent pokazuje coś nad czym pracuje, to gra po 3 latach jest już w niezłej grywalnej formie, ALE... Patrząc na gry w EA, po 2 latach dalej są w EA, testerzy/gracze piszą jaka ta gra będzie wspaniała jak już ją ukończą, później następuje zawód, bo się niewiele różni od "bety". Dopiero kiedy się skończy EA, i producent zaczyna zarabiać z wyprzedaży, to gra nagle otrzymuje "bum" i pojawiają się nowe mapy, pojazdy czy po prostu patche naprawiające błędy.
Zastanów się, jakbyś pracował nad grą we wczesnym dostępie, miałbyś jakiś termin ustalony? Kasa leci każdego dnia to można sobie powoli dłubać nad grą, a są gry/aplikacje gdzie na aktualizacje czeka się nawet po kilka miesięcy. Najlepsze są kurde patreoniarze gdzie ludzie stale śmigają co miesiąc swoje pieniądze, a na takim kickstarterze to pół biedy bo rzucą raz sakiewką i później czekają.