Minecraft bije kolejne rekordy
Przestałem grać w to dziadostwo, kiedy wbiłem na jakiś serwer, a minutę później straciłem konto. A byłem od samego początku z tą grą. I mimo że mogę grać na koncie znajomego, to jakoś nie mam ochoty. Zero frajdy. Co było do zrobienia w podstawce czy z modami, to już się zrobiło. Multiplayer jak dla mnie niczego nie przedłużył.
bije rekordy bo dzieci w to grają to i są rekordy,ale nowość
No bo więcej dzieci gra niż dorosłych, sam widziałem już dzieci grające na smartfonach/tabletach/komputerach w minecrafta, dorosłego jeszcze nie widziałem.
A to źle że dzieci w tę grę grają, przecież ona jest wręcz stworzona dla nich w końcu w dużej mierze rozwija kreatywność dzieci, więc lepiej żeby grały w minecrafta niż np. w jakiegoś postala
Nie rozumiem fenomenu tej gry. Dla mnie jest brzydka, nudna, bezsensu i cholera wie co jeszcze. Nie widzę w niej nawet jednej zalety. teraz możecie mnie hajtować, jaki to ja gracz za 0zł xD ale zdania nie zmienię :)
Grałem tylko na pc i w multi, dla mnie gra genialna w swej prostocie. Świat i mechaniki pozwalają na bardzo dużo, jak tylko się posiada troszkę wyobraźni i chęci. Wiadomo wszystko się może znudzić, sam długo nie grałem, ale całkowicie rozumiem jak może się podobać.
Minecraft ma ogromną i prężną społeczność która nakręca grze popularność. Generalnie etap odkrywania tej gry już został zakończony i obecnie pozostali przy niej tylko ci którzy są zaangażowani w Minecraftową społeczność poprzez oglądanie streamów, kanałów YT, udzielanie się na forach czy ulubionych serwerach gdzie mają wyrobioną pozycję.
Generalnie Minecraft to takie Pokemony dla dzisiejszych dzieciaków, dochodzi fakt że żaden rodzic nie ma pretensji o to że jego pociecha gra w "klocki".
Pr0totype ja Ci napiszę fenomen tej gry - to są KLOCKI. Gdybym miał mojemu synowi kupić taką ilość klocków, by mógłby zbudować to, co buduje tam, to wydałbym ładnych kilkadziesiąt tysięcy (i to najtańszych klocków). O miejscu na budowę tego wszystkiego nawet nie wspomnę.
Grałem, dodałem jakiś mały modzik, potem następny... I skończyłem tak, że ostatnio testowałem paczkę (specjalnie dostosowany, zoptymalizowany zestaw modów) 300 modów zawierającą rzeczy tak jak reaktory atomowe, roboty dla których piszemy lub pobierany z internetu oprogramowanie w LUA, magiczne rytuały opierające się na używaniu krwi (niekoniecznie swojej) i hodowle, krzyżowanie i genetyczne modyfikowanie pszczół. Sama gra to tylko niezbyt ciekawa rozrywka dla dzieci ale mody to niezłe szaleństwo.
TobiAlex No jeśli to taki powód, to ma jakiś sens. Ale wydaje mi się, że głównie grają w to nastolatki, a przynajmniej po yt i komentarzach na to wygląda.
No nieźle, jeszcze tak z dwa lata temu każdy oficjalnie przyznawał się do grania w Minecrafta. Teraz nagle jest to passe? :P Mam wrażenie, że teraz nawet w ten sposób udaje się hipsterów xD