Na jakie gry czekam w 2015 roku i dlaczego Hardline ma odnieść sukces
Jak Hardline można stawiać obok takich gier jak SWAT 4? Może kampania singleplayer da radę, ale multi to zwykła rzeźnia rodem z BF4, gdzie zmieniono tylko skiny postaci. Tutaj nikt nie będzie krzyczał "Stać, policja!" ani używał paralizatora (co najwyżej dla trollingu). Tutaj trup będzie ścielił się gęsto (patrz maksymalna ilość graczy na serwerze) a mapa będzie tonąć w łuskach. Hardline to zwykły shooter i nic więcej. Nowy Rainbow Six jest już jakimś nawiązaniem do SWAT'a choć nawet przy nim, Rainbow wydaje się być czymś zręcznościowym i stworzonym dla mas, choć mimo to trzymam kciuki.
Hardline to również gra o policji, więc wrzucam je do worka gier policyjnych - bo nie wiele takich mamy - chodzio klimat, tematykę - tu jest coś nowego, a nie egzoszkielety, lasery i jet packi
Co z tego, że shooter, jak fajny shooter, jeden z najlepszych przecież - BF3 ludzie uwielbiają, nie rozumiem czemu na Hardline wieszać psy, bo to Battlefield...?
Fakt, wyrzutnie rakiet i stingery nie pasują, ale inne tryby mogą się sprawdzić, zwłaszcza rescue.
W Siege uwierze jak zobacze... Na razie pokazano tylko jeden wyrezyserowany filmik... Nie ma nawet jak spekulować czym ta gra będzie...
Beta Hardline'a wciągnęła mnie bardziej niż pełne wersje Battlefielda 3 i 4. Tryby, tematyka i akcja stały na wysokim poziomie już w becie (a co będzie w pełnej wersji?). W końcu zaczęła istnieć jakaś niewymuszona współpraca, bo podrzucenie amunicji i naprawienie pojazdu to dla mnie żaden teamplay. W Hardline, oprócz właśnie tego, dzięki trybom takim jak podrzucenie torby z kasą w odpowiedni punkt - drużyny muszą ze sobą współpracować, a wszystko działa spontanicznie. Z przypadkowymi ludźmi grało się świetnie, a co dopiero ze znajomymi...
Single player również powinien wypaść stosunkowo dobrze. Nie oczekuje fajerwerków, ale scenariusz i aktorzy są żywcem wyciągnięci z typowych, policyjnych seriali - jak chociażby mój ulubiony Justified. Gdzieś wdziałem taki mem - "Pierwszy Battlefield od lat, który mi się podoba; wszyscy narzekają". ;)
Lecimy po kolei, z góry przepraszam pisze z telefonu.
Do battlefielda mam tylko jedną odpowiedź. "Przyszli okraść bank... Zniszczyli całe miasto". Dlatego multi nie trzyma się kupy. Sorry ale battlefield to głównie multi a w takim stylu jakim przedstawiają go w nowej odsłonie po prostu nie pasuje. Battlefield to gra wojenna i nic w tym temacie nie zmienisz, a nie jacyś policjanci i złodzieje... Na single myślę nie ma co liczyć, wyjdzie tak jak zwykle, albo średniak albo totalna klapa.
Rainbow Six to gra na którą czekam, ponieważ lubie gry multi. Przecież wiemy jak gra będzie wyglądać, mamy materiał live od w którym wystąpili jacyś tam pro playerzy (czy jakoś tak) na twitchu. Dla mnie to taki troszeczkę CS tylko wydaje mi się, że z większymi możliwościami taktyki. Mi się to podoba, ale fanów raczej to nie cieszy.
No i Battlefront mój faworyt. Mam tylko nadzieje, że nie będzie w tym za dużo battlefielda i będzie w tym coś z starych części, w które grało się godzinami
Przyszli okraść bank... Zniszczyli całe miasto". Dlatego multi nie trzyma się kupy
To ja też ci powiem jedno :)
Jak wyglądają amerykańskie filmy akcji o policji? Bad boys? Zabójcza broń? Szklana pułapka? Własnie tak... Jeden, dwóch policjantów i polowa miasta w ogniu :)
Taki własnie będzie Hardline i wszystko w tym trzyma się tej kupy,
to nie W11 czy serial detektyw na HBO... :)
Tylko, że w filmach 32 bandytów nie biega po mieście i nie naparza się z policją jak na wojnie
Tylko, że w filmach 32 bandytów nie biega po mieście i nie naparza się z policją jak na wojnie
Nie... wcale... :)
serio - obejrzyj jakiś typowy film amerykański :)
bad boys, bad boys 2, gliniarz z beverly hills, miami vice, itp - wszedzie jest rozpierducha z kilkudziesięcioma ludźmi z gangu, żeby było kogo odstrzeliwać,
w "Bad boys 2" fruwają nawet RPG - na tym wlaśnie wzorowali się twórcy Hardline i tego typu to będzie rozgrywka - wielbiciele filmu "Siedem" czy serialu "Southland" dobrze bawić sie nie będą - to czysto rozrywkowa gra...
Sam w becie narzekałem na to, że jest zbyt wiele wybuchów, ale teraz w sumie mnie to nie interesowało. Ktoś oczekuje realizmu w takiej produkcji? Ważne, że całość bez precedensu bawi.
Te same marki te same tytuły.
A może by tak odświeżyc skostniały rynek gier.
MDK 2- moim zdaniem niedoceniana gra, ale pięknie jak na tamte czasy pokazuje jak zrobić coś zajebistego, szybkiego.
Chciałbym MDK 3, wyobrazcie sobie jak ta gra wyglądałąby przy obecnych wymaganiach sprzętowych.
Druga z gier to z cyklu zapomnianych to Heavy Metal- kolejna perła.
Teraz wyobrazcie sobie gołą laskę ze spluwą która rozwala wszystko, przy obecnej oprawie chiałbym zobaczyć tę gręk, tania, erotyczna, i pelna rozwałka.
Trzecią grę która dawno nie było an rynku to Xena wojownicza księżniczka.
Tyle jest gier które chiałbym zobaczyć w nowych sztach graficznych.
Toca, Krak, Spyro, Crash bandicot, MGS w rzucie izometrycznym.
[9].
Jest cała masa świetnych serii, co zasługiwałaby na kontunuację bardziej niż to całe Beyond Godd & Evil. Wspomniane przez Ciebie MDK2 niech będzie przykładem. Tylko, że gra w dużej części wymagałaby główkowania i żaden wydawca nie zgodziłby się na wydani takiej gry. Chyba, że poprzez Kickstartera. Gaming AAA to w większości klepanie tego samego obecnie. Nie ma tu miejsca na innowację i tworzenie nowych rzeczy. Jedyną grą, na którą czekam w 2015 jest SOMA od Frictional. Ci ludzie są specjalistami od horrorów przygodowych. Robią to najlepiej z całej branży. Więc, na pewno nie zawiodą. Wszystko inne sprawdzę z ciekawości, czytając opinie innych. Nie widzę dla siebie gier w nowym roku, dla których warto zainwestować w nowy sprzęt, obojętnie czy to będzie konsola czy PC.
W Hardline ma nie być rpg (nie wiem jak ze stingerami), a przynajmniej tak stwierdzili po becie jak wielu osobom to nie pasowało właśnie do klimatu policjantów i złodziei.
Ty tak serio? sądzisz, że w takie gry jak mafia, max payne, swat, czy l.a.noire grało się bo była walka policjantów i złodziei, i że to właśnie przykuło uwagę? Gry broniły się genialną fabułą lub bardzo dobrą mechaniką gry (swat podejście taktyczne). Hardline to będzie zwykła dynamiczna napierdzielanka... na trailerach wygląda wszystko ładnie pięknie, a w realu trup się ściele gęsto i nie pasuje to do tego klimatu. I nie porównuj gry do filmów... zresztą najpierw je oglądnij i przypomnij sobie dlaczego faktycznie je oglądałeś. Zaraz później mamy RS: Siege i znowu dostaliśmy 1 (słownie JEDEN) wyreżyserowany gameplay, który w praktyce może się okazać zwykłym shooterem bo wszystko będzie zależało od tego z kim będziemy grali. CoD... tak tutaj wreszcie masz rację bo czekam z niecierpliwością na ich grę w klimatach 2 wojny światowej. po samochodówkach, które mi średnio podchodzą mamy SW:Battlefront. Mimo, że nie jestem jakimś wielkim fanem SW to czuje, że szykuje się najbardziej klimatyczny FPS ostatnich lat. Jeśli chodzi o AC to muzyka wcale nie zrobiła na mnie wrażenia, a patrząc na to, że gra powstaje w tym samym czasie co unity to znowu dostaniemy kolo 20 punktow obserwacyjnych, pierdyliard skrzyń i innych znajdziek, te same oznaczenia, te same wkurwiające dźwięki animusa, które moim zdaniem psują cały klimat gry - ogólnie pomysł z odczytywaniem wspomnień nie podchodzi mi. AC ma potencjał ale co roku dostajemy tego samego, trochę bardziej przyprawionego kotleta. Jedynie AC:BF mnie skusił ze względu na piracki klimat... szanty, bitwy morskie, żegluga w czasie sztormu - cudo. Doom, nie mój typ.
Kilka dni temu przeszedłem coda 5 i muszę powiedzieć, że, poza 2 ostatnimi misjami, to świetna część. Naprawdę tęsknię za zwykłym Codem bez masy skryptów (tutaj były świetnie wyważone). Filmowość jest ciekawa tylko za 1 lub 2 razem. Już w MW2 wszelkie wybuchy, wyreżyserowane i efektowne zdejmowanie wrogów powodowały u mnie tylko uśmiech zażenowania. Potem grałem już tylko w black ops 1 i nie mam ochoty ruszac juz coda w sp. Kolejna część stworzona przez treyarch osadzona w 2ws moze to zmienic i mam nadzieje, ze tak bedzie.
Na battlefrotna też czekam, chociaż pierwsze emocje już opadły. Teraz obawiam się, że będzie to po prostu battlefield (którego nie lubię) w uniwersum gwiezdnych wojen.
Po multi Hardline nie spodziewam się zbyt dużo, bo to jest dodanie tekstur policjantów i złodziei i kilku nowych trybów, ale całość to jednak wciąż to samo co BF3 i BF4 (takie wrażenia z bety). Jakoś nie widzę tego w klimatach walących się wieżowców i strzelaniny po całym mieście. Znacznie bardziej ciekawi mnie nowy R6, bo akurat ta gra ma szansę stać się hitem i jedną z najlepszych gier sieciowych FPS w historii. Będzie to naprawdę pierwsza gra, w której fajnie będzie można budować taktyki i timing będzie naprawdę ważny, bo choćby pół sekundy zawahania może zaważyć o nieudanej akcji.
Dodam jednak, że gdyby wyszedł FPS w stylu Mafia+BF/CoD to byłby to dla mnie must have, bo pomysł kapitalny, a i czegoś takiego chyba jeszcze nie było, a przynajmniej nie na skalę w/w gier.
MrGregorA
Polecam nowego CoDa. Jako weteran serii zauważyłem gołym okiem znaczne stonowanie walących się na nas budynków i samolotów, a więcej takich misji (albo chociaż przejść w środku/na początku), które wykonujemy na spokojnie. Chyba tylko końcówka była odjechana, ale i tak zdecydowanie mniej niż w poprzednich Warfare'ach i BO2. Ja mam nadzieję, że Treyarch zaskoczy, bo chyba już zakończyli "trylogię" Black Ops (trylogię, bo uważam, że World at War pod tą serię podchodzi, kto grał ten wie, że tak jest), więc może znowu coś z IIWŚ, Wietnamu, albo daj boże przytoczonej przez autora Mafii, bo może i byłoby to dziwne na CoDa, ale miałoby szansę powodzenia.
Co to za dodatek "GTA2: Londyn 1969"? Wydaje mi się że GTA 2 nie miało żadnych dodatkowych zawartości.
[11]
Będzie RPG, tylko nie będzie na podstawowym wyposażeniu. Ma to działać na zasadzie jak M82A3 albo AMR2 w BF4. Twórcy gdzieś chwalili się że RPG czy LKM można wyciągnąć z bagażnika.
Dunio.
to jest samodzielny dodatek ale, z tego, co wiem do gta 1.
Fakt - dodatek do jedynki, ale druga gra z serii - dwojka niepotrzebnie sie tam zaplątała :)