Tropico 5: Waterborne | PC
W końcu jakieś rozsądne rozszerzenie zawierające przydatne budynki, a nie bezużyteczne jak w DLC...
Niestety gra jest banalna w swojej prostocie. Na początku stawiasz kilka farm cottonu na zielonym, ulepszasz - to twoja kasa. Następna era 2x tekstylia fabryka (importujesz Wool) max budżet i kasy w bród. Następnie Steel Mill i import Iron + Coal 5/1 wystarcza na 2 fabryki a potem autofabryki i import materiałów i jesteś milionerem, mając Stell Mill x2 kasujesz Tekstylia, mając autofabryki można usunąć stell mill - mniej korków a i tak na wszystko starcza. Myślałem iż gra będzie trudniejsza aczkolwiek kampania fajna. Jak cię wciągnie to trochu potrzyma :)
Moja ocena 7.0 ----------------------------------------------------------------------------------- czas gry 22:35
Nie da się ukryć że lubię te grę. Dodatek na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się na tle oryginału co dla mnie osoby która naprawdę lubi tą serie w niczym nie przeszkadza. Jednak w toku sześciu- misyjnej kampanii bliżej współczesności można zbudować sporo budynków na wodzie. Jednakże w oddaleniu zbyt wiele takich pływających budynków sprawia olbrzymie zaśmiecenie brzegu i nie wygląda już tak tropikalnie, co z kolei jest motywem przewodnim dodatku czyli globalne ocieplenie.
Fabuła oczywiście jest bardzo pokręcona ( często żenująca ) ale to tylko pretekst do kolejnej urbanizacji nowych dwóch wysp. Rozgrywka dalej jest miodna i odprężająca . Tym bardziej że jak w podstawce, po zakończeniu misji, w następnej korzystamy z tych dwóch wysp które rozwijamy i nie ma potrzeby zaczynać wszystkiego od nowa.
Dodatek dobry który zapewnił mi wiele godzin bonusowej zacnej rozgrywki.