Witam.
Z wielką radością usłyszałem ostatnio, że dinozaury 25 lipca 2015 znów mają wpaść do Polski.
Byłem kilka lat temu na Bemowie i chciałem znów się wybrać.
Z przykrością jednak czytam mnóstwo komentarzy na temat fatalnej jakości koncertów na Narodowym i przyznam szczerze, że narzekania ludzi będących np. na Metallice skutecznie pozbawiają mnie złudzeń..
Może klika opinii w temacie tego typu imprez na SN? Każde miejsce jest tak beznadziejne jak się mówi? Może na płycie jest lepiej? Kto był niech wypowie się rzeczowo.
Nieważne gdzie - jeśli lubisz ACDC, to warto. Tym bardziej, że to zapewne ostatnia okazja, bo powoli zaczynają wymierać. :)
sam się waham, ostatni soniksfir był óbergówniny oprócz metaliki, sam nie wiem, pierdolony narodowy, dlaczego nie gdzieś gdzie muza brzmi - bo musimy strzelać z dupy basenem? aaaah, thx obama
Na narodowym nie warto, akustyka fatalna (przepaść w porównaniu z bemowem)
Problemem z Narodowym jest to, że koncerty dokładnie od czasu Metallici muszą odbywać się przy zamkniętym dachu, w związku z protestami okolicznych mieszkańców, którym drżały szyby w oknach. Zamknięty dach sprawa, że górne trybuny dostają sprężenie zwrotne. Dźwięk wraca odbity od sufitu. Do tego kwestia ogromnych wiatraków, które klimatyzują stadion oraz faktu, że dźwiękowcy robią ustawienia przy pustym stadionie, a po wejściu tam kilkudziesięciu tysięcy warunki się diametralnie zmieniają.
Innymi słowy moim zdaniem na razie nie da się dobrze nagłośnić tego obiektu, chyba że zatrudni się tych magików ze Szwecji, ale oni krzyczą sobie po 50tys euro za przeprowadzenie całościowej diagnostyki.
Jak najbardziej warto. Miałem przyjemność być na ich koncercie w Sydney i rozwalili system. Sam też się wybieram i po tym co widziałem poprzednio wiem że show rozłupie czaszki.
Aen, nie chodzi o ACDC bo ich koncerty są genialne, to stadion narodowy ssie jeśli chodzi o koncerty. Byłes tam kiedyś na jakiejś muzyce?