Powiem szczerze, że głównie kupiłbym WiiU dla Bayonetty II. Pierwsza część to jedna z najlepszych gier, w jakie kiedykolwiek grałem.
No ale jednak to jest trochę pieniędzy, a mam już Xboxa One, średniego peceta i nie wiem czy w tej konsoli znajdę coś więcej, oprócz nowej Bayonetty.
Z drugiej strony to WiiU ma naprawdę ekskluzywne tytuły, w przeciwieństwie do "next genów", w przypadku których większość gier wychodzi również na PC.
Tylko nie wiem na ile te tytuły od Nintendo są dobre, nie jestem w temacie. Doradzicie coś? ;)
Musisz się liczyć z tym, że na Wii U zagrasz praktycznie tylko w gry od Nintendo. Przy okazji kupienie Bayo 2 mógłbyś spróbować Wonderful 101 - też przyzwoita gra od Platinum Games. Sprawdź listę już wydanych tytułów i zaplanowanych na przyszły rok. Sam Wii U traktuję jako uzupełnienie pc, przy okazji można sprawdzić przegapione gry z Wii.
Kupowałbym dla ZombiU, ale dla jednej gry, to tak jakoś... no nie wiem. :v
Nie, miałem już 2 razy i za każdym razem szybko sprzedałem. Za pierwszym razem kupiłem dla lego city undercover a za 2 dziewczyna dla mario ale oba podejścia były nie trafione. Jak lubisz gry od nintendo to możesz się zastanowić ale dla mnie nie warto.
Tylko nie wiem na ile te tytuły od Nintendo są dobre, nie jestem w temacie. Doradzicie coś? ;)
To jest kwestia gustu. Nintendo robi gry w starym stylu tj. wymagające ruszenia głową i często małpiej zręczności. Nie ma za to QTE, wąskich korytarzy i strzelania zza osłony. Takim najbliższym odpowiednikiem gier Nintendo na inne platformy jest Dark Souls, ale to tylko taki przybliżony przykład, bo przykładowo Super Mario Galaxy 2 jest zdecydowanie trudniejsze od Dark Souls, a jednocześnie ma znacznie łagodniejszy próg wejścia tj. zaczyna się dość łatwo, by po kilkudziesięciu godzinach gry zmuszać gracza do rzucania najbrzydszymi słowami jakie ten świat wymyślił.
W grach Nintendo masz perfekcyjnie działające sterowanie, kamerę i wszystkie zadania jakie gra stawia przed graczem są doskonale przetestowane i wyważone. Jeśli masz powiedzmy limit czasowy 1 minuty, to wiedz, że masz zapasu może 3 sekundy na wykonanie zadania. Jednak jeśli przegrasz, to będzie tylko i wyłącznie wina gracza. Ekran Game Over to częsty widok w grach Nintendo. Gry tej firmy nie boją się wywalić napisu Game Over przy okazji wyśmiewając gracza i cofnąć go o 15-30 minut gry. Jednak sprawdza się to kapitalnie, bo działa tak jak w Dark Souls. Jeśli przegrałeś, to wiesz jaki zrobiłeś błąd i następnym razem go nie popełnisz.
Przy takich założeniach gry są pełne adrenaliny, bo walcząc z bossem wiesz, że przegrana może oznaczać ponowne wykonanie całego etapu.
Wii U już w tej chwili ma kilkanaście fajnych i unikatowych gier, które nie mają swoich odpowiedników ani na PC ani na innych konsolach. Dodatkowo masz wsteczną kompatybilność z Wii, dzięki czemu zyskasz dostęp do kolejnych kilkudziesięciu gier z którymi warto się zapoznać.
Wszystko jednak sprowadza się do osobistych oczekiwań. Dla mnie gry z Xboxa i Playstation są przeraźliwie nudne. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest ciągłe prowadzenia gracza za rękę. Idź za wskaźnikiem na minimapie, czy "naciśnij X, żeby pokonać bossa". W grach AAA brakuje tego najważniejszego elementu, czyli odkrywania jak dany fragment pokonać. W grach Nintendo czy Dark Souls to jest główna mechanika gry. Jak już opanujesz sterowanie w Dark Souls i wiesz gdzie są rozmieszczone kluczowe przedmioty, to przy odrobinie samozaparcia przejdziesz grę na jednym życiu w kilka godzin.
To jest właśnie kwestia gustu :)
założyciel tematu sam musi wybrać czy lubi takie gry jak są na wii u czy nie
Nic w grach z wii u na dłużej mnie nie przyciągało. Mario fajne, bayonetta niezła ale już fenomenu mario kart to nie rozumiem, dla mnie w tej grze nic ciekawego nie było, strasznie płytka rozgrywka :P
No Mario Kart jest specyficzne. Jakoś zawsze unikałem tej serii, ale znajoma kupiła Wii z tą grą w zestawie i kiedyś tam mi pożyczyła. Bez większych oczekiwań odpaliłem i zacząłem grać. Niby zwykły arcade'owy racer, a grać można kilka godzin na jednym posiedzeniu. Gra może i płytka, ale to już specyfika tego gatunku. W każdym razie lepiej mi się grało niż w Sonic & Sega All-Stars Racing Transformed, niby dwie podobne proste gry, a jednak Mario Kart znacznie lepiej wyważone.
Mario Kart, jak również Super Smash Bros. są zdecydowanie lepsze w trybie dla wielu osób na jednym ekranie. Jeszcze na studiach często grywałem ze znajomymi w Super Smash Bros. na N64. Ta seria to moja ulubiona gra dla 3-4 osób na jednym ekranie.
Dzieciakom na gwiazdkę kupiłem Mario Kart 8, Mario 3d i Lego City Undercover. Na szczęście mamy trzy kontrolery to w Mariana 3d i MK8 gramy razem. Przy Lego walczymy o pada :P Kazda z tych gierek jest świetna. Aha, do MK8 dokupiłem kierownicę Wii Wheel (do Wii Mote Plus) - świetnie się sprawdza i działa wyśmienicie.
Zauważyłem, że swietna zabawe mam tez w MK8 online. Ogolnie, te trzy gry utwierdzily mnie w przekonaniu, ze dla gracza PCtowego WiiU to najlepsza konsola dostepna obecnie na rynku. Exy są niesamowite.
--->DymekRPG - będzie nowa Zelda dla tej gry na pewno będzie warto mieć WiiU, poza tym tak jak na poprzednią konsolę Nintendo będzie zapewne też sporo jrpgów które będą trzymać poziom i będą ekskluzywnie wydane tylko na nią. Jako uzupełnienie pod PC i XO jak najbardziej warto, pytanie tylko czy już teraz, czy jak pojawi się np. Zelda.
Wielkie dzięki za odpowiedzi. Ciągle się zastanawiam, ale przejrzałem z grubsza listę tytułów i znalazłem inne, które chętnie bym ograł ;)
Swoją drogą, znajdę WiiU w zwykłych sklepach, nie internetowych? Na stronie media marktu nic, euro rtv również i media expert tak samo...
Raczej nie. Półtora roku temu dało się coś znaleźć, teraz nie sprzedają. Pozostaje szukanie w mniejszych sklepach.
Już prawie się przekonałem, tylko niepokoją mnie informacje na temat słabej sytuacji WiiU na rynku.
Do tego dochodzą plotki o nowej konsoli w planach...
[7] dokładnie
Kupiłem Wii U dla sprawdzenia, kupiłem kilka gier - skończyło się na tym, że odpaliłem Mario i trochę poskakałem, odpaliłem Mario Kart i trochę pojeździłem, odpaliłem Legoland i popykałem w jakieś minigierki zrobione chyba z myślą o 6-latkach.
I teraz tak w porównaniu do PS4/Xbox One które próbują stać się kombajnem salonowym stawiając głównie na rozrywkę dla dorosłych (zobaczcie jaki jest procent liczby gier dla dzieci - kolorowych, łatwych, przyjemnych, bez przemocy - oprócz lego, wychodzi dosłownie kilka tytułów rocznie) Wii U za target chyba obiera trochę młodsze grono graczy. Począwszy od 6-latkow (wspomniane mario-kart) do nastolatków.
Do mnie konsola nie dotarła. 4-letnia córka preferowała ipada i grać nie chciała (chociaż ten tableto-kontroler deczko ją zainteresował ale wiadomo dlaczego). Konsolę sprzedałem po 3 tygodniach. Nie wiem czy zrobię jeszcze jedno podejście.
Ostatecznie zdecydowałem się na zakup. Przejrzałem listę tytułów i ogólnie zapoznałem się z informacjami na temat WiiU i myślę, że to może być coś dla mnie.
Mam nadzieję, że do piątku konsola będzie u mnie, chociaż nowy rok, to kto wie...