Bloober Team walczy o zmianę wizerunku – koniec słabych gier i nadużywania dotacji?
Nie dość że ciągle lecą na dotacjach to jeszcze wydają takie gówna że chce sie płakać. Nie rozumiem kto im jeszcze daje te pieniądze... skoro ich produkcje nie potrafią zarobić na kolejne to nie powinni ich dostawać.
[2] Dokładnie nie chodzi o to by te gry były dobre tylko o to by pieniążki z dotacji zgarnąć.
Coś w tym stylu jak ta śliczna barierka przy ścieżce rowerowej--->
Ta barierki mają sens.
Z podobnej trasy rowerowej, okoliczne chamy i prostaki zrobiły sobie drogę dojazdową (łącznie z jeżdżeniem traktorami), więc na następnej postawiono barierki.
W Holandii czy Irlandii byłoby to oczywiście niepotrzebne, ale w Azji nie było wyjścia.
Mają o tyle sens, że jak byś był tam (a ja byłem) to byś widział, że gdyby zrobili je tylko od pola (albo tylko od strony drogi), to nadal by tam się tą ścieżką można było przecisnąć. Gdyż Polak jak chce to potrafi.
Oczywiście pytanie po co w ogóle robić jakiekolwiek ścieżki rowerowe.
ehhh - kolejna firma ktora roztrwania pieniadze z dotacji
Akurat mam stycznosc ze profesjonalnym sprzetem foto/video i tam rowniez grube setki tysiecy z unii i innych zrodel ida po to, zeby sprzet stal u pana X, a nastepnie po pewnym czasie go sprzedal z mala strata... lub lewe faktury, ustawianie przetargow i inne ciekawostki ;)
Wielki facepalm po przeczytaniu tego.
Nawet nie wiedziałem o istnieniu tego "studia"... .
Nie wiem, czy to chęć łatwego zarobku drugi raz, czy może faktycznie chcą zrobić nową, dobrą, ciekawą grę. Życzę im powodzenia, gdyby się udało to było by dość głośno, bo nie wiem, czy którekolwiek studio kiedyś robiło coś drugi raz, gdy dana gra nie wyszła, a już na pewno nie zrobi tego takie Ubisoft ;)
Tak się niestety często składa, że dotacje to meritum biznesu wielu firm. Udają, że coś robią i na to udawanie biorą milionowe dotacje(pewnie przy okazji wzbogaci się paru urzędasów). A kiedy słyszę, że spółka jest notowana na NewConnect to już absolutnie nie trzeba nic więcej dodawać. NC to jedno wielkie śmieciowisko służące jedynie do wyciągania pieniędzy od frajerów(zwanych gdzieniegdzie inwestorami). Pamięta ktoś jeszcze ten polski supersamochód? Hussarya, czy jak mu tam było.
Przypomniał mi sie dowcip:
"Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 Euro. Komisja pyta: czemu aż 10.000! Niemiec na to: solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje. OK.
Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 Euro. Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają, czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:
- 25.000 Euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś te bramę musi postawić..."
Dzięki za ciekawą publikację i wszystkie (zarówno pozytywne jak i krytyczne) komentarze.
W tej chwili skupiamy się wyłącznie na realizacji gier i mamy nadzieję, że już wkrótce weźmiecie udział w testach Brawla, tym samym wyrobicie sobie własną opinię na temat gry.
Życzę redakcji i wszystkim Czytelnikom Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!