Wojna o Fallouta - konflikt, który zabił postapokaliptyczne MMO
Bethesda była sfrustrowana tym, że ich wersja Fallouta był dużo gorsza od produktu wydanego 10 lat wcześniej. Obawy, że Fallout Online wymiecie w niebyt Fallout 3,4,5...były uzasadnione, więc zrobili wszystko żeby do tego nie doszło. Ich zysk, strata dla graczy.
W dniu premiery zakupiłem Fallout 3. Po kilku dniach oddałem koledze. Chyba największe moje rozczarowanie, jeśli chodzi o gry komputerowe. Niby wiedziałem, że to będzie FPP/TPP czyli tryby, których nie trawię (za wyjątkiem World of Tanks), ale nie spodziewałem się, że to będzie dla mnie aż tak niegrywalne.
To był szok... gatunkowy :D Fallout 1&2 to praktycznie arcydzieła. Nawiązano do nich wyłącznie poprzez fabułę, ale nie poprzez gatunek, w rezultacie od tytułu odwróciło się mnóstwo fanów oryginalnych Falloutów.
Tak zupełnie na marginesie - bardzo dobry, wyczerpujący artykuł.
Wszystko ładnie, pięknie -tylko o czym my tu mówimy?
Każdy kto chciał grac w post-apo "falloutowe" MMO to grał (choćby w Fallen Earth)
A jak już koniecznie musiał grac coś w stylu Falout 1-2 to było kilka działających projektów
Ten jest chyba (obecnie) ostatnim
http://kotaku.com/a-fallout-mmo-that-you-can-play-very-soon-1628208038
Tak więc fakt ze akurat "super, hiper oryginalny-jedyny-i-niepowtarzalny Fallout" od Interplaya padł, jakoś fanów mało rusza
Szkoda że nie doszło do wydania Fallouta Online ale osobiście uważam że jak chce ktoś pograć w starego, dobrego Fallouta 1 lub 2 w wersji wieloosobowej to polecam Fonline 2 lub Fonline Reloaded. Ostatnio znów ruszyły serwery Fonline 2 i miło było choćby na chwilę wrócić na pustkowie pełne mutantów, bandytów i oczywiście player killerów, jednak z powodu braku czasu wraz z kumplami doszliśmy tylko do etapu założenia własnej bazy i okazjonalnych wypadów na mocniejszych ludzkich npctów. Wielkie plany o polowaniu na supermutanty i kupnie auta zostały porzucone przez utratę chęci do grania ale każdemu kto by chciał przeżyć pustkowia (mapa to połączenie terenów z Fallouta 1 i 2) to polecam zagrać w Fonline 2 samemu bądź w gronie znajomych gdzie zawsze jest więcej frajdy z rozgrywki i łatwiej jest też przetrwać.
Bethesda nie dała sobą manipulować i bardzo dobrze, tak trzymać. Nie będzie się jakaś bezdomna firma panoszyć i mieć jeszcze pretensje. Wykupili prawa więc to do nich należy ostatnia decyzja. Z resztą dobrze że Fallout jest w rękach Beci bo co jak co, ale ta firma ma przybitą tabliczkę wysokiej jakości. Nie wydają szybko konkretnych tytułów jak TES czy Fallout, ale gdy gra już wychodzi w świat to zawsze jest mistrzowsko wykonana :) Inne studia mogą tylko pozazdrościć.
@legolas93 jasne chyba nigdy w premierowe tytłuy ich gier nie grywasz bugów to tam jest wiecej anizeli w każdej innej grze. A technologicznie sa zacofani o jakieś 4 lata. Choc gry wychodzą w miare dobre
Ja grałem tylko w Fallout New Vegas więc nie mogę za dużo na ten temat powiedzieć, ale nie jestem największym fanem tej gry.
I jak tu szanować taką firmę jak Bethesda i kupować jej produkty wiedząc ze ma gdzieś graczy. Ja już ją dawno skreśliłem po pierwszy procesie z Interplay.
Ja po prostu kocham Fallouta!!!... przepraszam, jestem chyba zbyt emocjonalny.
@legolas93
mam nadzieję, że to trolling :D tabliczka wysokiej jakości, lol
@legolas93
Trollujesz czy jesteś takim kretynem, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem?
Piękne, cudowne niebieskie cycki. Chciałbym kiedyś się takimi pobawić, podotykać, tłamsić, potarmosić ...
Prawo jest prawem a tu Interplay przerżnął na całej linii. Fallout 3 może jakiś wybitny nie był (bo New Vegas już tak), ale i tak lepsze to niż Fallout Tactics czy Brotherhood of Steel. Jeżeli nowe Fallouty mają kontynuować to co widzieliśmy w New Vegas (szczególnie uzupełnione o DLC) to bardzo dobrze się (dla nas - graczy) stało, że Interplay nie będzie tego wydawał tylko Bethesda.
KOCHAM FALOUT 1 i 2, sory ale 3 i 4 i 5 i 6 ipt itd nigdy im do pięt nawet nie dorosną
Jedyna i dwójka są dla mnie za stare i nie umiem w to grać. To zapewne rarytasy tylko dla tych, którzy w odpowiednim czasie na tamte tytuły trafili i się zakochali na całe życie (podobnie jest np. z pierwszymi Thief'ami - kochasz albo olewasz). Natomiast jako fan FPPków Fallouta 3 przyjąłem z otwartymi ramionami. Piękna gra. Toporna, ale klimatyczna i grywalna. W zasadzie od premiery gram raz w roku, nawet dzisiaj :).
Marzy mi się Fallout 4 na silniku porównywalnym do id-Tech 5. Psy na RAGE wieszali, ale to wg mnie fantastycznie wydajny i efektowny silnik.
Super artykuł, wyczerpujący i interesujący. Niemniej szkoda, że skończyło się tak, a nie inaczej no ale cóż... pozostaje nam czekać na Fallouta 4! Pozdrawiam!
Jeśli miał to być kolejny klon WOWa czyli nudne jak flaki z olejem klikanie w nieskończoność umiejętności to dobrze że to nie powstało
Gry zabija nudna tematyka. W każdym tytule albo postapokaliptyczny świat, albo zombie, albo potwory, albo wszystko razem. Nawet znaczące tytuły są zarażone tą straszną chorobą. Ja już nawet nie patrzę i się nie interesuje. Twórcy gier i programiści mają strasznie zlasowane łby. Trzeba być debilem, żeby zagrać choćby w jedną dziesiątą tych tytułów i stwierdzić, że są fajne.