Telltale Games stworzy epizodyczną grę w uniwersum Minecrafta
Na początku było fajnie, potem zabawnie, a teraz jest do granic żenująco. Telltale nadal ma u mnie szacunek za pierwsze serie, ale teraz robi się z tego straszny syf. Nie do ogarnięcia. Tego jest już po prostu za dużo. Powinni wziąć się za skończenie którejś z serii, dopiero potem łapać się za inne miejsca akcji, a nie od razu rzucać się na wszystkie nasze pieniądze. Niby fajnie, że wybór jest większy, ale z drugiej strony ile można czekać na epizod naszej ulubionej serii?
Gra o Tron - rozumiem, bo duże uniwersum, fabuła niesamowita, i wiele osób to lubi. Borderlands? Czemu nie, zwłaszcza w takim humorystycznym stylu. Ale Minecraft?! Poza stawianiem klocków, gdzie tutaj będzie wdrożona historia? Ród Omega wytoczył wojnę Rodowi Alfa, bo im młotki zabrali? ... Błagam.
Niech się lepiej wezmą za jakąś większą filmową, albo książkową serię (LoTR, Star Wars) i zrobią przygodówkę, bo z Minecrafta nie ma co zrobić. Ta gra sama w sobie ma pewien swój urok, ale przygodówka zrobiona tym samym stylem? Jakoś tego nie widzę. Żeby tylko znów nie napchali sobie zbyt wielu projektów na raz, bo znowu jakaś gra ucierpi, jak w przypadku The Wolf Among Us, na którego - drugi epizod - kazali czekać pół roku.
Irytujące... Żerują sobie na licencjach, zamiast się wysilić i stworzyć coś autorskiego...
Powinni zrobić grę w uniwersum Pokemon. Hit murowany.
Grałbym.
Popieram :D
A pamiętacie Borderlands? Niektórzy twierdzili, że to niemożliwe, a jednak. Poza tym chętnie ujrzałbym PEGI-12, bo oni tego rzadko używają (jedynie w Sam & Max).
Powinni zrobić grę w uniwersum Pokemon. Hit murowany. Grałbym. Popieram :D Ja też :D
Nie ma co sie dziwic. Stworzyli dobry engine, maja ludzi umiejacych ciekawie pisac, wiec eksploatuja pomysl tak bardzo jak sie da. Po fali slabych gier w koncu znalezli swoja nisze.
Ja pier**lę, a ludzie mówią, że Activision żeruje na marce COD... Telltale wymasterowało odgrzewanie kotletów na poziom wręcz nieosiągalny dla innych. Najpierw kilkanaście gier LEGO na licencji wszystkich większych "marek" filmowych i komiksowych, a teraz te interaktywne filmy, zwane przez niektórych grami z głęboką fabułą, robione w takim tempie i takiej ilości licencji, że boję się, że w końcu im samym się po***przy i dadzą zombie w "grze o tron", gadającą świnię w "Borderlandsach" a Claptrapa w "The Wolf among Us". Doją ile wlezie.
Akurat gry z serii LEGO są tworzone przez Traveller's Tales, a nie Telltale.
Po żenującym poziomie Gry o Tron ( z resztą w tym uniwersum to książki w miarę dają radę bo serial HBO tak samo denny) już całkowicie nie interesuje mnie co to studio wydaje. Co było dobre na początku teraz okropnie irytuje. Czas zmienić engine i koncepcję, bo od samego początku nic się znaczącego nie zmieniło. Dla mnie to studio jest spalone.
SmileKiZZ <- True, dzięki, ciągle mi się te studia mylą :P
Pewnie dlatego, że mają podobne nazwy i tą samą tendencję do zajeżdżania pomysłu na grę do maksimum :D
Nie no, fajnie, uwielbiam gry od TTG, ale, no kurcze, wolałbym żeby wydawali epizody do Tales From The Borderlands i Gry o Tron (lub The Wolf Among As - według mnie mistrzostwo i najlepsza ich gra dotychczas, nie widziałem jeszcze TFTB więc może zmieniłbym zdanie) z większą częstotliwością a nie co kilka miesięcy niż mnóstwo pozaczynanych tytułów.
To jest tak nieprawdopodobne i zadziwiające połączenie że... aż z ciekawości nie mogę się tego doczekać :) Fajnie, odważnie. Minecraft ma w końcu szansę na jakąś fabułę.
Już słychać hejty w związku z tym, że Telltale 'wydaja' formułę ile wlezie. A ja się zastanawiam co tu jest do hejtowania, skoro główny nacisk gier Telltale to FABUŁA, a mechanika jest tylko po to, żeby móc mieć jakiś wpływ na historię. Tak więc jeśli fabuła jest dobra, to gra będzie dobra nawet bez wiekszych zmian w mechanice, a 'odgrzewanie kotleta' na miarę CODa Telltale raczej nie grozi...
LOL, czekam na epizodyczną grę w uniwersum Goat Simulator.
Ten pomysł, to trochę jak ekranizacja Sapera z Windowsa.
Gry z tej serii przestały mnie bawić, gdy w pewnym momencie Wolf Among Us zrestartował mi się komp i musiałem powtórzyć fragment. Wybrałem inne opcje, a efekt był ten sam. Mam wrażenie, że interaktywność tych gier jest iluzoryczna.
@bullgod - To nie wrażenie tylko fakt. Dlatego też nie gram w gry od Telltale, bo nie widzę powodu grać (a raczej oglądać) w coś na co nie mam wpływu i do czego lepiej nie wracać by nie przekonać się o tym, że wybory nie mają ŻADNEGO wpływu.
Czy Telltale wydało słaba grę? Nie sądzę :D Dlatego mimo wszystko warto się powstrzymać z pieprzeniem, bo czuję, że gra będzie dobra. To sztuka zrobić coś z niczego, ale wierzę, że będzie ok xD
Ja żeby trochę namącić w niespokojnych wodach tego forum dodam że czekam na ukończenie gry teatle Tales from the Borderlands i tak wiem że dokonywany wybór ma zerowe (tak jak ktoś powiedział tylko iluzoryczne) dla wydarzeń znaczenie ale mimo wszystko ciągnie to fabułę borderlandsa więc czekam grałem w ich tytuł the wlking dead dla mnie zachwyt wywołuje pierwsze wrażenie a potem zaczyn się odechciewać zamiast grać w serial wole na niego popatrzeć jeśli miał bym wskazać lepszy tytuł z tego serialu wskazałbym The Walking Dead: Survival Instinct ale to moje zdanie minecraft nie przepadam za tą grą tak samo jak za lolem i warcaftem strasznie zchajpowane tytuły cod powiedziałbym podobnie ale spuścizna z przeszłości mocno broni ten tytuł przed nowymi kulawymi jak dla mnie grami z serii coda tylko zaiste wku###a mnie fakt że czas jaki musimy czekać na spolszczenie do gry wydanej z naszym kraju jest długi na równi z ryzykiem jego nie wydania podczas gdy innokrajowcy cieszą się grą w swoim języku my jak te barany przyjmujemy produkt który często nie rozumiemy (Jeśli ktoś mi teraz zamierza wyskoczyć z tekstem typu: To trzeba było uczyć angielskiego. To potraktuje jak tępaka, zgrabne posługiwanie się danym językiem nie wywyższa i nie daje możliwości pełnej interpretacji danego produktu a jeśli ktoś uważasz że jest inaczej niech sobie poczyta o średniowiecznym chrześcijaństwie. Osobiście ledwo ruszam angielski ale dobrze znam japoński i ogarniam mangę wiele wcześniej niż ta dojdzie do zangielszczenia czy spolszczenia i nadal nie ogarniam pewnych niułansów, znawstwo języka nie przyzwala.) Najgorszy w ogóle motyw to kupno 2 tego samego produktu spowodowany wersją językową lub też produkt oferujący naprawdę tępo mały multiplayer a każe za się płacić naprawdę drogo to już samo w sobie namawia do korzystania z darmowych dóbr internetów (Jak niektórzy tępacy to nazywają hakerstwa, choć do tego sporo brakuje a przynajmniej trzeba trochę znać się na programowaniu by kimś takim być ale no cóż dzisiejsze bydełko tępo miele ozorem na lewo i prawo a gdy przyjdzie co do czego szcza ze strachu do własnego koryta.) jeśli miałbym zaoferować gry w których faktycznie możemy wpływać na fabułę i jej ścieżki (Oprócz rpg czy sandboxów bo na tym polu bywa różnie) to radze zainteresować się tytułami no nie wiem japońskie visual novel są takie ale to nie gry ale tam też klepiesz po zdaniach z tą różnicą że tam masz faktycznie inne i widoczne różne ścieżki fabularne nie to co w teatle no ale jak kto woli osobiście mogę polecić fallout3 z modami do tego to wtedy dostajemy prawdziwą rewelację jak ktoś poszuka to i lepsze realistyczniejsze zachowania postaci i dodatkowe wątki fabularne i zakończenia (nie mówię o misjach gdzieś w grze) tyle z mojej skromnej stron, jak to teraz mówią POZDRAWIAM.
Myślę, że ta gra całkiem zmieni podejście graczy do Minecrafta. No ale może Telltate games tego nie zepsuje. Miejmy taką nadzieję :)