Recenzja gry Dead State - noc żywych bugów
Naprawdę? Aż tak kiepsko? Szkoda. Liczyłem jednak na coś, co wciągnie mnie na dłużej.
Gdybym za to zapłacił zgodziłbym się z recenzją ale tego nie zrobiłem i grałem cały weekend nie wzorujcie się tą recenzją bo jest kłamliwa i wredna. Śmiało można dać jej 6. I czekać na jej rozwój bo ma ogromny potencjał.
Gdybym za to zapłacił zgodziłbym się z recenzją ale tego nie zrobiłem i grałem cały weekend nie wzorujcie się tą recenzją bo jest kłamliwa
logika. czyli jak ktos zaplacil za to, to bedzie rozczarowany, ale jak ukradl i spiracił - jest na 6/10. niezle!
Polecam nie kierować się recenzją błędy są, ale można je przeboleć(Unity wielka produkcja a wyszedł na początku wielki crap została oceniona przez redakcje na 9 co jest śmieszne, bo gracze dali jej ocenę 5.8 ...), jeśli ktoś kupił grę to ma już bodajże 2 aktualizacje, które niwelują kilka problemów z tą produkcją . Sam zagrywam się już 2 lub 3 dzień i nie doszedłem do zakończenia jak Recenzent ( nie wiem co trzeba zrobić, by ją tak szybko zakończyć i to dwa razy ). Więc mówiąc krótko gra jest w porządku ma błędy, ale wciąga na wiele godzin.
Potwierdzam słowa zgred20 nie sugerujcie się ocena! Owszem gra ma pare błędów, ale wczoraj wyszedł patch który niweluje najgorsze, a i nawet bez niego normalnie można było grać. To jest nowe studio z paroma osobami na pokładzie i jako ze jest to ich pierwsza gra to im wybaczam, a starają się jak mogą żeby niwelować wszystkie błędy, patch naprawiający dużo błędów wydali w niedziele, gdzie wiekszac firm kończy prace na piątku... Gram w nią od 2 dni i powiem ze warto owszem grafika nie powala, ale jak widać grafika to nie wszystko klimat i opowieść bardzo fajna. Grę Polecam!
[Jestem niesłyszący]
@Kriksos -> Z całym szacunkiem, tak jak dałeś ocena 10 zamiast 9 lub 8, co znaczy, że nie potrafisz tak dobrze przemyśleć. ;P A więc uważaj, kogo obrazisz, kocioł przyganiał. Dead State jest dobra gra, ale nie doskonała.
Wystarczy poczytać opinie graczy czy to na GoG czy na Steam aby zobaczyć, że ta recenzja jak zwykle ma niewiele z rzeczywistością wspólnego.
Nowy far cry 4 doskonale wiecie że wyruchali was w dupe zmieniła się tylko cyfra i jaka ocena a dobre gry małych studi z ogromnym potencjałem tak traktujecie jak w/w posty. Na steam wejdźcie i zobaczcie jaka ta gra jest naprawdę.
@LeonRR
Co masz do mojej logiki? Jak kupujesz w ciemno coś za sporą kasę i sie zawiedziesz to zobacz co potem za gówno wychodzi z głowy na klawiature w recenzji wyżej. Poczekajcie miesiąc a potem piszcie recenzje od kiedy z powodu bugów ocenia się gry? One znikną pewnie na święta.
Byłoby wyżej, ale zombi-apokalipsa nie jest moim ulubionym settingiem. Questy są świetne, dialogi miażdżą, a rozgrywka jest wciągająca. Recenzent niech lepiej wróci do pisania tekstów sponsorowanych...
Powinniście wziąć pod uwagę jaka ta gra miała budżet.
Btw. nowy AC z podobną ilością minusów dostał 9... trzymajcie poziom, proszę.
naprawdę ocena redakcji poniżej krytyki. Słaba grafika lol, a sami mówią o wzorowaniu się na falloutach i jaged alliance, po prostu kpina w biały dzień. kolejna sprawa to mnóstwo bugów. pytam się gdzie? jedyne jakie mam to jeśli gram i wyjdę do windows klawiszami alt+tab, to czasem gra crashuje, i to tyle. W reszcie gra według mnie ociera się o majstrsztyk, szczególnie w kwestii klimatu. Kolejna sprawa stuczna inteligencja a gdzie ma być? przecież kompanami sterujemy my. Jedyne zastrzeżenie to że zombi jest jak na apokalipse za mało i są troszkę za słabe. Gram ponad 30 h i musiałem ją zacząc od nowa bo źle zarządzałem schronem, jeśli od początku źle zaczniesz to leżysz. To nie jest gra dla tłumoków, gdzie masz brać największą giwerę albo sikiere i sie przebijać przez tłumy zombie. Pod względem taktyki gra jest jak fallout, tam też jej nie było, może niektóym brakuje możliwości celowania, według mnie jest to nie potrzebne bo bardziej realistyczne, mając postać wymaksowaną s sile i zwinności uderzając z sikiery" wild swing" mam 60% na trafienie, w falloucie jakbym miał wymaksowaną postać na mele to bym miał 95% szans na trafienie co się równa w wypadku fallouta 100%. Tak więc gra jest świetna, powrót do korzeni RPG, nic dodać nic ująć, dziwi mnie że westeland 2 dostał wysokie noty jeśli do Dead State brakuje mu tyle ile od skody do bolidu F1.
w sumie to spamuje, ale dopiero teraz to doczytałem "Ten, który przelał w moim przypadku czarę goryczy trafił się w samej końcówce jednej z trudniejszych walk w grze – w tzw. mieście Predatorów. Pojedynek ciągnął się blisko pół godziny i kiedy już zmierzałem do zadania ostatniego ciosu, wylądowałem na pulpicie z komunikatem o krytycznym błędzie."- jedna z łątwiejszych walk z ludzkim przeciwnikiem w grze, jeśli ten facet miał z tym problemy to musi być niezłym lewusem. Poważnie szkoda że tacy ludzie oceniają gry, no ale cóż nadeszła era : lemmingów, gimbusów i loli
@mamonka
1. Porównanie do Fallouta oraz Jagged Alliance - zapewne odnosisz się do tytułu materiału z betatestów, które notabene także pisałem ja. Twórcy raczej nie zdecydowali się na paskudną grafikę "specjalnie", bo chcieli aby gra wyglądała jak dwa wspomniane tytuły, tylko najzwyczajniej się nie przyłożyli/zabrakło im funduszy.
2. Gra pod względem taktyki jest jak z Fallouta - niestety nie, choćby z tego prostego faktu, że (jak sam zresztą wspomniałeś) w Falloutach miałeś możliwość celowania w poszczególne części ciała, a to zmieniało praktycznie WSZYSTKO
3. Nie chcę spojlerować, ale jeżeli z tą blisko 10-osobową grupą w Predator City wyposażoną w dosyć potężny ewkipunek (a przynajmniej znacznie przewyższający to, czym dysponowała moja drużyna podczas starcia - zwykłe pistolety, młoty, pałki i tarcze kontra katany, piła mechaniczna, paralizatory itd.), poradziłeś sobie bez problemu, to pozostaje Ci tylko pogratulować. Zapewne w dużej mierze zależy to od tego, w której części rozgrywki się pojawimy w tym miejscu. Mi niestety wspomniana walka sprawiła mnóstwo problemów, ale o potyczce napisałem głównie w kontekście błędów, które w grze pojawiają się szalenie często.
I przy okazji odpowiadając na poprzednie posty odnośnie bugów i ich domniemanym "nieistnieniu" - przeglądając opinie chociażby na wspomnianym GOG'u oraz Steamie, wszystko wskazuje na to, że nie tylko ja miałem "pecha" i błędy bardzo często pojawiają się także i u innych graczy.
Miejmy nadzieję, że twórcom uda się produkcje połatać w najbliższej przyszłości, a w frazie jakichkolwiek dalszych pytań odnośnie Dead State - śmiało pytajcie ;)
Nie sugerujcie sie recenzją, gra jest naprawde dobra i wciaga na dlugo. Przyznaje, ze jest kilka denerwujacych bugow, ale dotycza one glownie okreslonych lokacji (jak np Lucky Rabbit Motel)czy kilku niedostepnych półek, ale cala reszta dziala bez zarzutu a kolejne patche sporo zalatwiaja. Nie wiem o co chodzi autorowi recenzji z systemem celowania z broni - procenty naprawde pokazuja prawdopodobienstwo trafienia (u mnie sie sprawdza) ale trzeba wiedziec, ktore postacie maja uzywac broni palnej, a ktore kijów - jak ktos daje .38-ke postaci z 0 pkt w "Ranged" to niech sie nie dziwi, ze mu system celowania fiksuje. Zarzadzanie baza to tez blahostka - jestem w 25dniu gry, mam 20 postaci z tego 12 happy i 8 content oraz blisko 1k morale a jakos specjalnie sie nie glowilem jak to osiagnac, wystarczy tylko spelniac sugestie postaci i poczytac troche o zasadach zarzadzania bazą na forum gry (wogole zalecam zapoznanie sie z tematami na forum - jest tam sporo wyjasnione, a podejrzewam, ze autor recenzji wogole tam nie zajrzal). Surowce tez nie stanowia problemu" w owym 25 dniu mam ponad 1200szt jedzenia i blisko 150 zapasowych czesci wiec przez kolejne 20 dni z pewnoscia nie padnę. Doradzam rozwijac skill "Survival" - wtedy jest znacznie lepsza kontrola nad random encounters i w zasadzie mamy mozliwosci nieograniczonego zdobywania jedzenia i czesci (a wiec mozemy grac w nieskonczonosc). Naprawde pocam gre wszytkim fanom gier a`la Fallout 1-2
do luc.- ja załątwiłem ich od razu jak do drużyny dołączył Paul ranieri(czy jakoś tak), załatwiłem ich grupką 3 osobową, a większośc dmg zadaje moja postać mele dmg. Jak się ma Bowie nóż, to obrażenia w krytykach idą pod 60-80 a mam 2 udeżenia na rundkę, plus Vic 2 osoby walnął z paralizatora i leżą. Co do systemu celowania, nie mogę się zgodzić, ponieważ w falloucie on był, ale nie świadczy o taktyce. Tak jak jest w dead state jest lepiej bo sorka ale spróbuj w życu trafić z odległości np 20-30m w głowę na 99% nie trafisz, musiałbyś być po latach treningów i to też nie zapewni sukcesu. w falloucie nie można było kierować NPC, a tu można co daje większe możliwości w taktyce bo twoim kumple nie atakują najbliższego jegomościa. Co do grafy nie mam zastrzeżeń bo mi nie przeszkadza, wychowałem się na falloucie 1 i 2, baldurach, icewid dale i one na dzisiejsze zasy mają kiepską grafę, ale miodnością nie może nic im dorównać. Sorka ale dead state to nie jakiś głubu far cry czy call of duty dla lamusów gdzie muszę patrzeć na twarz Kevina Scpacego(bez urazy dla niego) żeby się podniecać gierką. Dla mnie zawsze liczyła się grywalność. A co do autora jeśli ten facet przeszdł grę w 20-30h nie wiem jak on to zrobi, ja gram już 5-6 dni i końca nie czuję. Wiem jedno recenzja jest bardzo krzywdząca, a gra jest wybitna. żeby więcej było gier gdzie twórcy przykładają się do grywalności a nie efektów wizualnych
i jeżeli mieliście problem w predator town, to współczuję wam spotkania w: junkyard, rozwalenie band coyotes i posterunku policyjnego w Coleman