FILMag #37 - trzeci Hobbit, zemsta Johna Wicka i zwiastun Gwiezdych Wojen
Hobbit to dla mnie jedyne mocno kino! (mam dylemat dubbing, 3D, napisy- padnie pewnie na 3Dubb.) Noc w Muzeum z fajnego familijnego kina w cz.1 zrobili papkę dla maluchów w pieluchach. Sandler jak nie błaznuje i wydurnia się ma bardzo zabawne, komediowe i familijne filmy. Od taki gdzie opiekował się chłopcem, żona na niby czy, duże dzieci cz.1, może jeszcze 50 pierwszych randek to całkiem przyjemne materiały. Aha i babcia ze zwiastuna Cobbler w fotelu okryta kocem to babcia z rodzinki Krudów!
Dubbing w Hobbicie? Dubbing to imo tylko w animacjach i filmach dla dzieci.
Może wybiorę się na Hobbita do kina, na pierwszej części byłem, drugą odpuściłem, ta ma być najbardziej widowiskowa to żal oglądać na małym ekranie.
Mały błąd na 8 stronie zamiast Jurassic World jest zwiastun Noc w muzeum: Tajemnica grobowca.
Byłem przez przypadek na drugim Hobbicie z dubbingiem i jak dla mnie paskudztwo, nie dało się tego oglądać - szczególnie mając na uwadze ogólną jakoś filmu. Ale na 3. i tak się wybieram, muzyka i widoczki tego typu zdecydowanie są najlepsze w kinie, do tego dłuższe filmy ogląda mi się o wiele lepiej w kinie niż w domu.
Dla mnie ekranizacja Hobbita to kompletna porażka. Wzór dla innych jak zniszczyć świetną historię z książki.
legolas93 <- Dokładnie, dla mnie to ledwie cień świetności Władcy Pierścieni. No ale sztuką jest zrobienie 9-godzinnego filmu z książki cieńszej od 1 tomu WP.
Mutant z Krainy OZ <- A Hobbit to nie jest film dla dzieci? Szczerze, jak oglądałem 1 część (i na tej skończyłem) to czułem się jakbym oglądał film co najmniej familijny, a może i dla dzieci.
A Hobbit to nie książka dla dzieci? Przecież film dobrze oddaje klimat książki. Śmieszą mnie ludzie co uważają, że Hobbit i Władca Pierścieni to w sumie to samo.
Nie pamiętam o czym była pierwsza część Hobbita, nie pamiętam o czym była druga część Hobbita, nawet zapomniałem że będzie jeszcze trzecia część i że jeszcze jej nie było.
No Hobbit nie jest jakiś świetny. Książka ma 200 stron, a film trwa prawie tyle ile Władca (w moim wydaniu 1 800 stron). Dodali mnóstwo słabych i głupich wątków, które nigdy nie miały miejsca w uniwersum. Gdyby z tej "trylogii" zrobić dłuższy, czterogodzinny film byłoby naprawdę dobrze. Niestety, to co otrzymaliśmy to sztucznie wydłużona papka składająca się z w połowie z sensownych i interesujących wątków oraz z takiej samej ilości badziewia wziętego z kosmosu. Kasa się liczy i to świetnie obrazuje ten film. Efekty specjalne i legendarne uniwersum tworzą tę produkcję i własnie z tych dwóch powodów można na to pójść do kina, ale szału nie ma.
@Agrelm,
nie wiem, jakie masz wydania tych książek, ale ja Władcę i Hobbita mam jednego wydania, każda część tej pierwszej książki ma ok. 450 stron, a druga ma ok. 300. Do tego należy dodać, że we Władcy było gdzieś 4 razy więcej opisów, niż w Hobbicie i samej historii wychodzi niewiele więcej. I jeszcze jedno, uważam, że w ekranizacji LotR brakuje chociażby scen z Bombadilem, Kurhanami, lasem (pojawiło się dopiero w wersji reżyserskiej) czy powrót Hobbitów do Hobbitonu. To ostatnie to już była ogromna różnica i skrócenie historii, byle się zmieścić w 3 godzinach.
Inna sprawa, to to, że faktycznie Hobbita mogli troszkę skrócić i najlepiej dla tego filmu byłoby, gdyby zrobili 2 części 3-godzinne. Jakby nie patrzeć, ciężko pominąć takie wydarzenia, jak: spotkanie trolli, ucieczka przed goblinami, wizyta w Rivendell, jaskinia goblinów, zdobycie pierścienia, pomoc orłów, spotkanie Beorna, pająki w lesie, uwięzienie przez elfów, cała akcja ze smokiem, bitwa pięciu armii. Tego naprawdę jest sporo, ta książka jest wypchana wręcz akcją i grzechem byłoby zrobić film trwający zaledwie 2 czy 3 godziny. Mniejszą przesadą jest zrobienie trylogii, chociaż też nie jest to najlepszy pomysł. Jak wspomniałem, najlepsze dla mnie rozwiązanie to 2 części :)
W kinie widziałem zwiastun Hobbita...
Czy oni aby nie zapomnieli o takim małym, wielkim, czerwonym, ziejącym ogniem szczególiku?
Ekranizacja Hobbita może i jest przeciągnięta, ale to nie znaczy, ze jest słaba. Nie jest to poziom Władcy Pierścieni, który w swoim czasie miażdżył, przede wszystkim rozmachem, ale wierny książce też nie był w stu procentach. Wiele było pomyj wylanych na zmiany i wycięte wątki, ale film się obronił kapitalnymi efektami, świetną muzyką, dobrą obsadą i mimo wszystko bardzo sprawnie poprowadzoną historią.
@ secretservice
to po co człowieku chodzisz na takie filmy, haha :)
Tak jak w przypadku Władcy, za udane można uznać pierwsze części, drugie jako słaby łącznik po to, aby był, a zakończenia można oglądać tylko mrużąc oczy i zasłaniając uszy, żeby patos tak bardzo nie kłuł oraz dźgając się szpilką co jakiś czas, bo ciągle tylko walczą, a zakończeń jest 5.
Choć w przypadku Hobbita to jak zagrany jest Bilbo i krasnoludy daje sporo i można znieść nawet gumowego Legolasa.
Słabe te premiery, ja zamiast tego pójde na piwko albo popykam w GTA V na PS4, pozdrawiam
Ide na Hobbita, 3D IMAX ! Juz sie doczekac nie moge ! Bedzie EPICKO !
Mi sie podoba ze rozciagneli go na 3 filmy, nie nudzi wogole a jako ze jestem fanem Tolkiena i swiata przez niego wykreowanego, nie pogniewalbym sie jakby kazda czesc wladcy byla w 3 czesciach a nie w jednej ;]
nie wiem co wy widzicie w tym hobbicie z reszta w całym filmowym tokienem... HP sagę władcy pobił prędko i bez wysiłku. I nie to że nie lubuję się w tego typu produkcjach bo kilka innych filmów o podobnej tematyce oglądałem ale te filmy ww są drętwe a kostiumy i postacie jakieś takie nie wpasione... a fabuła hmm poszli pozbyli się... taka fabuła to na max 2godz a nie na 8-12.. Tutaj wybiorę się raczej na kryminał ;D
Hobbit ma słabe wątki spoza uniwersum? ludzie, ekranizacja hobbita zawiera sceny opisane w dodatkach do III. tomu władcy pierścieni... poza tym obydwie części zostały wydane podobnie jak i władca w wersjach rozszerzonych - dopiero one nadają jakość i odzwierciedlają prawdziwą wartość tych filmów, podobnie było z władcą gdzie w wersjach kinowych wycięto najlepsze sceny w tym Usta Saurona czy walkę z Królem Nazguli i z prawie 3 godziny innego materiału, bez którego filmy były po prostu słabe i bez składu i ładu, dopiero edycje rozszerzone nabrały sensu
DLA FANÓW Hobbita i WP –
[link]
hmm mi to wygląda poprostu na zwykłe przeciąganie,wystarczyłyby 2 części,1 na podróż i 1 na bitwe i zakończenie,pousuwać niepotrzebne gadanie , pierwsza część była jeszcze fajna,ale druga to już jakaś nudna i tylko aby ,,przeciągnąć'' film,może trzecia podczyma poziom,oby..
tak czasem się zastanawiam gry-online.pl próbuje pisać o kinematografii filmweb.pl o grach weźcie sie połączcie i zróbcie coś konkretnego a nie tutaj troche profy a zarazem totalna amatorka i na odwrót jak by co to macie moje namiary :P