Lost Ark | PC
Z uwagi na ogromną chęć cieszenia się hack&slashem, bez względu na jego pochodzenie, zdecydowałem się poddać próbie Lost Ark. Na początku gra robi pozytywne wrażenie. Odpowiada za to przede wszystkim atrakcyjna oprawa audiowizualna oraz dynamiczna walka. Większość zdolności ma duży hit box, jest kilka CC (w tym knock down, knock back, knock up, stun, paralyze i wiele innych), więc grind mobów jest bardzo prosty, szybki i początkowo przyjemny. Można poczuć „sprawczość” poszczególnych skilli, jest odczuwalna fizyka postaci, m. in. widoczny przy knock (up, down, back) – tzw. rag doll, Szybko nabywamy kolejne umiejętności, których wypróbowanie daje dużo zabawy. Można je także w ciekawy sposób modyfikować uzyskując różne efekty. Oprawa i walka, początkowo dobrze zapowiadające grę, to w zasadzie jedyne atuty gry, reszta to niestety zmarnowany lub wymagający znaczącej poprawy potencjał - i to zarówno w PVE, jak i PVP.
Zanim o tym, to warto wspomnieć o designie postaci, który jest mocno dyskusyjny. Męskie postaci wyglądają jak kulturyści po terapii genowej w przesadnie zaciężnych zbrojach z mieczami, młotami, lancami groteskowo większych od postaci, o ich wadze można się tylko domyślać. Ciężko byłoby się w tym poruszać, co dopiero efektywnie walczyć. Postacie miały w zamiarze wyglądać potężnie, ale wyglądają karykaturalnie i infantylnie. Z kolei żeńskie postaci wyglądają jak nadmuchane lalki Barbie, walczą wręcz w butach na obcasach i strojach, które bardziej by przeszkadzały i nijak się mają do realnej walki. Oczywiście to tylko gra – i to azjatycka - niemniej można oczekiwać pewnej dozy realizmu. Część miłośników anime, dzieci i nerdy będą zapewne zadowolone.
End game content jest ubogi. Sprowadza się do robienia weekly raidów, zwykłych raidów, 3 daily, 3 weekly, ewentualnie PVP i GVG. Każdy z tych elementów ma spore niedomogi projektowe.
Daily i weekly to proste zadania, które są bardzo nudne i mało zróżnicowane. Trzeba je robić bo dają Acrasium potrzebne do upgrade ekwipunku.
Raidy polegają na zabiciu silnego potwora opartego na przypisanej do niego mechanice w ciągu 20 min. na kilku prostych mapach w różnych wariantach (lód, pustynia, dżungla itd.). Weekly raid to zabicie dwóch lub trzech takich potworów za zwiększone nagrody. Raidy to w istocie atrapa prawdziwych raidów znanych chociażby z Warcrafta. To nie są w istocie raidy z rozbudowanym schematem, grupową koordynacją, bowiem przypominają bardziej walki z Monster Hunter World, ale w uboższym hack&slash wydaniu. Trudno tu mówić o większym wyzwaniu czy satysfakcji z ich ukończenia.
PVP dzieli się na open space na wyznaczonych wyspach albo na arenach. PVP w open space na wyspach mocno zależy od sprzętu jaki mamy na sobie. PVP na arenach nie jest tak mocno zależne od ekwipunku, ale sprzęt również ma istotne znaczenie. Inaczej mówiąc, śmieć niesiony przez sprzęt będzie może sobie lepiej radzić, niż gracz dobrze znający swoją i inne klasy. Ekwipunek może maskować braki umiejętności, co kłóci się sportową rywalizacją opartą wyłącznie na umiejętnościach.
Nie wchodząc mocno w szczegóły, nie można mówić także o rozsądnym balansie postaci. Przykładowo, mniszki (Soulmaster, Battlemaster, Infighter) cechują się punktami zdrowia zbyt wysokimi w porównaniu do mniej mobilnych i szybkich postaci. Mają bardzo wysoką odporność na negatywne skutki, więc czas osłabienia działającego na te postacie jest zbyt krótki w stosunku do innych klas. Koreańskie dziewczynki są szybkie i wciąż mają dużo zdrowia i obrażeń.
Część graczy oczekuje pewnych zmian, np. aby kolory efektów umiejętności wroga różniły się od efektów umiejętności sojuszniczych. Zastrzeżenia dotyczą także systemu dobierania graczy. Gracz o najwyższej randze może zostać wybrany jako przeciwnik przez gracza o niskiej randze, w którym pierwszy może łatwo zdobyć punkty. Przeciwnicy powinni być wybrani z tej samej ligi co gracz. Wszystko to wymaga gruntownej zmiany.
GVG w RU nie jest zbyt popularne. Jeśli się nie mylę, w Korei Smilegate po ok. 520 GS nie wymagało od graczy Acrasium do ulepszania sprzętu, tylko pozostałych matsów, co pozwoliło graczom w mniej skrepowany sposób rozwijać sprzęt zarówno do PVE, jak i PVP. W RU wydawca Mail.ru wprowadził zmianę polegającą na tym, że po ok. 520 GS nadal potrzebne jest Acrasium, najprawdopodobniej żeby zarabiać na mikro transakcjach Acrasium ze sklepu. Zatem w RU z uwagi na ograniczenie w Acrasium należy rozważyć, czy inwestujemy w PVE, czy w PVP bo rozbicie ekwipunku na dwa zestawy spowoduje wolniejszy rozwój postaci. Nie wiadomo czy wydawca w EU i USA nie wymusi na Smilegate podobnej modyfikacji. Większość wybiera PVE z uwagi na większą różnorodność aktywności i możliwość dalszego pozyskania Acrasium.
Jak to bywa w koreańskiej grze grinding jest wszechobecny. Dotyczy to zwłaszcza Acrasium I i II, składników będących bottleneck niezbędnym do ulepszania każdego ekwipunku, w tym również do PVP. Można jest dostać m. in. z daily, eventów itd. Jako że jest to gra free-to-play, można je kupić w mikrotransakcyjnym sklepie, średnio po sztuce na 6 godzin. Można tam kupić także natychmiastowe wykonanie daily (tzw. instant), co także przyspiesza proces rozwoju. Można nic nie kupować i dalej grać, co zajmie nieco więcej czasu, ale nie można mówić o równych szansach. Po pewnym czasie nie czuje się korelacji grindu z nagrodami w postaci zwiększenia statystyk, nowych umiejętności.
Fabuła jest bez wyrazu ale w tego typu gry co do zasady nie gra się dla fabuły. Trzeba zebrać 7 Arc, tj. artefaktów boga na różnych kontynentach.
Aktualnie większość osób grę ocenia z gameplay na YT lub kilkunastu godzin grania, a nie dogłębnej znajomości gry. Mechanikę gry, funkcjonowanie przekładającą się na grywalność poznać można po dłuższej grze. Gracze zachwycają się oprawą audio-wizualną, dynamiczną walką, co tylko maskuje niedomogi projektowe gry. Dopiero gdy użytkownicy sami pograją to zobaczą jak to ładne opakowanie zawiera produkt o wadliwej mechanice. I dopiero wówczas cały hype dot. Lost Ark okazuje się napompowanym koreańskim balonikiem.
Bardzo ubogi i niedopracowany end game, kontrowersyjny grind, P2W bardziej w ciemniejszych, niż jaśniejszych barwach, popadanie w skrajności, infantylność, banalna fabuła - dyskwalifikuje tą grę, jako wartościowy produkt w który warto zainwestować swój czas. Koreańczycy sfinansowali ładne wyglądającą grę, dobrze wyglądającą w materiałach marketingowych, ale zabrakło im zasobów treściowych do stworzenia zróżnicowanej gry.
Po wbiciu 530 GS na RU serwerze Kratos moje wnioski o tej grze są następujące. Niestety, Lost Ark jest jak niemal każda koreańska gra: dobra oprawa audiowizualna, ale fatalna mechanika z fabułą bez wyrazu stanowiąc mizerną wydmuszkę hack&slash z elementami mmo.
Grałem na serwerze RU i takiego koreańskiego paździerza dawno nie widziałem. Pod względem P2W przebija Black Desert, Blade&Soul. W sklepie można wprost kupić materiały do upgrade ekwipunku (Acrasium), natychmiastowego zrobienia daily (wystarczy kliknąć, a zadanie zrobione, nawet nie musisz grać!) czy weekly, a nawet ponownego ich wykonania, żeby jeszcze więcej zgromadzić materiałów do upgrade. Pod względem wyglądu LA sięga do absurdu i zdziecinniałych motywów. Postaci są gender locked, czyli każda klasa ma z góry przypisaną płeć i nie można jej zmienić. Faceci biegają z wielgachnymi mieczami i młotami większymi/cięższymi od siebie (Berserker, Destroyer) wyglądając kabaretowo albo prezentują się jak egzaltowani emopizdencjusze z koreańskich boysbandów (Devil Hunter, Hawkeye, Blaster). Kobiety to jakieś plastikowe lalki na które szkoda komentarza budząc jedynie pusty śmiech zażenowania. Do tego znajdziemy tu takich groźnych przeciwników jak muchomorki z dziecinnymi głosikami, ożywione kamyczki z oczkami, mrówki, ptaszki, mechaniczne piszczące azjatyckie lalki i chodzące gadające jajeczka. Niektóre zdolności to np. Summonerki to np. wezwanie fali ptaszków pikujących w przeciwników, duszka plującego strumieniem wody, galopujących koników, wszystko przy akompaniamencie głosu lolitki. Brakuje tylko jednorożców. Przykłady można mnożyć. LA nachalnie czerpie wzorce z doprowadzonych do absurdu archetypów kobiety i mężczyzny z azjatyckich kreskówek, bardzo oderwanych od rzeczywistości, okraszając to infantylnymi motywami. Osobom nawykłym do estetyki z Diablo ciężko będzie tą zawartość zdzierżyć. LA wygląda jak mokry sen rozemocjonowanego gimnazjalisty rozmarzonego w anime najprymitywniejszego sortu.
Kampania jest denna i w zasadzie bez znaczenia. Cringeowe dialogi i przerywniki filmowe rodem z telenoweli może imponują w Korei, ale budzą tylko politowanie wśród rosyjskich i europejskich graczy grających przez vpn.
Co do ekwipunku to każda klasa ma tylko jedną broń, a liczba jej modeli to zaledwie kilka sztuk (np. Berserker zawsze będzie używał dwuręcznego miecza). Z elementami zbroi jest identycznie. Jeśli szukasz tutaj lootu, jak w Diablo, to tutaj tego nie uświadczysz. Loot ma znaczenie wyłącznie w kampanii, potem nawet się po niego nie schylasz, chyba, że to Acrasium lub inny mats do upgrade. Po kampanii robisz jeden zestaw np. od 280 do 400, potem 400 do 520, następnie 520—555 i zbierasz do niego matsy. Twoja postać w tych widełkach będzie ciągle wyglądała tak samo, a różnica to boost w statystykach. Cała gra to w zasadzie mdły koreański grind polegający na farmieniu matsów do upgrade sprzętu z daily, weekly i eventów z kalendarza. Po pewnym czasie czujesz, że logujesz się do pracy po powrocie z pracy/studiów/szkoły, a nie wchodzisz z ekscytacją do gry, która z definicji ma dawać frajdę. Same daily to np. zbieranie części robocika ze złomowiska, karmienie żółwi, zbieranie soli na plaży, zabicie kilku lodowych wróżek itp. Kiczowate zadania obrzydzają dalszą grę. Możesz zmieniać daily, ale niewiele to poprawia. Dalej wracasz do pracy po pracy/studiach/szkole, tyle że nieco zmodyfikowanej.
PVP to niskiej próby żart. Dziewczynki np. jak Bard, która brzdąka jakieś nutki na swojej harfie albo Arcana rzucająca kartami do gry w przeciwnika, jakby to była śmiercionośna broń, potrafi zadawać większe obrażenia niż np. Berserker czy Devil Hunter bo o zwycięstwie decyduje przede wszystkim gear, a nie umiejętności. Brak balansu w tej grze jest powalający, co widoczne jest zwłaszcza w bitwach na wyspach. PVP w LA to okładanie się małp, bez głębszej logiki, gdzie wygrywa małpa z największym gear score. Jeśli szukasz tu osiągnięcia poziomu wirtuozerii w danej klasie, oczekujesz rywalizacyjnego i innowacyjnego PVP, może nawet e-sportu, to sugeruję szukać wyzwań w innej, bardziej dopracowanej grze. Faworyzowanie żeńskich postaci, przesadzone zdolności na pół ekranu albo zdolności o innych absurdalnych parametrach, to w tej grze standard. Korea po całości.
Nie ma co się dziwić, że tej gry nie ma w EU czy USA. Lost Ark z Korei trafił najpierw do Rosji, co nie jest przypadkiem. To jest koreański eksperyment, który nieudolnie małpuje rozwiązania zarówno z hack&slash, jak i po części z mmo, ale z typowo koreańską estetyką i mechaniką gier. Takie dziwolągi powinny zostać zapomniane na marginesie azjatyckich rynków. Wątpię, żeby w Europie czy USA, o ile zostanie wydana, LA zdobyło większą popularność, nawet w obliczu deficytu hack&slash i złaknienia graczy jakichkolwiek nowych gier z tego gatunku. Szkoda czasu na tą mało kreatywną i żałosną biedę. Lepiej poczekać na Diablo IV, które zapowiada się obiecująco albo wypróbować Wolcen, czy nadchodzący Torchlight III.
Nie mogę doczeka się ta gra najlepszy :D ale dopiero wyjdzie gra 2015 lub 2015 rok.
Używałeś translatora? :-p Beta ma wystartować w 2015r. ale tylko na azjatycki rynek. W planach mają wypuścić ją na EU więc jest nadzieja że zagramy, kiedy to jeszcze nie wiadomo bo wszystko zależy od tego jak długo będzie trwała beta :-/ Parę dni temu wyszedł nowy trailer pokazujący szczątkowo skille i ich mieszanie np. 3 różne skille mieszasz w 1, tryb przygód, PvP, klasy, loot, lokacje i ich iterakcja itd. jednakże jest to dosyć okrojone co nie zmienia faktu że bardzo mnie zadziwiły możliwości jakie będą czekać w grze. Na tych trailerach (były 2) pokazano 5 czy 6 postaci a z tego co wyczytałem ma być aż 17! Jak wiadomo będzie F2P. Nie będę oceniał bo nie miałem styczności z nią a dawanie oceny teraz jest bez sensu.
Ja chce tą grę Diablo 3 przy tym wysiada to będzie hit 100-lecia jak będzie tak miodny jak w trajlerze
Gra odebrała mi mowę... w końcu coś co zastąpi mi diablo o ile się pojawi :D miodnie !!!!! oddam za tą produkcję dusze i moje dwa konta do D3 ROS xD niech sobie je wezmą :D
Miażdży, ale obawiam się, że może nie pojawić się w europie przynajmniej nie tak szybko. Czekam jeszcze na Lineage Eternal: Twilight Resistance https://www.gry-online.pl/gry/lineage-eternal-twilight-resistance/z42e8e#pc
Zapraszam wszystkich na pierwszy poski fansite: [link]
Rejestrujcie się i piszcie swoje przemyślenia na temat gry Lost Ark! :)
O kurwa ! co to kurwa ma byc ! Nowa Era HS !!!!!!!!! Gra normalnie rozpierdala tak system że nie da się tego wymienić . Czuję że jak ta gra wyjdzie moje życie będzie słabe tak samo jak mój czas . W diablo 2 całe 10 lat tutaj to chyba 50 ^^
Szkoda iż nie wiadomo kiedy będzie BETA EU/NA bo skośnookie mają już zapisy a nad EU/NA pracują dopiero (tłumaczenia, filmiki, teksty audio itp.). Czekam z niecierpliwością na giercę.
Koreańczycy i Chińczycy to już w ogóle od kompa nie odejdą :D! Ta gra rozwali system :D!
Gra wygląda dobrze. Mam nadzieję że będzie tak dobra jak na trailerach ale niestety tworzą ją azjaci, więc gra może nie wyjść na EU szczególnie że jest F2P i może się okazać że aby utrzymać się, azjaci zrobią z niej P2W co u mnie ją wykluczy. Czekam aż coś będzie mi w stanie zastąpić Diablo 3.
Up A próbowałeś Path of Exile?
jeszcze warto czekac na Grim Dawn ktore bedzie w grudniu 2015 jest to nastepca titan quest
Co do Grim Dawn to nie jest takie fajne jak się może wydawać, grałem 14h, posiadam na Steamie...
Rozwałka jest strasznie masowa, najlepiej zrobić postać ... jak "Czarka z Diablo 2 na novę" i po prostu spam skilla jak potworki się zbiegają...
Gra zapowiada sie ciekawie tylko nie wiadomo Kiedy i czy wogole wyjdzie na Europe , pozdro
@ultra widzę mało grałeś w diablo 2 :) Nikt nie robi czarki na nove bo jest bez sensu ^^
Jak już się robi na lód to na zamrazająca kule lub zamieć a na elektryczność błyskawice która razi wszystkie potwory i ma duży zasięg lub ogień na ognistą kulę :)
@rappele musi wyjść w eu jak tyle europejczyków ją chcę to na pewno azjaci tego nie pominą tylko zależy kiedy :) Tak samo jest z Maple Story 2 który już wyszedł a o eu nic nie wiadomo .
Gra w EU wyjdzie na pewno... pytanie jest czy wyjdzie w tym samym czasie co w Azji czy po jakimś czasie po premierze.
Sam wyczekuję z niecierpliwością tej gierki :)
Gierka podobna do Drakensang online. Juz nie moge sie doczekac kiedy w nia zagram;))
Się tak podniecacie wszyscy a tu lipa, co z tego że gra będzie zaje.. skoro będzie Free To Play czyli nie musisz kupować gry ale więcej wydasz na mikropłatności więc lipa i że tak powiem Holy Shit nic z tego nie będzie właśnie przez ten model płatności (szczerze to ja już wolałbym zapłacić 200zł raz a niżeli przepłacać w setkach małych kwot).
wiem że pisze to rok po opublikowaniu kom. ale od dawna jest info że mikropłatności obejmują jedynie skiny czy co tam innego, generalnie kwestie kosmetyczne. A to automatycznie wyklucza P2W jeśli Tripod Studios razem z Smilegate oddadzą wystarczająco dużo uwagi w tym temacie
Czy tylko ja mam obawy co do grafiki?
spójrzcie sobie na pierwszy trailer który wyszedł w 2014 a następnie ten w 2015 tam wyraznie widać że nastąpil downgrade grafiki....
rozumiem że każdy trailer jest często podkręcony aby wyglądał efektowniej, ale gdy się przyjrzycie na te nowsze to tam całe tekstury terenu oraz budowli są pozmieniane...
nie byłoby w tym nic dziwnego bo gra jest w fazie produkcji i dużo elementów ulega zmianie ale tekstury są zmienione na te o dużo niższej rozdzielczości i brakuje im detali, różnica jest na prawdę kolosalna.
[link]
Wydaję ci się cały czas jest ta sama grafika :D Tylko koleś nagrywał z złej jakości :D Bez urazy ale zaskoczyłeś mnie ^^
To tak jakbyś ty nagrywał kamerą jak ktoś gra przed telewizorem . Mogę ci powiedzieć że jest lepsza bo widać cienie itd ^^
W d3 tez na 1gameplayu grafika byla zajebista a co pozniej wyszlo to szkoda gadac :) , ale tutaj mysle ze ktos po prostu onbizyl ustawienia graficzne w opcjach ... bo zeby az tak zmniejszyli opcje graficzne nie wydaje mi sie ....
No mam nadzieje ze tylko mi się wydaje... ale zobacz na te 2 zdjecia i porównaj budynek po lewej wgl. nie ma detali no chyba że ktoś grał na super ultra low graphics settings:D
Tak, lepiej jak Black Desert B2P i potem cach shop w grze za którą już zapłaciłem...
@up jeśli producentowi zależy tylko na grubym hajsie to będzie F2P z mikropłatnościami, które sprowadzą grę do P2W. Najlepsze rozwiązanie to P2P bez późniejszych mikropłatności lub F2P z mikropłatnościami sprowadzającymi się do kupna rzeczy, które nie wpłyną na rozgrywkę, czyli np. skórki. Czas pokaże, czy ta gra będzie skreślona w moich oczach czy nie. Oby nie, bo wygląda smakowicie :)
Było na jednym forum że ma podobno być F2P lecz z mikropłatnościami dot. kosmetyki czyli jak w/w skiny itp. :D
bardzo się cieszę i mam nadzieję że Lost Ark nie skończy jak Black Desert Online tzn. Od dużego hype się zaczęło a potem byłe tylko gorzej...
zamknięta beta pod koniec roku dla Azji. czyli minimum rok trzeba czekać
Lost Ark beta zaplanowana na koniec tego miesiąca. Aby się zarejestrować musisz mieć proxy KR oraz numer telefonu KR - niestety darmowe nie działają tak samo jak Virtual musisz mieć numer na kartę/abonament który kupuje się w KR tak jak teraz w PL czyli na "dowód osobisty".
Na necie można wyszukać osoby OFERUJĄCE dostęp do takiego numeru... niestety nie wiem na ile to fake a na ile prawda... poczekam na wersje EU/NA.
Miodnie się zapowiada. Do Diablo 3 nie zaglądałem już chyba ze dwa lata (na PC), z PS4 kilka miesięcy. Lost Ark okazuje się złotym środkiem :).
Niecierpliwe czekam na wersje EU albo dostep do bety i wolalbym zeby ta gra byla f2p cos jak poe , tylko tutaj mamy o niebo lepsza grafike :)
Darmowa miałabyć i pewnie będzie azjaci to mistrzowie item shopu więc gra się utrzyma plus eu wyjdzie na 100% ale rok po premierze w azji :)
Nie mogę się doczekać premiery w Europie.
To najlepiej zapowiadająca się gra z grona H'n S
3 metrowe miecze o wielkości jakby ważyły po 150 kg i przesadnie duże elementy ekwipunku, nie jestem fanem stylizacji twórców gier ze wschodu, a wręcz mnie to denerwuje i choćby nie wiem jak była dobra mechanika tej gry to raczej się do niej nie przekonam
I oczywiście zamiast robić przeciwnikom z dupy jesień średniowiecza będziesz się przyglądał elementom ekwipunku.... dobry plan na H&S'a...
Biorąc pod uwagę że info o grze wyszło w 2014 a do 2017 nic nie wyszło w EU nawet early acess czy cuś ...
długo poczekamy tak samo jak i na maplestory 2
gra bardzo przypomina diablo 3, interfejs, grafika. żeby tylko nie była zrobiona na tym samym silniku
a niby skąd mieliby silnik blizzarda :D ?
gra robiona jest na ich własnym silniku
i widziałem gameplaye gra wygląda cudnie i jest bardzo rozbudowana a kiedy w eu? pewnie za 5 lat
Dopiero open beta startuje oczywiście nie dla EU... może za 2 lata jak przeżyje to do nas dotrze.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=173&v=YDyiYrIGF00
Gram od kilku dni (konto kupione + vpn) i jest kozacko! Warto odzalowac te 45 dolcow na koreanskie konto ;)
PS. Gram z patchem angielskim, jest znacznie latwiej ogarnac gre niz z krzaczkami. Bana jak narazie nie widac na horyzoncie ;)
Gram od około 10 dni przez VPN. Co do tłumaczenia to podobno już mają wersję pod EU/US ale szukają wydawcy (takie ploty chodzą).
Gra jest spoko. Na dzień dzisiejszy mogę ocenić tak:
Fabuła 6/6
Grywalność (feeling postaci/rzucanie skili itd) 6/6
Soundtrack 6/6
Endgame 5/6
p2w 5/6
pvp 6/6
grafika 6/6
optymalizacja 9000/6 (na średnim sprzęcie mam zawsze 60 fpsów nie zależnie co dzieje się na ekranie - nie rozumiem tego - gram na ultra)
Ilość kontentu w tej grze przeraża a to dopiero beta....
Jedno jest pewne kiedy to uderzy w eurpę to będzie niezły hype. Pytanie jak długo utrzyma się na topie. Tydzień? Miesiąc ? Zobaczymy....
w ogóle słabe info tutaj na Golu, więc może zapodam 3 filmy:
OBT trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=FcE2k108RkE
Cinematic trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=4W8AEaXCpZQ
a tutaj kto robił muzykę:
https://www.youtube.com/watch?v=e8nPV67EndU
Czekam, czekam, czekam i czekam.... Wszystkie punkty statystyk wpakowałem w "cierpliwość".
Tak w ogóle to poszukuję ludzi do gry w Lost Ark. Chętnych zapraszam na discord [link]
ogolnie azjaci to samoluby, więc nic dziwnego, że nie zrobili jeszcze tłumaczenia dla reszty świata
Powstala juz rosyjska strona gry, wiec jest szansa ze tam blokady nie bedzie.
No juz raczej przesadzone ze my.com bedzie to mialo na EU wiec szukujcie portfele bedzie p2w na bank teraz tylko pytanie jak wielkie.
Już ponad połowa 2019 i nadal cisza... Ktoś coś wie co dzieje się z produkcją ?
Nie ma i jeszcze długo nie będzie, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.
Wydawca gry chce dużo kasy za udostępnienie jej innemu wydawcy ale sami nie chcą startować w europie. Dodatkowo zastrzegli iż firma która kupi grę może wprowadzić item shop ale tylko taki jak jest w korei czyli bez p2w gdzie głównie są skórki, mounty itd. nie może być nic co zwiększa exp, skille lub daje inne bonusy.
Więc nie ma chętnych a wiadomo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.
Chyba rywalizują z Mount and Blade 2 o to, która gra dłużej będzie w produkcji.
Wersja ruska startuje pod koniec tego roku. Na początku następnego mają zająć się wersją EU/US.
Jak to zapowiedzieli, i pokazali ,to było duże wow. Jak to wygląda i w ogóle. A teraz jak na to patrzę, to graficznie już tak dupy nie urywa. Wygląda jak typowa darmówka . Coś jak Drakensang. No i nie jest to taka gra, jak Diablo czy Grim dawn. Bardziej to przypomina MMORPG, z widoku izometrycznego. I wygląda to dla mnie przeciętnie.
Uff siedziałem dwa dni nad tą grą i jak kolega wyżej napisał "Bardziej to przypomina MMORPG, z widoku izometrycznego" i dokładnie tak jest .Masa kontentu do ogarnięcia.Taki Ajon + Mu+Cabal+Diablo nie wiem co tu jeszcze wcisnąć.Ciężko mi trochę ten rosyjski rozgryźć ale ogólnie przyjemna zabawa.
Cały poradnik jak pograć na Rosyjskim serwerze z patchem który pozwala na grę w języku angielskim. Gierka na prawdę przyjemna. Trzeba ogarnąć tylko jakiegoś dobrego VPNa i można pykać. Polecają ExitLaga, który jest płatny ale to koszt 18zł na miesiąc :)
Z uwagi na ogromną chęć cieszenia się hack&slashem, bez względu na jego pochodzenie, zdecydowałem się poddać próbie Lost Ark. Na początku gra robi pozytywne wrażenie. Odpowiada za to przede wszystkim atrakcyjna oprawa audiowizualna oraz dynamiczna walka. Większość zdolności ma duży hit box, jest kilka CC (w tym knock down, knock back, knock up, stun, paralyze i wiele innych), więc grind mobów jest bardzo prosty, szybki i początkowo przyjemny. Można poczuć „sprawczość” poszczególnych skilli, jest odczuwalna fizyka postaci, m. in. widoczny przy knock (up, down, back) – tzw. rag doll, Szybko nabywamy kolejne umiejętności, których wypróbowanie daje dużo zabawy. Można je także w ciekawy sposób modyfikować uzyskując różne efekty. Oprawa i walka, początkowo dobrze zapowiadające grę, to w zasadzie jedyne atuty gry, reszta to niestety zmarnowany lub wymagający znaczącej poprawy potencjał - i to zarówno w PVE, jak i PVP.
Zanim o tym, to warto wspomnieć o designie postaci, który jest mocno dyskusyjny. Męskie postaci wyglądają jak kulturyści po terapii genowej w przesadnie zaciężnych zbrojach z mieczami, młotami, lancami groteskowo większych od postaci, o ich wadze można się tylko domyślać. Ciężko byłoby się w tym poruszać, co dopiero efektywnie walczyć. Postacie miały w zamiarze wyglądać potężnie, ale wyglądają karykaturalnie i infantylnie. Z kolei żeńskie postaci wyglądają jak nadmuchane lalki Barbie, walczą wręcz w butach na obcasach i strojach, które bardziej by przeszkadzały i nijak się mają do realnej walki. Oczywiście to tylko gra – i to azjatycka - niemniej można oczekiwać pewnej dozy realizmu. Część miłośników anime, dzieci i nerdy będą zapewne zadowolone.
End game content jest ubogi. Sprowadza się do robienia weekly raidów, zwykłych raidów, 3 daily, 3 weekly, ewentualnie PVP i GVG. Każdy z tych elementów ma spore niedomogi projektowe.
Daily i weekly to proste zadania, które są bardzo nudne i mało zróżnicowane. Trzeba je robić bo dają Acrasium potrzebne do upgrade ekwipunku.
Raidy polegają na zabiciu silnego potwora opartego na przypisanej do niego mechanice w ciągu 20 min. na kilku prostych mapach w różnych wariantach (lód, pustynia, dżungla itd.). Weekly raid to zabicie dwóch lub trzech takich potworów za zwiększone nagrody. Raidy to w istocie atrapa prawdziwych raidów znanych chociażby z Warcrafta. To nie są w istocie raidy z rozbudowanym schematem, grupową koordynacją, bowiem przypominają bardziej walki z Monster Hunter World, ale w uboższym hack&slash wydaniu. Trudno tu mówić o większym wyzwaniu czy satysfakcji z ich ukończenia.
PVP dzieli się na open space na wyznaczonych wyspach albo na arenach. PVP w open space na wyspach mocno zależy od sprzętu jaki mamy na sobie. PVP na arenach nie jest tak mocno zależne od ekwipunku, ale sprzęt również ma istotne znaczenie. Inaczej mówiąc, śmieć niesiony przez sprzęt będzie może sobie lepiej radzić, niż gracz dobrze znający swoją i inne klasy. Ekwipunek może maskować braki umiejętności, co kłóci się sportową rywalizacją opartą wyłącznie na umiejętnościach.
Nie wchodząc mocno w szczegóły, nie można mówić także o rozsądnym balansie postaci. Przykładowo, mniszki (Soulmaster, Battlemaster, Infighter) cechują się punktami zdrowia zbyt wysokimi w porównaniu do mniej mobilnych i szybkich postaci. Mają bardzo wysoką odporność na negatywne skutki, więc czas osłabienia działającego na te postacie jest zbyt krótki w stosunku do innych klas. Koreańskie dziewczynki są szybkie i wciąż mają dużo zdrowia i obrażeń.
Część graczy oczekuje pewnych zmian, np. aby kolory efektów umiejętności wroga różniły się od efektów umiejętności sojuszniczych. Zastrzeżenia dotyczą także systemu dobierania graczy. Gracz o najwyższej randze może zostać wybrany jako przeciwnik przez gracza o niskiej randze, w którym pierwszy może łatwo zdobyć punkty. Przeciwnicy powinni być wybrani z tej samej ligi co gracz. Wszystko to wymaga gruntownej zmiany.
GVG w RU nie jest zbyt popularne. Jeśli się nie mylę, w Korei Smilegate po ok. 520 GS nie wymagało od graczy Acrasium do ulepszania sprzętu, tylko pozostałych matsów, co pozwoliło graczom w mniej skrepowany sposób rozwijać sprzęt zarówno do PVE, jak i PVP. W RU wydawca Mail.ru wprowadził zmianę polegającą na tym, że po ok. 520 GS nadal potrzebne jest Acrasium, najprawdopodobniej żeby zarabiać na mikro transakcjach Acrasium ze sklepu. Zatem w RU z uwagi na ograniczenie w Acrasium należy rozważyć, czy inwestujemy w PVE, czy w PVP bo rozbicie ekwipunku na dwa zestawy spowoduje wolniejszy rozwój postaci. Nie wiadomo czy wydawca w EU i USA nie wymusi na Smilegate podobnej modyfikacji. Większość wybiera PVE z uwagi na większą różnorodność aktywności i możliwość dalszego pozyskania Acrasium.
Jak to bywa w koreańskiej grze grinding jest wszechobecny. Dotyczy to zwłaszcza Acrasium I i II, składników będących bottleneck niezbędnym do ulepszania każdego ekwipunku, w tym również do PVP. Można jest dostać m. in. z daily, eventów itd. Jako że jest to gra free-to-play, można je kupić w mikrotransakcyjnym sklepie, średnio po sztuce na 6 godzin. Można tam kupić także natychmiastowe wykonanie daily (tzw. instant), co także przyspiesza proces rozwoju. Można nic nie kupować i dalej grać, co zajmie nieco więcej czasu, ale nie można mówić o równych szansach. Po pewnym czasie nie czuje się korelacji grindu z nagrodami w postaci zwiększenia statystyk, nowych umiejętności.
Fabuła jest bez wyrazu ale w tego typu gry co do zasady nie gra się dla fabuły. Trzeba zebrać 7 Arc, tj. artefaktów boga na różnych kontynentach.
Aktualnie większość osób grę ocenia z gameplay na YT lub kilkunastu godzin grania, a nie dogłębnej znajomości gry. Mechanikę gry, funkcjonowanie przekładającą się na grywalność poznać można po dłuższej grze. Gracze zachwycają się oprawą audio-wizualną, dynamiczną walką, co tylko maskuje niedomogi projektowe gry. Dopiero gdy użytkownicy sami pograją to zobaczą jak to ładne opakowanie zawiera produkt o wadliwej mechanice. I dopiero wówczas cały hype dot. Lost Ark okazuje się napompowanym koreańskim balonikiem.
Bardzo ubogi i niedopracowany end game, kontrowersyjny grind, P2W bardziej w ciemniejszych, niż jaśniejszych barwach, popadanie w skrajności, infantylność, banalna fabuła - dyskwalifikuje tą grę, jako wartościowy produkt w który warto zainwestować swój czas. Koreańczycy sfinansowali ładne wyglądającą grę, dobrze wyglądającą w materiałach marketingowych, ale zabrakło im zasobów treściowych do stworzenia zróżnicowanej gry.
Po wbiciu 530 GS na RU serwerze Kratos moje wnioski o tej grze są następujące. Niestety, Lost Ark jest jak niemal każda koreańska gra: dobra oprawa audiowizualna, ale fatalna mechanika z fabułą bez wyrazu stanowiąc mizerną wydmuszkę hack&slash z elementami mmo.
No i to jest konstruktywna krytyka w rzetelnej recenzji popartej długim stażem w grze.
Fabuła jest lepsza od niej gry mmorpg :D wy nie rozumiecie ze we wszystkim ta gra jest lepsza od innych mmorpg :D ale nie jako hack and slash.
Grałem na serwerze RU i takiego koreańskiego paździerza dawno nie widziałem. Pod względem P2W przebija Black Desert, Blade&Soul. W sklepie można wprost kupić materiały do upgrade ekwipunku (Acrasium), natychmiastowego zrobienia daily (wystarczy kliknąć, a zadanie zrobione, nawet nie musisz grać!) czy weekly, a nawet ponownego ich wykonania, żeby jeszcze więcej zgromadzić materiałów do upgrade. Pod względem wyglądu LA sięga do absurdu i zdziecinniałych motywów. Postaci są gender locked, czyli każda klasa ma z góry przypisaną płeć i nie można jej zmienić. Faceci biegają z wielgachnymi mieczami i młotami większymi/cięższymi od siebie (Berserker, Destroyer) wyglądając kabaretowo albo prezentują się jak egzaltowani emopizdencjusze z koreańskich boysbandów (Devil Hunter, Hawkeye, Blaster). Kobiety to jakieś plastikowe lalki na które szkoda komentarza budząc jedynie pusty śmiech zażenowania. Do tego znajdziemy tu takich groźnych przeciwników jak muchomorki z dziecinnymi głosikami, ożywione kamyczki z oczkami, mrówki, ptaszki, mechaniczne piszczące azjatyckie lalki i chodzące gadające jajeczka. Niektóre zdolności to np. Summonerki to np. wezwanie fali ptaszków pikujących w przeciwników, duszka plującego strumieniem wody, galopujących koników, wszystko przy akompaniamencie głosu lolitki. Brakuje tylko jednorożców. Przykłady można mnożyć. LA nachalnie czerpie wzorce z doprowadzonych do absurdu archetypów kobiety i mężczyzny z azjatyckich kreskówek, bardzo oderwanych od rzeczywistości, okraszając to infantylnymi motywami. Osobom nawykłym do estetyki z Diablo ciężko będzie tą zawartość zdzierżyć. LA wygląda jak mokry sen rozemocjonowanego gimnazjalisty rozmarzonego w anime najprymitywniejszego sortu.
Kampania jest denna i w zasadzie bez znaczenia. Cringeowe dialogi i przerywniki filmowe rodem z telenoweli może imponują w Korei, ale budzą tylko politowanie wśród rosyjskich i europejskich graczy grających przez vpn.
Co do ekwipunku to każda klasa ma tylko jedną broń, a liczba jej modeli to zaledwie kilka sztuk (np. Berserker zawsze będzie używał dwuręcznego miecza). Z elementami zbroi jest identycznie. Jeśli szukasz tutaj lootu, jak w Diablo, to tutaj tego nie uświadczysz. Loot ma znaczenie wyłącznie w kampanii, potem nawet się po niego nie schylasz, chyba, że to Acrasium lub inny mats do upgrade. Po kampanii robisz jeden zestaw np. od 280 do 400, potem 400 do 520, następnie 520—555 i zbierasz do niego matsy. Twoja postać w tych widełkach będzie ciągle wyglądała tak samo, a różnica to boost w statystykach. Cała gra to w zasadzie mdły koreański grind polegający na farmieniu matsów do upgrade sprzętu z daily, weekly i eventów z kalendarza. Po pewnym czasie czujesz, że logujesz się do pracy po powrocie z pracy/studiów/szkoły, a nie wchodzisz z ekscytacją do gry, która z definicji ma dawać frajdę. Same daily to np. zbieranie części robocika ze złomowiska, karmienie żółwi, zbieranie soli na plaży, zabicie kilku lodowych wróżek itp. Kiczowate zadania obrzydzają dalszą grę. Możesz zmieniać daily, ale niewiele to poprawia. Dalej wracasz do pracy po pracy/studiach/szkole, tyle że nieco zmodyfikowanej.
PVP to niskiej próby żart. Dziewczynki np. jak Bard, która brzdąka jakieś nutki na swojej harfie albo Arcana rzucająca kartami do gry w przeciwnika, jakby to była śmiercionośna broń, potrafi zadawać większe obrażenia niż np. Berserker czy Devil Hunter bo o zwycięstwie decyduje przede wszystkim gear, a nie umiejętności. Brak balansu w tej grze jest powalający, co widoczne jest zwłaszcza w bitwach na wyspach. PVP w LA to okładanie się małp, bez głębszej logiki, gdzie wygrywa małpa z największym gear score. Jeśli szukasz tu osiągnięcia poziomu wirtuozerii w danej klasie, oczekujesz rywalizacyjnego i innowacyjnego PVP, może nawet e-sportu, to sugeruję szukać wyzwań w innej, bardziej dopracowanej grze. Faworyzowanie żeńskich postaci, przesadzone zdolności na pół ekranu albo zdolności o innych absurdalnych parametrach, to w tej grze standard. Korea po całości.
Nie ma co się dziwić, że tej gry nie ma w EU czy USA. Lost Ark z Korei trafił najpierw do Rosji, co nie jest przypadkiem. To jest koreański eksperyment, który nieudolnie małpuje rozwiązania zarówno z hack&slash, jak i po części z mmo, ale z typowo koreańską estetyką i mechaniką gier. Takie dziwolągi powinny zostać zapomniane na marginesie azjatyckich rynków. Wątpię, żeby w Europie czy USA, o ile zostanie wydana, LA zdobyło większą popularność, nawet w obliczu deficytu hack&slash i złaknienia graczy jakichkolwiek nowych gier z tego gatunku. Szkoda czasu na tą mało kreatywną i żałosną biedę. Lepiej poczekać na Diablo IV, które zapowiada się obiecująco albo wypróbować Wolcen, czy nadchodzący Torchlight III.
Nie bronie gry, ale ocenianie na ZERO "0.0" gdzie glownym argumentem jest nie trafiajacy w twoje gusta styl estetyczny jest mocno niepowazne...
Co do loot'u, tylko dlatego ze loot w danej grze nie funkcjonuje jak ten w diablo nie jest sensownym negatywem. Wszystko zalezy od systemu w ktorym funkcjonuje, wiele gier oferuje statyczne typy broni, a postep osiaga sie rozwijaniem zdolnosci, modyfikacjami czy nawet reszta gry jest tak zorientowana wokol takich wlasnie podstawowych tierow broni (gry majace gdzies w podstawach karty/kosci czesto tak wlasnie maja: male roznice nie mialy by zadnego wplywy na rozgrywke, bo przeciwnik jak umieral po 3 ciosach tak bedzie umieral po 3 ciosach, a duze by ja zepsuly bo nagle kontra wymagajaca uniku nie miala by miejsca i gra zmienila by sie w "wack-a-mole" one-hit-man'a)
Ps. To jest patologia wogole swoja droga, bo zorientowanie na takie minimalne usprawnienia rozwala wiekszosc sensownych systemow gier, sprowadzajac ja do czystego grindownika, bo cokolwiek ponad to zniechecalo by do "gry"(grindu):
[moj damage] * [moje zycie] vs. [damage przeciwnka] * [zycie przeciwnika]
Po co mialbys zdobywac mocniejszy sprzet jesli mozesz ominac liczbowe wymaganie grajac umiejetnie? Wiec taka gra musi wyrzucac wplyw umiejetnej gry na wyniki...
Kolejne koreańskie gówno z Azji. Gra dla dzieciaków, które lubią kreskówki z chłopaczkami z dużymi mieczami i dziewczynkami z animowanego kina szarpano-ślizganego. Typowa azjatycka pusta fabuła. Questy nudne do bólu. Loot praktycznie nie istnieje bo ciągle ulepszasz jeden zestaw by po pewnym czasie przerzucić się na inny. Małe mapy z bezsensownym układem, ciasnymi przejściami, mostami, linami. Mapy to zwykły skrypt i po pewnym czasie znasz na pamięć jej rozkład. Przeciwnicy zawsze w tym samym miejscu. Cała gra oparta jest o prymitywne skrypty. Dzień w dzień powtarzasz ten sam schemat i bezmyślnie grindujesz. Koreańczycy nie potrafią wymyślić nic oryginalnego małpując rozwiązania z Diablo. Tępa i monotonna gra ze zjebaną azjatycką mechaniką. Zdecydowanie bardziej polecam zachodnie hack&slash. Nawet Wolcen z małego europejskiego studia przebija ten shit. Demo Diablo 4 wygląda lepiej, niż ta gra. Pozostaje czekać na powrót króla.
Jest spoko, podoba mi sie
W końcu najlepszy hack and slash i to u nas :D Grałem na rosyjskim serwerze czas na eu :D
ps. Ludzie co piszą mmo i co tu sie podniecac ludzie tu nie ma liczyc itemshopu to jest jak path of exile tylko bardziej dynamiczne i spektakularne :D
Co ja się tu naczytałem bzdur na temat lost Ark to głowa mała. Wy na prawdę jesteście tak głupi, czy tak tępi? Bo są tylko 2 opcje z tego co widzę. To żaden H&S! Nawet w 1%. Ludzie wyżej pisali o lao w season one, a teraz mamy 2.5 to zupełnie inna gra co kiedyś. 95% komentarzy to dezinformacja. Nie będę pisał o zaletach tej gry bo mi nie wystarczy limitu wyrazów. Powiem tylko tyle, że gram od 2007 roku w gry MMO praktycznie codziennie i nie tylko MMO. Lost Ark to bezdyskusyjnie najlepsza gra w ogóle w jaką przyszło mi grać. Równie dobra jak cabal online w moim rankingu bogów MMO. Absurdalnie trudna i wymagającą gra, najładniejszy najmniej zbugowany i największy świat w mmo oraz najlepiej zoptymalizowany. Tu już nie chodzi o MMO, ale sama gra w sobie jest o poziom wyżej, doceniam pracę ludzi jaka w to włożyli. Na filmach tego nie widać podobnie w pierwszych kilkudziesięciu godzinach gry. Ja uznałem to za aktualnie top 1 MMO po około 600 godzinach. I oceniam to na bazie równej, a przeważnie znacznie większej ilości godzin w innych MMO. Ocena innych graczy też nie wzięła się z nieba, bo plasuje się blisko 100% w Azji i na, eu na steamie. Nie wspominając o kr, gdzie ta gra jest nawet w lodówce i sklepie z butami, wszędzie. Tam jedna klasa postaci cieszy się taka populacja, jak cały serwer graczy w nie jednej grze MMO. Piękno Lost Arka zrozumiecie jak dowiecie się, że w pvp żadne statystyki nie mają znaczenia poza waszym skillem i zaden miliard dolarów wydanych na grę wam nie pomoże w donejcie, bo nie da się wszystkiego co najważniejsze kupić jak np. skila, zrozumienie dziesiątek mechanik bossow, decków kart, kolekcji, itd. Możecie wydać 30k PLN ale jak Boss was zgasi jak peta pod butem jakieś 40 razy, to założę się, że wyjdziecie z gry. A zapewniam że jak już się nahajpujecie na EU dobijecie 50 i zaczniecie end gamę to większość kozaków stwierdzi ale ta gra jest gupiaa idę stond 2/10 xD
Mogę zgodzić się tylko z tym, że gra jak na f2p to jest mega przyjemna dla zwykłego szarego gracza, który nie chce wydawać na grę więcej niż około 20 zł miesięcznie (wiadomo VPN kosztuje).
Jeśli twierdzisz, że gra jest trudna to chyba nie gramy w tą sama grę :D.
Porównując = samo POE jest z 5x trudniejsze od tej gry.
Jest to lajtowa gra gdzie max lvl da sie wbić prawie jedną ręką i drugą możecie sobie na spokojnie palić papieroska.
Trudniej na dungeonach na hardzie (max lvl) albo pvp = tam trzeba sie już skupic.
Nie znaczy to ze jej nie polecam, jest zajebista 10/10 dla mnie (jest to wersja diablo połączona z poe i MMORPG).
Po tygodniu gry na serwerach rosyjskich jestem w absolutnym szoku jak cudowna jest ta gra!
PvE w Lost Ark to jak dla mnie totalna rewolucja w aRPG. W życiu czegoś takiego nie widziałem (a gram już ponad 30 lat!). Rozmach i epickość tej gry powala na kolana. To co zadziwia najbardziej (jak na action RPG) gra jest momentami wręcz mega filmowa - rzuca się to w oczy przede wszystkim w różnego rodzaju dungeonach, rajdach czy nawet zwykłych misjach fabularnych. Kolejny szok, to jak bardzo zróżnicowana jest ta produkcja pod względem terenów, jakie odwiedzimy i to, jak bardzo przyjemna jest eksploracja tychże. Gra oferuje ogrom aktywności, poza epickim wątkiem głównym i instancjami PvE, mamy mocno rozbudowany system life skilli (łowienie ryb itp.), rozwijanie własnej posiadłości, eksplorację morską, system rozwijania relacji z NPCami (affinity system) , kolekcjonowanie kart (co też delikatnie wpływa na nasze statystyki), world bossy i różnego rodzaju eventy (w końco to głównie MMO). Dorzućmy do tego uczciwe PvP, gdzie każdy może wejść, ustawić dowolny build i rywalizować z innymi graczami na równych szansach i mamy kandydata na grę roku 202... a no właśnie... szkoda, że premierę NA/EU przesunięto dopiero na początek 2022. :(
Widać, że przy produkcji tego tytułu zaczerpnięto sporo dobrych elementów z takich gier jak Diablo (action rpg, kamera), World of Warcraft (elementy mmo), Guild Wars 2 (progres eksploracyjny map, punkty widokowe), Black Desert Online (widowiskowa, dynamiczna walka i spora ilość klas postaci) i zmiksowano je idealnie. Ba! Ja tu momentami wyczuwam nawet mieszankę Dragon Balla i Devil May Cry! :D Prawdziwa perełka. I to jeszcze free to play!
Nie mogę się doczekać premiery EU, bo jestem pewien, że LA pozamiata. Uwierzcie mi, jest na co czekać!
Ta czarodziejka z księżyca ma zagrozić dla Path of Exile czy Diablo ? w Chinach może tak...
Pograłem chwilę i jak do tej pory to powtórka z rozgrywki z Mu Legend. Zobaczymy trochę dalej.
Pograłem w betę 60 godzin i gra wygląda bardzo dobrze, Serwery cały czas dobrze działały. Lost Ark to wyśmienita gra, przy czym to NIE JEST ten sam gatunek, co Path of Exile czy Diablo. W Lost Arku jest bardzo dużo elementów MMO - rajdy, dzienne i tygodniowe questy, world bossy, wiele aktywności na wyspach, wbijanie reputacji z poszczególnymi osobami itp. Lost Ark ma świetny, ogromnie rozbudowany end game. Oby nie zwlekali zbyt długo z wydaniem pełnej gry, bo już za bardzo nie chce mi się wracać na rosyjskie serwery.
Mamy potwierdzoną nową datę premiery EU/NA! Piątek 11 lutego 2022! Dla graczy, którzy zakupili któregoś founder's packa serwery będą otwarte już od 8 lutego.
Wrzucam link do moich materiałów z bety, skierowanych przede wszystkim dla mega początkujących graczy, w których oprócz pokazania początku gry i niektórych instancji tłumaczę też podstawowe mechaniki gry:
https://www.youtube.com/watch?v=R6znmebI230
Być może kogoś zachęcą do wypróbowania gry. Myślę, że naprawdę warto. W końcu będzie to tytuł free to play.
I taka mała uwaga: ta gra to mniej h'n's, a przede wszystkim MMO. Być może na początku gra jest prosta jak większość hack'n'slashy, ale uwierzcie mi, że w endgame podstawą jest znajomość mechanik bossa oraz współpraca z innymi graczami, tak jak ma to miejsce w najtrudniejszych raidach w World of Warcraft.
Ciekawe czy ta waluta premium daje możliwości jakie nieda sama gra, tzn. ulepszanie itemów do poziomu którego nie jesteśmy w stanie sami zdobyć, czy raczej tylko skraca czas który musimy poświęcić na zdobycie top eq. Jak to drugie to super, w końcu cały sens gry - robienia coraz trudniejszych raidów po coraz lepsze itemy. Liczę tylko, że nie będzie jakiegoś przesadnego ograniczenia pojemności jak to było w ESO, gdzie gra na dobrą sprawę bez nieograniczenej ilości slotów ( czyli bez abo eso+ ) była niegrywalna przy wbijaniu profesji i co chwila trzeba było się czegoś pozbywać ;/. W takim PoE kupno stash tabów to przyzwoite rozwiązanie, w końcu gra za darmo dawała masę rzeczy, a dorwanie kilku na promce w zupełności wystarczało do komfortowej gry, bez przesadnego tryhardowania.
noo nareszcie wychodzi, piękna gra dla lubiących grind xd ale nie tylko... nie mogę się doczekać
Dlatego warto cos najpierw przeczytac o tej grze zamiast sugerowac sie jednym komentarzem pod postem. W lost arku nie ma grindu samego w sobie. Sam endgame (dajacy progres) to okolo 40min roboty jak juz ktos ogarnia. I jest podzielony na weekly/daily przez co grajac malo nic nie tracisz. Dodatkowo masz tak zwane catchup mechanics przez co w razie jak nie bedziesz mogl zrobic daily (do 5 dni) to Ci sie stackuja nagrody i dostajesz o wiele wieksza ilosc materialow z aktywnosci. A na pvp (rankingowe etc) eq ani nic sie nie liczy i na 26lv dostajesz osobne drzewko skill pointsow i statystyk ktore dla kazdego jest takie samo i wgl nie musisz grac pve do tego.
zagrałbym, ale jak czytam o grindzie, to nie jestem pewien czy to nie gra dla no-lifów? Ktoś mnie oświeci czy pracujący człek ma czego tu szukać :)
azjatyckie mmo typu hack and slash czyli biegamy nawalamy w dziwacznym swiecie i tona grindu
na jakiegos ambitnego co-opa, strategie itp to bym nie liczyl
No jak ty tak określasz grę, że nieliczysz na strategie gdzie wiesz dobrze, że to nie jest strategia to po co w ogóle zaglądasz w ten wątek jak ewidentnie widać, że gra cię nie interesuje ? Bez sensu jak dla mnie. Gra ta to mmo z widokiem izometrycznym z elementami H&S i tak ją trzeba postrzegać i w tych kategoriach klasyfikować i porównywać.
jak nie wiesz o co mi chodzi to znaczy ze nigdy nie grales w dobre mmo gdzie przed kazdym bossem na discordzie omawiacie strategie, taktyke
No to może zanim wystawisz ocenę to chociaż trochę się zainteresuj tematem, bo w Lost Ark są bossowie którzy mają więcej mechanik niż jakiekolwiek MMO w które grałeś. Prawdopodobnie zbyt trudne dla typowego forumowego znawcy jak ty, więc spij spokojnie, to nie gra dla ciebie.
To życzę Ci powodzenia, jeśli w Lost Ark będziesz chciał bić się z end gameowymi bossami nie znając ich mechanik. Poza całą masą różnych ataków, trzeba również wiedzieć na jakie uderzenia boss jest podany oraz gdzie ma słabe punkty np. Głowa lub ciosy w plecy.
Kreujesz się tu na jakiegoś weterana gier MMO a nawet nie rozróżniasz czym jest strategia a czym taktyka. Na bossów w MMO nie ma żadnej strategii, tylko są taktyki. Taktyka polega na nauczeniu się mechanik bossa, i odpowiednim reagowaniu na nie, bossy nigdy nie zachowują się w nieprzewidywalny dla gracza sposób, dlatego można opracować optymalną taktykę. Strategia potrzeba by była tylko gdyby w trakcie walki z bossami działy się jakieś nieprzewidywalne sytuacje. Dlatego np. Warcraft 3 to gra strategiczna a nie taktyczna, bo grasz na innych graczy i nie jesteś w stanie przewidzieć ich działań.
moje doswiadczenie z azjatyckimi mmo i grami hack and slash jest takie ze to grind i
"nawalanie"(dlatego moje oczekiwania 5.5/10) ale jesli sie myle to bardzo dobrze
Wybitnie mało masz do powiedzenia w temacie i jeszcze się prodokujesz, tylko po co....
to nie jest żadny hns od tego zacznijmy, a skonczę na tym że nie masz pojęcia o tej grze
to jest gra mobilna na pecety. można się rozejść
Widać, że nie wiesz o czym piszesz.
I tak właśnie jest jak mądrzą się osoby które nigdy w tą grę nie grały ;) zapewniam Cie, że obok gry mobilnej to nawet nie stało.... Pozdro
kujbyszew@ serio?, podobno to dość mocna strona tej gry ale skoro nie jest zbyt długi to chyba nie ma sensu dla niego zaglądać do tej gry, reszta wygląda jak nuda, rzeczy które się nudzą po kilku godzinach, pomijam już świat bo jak dla mnie to dno nie do przyjęcia a to kwestia gustu czy ktoś lubi ''szpilki".
Muzycznie również słabo, trochę jakby bez muzyki i klimatu gra, klimat jakiś jest no ale jak długo??, pewnie do końca fabuły.
Nie przejdzie w jeden dzień. W jeden dzień jest szansa, że dojdzie do Vert Castle i odblokuje end game. Odnalezienie wszystkich 7 ark to zadanie na kilka dni
Gram trzeci dzień i dla mnie narazie 9. Na początku trochę nudna, zadania aby zapoznać się z grą, trzeba się przyzwyczaić do dość dziwnej animacji (przynajmniej dla mnie) ale jak się już wsiąknie to miazga. Najlepszy obok Diablo 3 system walki który daje naprawdę frajdę i satysfakcję z zabijania. 15 klas postaci, zaraz dojdzie więcej. Ogr0mny świat, masa kontentu, warto było czekać
I czlowiek moglby sie cieszyc na potencjalna rozrywke, ale dzieki cwaniakom chcacym sie nachapac bez wysilku trzeba byc naprawde naiwnym zeby nie zalozyc automatycznie, ze albo juz jest albo dopiero sie pojawi, mechanizm psucia zabawy (sensu gry) zeby tylko wyciagnac z ludzi wiecej kasy...
Wydano w ostatnik 5 lat cokolwiek online, co nie jest tylko kolejnym skokiem na kase?
Za mna juz pare godzinek gry i co sam sie dziwie ale podoba mi sie i przyjemnie sie gra i bede gral dalej :)
Nie rozumiem narzekania na "p2w" przeciez bez mikroplatnosci chyba da sie przejsc caly kontent czy nie?
Z tym P2W o który niektórzy płaczą chodzi o to, że na naprawdę wysokim itlv potrzeba dość sporo matsów aby upgradować sprzęt dalej a im potężniejszy sprzęt mamy spada też szansa na pozytywny jego upgrade. I dla ludzi którzy nie mają czasu albo nie chcą tych matsów farmić więcej sklepik jest realną formą przyśpieszenia tego progresu. Tylko że mówimy tutaj o naprawdę wysokim Itlv w okolicach 1000 do którego i tak nie dojdzie większość grających obecnie a w przeniesieniu to na inną płaszczynę porównawczą np WoWa można to przyrównać do robienia 8/12 rajdu na mythicu ;)
Chyba jedna z najlepszych gier, jaka kiedykolwiek powstała w tym świecie. Jaram się !!!! ˘?Loooolz
Nie to, że Poe jest jakieś złe, sam spędziłem z nim wiele sezonów, no ale kurde przed chwilą włączyłem bo serwery lost ark oczywiście nie dały radę. I niestety ta dynamika walki nie ma porównania do lost ark, tak samo przyjemność zabijania, w Lost ARK walka daje frajdę, a w POE frajdę bardziej niż walka dają drop i optymalizacja builda, walka to bardziej konieczność i rutyna
Nie chodzi o to że serwery nie dały rady. Devsi coś skopali przy wrzucaniu premierowej aktualizacji i do tej pory nie mogą sobie z tym poradzić.
Czwarty dzień grania, gra jest zajebista ! Kompletnie się nie nudzi, chce się grać jeszcze więcej, fajne dungeony i word bossy. Niesamowita optymalizacja na starym gtx1060 chodzi płynnie na ultra !!! Niesamowite !
PRZEREKLAMOWANE
gra sie fajnie,można czerpać przyjemność :)
ale nie dajmy się zwariować ;)
Gra bez języka polskiego. Chociaż napisy. Tak więc dziękuję ale nie. To powinno być zakazane wydawanie gier bez lokalizacji chociażby napisów. Jakoś w innych krajach jest to możliwe. I znam język angielski, ale żyję w Polsce i nie mam zamiaru grać po angielsku.
Heh, ty polskiego nawet nie znasz.
To po co sie wypowiadasz na temat gry i ja oceniasz? ;p
Naucz się najpierw tego polskiego, a potem wymagaj.
Chciałem z ciekawości sprawdzić, nawet mimo braku języka polskiego. Akurat w takich grach mmo go nie wymagam, a moja znajomość angielskiego do takiej gry wystarczy( dawne czasy kalonline i silkroad mi się przypomniały).
Ale...pograć się nie da :) Wszystkie serwery są "Busy", i byłem 8765, 7645 i 952.... w kolejce i takie tam. Tak był na każdym serwerze. Może za kilka dni się uda :)
Lost Ark opinie ma podzielone. Jedni piszą, że to najlepsze MMORPG w jakie grali w swoim życiu. Inni, że nie warto sobie nawet zawracać głowy, koreański p2w i grind dla wielorybów.
Ja osobiście nienawidzę MMO, a ta gra jest o wiele bardziej MMO niż grą podobną do Diablo/PoE/Torchlight/Titan Quest, więc to gra raczej nie dla mnie. Najbardziej mi przypomina przeglądarkowego Drakensang Online. Jeśli ktoś w niego grał, to od razu zrozumie o co chodzi.
Długo czekałem na Lost Ark (od 2014), ale to tylko dlatego, że gra mi się spodobała po samym wyglądzie. Kolejny dla mnie dowód na to, że nie warto niczego oceniać po wyglądzie - i najlepiej zawsze sprawdzić samemu.
Polecam - ale jedynie, aby sprawdzić sobie samemu. Gra jest Free-To-Play. Mam nadzieję, że traficie na moment, kiedy nie trzeba będzie czekać kilkudziesięciu minut za dołączeniem do serwera.
Dla mnie też ta gra w koszu ląduje skoro jest brak polskiego języka .
Jak zwykle stękanie, bo "tylko angielski". Zaniżajcie przy okazji ocenę grze, bo nie ma polskiego xD. Kiedy zrozumiecie, że Polska to nie jest liczący się rynek szczególnie dla MMO, żeby robić spolszczenia. Angielski jest tam tak prosty jak cep, więc dziwię się, że ktoś jeszcze w tych czasach poniżej 40tki płaczę spowodu braku polskiego. Raczej większość poniżej tego wieku zna chociaż podstawy, czy to angielskiego, niemieckiego, lub rosyjskiego z czasów szkoły, aby cokolwiek zrozumieć. Chyba, że nigdy nawet nie próbował sam nauczyć się czegokolwiek chociażby z filmów, albo był po prostu leniem i szkolnym tłumokiem, a teraz nagle stęka, bo wszystko musi być dla niego w ojczystym języku, argumentują to najprościej tym, że "jak coś jest w Polsce, to ma być po polsku" albo "jest Polakiem i chce w swoim języku".
Jeśli dla ciebie nie jest pojęte ,jak można krytykować gre za brak polskiego języka to masz problem ze sobą . Chcesz to sobie graj do woli po angielsku w te gre , ale NIE PRZEKONUJ USILNIE by robić to samo . UŚWIADOM TO SOBIE .
To nie chodzi o brak znajomości angielskiego, tylko o zasady. Żyjemy w Polsce i chociaż napisy muszą być. Tak jak na produktach spożywczych ustawowo to zrobili to też musi być w grach. Gra wchodzi na rynek min. polski. Nawet w takiej grze jak Beyond a Steel Sky na urządzenia appla wprowadzili polskie napisy. Jakoś Włosi mogi się zebrać w dl2 i się awanturować i domagać włoskiego, a u nas " naucz się angielskiego nieuku "
oj małe móżdżki się smażą od interakcji z czymś co nie jest w rodzimym języku :D
Doinformuj się bo w DL2 są włoskie napisy, natomiast zadufani w sobie włosi domagają się dodatkowo dubbingu w ich języku. Wracając do tematu dyskusji, to normalne że każdy chce grać w swoim języku. Ale gry to biznes, a nasz rynek jest na tyle mały, że dodawanie naszego języka wielu twórcom się zwyczajnie nie kalkuluje. Zaniżanie oceny i krytykowanie gry z tego powodu nie jest normalne, i problem ze sobą mają raczej osoby które takie coś praktykują. Sam język angielski nie jest bardzo skomplikowany, i tak na prawdę wszechobecny. Nie znać go chociażby w stopniu podstawowym to w dzisiejszych czasach wstyd. A do Lost Arka tyle by w stu procentach wystarczyło. Na koniec dodam że osobiście chciałbym żeby każda gra miała język polski, bo mój angielski jest raczej średni, i przykładowo w jakichś grach fabularnych ciężko by mi było wszystko zrozumieć. Natomiast zdaję sobie sprawę z tego jak jest, i nie płaczę jak dziecko kiedy gra nie jest po polsku.
To nie chodzi o brak znajomości angielskiego, tylko o zasady. Żyjemy w Polsce i chociaż napisy muszą być. Tak jak na produktach spożywczych ustawowo to zrobili to też musi być w grach. Gra wchodzi na rynek min. polski
No i właśnie to miałem na myśli mówiąc, że ludzie swoją nieznajomość chociaż podstaw angielskiego usprawiedliwiają "zasadami i życiem w Polsce", a deweloper ma obowiązek dostosować język do danego kraju. Może zacznij wymagać tłumaczenia na szyldach i bilbordach angielskich nazw, bo przecież chodzi o zasady i żyjemy w Polsce. Azjatycka restauracja mająca w logo jakieś chińskie znaczki też przecież powinna przetłumaczyć Ci nazwę, bo chodzi o zasady i żyjemy w Polsce.
Pokręcona logika tym bardziej, że angielski jest tak naprawdę "językiem świata" i nieznajomość podstaw to krzywdzenie samego siebie i ograniczanie się tylko do własnego kraju i Polskich produktów.
P. S. Prócz produktów spożywczych są też w naszym kraju dostępne produkty na przykład chemiczne, które nie mają tłumaczenia na polski i jakoś ustawa nie zabrania ich sprzedawać i konsument musi sobie poradzić z napisami w nie swoim języku, więc wymagania w myśl zasady "żyjemy w Polsce i to polski rynek" są komiczne.
Może gdzieś bliżej marca uda się wreszcie zalogować.
Soobocz
Następny typ co nie potrafi zrozumieć hejtowania gry za brak polskiego języka . Jeśli dla ciebie nie jest normalne to graj sobie do woli w angielską wersje do woli .
'' problem ze sobą mają raczej osoby które takie coś praktykują '' idąc tym myśleniem . Chciałbyś aby każdy bez wyjątku grywał w angielskie gry ??? Chcesz to sobie graj w lost ark do woli , skoro nie chcesz uszanować hejtu za brak ojczystego języka polskiego to ty masz problem .
''Sam język angielski nie jest bardzo skomplikowany, i tak na prawdę wszechobecny. Nie znać go chociażby w stopniu podstawowym to w dzisiejszych czasach wstyd ''
zależy dla kogo wstyd . Nie nastanie taka chwila by w naszym kraju każdy uczył sie angielskiego ......
''Natomiast zdaję sobie sprawę z tego jak jest, i nie płaczę jak dziecko kiedy gra nie jest po polsku.''
rób więc co uważasz za słuszne .
Nie będę się kłócić bo z taką osobą to niema sensu. Po co robisz spację przed przecinkiem albo kropką?
Jesteś po porostu leniwym ułomem żeby nie znać j. angielskiego w bardzo podstawowym stopniu i jeszcze idiotą, że dajesz ocenę 1.
Goten, uważasz, że wystawianie grze jedynki, za brak tłumaczenia jest słuszne? :D Co z resztą elementów, z grafiką, muzyką, fabułą, mechnikami rozgrywki, nie warto uwzględnić tych elementów w ocenie końcowej?
Język angielski jest obecnie językiem międzynarodowym, nieznajomość go w chociaż podstawowym stopniu to zwykłe lenistwo i robienie sobie samemu krzywdy.
Tu widzę polska interpunkcja leży, więc strach myśleć, co by było z angielską.
To samo mu pisałem, odpuść... Ja nie rozumiem dlaczego on jeszcze z banem nie wyleciał.
Moje wstępne odczucia odnośnie Lost Ark są pozytywne. Mam przegrane 17h i odblokowałem Luterra Castle. Nie spodziewałem się rewolucji, to MMO w rzucie izometrycznym, questy poboczne są nudne (zbierz, zanieś, zabij), ale jedną rzecz robią dobrze. Prowadzą gracza do przodu i nie ma backtrackingu, fabuła ciągle zmierza do przodu i questy poboczne jej towarzyszą, będąc blisko głównych zadań. Walka jest ok, ma feeling mmo, potworki są bardziej tankowne. Grafika jest super, silnik też daje radę, optymalizacja jest dobra, wygląd lokacji jest świetny. Ogólnie gra nie sprawia wrażenia taniego mmo z azji, projekty potworów, postaci, lokacji, wygląd ataków, wszystko jest wykonane na poziomie. Bardzo spodobało mi się wyreżyserowanie
spoiler start
oblężenia Luterra Castle
spoiler stop
. Bardziej przypominało to grę AAA single player niż mmo. Nie będą się wypowiadał na temat wielu mechanik, craftingu, itp. bo jestem newbie i znam jakieś podstawy, a jest tego sporo do ogarnięcia. Ogólnie, jeśli ktoś nigdy nie grał w mmo, a gra w gry typu POE i Diablo, to gra może rozczarować. Lost Ark jest nieco innym typem gry, co prawda gracze Diablo/POE szybko odnajdą się w walce, to questy i mechaniki (questów, lootu itp.) są typowe dla MMO, więc niektórych mogą odrzucić. Jak dojdę do endgame'u, poznam bardziej grę to wystawię ostateczną ocenę ;D
Shars
za moich czasów szkolnych tak sie postępowało w pisowni .
Siembi
jak najbardziej słuszne jest .
Balgruuf
Postępuj jak uważasz za słuszne ,tylko nie oczekuj by w naszym kraju ,każdy sie uczył tak angielskiego .
Ale dokładnie tego należy oczekiwać. Bez angielskiego gdziekolwiek jesteś ograniczony, więc wymaganie nauki tego języka, już od najmłodszych lat, jest jak najbardziej uzasadnione. Angielski jest teraz wszędzie. Czy to w popkulturze, radiu, TV, czy internecie. Bez podstaw omija Cię wiele. No chyba, że zamierzasz całe życie nie wychylać nosa poza granicę kraju, słuchać polskich kawałków i oglądać to co polskie.
Asasyn36313
Za moich czasów szkolnych postawiono cel by zamiast angielskiego uczyć rosyjskiego ,szansa na to by moje dawne nauczycielki zrozumiały że angielski jest podstawą było nie możliwe do osiągnięcia . Finansowo mnie nie stać by poza Polske sie ruszać i sory że nie dałem odpowiedzi pod mym głównym komentarzem ,ale nie zawsze mam te możliwość by pisać pod głównymi komentarzami .
Patrząc po twojej interpunkcji to pisanie "Za moich czasów szkolnych" przez twoją personę jest jak pisanie przez kogoś urodzonego w 2004 roku "W czasach PRL'u to było..." Ty w czasach szkolnych jesteś nadal nie oszukujmy się, a drugi wariant czasu PRL'u nawet nie przeżył.
Najlepsze słowo opisujące grę? Tandeta. Gra wieje straszną tandetą, questy i dialogi są żenujące i oczywiście jak dla upośledzonych umysłowo ludzi, którzy nie potrafią nic zrobić jeśli gra im nie pokaże wszędzie na mapie i znacznikach. Interface brzydki i chaotyczny, umiejętności powielane bez żadnego urozmaicenia. Zaczynamy już na 10 lvlu wtf? Sterowanie to nie wiem, to jest gra MMORPG czy MOBA? Bo wychodzi na to, że raczej to drugie, kamera z góry i sterowanie myszką.. litości.
Z ciekawości zapytam, na jakim poziomie masz postać i czy wcześniej grałeś w jakieś MMO? Bo znaczniki pojawiają się w większości gier tego typu. Gry MMO mają też to do siebie, że umiejętności odblokowują się wraz z levelem i nasz arsenał się powiększa. Co do dialogów i questów po części mogę się zgodzić, są przeciętne. Lvl 10 i sterowanie to typowe czepialstwo, przecież nie instalując gry i widząc screeny, można wywnioskować, że sterowanie będzie Diablolike, nie wiedziałeś na co się piszesz? :D
Krótko po prologu skończyłem, bo gra mi się w ogóle nie podoba. Oczywiście grałem w masę MMO od 2007 roku i wszystkie te gry 15 lat temu były 10x lepsze od tej tandety to jest niesamowite. Wiem, że umiejętności przybywa wraz z poziomem ALE powinno być jakieś urozmaicenie od początku a tak każda klasa ma tutaj 10 czarów wszystkie 10 do ataku po cholerę? Paladyn bez żadnego bufa, defensywnej umiejętności, leczenia, nic? Nie obchodzi mnie co będzie dalej, gra zaczyna się od początku i tu zaczyna się bardzo słabo i nie zachęca do grania dalej. Nie wiedziałem na co się piszę bo nie oglądam screenów itp. spodziewałem się możliwości dostosowania sterowania a od gry, która jest niby MMORPG spodziewałem się sterowania WSAD. Jakaś sztywna kamera w 2 pozycjach zablokowana gdzie w takim wowie z 2004r mamy luźną kamerę można sobie nią kręcić wokół postaci dowolnie jak chcemy.
Nie podoba mi się nieczytelny chaotyczny interface i to co się dzieje na ekranie. Nie widać nawet jaki mam level kiedy jakiś wbije czy że item dropnął bo taki jest burdel. W prologu była jakaś akcja że ten lider grupy wysadził most, szkoda że gdyby tego nie powiedział to nawet bym nie zauważył bo biega 10 npców coś krzyczy jakieś dialogi, tu fala mobów, tu jakieś okienka ze wskazówkami dialogami znacznikami od questa. Gówniane questy typu kliknij posąg potem idź kliknij bramę potem weź bukłak kliknij i kliknij npc żeby się napił.
Dlaczego nawet stare gry MMORPG jak wow, dekaron, metin2 czy nawet takie których bardzo nie lubiłem jak aion czy tera są 100x lepsze od lost ark? Bo odpalasz grę, robisz postać i pojawiasz się na mapie i sam decydujesz czy idziesz do miasta, czy idziesz pobić mobki czy robisz jakieś questy. Zaraz dropnie jakiś item to już się jarasz idziesz ulepszyć czy cokolwiek. W lost ark masz jakieś gówniane wstępy, prologi i inne pierdoły przez to nawet nie zwracasz uwagi jaki masz w ogóle level czy jakie itemy bo idziesz liniowo na instancjonowanej mapce 2x2 i robisz jakieś questy i czytasz fabułę dla ułomnych postacią, która się niczym nie różni od innych bo wszystkie na start mają tylko czary do bicia.
Nie wiem gościu co bierzesz, ale bierz pół, bo odklejony jesteś okrutnie. Od razu widać, że zabrałeś się za grę bez żadnego wcześniejszego riserczu i wystawiłeś od razu 1.0, przez co zaniżasz ocenę gry i jeszcze nie daj Boże ktoś się posłucha Twoich wypocin. Dlatego dla obecnych tutaj będę prostował Twoje bzdury, by nikt się nimi nie sugerował.
Krótko po prologu skończyłem, bo gra mi się w ogóle nie podoba.
Dobrze, że na wstępie wyjaśniasz, że Twoja opinia jest nic nie warta. To jakby mówić, że danie mi nie smakuje, mimo iż nawet nie wszedłeś do restauracji XD
Będę dalej posługiwał się przykładem restauratorskim, bo dobrze obrazuje Twój tok myślenia. Rozumiem, że jeśli np. nie lubisz koreańskiej kuchni, więc jak jesteś głodny to idziesz do koreańskiej restauracji, w której koreańczyk daje Ci koreańskie menu, zamawiasz, po czym wychodzisz z oburzeniem, że ktoś Ci koreańskie jedzenie podał i wypisujesz restauracji opinię 1/5, bo mają paskudne jedzenie.
No ale już tak poważnie mówiąc od początku było mówione, że w tej grze nie ma typowej trójcy świętej (dps/tank/healer), od początku było podkreślane jaki jest układ kamery i styl walki z mechaniką klasową. No ale jak już mówiłem Ty nawet dania nie spróbowałeś, a już wystawiłeś restauracji ocenę 1/5. Poza tym no patrz takie diablo 3 i w przyszłości diablo 4 (również od blizzarda jak wow) ma zablokowaną kamerę. Nikt nie płacze, a sprzedaże idą w miliony. No ale Tobie się nawet screenów nie chciało sprawdzić, ale napisać ten wysryw to miałeś czas.
Jeden z lepszych interfejsów jakie widziałem w grach mmo. Szybko można się go nauczyć, do tego jest pokazane jakie przedmioty dropią po zabiciu moba, bossa etc. Level masz w dolnym lewym rogu ładnie wyeksponowany w niebieskiej ramce obok ogólnego lvl dla całego konta w fioletowej ramce. Możesz elegancko się przełączać między nimi, by zobaczyć na dole ekranu taki jebitny pasek expa idący przez całą szerokość monitora i jeszcze raz: niebieski pasek - exp lvl postaci, fioletowy pasek - exp lvl konta (roster) nie wiem jak tego można nie zauważyć i nie ogarnąć, ale widocznie jesteś zdolny.
Powiem więcej gram na malutkim ekranie 14 calowego lapka i nie mam żadnego problemu z chaosem w interfejsie. BA powiem więcej można sobie interfejs zoptymalizować w opcjach, których jest mnóstwo, co daje możliwość dostosowania interfejsu do własnych potrzeb. No ale skąd masz wiedzieć jak wyłączyłeś Lost Arka ledwo po skończeniu prologu xD
A co do gównianych questów, to tego samego typu questy były w wymienionym przez Ciebie WoWie i w KAŻDEJ azjatyckiej grze mmo.
Dlaczego nawet stare gry MMORPG jak wow, dekaron, metin2 czy nawet takie których bardzo nie lubiłem jak aion czy tera są 100x lepsze od lost ark? Bo odpalasz grę, robisz postać i pojawiasz się na mapie i sam decydujesz czy idziesz do miasta, czy idziesz pobić mobki czy robisz jakieś questy. Zaraz dropnie jakiś item to już się jarasz idziesz ulepszyć czy cokolwiek. W lost ark masz jakieś gówniane wstępy, prologi i inne pierdoły przez to nawet nie zwracasz uwagi jaki masz w ogóle level czy jakie itemy bo idziesz liniowo na instancjonowanej mapce 2x2 i robisz jakieś questy i czytasz fabułę dla ułomnych postacią, która się niczym nie różni od innych bo wszystkie na start mają tylko czary do bicia.
No ale tutaj to już ewidentnie popłynąłeś. Nie wiem może ktoś Cię okłamał, bo ewidentnie w 2007r. w gry MMO nie grałeś, może to był saper albo pasjans. Co było w tych grach niesamowite? Olbrzymie P2W w metinie, Azjatyckie półprodukty typu kopiuj-wklej jak knight online, rappelz, lost chaos i wiele wiele innych z drewnianym point'n'click? Klony WoWa przełodowane p2w jak Allods albo upośledzone mechanicznie jak 4story? WoW, który też do momentu osiągnięcia lvl capa wcal nie był taką super perłą, a do tego wymagał płacenia abonamentu? Tera, Aion - całkiem dobrze zapowiadające się gry, które gdzie są teraz? Drewniane mechaniki? Bicie tych samych mobków tylko z inną nazwą i w innym kolorze? Nie no super był rynek 15 lat temu faktycznie.
Dzisiaj mamy na rynku mocne marki mmo rozwijane od wielu lat, chłam który nie potrafił się utrzymać leży na cmentarzu gier mmo albo dogorywa wspominając słusznie minione czasy.
Wracając przecież w lost arku też robię postać i decyduje co będę robił. Ilość aktywności z każdym lvl stopniowo się powiększa właśnie po to by gracz nie czuł się przeładowany i osaczony tym wszystkim co jest świetnym rozwiązaniem. Krok po kroku jesteśmy wdrażani w coraz więcej mechanik jednocześnie nie czując przytłoczenia, czy znużenia nimi. Nawet na niskich lvl ilość aktywności poza walką z mobami jest spora. Można wypełniać % Adventure Tome chociażby, zajmować się strongholdem po 30lvl, tłuc się w pvp i wiele wiele innych. Do tego ilość klas i ich różnorodność dają nadzieje na inne doznania z rozgrywki za każdym razem, gdy zacznę grę nową klasą. A co do prologu to bodajże tutaj nawet na GOLu wspominano, że nie jest on specjalnie wybitny i dopiero potem gra nabiera rumieńców.
Fabuła nie jest wybitna, ale na pewno prezentuje się wiele lepiej niż inne odpowiedniki z azji. Tutaj przynajmniej niektóre cut-scenki robią wrażenie i postarano się o fabularne plot-twisty. Ale wiadomo kolega dograł prolog i uznał, że już wszystko co trzeba o grze się dowiedział.
Z twojego posta wynika, że to nie gra jest problemem, a Ty nie ogarniasz. Czasu by w ogóle sprawdzić o czym jest Lost Ark nie miałeś bo Ci się nie chciało. Ale komentować i gadać bzdury na temat gry z perspektywy ledwo co ukończonego prologu miałeś czas.
Jestem ciekaw jak wiele tego typu opinii z "pupy" jak Twoja jest tutaj albo na steam, które nic nie wnoszą. Sam nie mam zamiaru oceniać gry dopóki nie dobije do 50lvl i nie ogram trochę aktywności end-game'owych, co to w ogóle za wymysł skończyć tylko prolog i brać się za ocenę gry lol xD
Gościu jarasz się jakimś chińskim tandetnym crapem który wygląda jak jakiś port mobile albo via www daruj sobie. Jak zobaczyłem te konie w mieści i jak wygląda wsiadanie zsiadanie i jak drewnianie na tym jeżdżą po mieście to się nieźle uśmiałem bo 1:1 gra mobilna brakuje tylko przycisku VIP LEVEL. Ta gra to nieporozumienie, ale przez takich mało ambitnych lamusów co się jarają każdym gównem które się świeci i błyska i byle była rozpierducha na ekranie to jest taki gówniany poziom gier jaki jest i twórcy nawet się nie starają bo bydło i tak się byle gównem zadowoli.
To porównanie o restauracji jest tak durne, że nawet nie skomentuję. Jeśli gra nie wciąga od samego początku to co mam grać na siłę? I liczyć, że oo za 20h będzie lepiej albo może za 40h? Dobrze się czujesz? Każda gra zaczyna się od początku i tyle a mnie nie obchodzi content i aktywności bo mi się nie podoba to mobilne drewniane gówno tandetne choćby miało najlepsze pvp i pve na świecie to ten crap ma feeling jakiegoś MOBA na telefon a nie MMORPG.
Po co mam sprawdzać czym jest lost ark, robić jakiś "research" o czym ty do mnie pieprzysz w ogóle? xD W innych grach nie muszę nic takiego robić bo mnie od początku wciągają. Kamera w diablo mi pasuje ale diablo nie nazywa siebie mmorpg jak to lost ark robi. Znajomy, z którym gramy w mmorpg od lat zaczynając od mu online też pobrał lost arka i powiedział, że to jakiś totalny syf a mieliśmy nadzieję, że w końcu w coś ciekawego pogramy. Jak mówiłem 100x lepiej grało mi się w takiego kiczowatego aiona niż w to coś bo to był przynajmniej mmorpg, może azjatycki gówniany ale przynajmniej nie sprawiał wrażenia jakbym grał w grę przeglądarkową albo mobilną co czuć do przesady w lost ark.
Najlepsze mmo i hack and slash w historii a gralem we wszystkie gry tego typu :D Gierka na dodatek sie rozkreca po skonczeniu fabuły plus rozwój postaci jest bardzo duzy ale wpadniesz na to dopiero pozniej samemu + jest duzo fajnych czynnosci pobocznych ktore umilaja czas w tej grze :) Jesli ktos mysli ze fabula czy questy sie licza w hack and slash gierkach to jest głupi i to tyle ode mnie :D bo nigdy taka osoba chyba w takie gry nie grala nie wspomijajac tylko o gierkach hack and slashe ale takze mmo XD Plus ja gralem na serwerze RU wczesniej gdzie uczestniczyłem w turniejach pvp 3vs3 które tez sa fajne :) bo gierka nie jest czysto logicznie dla graczy solo.
Dla mnie 10/10
Jeśli ukończyłem oblężenie twierdzy Lotercośtam to dużo zostało mi tej fabuły?
Coś więcej o endgame napiszesz? Bo póki co gra mi się przyjemnie, ale boje się tego "azjatyciego" hazardu na końcu...
Zacząłem tylko by sprawdzić jak się gra, ale potem już nie mogłem wbić na serwer albo w ogole do gry. To kiedy gra się z innymi graczami ? Po skonczeniu fabuły w pojedynke czy oni też robią fabułe z tobą ? Gdzie oni są ?
Na razie 7/10 i to tylko i wyłącznie za problemy z serwerami, jak je ogarną dla mnie gra będzie bliska ideału, czyli 9/10.
Blizzard z Diablo powinien wziąć lekcje, jak robi się gry.
ba :D blizzard sie juz dawno skonczyl
a diablo 3 to najgorsze mmo i hack and slash jaki gralem porownujac do torchlight,diablo 2, path of exile, titan quest i wiele innych.
Gierka sztos polecam :)
Plusy:
- Duży rozwój postaci
- W miare spoko fabuła jak na gry MMO
- 3vs3 PVP
- Grafika mimo ze gra juz ma troche lat to wyglada epicko
- Masa ciekawych ładnych lokacji oraz Bossów
- Czynnosci poboczne ktore umilaja czas oraz dawaja nagrody
- Brak Pay to Win w itemshopie bo co niby ci daje itemshop? jakies super eq gdzie bedziesz one shotowal wszystkich i wszystko w pve i pvp? no nie :D
- Miodny gameplay a raczej system walki
- Udżwiekowienie to masterpiece
- Możliwość handlu miedzy graczami i ustalania swoich cen a nie jak w black desercie
- Mozna zarobic prawdziwa walute
Minusy:
- Troche polaczenie black deserta, metina 2 z hack and slash wiec nie dla kazdego bo nie jest to 100% hack and slash choc to bylo wiadome juz od paru lat
- Na chwile obecna problemy z serwerami
- Wywalenie gry za to ze byles afk
- Cięższe ulepszenie eq na maxa nawet porównując do metina
- Engraving troche jak ulepszanie skilli w metinie
w skrócie co tu dac innego niz 8,5/10? to powinna byc dobra ocena. Rzadko daje 9.
Mini poradnik dla wszystkich nowych graczy:
1. Aby jak najszybciej dojść do 50 lv i zacząć end game należy skupić się tylko i wyłącznie na wykonywaniu: złotych questów które są głównym wątkiem, fioletowych które wprowadzają nas w mechaniki, żółtych ale tylko tych które mają łancuszek oraz czerwonych które dają tonę expa i są world eventami
2. Gdy będziemy odpływać z pierwszego kontynentu kontynuujemy ten trend z tą różnicą, że złote questy zamienią się na niebieskie
3. Po drodze odwiedzamy każdy dungeon, dają sporo expa i fajny sprzęt
4. Gdy będziemy już mieć 50 lv i zaliczymy zadania w Vert Castle będziemy mogli korzystać już z dziennych endgamowych aktywności (ale polecam North Vern doprowadzić do końca) i są to:
A. Daily i weekly questy: dają matsy do ulepszania itemów, można zrobić 3 daily dziennie i kilka weekly tygodniowo
B. Chaos dungeony: są to areny walk z toną mobów i elitami które dają masę matsów do ulepszania ekwipunku oraz nowy sprzęt. Podobne do riftów z Diablo
C. Guardian Rajdy - polowanie wipisz wymaluj z Monster Huntera, również daje matsy oraz sprzęt
D. Void dungeony - można powiedzieć że to heroici z wowa
E. Abyssal dungeony - rajdy, trudne walki 8 osobowe wymagające dobrego zgrania czyli lepiej grać ze zgraną ekipą lub gildią
F. Towery - taki thorgast z wowa tylko lepszy, wspinamy się coraz wyżej i wykonujemy różne challenge
G. Cuby - nie ogarnąłem ich jeszcze
H. PvP na arenach i polach bitew
Za matsy podnosimy itlv naszego sprzętu i gdy osiągniemy bodajże 450 itlv możemy kontynuować wątek główny
Małe sprostowanie bo nie można edytować: voidy są dla zgranych grup lub gildii a abyssale to heroici z wowa oraz nie trzeba 450 itlv by kontynuować wątek główny po North Vern
No w końcu ktoś zrobił listę, dzięki. Ale to chyba nie wszystko? Chociaż jest i tak tego cała masa.
Nie wszystko ale to co najważniejsze. Jeśli chodzi o tokeny, world eventy, world bossy, exploracja wysp, czyszczenie journala, skill potiony i ich miejsca zdobycia, rozwój pasywek, card decki, gemy, skille, taktyki na abyssale, na voidy, buildy itp to polecam kopalnie wiedzy maxroll.gg
A ja sobie zainstalowalem gre i bawie sie pomalu jak w typowego slashera single playera. Zakladam pod kazdy kamyk i nigdzie mi sie nie spieszy.
Ja to bym chciał w ogóle w grę pograć, bo na 10h, które pokazuje Steam, z 5,5 spędziłem w kolejce. Nawet dziś próbując o 16 odpalić grę przywitała mnie kolejka na minimum 2h. Może za miesiąc się uda, jak 1/3 ludzi odpadnie.
W becie były takie początkowe historie indywidualne do rozegrania dla każdej klasy postaci, co się z tym stało, ktoś może coś wie ? Te historie były mega klimatyczne i w bardzo przyjemny sposób wprowadzały nas w historię danej klasy plus to był właściwy samouczek tej gry. Da się to jakoś włączyć obecnie ?
Podobno Amazon zrezygnował z tego, nie wiem w sumie sam dlaczego. Mam tylko nadzieję że w raz z kolejnymi sezonami kiedy nowe klasy będą dodawane to to wróci. Chyba zostały filmiki startowe wprowadzające w daną klasę bo na Berserkerze miałem inny niż na Paladynie.
Tak, te historie były świetne. Ale to nie Amazon z nich zrezygnował, lecz główny wydawca - Smilegate. Na przykład w wersji RU tych historyjek dla każdej klasy nie było już w listopadzie 2021 r., ponieważ wersja rosyjska zaimplementowała zmiany wprowadzone przez wersję koreańską.
Duży plus za brak polskiego języka. Od razu czuć lepsze community. Nie ma dzieciaków i boomerów, którzy nie potrafią odmienić być.
https://www.youtube.com/watch?v=Nzw0aQGz9bk
Język polski jest zbędny, fabułę można streścić w jednym zdaniu, a jak ktoś grał w podobne tytuły, wszystko ogarnie nawet nie znając języka w krótkim czasie.
ależ oczywiście dobrze że gra nie ma j. Polskiego... "community" w obcym języku tworzone przez dzieci i boomerów ma lepszy wydźwięk którego Ty najwyraźniej nie rozumiesz xDDD
Pierwsze wrażenia pozytywne zobaczymy jak będzie po kilku-kilkunastu godzinach . Oprawa audiowizualna naprawdę zasługuje na pochwałę jest co oglądać . Zresztą zobaczcie sami jak to wygląda zapraszam na pierwszy odcinek z serii zagrajmy w Lost Ark https://www.youtube.com/watch?v=CansYmdkS4k
w mmo gra sie po to zeby na max lvlu bawic sie z ludzmi z gildii na discordzie a nie grindowac bez konca
a ja wbilem lvl na jakims tam serwie(bo Neria kolejki 7k dalej) i okazalo sie ze malo polakow na tym moim serwie gra i teraz ani nie moge przeniesc postaci ani moj "account lvl" nie przechodzi na inny serwer czyli bym musial calkowicie od nowa zaczynac ;(
Gram powoli ale mam pytanie co do progresu. Fabularnie, dostalem questa ze mam wbic 460ilvl zanim poplyne na kolejny kontynent. Obecnie mam 360ilvl.
Farmic lepszy sprzed poprzez chaos dungi czy spokojnie moge sobie poplynac robic fabule na kolejnym kontynencie?
Wszelkie poradniki mówią, że teraz właśnie jest etap na robienie endgamowych aktywności po to żeby podbić ilevel
Mając już 250 h w tej grze, moim zdaniem jest ona zdecydowanie przereklamowana. Przez pierwsze kilkanaście dni grało się naprawdę przyjemnie, jednak wraz z progresem do ok. połowy tieru 2 gierka po prostu stała się bardzo schematyczna, monotonna i zaczęła przypominać typową gierkę przeglądarkową, gdzie tylko wchodzisz, żeby wykonać codzienną rutynę, bo po prostu szkoda ci porzucić konto.
1. Ogromnym minusem tej gry, jest jej liniowość. Niby gra tak wielce rozbudowana, a po przejściu fabuły to każdego następnego dnia powtarzasz te same czynności > 2 chaos dungeony > 2 guardiany > 3 daily taski i w ciągu 7 dni wykonujesz 3 weekly i Abyssal dungi - które są chyba jedyną atrakcją tej gry, lecz też do czasu, bo tak naprawdę mechanika tych dungeonów jest prosta, a problem stanowią wyłącznie ludzie, którzy wchodzą sobie bez jakiegokolwiek przygotowania, co jest strasznie irytujące.
2. Równie dużym absurdem jest to, że w tej grze tak naprawdę nie ma co grać jedną postacią - gra narzuca jakies idiotyczne limity, czyt. po dwóch chaos dungach loot jest praktycznie zerowy. Mało tego przedmioty, które wypadają po pierwszych dwóch dungach są przypisane do postaci - nie można nimi handlować - kolejna durna mechanika, w przez którą gra jedną postacią jest kompletnie nieoplacalna - tym bardziej, że nawet nie robiąc dungeonów codziennie na tych pobocznych postaciach, to loot z nich się skaluje (aż do 5) za każdy opuszczony dzień.
3. Itemizacja to dno, podobnie system honingu, mimo iż gra praktycznie w całości kręci się wokół zwiększania siły swojej postaci. Na plus można uznać system engravingów i co za tym idzie ability stone'ów i biżuterii, jednak zdobywanie i rozwój pozostałej częsci ekwipunku to jakiś absurd - ot idziesz na chaos dungeona i wypada ci cały gear, podobnie wygląda sprawa z legendarnym ekwipunkiem, który po prostu sobie kupujesz bez większego wysiłku za krysztalki z abyssali i grasz z nim do końca danego tieru.
4. Ostatnia rzecz, która nie jest związana bezpośrednio z grą są marne serwery, co Amazon ma kompletnie gdzieś. Gra ma juz blisko miesiąc, a w godzinach popołudniowych/wieczornych na zaludnionych serwerach często, aby dostać się na dungeona trzeba siedzieć nawet kilkadziesiąt minut, aby sie na niego dostać i dodatkowo trzeba się modlić o to, aby dostać ogarniętych sojuszników.
To nie jest hack and slash
Skończyłem swoją grę z takim samym zdaniem jak niektórzy wyżej tyle, że po prawie 70h. Nie dotarłem nawet do endgameu, bo gra jest tragiczna w levelowaniu.
Bieganie od jednej postaci na koniec mapy do drugiej, tylko po to, żeby po 5 wciśnięciach G dowiedzieć się, że mamy biec spowrotem tą samą trasą, do tej pierwszej postaci jest żenujące. Blokowanie endgameu za barierami czasowymi również. Chcę grać tyle ile mogę, wtedy kiedy mogę, a nie gra będzie mi narzucać ramy czasowe, w których mam w nią grać. Zmuszanie do grania na kilku różnych postaciach też mnie demotywuje.
Itemizacja w tej grze prawie nie istnieje. Wszystko wygląda tak samo zmieniając tylko kolory, a dropy z mobów są praktycznie żadne, przez co większość map się przebiega na koniu, bo nie ma sensu zabijać hordy mobów, skoro jedyne co z nich wypadnie to kilka sztuk srebra. Jedynie czempioni coś tam potrafią dropnąć, ale nadal nie jest to nic wartego uwagi. Dungeony nawet na hardzie wyglądają dokładnie tak samo. Cała grupa biegnie od początku do końca praktycznie się nie zatrzymując i wszystko skipując, bo nie ma sensu tracić czasu na zabijanie czegokolwiek prócz bossa, skoro nie ma szansy, że wpadnie coś ciekawego.
Ogólnie jest to typowe azjatyckie, grinderskie MMO, w którym główny aspekt, czyli grind nie jest nawet przyjemny. Nie mam nic do grindu i czasem nawet lubię to robić, ale zdecydowanie bardziej wolę już to w GW2, bo tam sprawia to chociaż jakąś frajdę szczególnie, że ostatnio wyszedł nowy dodatek.
Whisper_of_Ice
Z powrotem do diablo 3 chyba na serio nie mówisz ??? To jest gra dla inwalidów ...... .
Od diablo 3 wole znacznie diablo 1 wraz dodatkiem diablo hellfire jak i diablo 2 Resurrected , zwłaszcza Dungeon Keeper 1 - Dungeon Keeper 2 Torchlight .
I w błędzie jesteś nie urodziłem sie w 2004 roku ,tylko od tamtego czasu mam swe lata szkoły za sobą .I nie wyskakuj mi że szkołe powinienem powtórzyć ,ŻADNEJ DLA MNIE JUŻ NIE MA .
Chłopie skończ stawiać spacje przed znakami interpunkcyjnymi... Jesteś zwykłym trollem, albo dzieciakiem. Nie, nie masz czasów szkoły za sobą patrząc jak piszesz... Grono ludzi ci to wypomniało a ty udajesz że jesteś najmądrzejszy. Skończ robić po raz kolejny burdel w wątku i pisać swoje farmazony...
Whisper_of_Ice
Twierdzisz typie że Grono osób mi zwracało uwage na '' skończ stawiać spacje przed znakami interpunkcyjnymi. '' ? Jesteś jedynym drażliwym na takie coś ,nie zasłaniaj sie że jest tak jak piszesz . Dostrzegasz problemy tam gdzie nie ma ......
''Jesteś zwykłym trollem, albo dzieciakiem. ''
nie jesteś godną osobą by poznać o mnie informacje kim jestem na serio .
''ty udajesz że jesteś najmądrzejszy. Skończ robić po raz kolejny burdel w wątku i pisać swoje farmazony. ''
Nie pamiętasz już jak wątkach o world warcraft , w tym serwisie . Przyczepiłeś sie do mnie że wedle twego rozumowania krytyka była nieuzasadniona ? Wnerwiało cie cie to do tego stopnia że admin zaingerował . I przed tobą a nie przede mną ludzie ostrzegali w tym serwisie . Weś leki na uspokojenie lub odstaw internet i odpocznij .
Chłopaczku "Nie będę się kłócić bo z taką osobą to niema sensu. Po co robisz spację przed przecinkiem albo kropką?" 89.1 post.
nie jesteś godną osobą by poznać o mnie informacje kim jestem na serio .
Czyli zwykły dzieciak który choć w internecie może kłamać że jest dorosły.
Nie pamiętasz już jak wątkach o world warcraft , w tym serwisie . Przyczepiłeś sie do mnie że wedle twego rozumowania krytyka była nieuzasadniona ? Wnerwiało cie cie to do tego stopnia że admin zaingerował . I przed tobą a nie przede mną ludzie ostrzegali w tym serwisie ....
I chyba z 20 razy zgasiłem cię jak świece udowadniając ci ze wypisujesz kalumnie i bzdury... To że ciebie nie zbanowano dawno temu jak miałem ranking +2 czy +3 to musi być ewidentne przeoczenie. P.S. Naucz się odpowiadać na posty, używać opcji "zaczep" czy cytowania, bo twoje posty są przejrzyste jak zeszyt 7 latka...
Whisper of Ice
''Głupoty które wypisujesz trzeba prosotwać, prawie jak fakty tvnu.'' To że tobie ubzdurało sie w głowie że na uważane przez ciebie moje głupoty prosotwać, NIE ZNACZY WCALE że cała społeczność tego serwisu cie poprze
''Oho nerwowo nie wytrzymujesz i zaczynają się inwektywy w moją stronę.''
W realu mnie nie widujesz więc nie wiesz czy jestem nerwowy
''No zwalczam, trolla ciebie żebyś zniknął z tego forum :).''
skieruj sprawę do adminów serwisu ,jednak czy ci uwierzą na tyle by zaingerować to inna sprawa .
skieruj sprawę do adminów serwisu ,jednak czy ci uwierzą na tyle by zaingerować to inna sprawa .
Raz po rankingu dostałeś, dostaniesz i drugi raz, widzę że Smoczy się z trollami nie cacka jak inni admini. Wylecisz z banem jak lifter i taki będzie finał, też uważał że może w moja stronę stosować inwektywy ale się przeliczył.
Gra fajna jak na F2P, ale nie polecam, bo ogólnie potem jest to strata czasu i jak się dojdzie do ściany, to bez wydawania hajsu nie upgradujesz swojej postaci, a robienie wkoło tego samego to odbębnianie monotonnych abyssalów/dungeonów itd. Jak dla mnie mega rozczarowanie po obiecującym początku.