Kilka miesięcy oczekiwania minęło niezwykle szybko, o czym może świadczyć fakt, że pierwszy weekend ze skokami narciarskimi w sezonie 2014/2015 właśnie dobiega ku końcowi. Ale prawdziwe emocje dopiero nadejdą, tym bardziej, że w lutym czekają nas mistrzostwa świata w Falun!
Witaj w wątku poświęconym najlepszej zimowej dyscyplinie sportowej czyli skokom narciarskim.
Instrukcje:
1. W wątku dyskutujemy o najlepszym z zimowych sportów, czyli o skokach narciarskich.
2. Dyskutujemy na temat wszystkich skoczków i wszystkich konkursów (nie tylko tych w ramach Pucharu Świata, ale także np. konkursów krajowych).
3. Wypowiadamy się w sposób kulturalny, pozbawiony wulgaryzmów.
4. Opinie o skoczkach i wynikach zawodów staramy się tworzyć na konstruktywnych zasadach, ale bez przesadnej wstrzemięźliwości tzn. posty w stylu "Brawo Kamil, Piotrek, Klimek, Janek, Stefan, Krzysiek, Maciek!" nie są naganne, chyba, że stosowane są nagminnie bez uzasadnionej przyczyny.
5. Nie wyśmiewany innych z tego powodu, że kibicują komuś innemu niż my.
6. Wątek jest o skokach narciarskich, ale małe wzmianki o wynikach z innych dyscyplin zimowych nikomu nie zaszkodzą.
7. Nową część może założyć każdy kto wypowiada się w wątku byle czegoś nie zepsuł (np. nie usunął ostatniego punktu).
8. Patronem wątku jest oczywiście Adam Małysz. Jeśli kiedyś ktoś będzie miał okazję z nim porozmawiać to niech mu o tym powie: "Leć Adam, leeeeeć!" aktualne zawsze!
Terminarz sezonu 2013/2014:
22 listopada 2014 Klingenthal HS140 druż. [Niemcy]
23 listopada 2014 Klingenthal HS140 [Roman Koudelka]
28 listopada 2014 Kuusamo HS142
29 listopada 2014 Kuusamo HS142
6 grudnia 2014 Lillehammer HS138
7 grudnia 2014 Lillehammer HS138
13 grudnia 2014 Niżny Tagił HS134
14 grudnia 2014 Niżny Tagił HS134
20 grudnia 2014 Engelberg HS137
21 grudnia 2014 Engelberg HS137
28 grudnia 2014 Oberstdorf HS137 (TCS)
1 stycznia 2015 Garmisch-Partenkirchen HS140 (TCS)
4 stycznia 2015 Innsbruck HS130 (TCS)
6 stycznia 2015 Bischofshofen HS140 (TCS)
10 stycznia 2015 Tauplitz/Bad Mitterndorf HS225
11 stycznia 2015 Tauplitz/Bad Mitterndorf HS225
15 stycznia 2015 Wisła HS134
17 stycznia 2015 Zakopane HS134 druż.
18 stycznia 2015 Zakopane HS134
24 stycznia 2015 Sapporo HS134
25 stycznia 2015 Sapporo HS134
30 stycznia 2015 Willingen HS145
31 stycznia 2015 Willingen HS145 druż.
1 lutego 2015 Willingen HS145
7 lutego 2015 Liberec HS134
8 lutego 2015 Liberec HS134
14 lutego 2015 Vikersund HS225
15 lutego 2015 Vikersund HS225
7 marca 2015 Lahti HS130 druż.
8 marca 2015 Lahti HS130
10 marca 2015 Kuopio HS127
12 marca 2015 Trondheim HS140
14 marca 2015 Oslo HS134
15 marca 2015 Oslo HS134
20 marca 2015 Planica HS225
21 marca 2015 Planica HS225 druż.
22 marca 2015 Planica HS225
Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym 2015:
20.02.2015 HS100 - kobiety
21.02.2015 HS100 - mężczyźni
22.02.2015 HS100 - mieszany
26.02.2015 HS134 - mężczyźni
28.02.2015 HS134 - mężczyźni druż.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata po dotychczas rozegranych konkursach:
1. Roman Koudelka 100
2. Stefan Kraft 80
3. Andreas Wellinger 60
4. Anders Fannemel 50
5. Peter Prevc 45
6. Noriaki Kasai 40
7. Simon Ammann 36
8. Markus Eisenbichler 32
9. Michael Hayboeck 29
10. Richard Freitag 26
...
14. Piotr Żyła 18
29. Maciej Kot 2
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13165682
No i niestety bez Kamila w Finlandii. Lepiej odpuścić kilka konkursów, niż później odczuwać kontuzję przez połowę sezonu.
Swoją drogą, to fenomen. Wystarczyła jedna decyzja, że Stoch nie jedzie, a w sieci pojawiło się już mnóstwo spiskowych teorii typu: "nie obroni KK. Już nie ma po co skakać", "Nie chce mu się skakać" "gwiazdorzy", itd. Ludzie jednak to idioci, po raz kolejny się o tym przekonałem. Brak słów...
Nie ma co zwracać uwagi na takich "znawców"... Każdy, kto ma choćby minimalne pojęcie o skokach wie, że nie da się utrzymać formy przez cały sezon i odpuszczenie kilku konkursów na początku niemal w ogóle nie zmniejsza szans na zdobycie kryształowej kuli. Tym bardziej, że w lutym są mistrzostwa świata i Kamil, jeśli odpali, to pewnie dopiero w okolicach stycznia.
Stoch swoje zrobił, niech walczy o Kulę, o obronę mistrzostwa itp.
Ja w tym roku jednak, bardziej chciałbym aby ktoś w końcu dołączył do poziomu Stocha, liczę na Żyłę, ze znowu coś wygra.
I po cichu liczę że spełni się marzenie i doczekamy dwóch polskich medali.
Generalnie jednak nasi zaczęli ten sezon nienadzwyczajnie. Nie wiem jak by to było gdyby Kamil skakał, ale mimo wszystko, poza Żyłą, pozostała część ekipy skacze słabo (w tym Kot, co mnie niepokoi).
Żyła póki co dobrze się prezentuje, niech Stoch wraca szybko to będą się wzajemnie motywować.
Ciekawostka: To był pierwszy od 2001 roku, konkurs którego nie widziałem, z przyczyn innych niż brak transmisji w tv. Jechałem niestety pociągiem.
Nasi słabiutko. Cieszy za to dobra dyspozycja Japończyków
Może dzisiaj naszym uda się lepiej zaprezentować... taką mam nadzieję. :D
Kasai brawo! niech wygrywa jak najwięcej, staruszek trzyma się genialnie, szkoda ze Ahonen zawala i nie może odnaleźć starej formy.
Konkurs wczorajszy udany że hej, Polacy wiadomo, kicha, ale sam konkurs super.
Niestety jeszcze gorsze informacje docierają do nas. Dziś teoretycznie Kamil dostał zielone światło. Pojechał nawet na skocznie i ćwiczył. Jednak podczas rozgrzewki poczuł ból i po konsultacji z lekarzem okazało się że znów powtórzyła się sytuacja z pierwszych zawodów. Nie wiadomo kiedy będzie mógł skakać bo leczenie znów będzie od nowa. Niech lepiej doleczą do końca bo lepiej odpoczywać tydzień niż cały sezon. Mam nadzieję że teraz nie będzie znów musiał czekać miesiąca :(
Kurdę no.. Bez Kamila to ciężko się mi ogląda skoki. Lecą w TV i nie skupiam się na nich tak jak zawsze tylko robię coś na kompie ;(
Stoch przerwał w środę trening na Wielkiej Krokwi w Zakopanem już po rozgrzewce, bo przy skokach imitacyjnych odnowił mu się uraz stawu skokowego, przez który opuścił już konkursy w Klingenthal i Kuusamo. Już wiadomo, że nie wystartuje też w Lillehammer w najbliższy weekend, w Niżnym Tagile za tydzień i zapewne również w ostatnich przedświątecznych konkursach w Engelbergu. W środę prosto ze skoczni Stoch pojechał do szpitala, do Winiarskiego.
Przez wznowienie treningów Kamilowi nic się nie pogorszyło, ale widać że nie ma też poprawy i nie ma sensu, żeby próbował skakać, za duże ryzyko, ta kontuzja się odnawia. Zmieniamy więc strategię. Kamil będzie miał jutro zabieg operacyjny, żeby usunąć chrzęstno-kostną wyrośl, która go drażni i przeszkadza w powrocie do zdrowia. Wydawało się początkowo, że się obejdzie bez tego. Ale próby podczas treningu dały inną odpowiedź - komentuje Winiarski.
Niestety, to oznacza dla niego dłuższą przerwę. Pewnie dwa- trzy tygodnie, więcej będę mógł powiedzieć w czwartek. Ale nie ma co czekać, bo i tak tracilibyśmy czas, zwlekając z tą operacją - dodaje lekarz kadry. U niego leczył się też Adam Małysz, który w dwóch ostatnich sezonach kariery miał przerwy na kontuzje: najpierw mięśni brzucha podczas przygotowań do igrzysk w Vancouver, a potem kolana tuż przed sezonem mistrzostw świata w Oslo (Małysz mógł startować, ale nie był w pełni sił). - U Adama w obu przypadkach te komplikacje nie przeszkodziły zdobywaniu potem medali na najważniejszej imprezie - mówi Winiarski.
No i bardzo dobrze. Raz, a porządnie. Inaczej ta kontuzja ciągnęłaby się za nim pewnie przez całe lata. Niech się wyleczy, a potem zobaczymy. Zdrowie jest najważniejsze. Piłkarz jak nie wyleczy kontuzji do końca, to i tak jest nie w pełni formy. Wylecz się Kamil i wracaj! Będzie dobrze!
- To, co się wydarzyło w Klingenthal, kiedy przy banalnym urazie doszło do wylewu, już nas bardzo zastanawiało. Badania obrazowe pokazały, że jest w stawie skokowym malutki odprysk, który drażni. Leczenie zachowawcze powoduje gojenie wtórnych zmian, ale bez operacji nie można usunąć przyczyny. Wydawało się, że staw skokowy będzie na tyle sprawny, że Kamil będzie mógł skakać w tym sezonie bez ingerencji chirurgicznej - dodał.
Szkoda tylko, że wcześniej nie zrobili tej operacji, bo skoro tak, to już by Kamil miał dwa tygodnie zyskane. A teraz zanim wróci i się oskacze, to też troszkę minie. Nie można teraz oczekiwać, że pierwszy konkurs po leczeniu od razu będzie rewelacyjny, bo kilka tygodni bez treningów na pewno się odbije. No, ale trzymamy kciuki! Oby wrócił silniejszy!
Stoch wróci, powoli będzie odbudowywał formę,kula może ucieknie ale medal obroni! i to najwazniejsze jest.
A moze i kulę obroni? kto wie, tak czy siak, dziś licze na Żyłę i Kasaiego, niech pokaże znowu młodym że nie warto podskakiwać starym wyjadaczom.
Jest dobrze, teraz tylko żeby nie odwołali konkursu z powodu wiatru! :D
Szkoda ze Kamilowi przydarzyło sie to dopiero teraz a nie latem, kula nie ważna, byle tylko wrócił do formy i nie dolowal.
Farciarze ( na czele z Polakami ) z pierwsze serii pospadali w drugiej, a ci najlepsi pokazali klasę. Brawo Noriaki.
Konkurs z poczatku niesprawiedliwy, potem jednak sprawiedliwość wróciła w drugiej serii.
potem jednak sprawiedliwość wróciła w drugiej serii.
Taa + 21423432 Dla Suchara
Początek tego sezonu podobny jest do początku sezonu poprzedniego, zaskakujące zwycięstwa, zaskakujący lider, i przede wszystkim warunki atmosferyczne są podobne, spora loteria.
Dzisiaj konkurs też fajny, cieszy zwycięstwo Koudelki i powrót na pozycję lidera.
Martwi postawa naszych, Kubacki jak zwykle spada na linię K z wysoka ( szykuję się godny nastepca ,,wiecznych talentów" Bachledy itp. ) reszta też dosyć słabo, prócz średniego Żyły.
Szkoda także Kasaiego, zaliczającego spadek w generalce.
Ważne że Suchar nie wygrał znowu, albo Amman.
Cóż, zostaje mieć nadzieję, że od teraz skończą sie zawody loteryjne a zaczną te na serio.
Dobrze, że rywalizacja jest urozmaicona. Reprezentanci różnych narodowości wysoko w generalnej, nawet Finowie i Włosi kogoś tam mają. Dwie główne refleksje jakie przychodzą po dzisiejszym konkursie to:
- Kasai prawdopodobnie znalazł się granicy możliwości swojego organizmu (albo mu ta skocznia nie leży)
- Forma Koudelki, który może być "nowym Jandą" i wreszcie zdobywać to, co dawno już powinien. Teraz ma sezon przełomu, może nawet wygra TCS ex aequo z Ammannem, a później będzie powolne odchodzenie w niebyt.
- Różowa świnka tam, gdzie jego miejsce, nie wiem jakim cudem on w ostatnim sezonie tak nieźle skakał.
Refleksja ogólna to nieudolność polskich skoczków. Żyła ok, ale bez szału. Szykuje się z niego taki wieczny przeciętniak, podskakiwacz pod czołówkę. Najbardziej mnie drażnią nieustanne wypowiedzi tych skoczków typu Ziobro, którzy ciągle powtarzają, że jadą się przede wszystkim dobrze pobawić. To gdzie tu sport i jakichś duch rywalizacji? Niech Stoch wraca jak najszybciej, ale obawiam się, że będzie trudno o powtórzenie sukcesu sprzed sezonu.
Przy okazji, co wiem z dobrego źródła, jeśli uważnie śledziliście dzisiejszą transmisję na TVP to pewnie zauważyliście, że Szczęsny się nieco spóźnił tłumacząc się "problemami technicznymi". W rzeczywistości to przedłużyło mu się sranie, bo musiał stać w kolejce do kibla :)
Nasi mówią o zabawie bo są realistami swiadomymi swoich możliwości. Nie będą przecież mówić o tym, ze ich celem jest sie w ogole zakwalifikować do drugiej serii bo po co sie maja ośmieszac. Od zawsze mamy tylko jednego skoczka na wysokim poziomie z kilkoma cieniami, ktorym od czasu do czasu cos wyjdzie.
Ja jednak oczekuję trochę wyższego poziomu. Skoki są przewrotne, a Polacy w poprzednim sezonie udowodnili, że mogą osiągać duże sukcesy (nie tylko w cieniu lidera). Liczę na progres, co chyba jest naturalnym odruchem. A już na pewno liczę na jakiegoś ducha walki, bo to jakby nie patrzeć profesjonaliści. Właśnie mówienie o tym, że jadą się pobawić na skoczni trochę ich ośmiesza. Tak jakby od razu szukali wymówki.
Koudelka i Kasai ( miedzy innymi ) nie jedą do Tagiłu, szkoda wielka...
Amman może nałapać punktów
Jestem ciekaw jak naszym pojdzie w Engelbergu, moze tam dojdzie do jakiegos powrotu do formy. :D A nawet jesli nie teraz, to w styczniu, spokojnie!
W sumie to można odnieść wrażenie, że te zawody w Rosji są traktowane przez zawodników, tak jak w zawody w Japonii. Druga kategoria. Zawodnicy z Japonii jadą drugim składem, nie ma też przecież Daikiego Ito i reszty z pierwszego składu. Żelazo za to kują Bardal i Fannemel.
Jutro kwalifikacje na ruskiej skoczni. Tymczasem rusza też PK, gdzie wystartują m.in. Jacobsen, Hilde, Ingvaldsen, Zografski, Koziszek, Deschwanden, Fettner, Hvala i całe mnóstwo Kangów, Czojów i innych Poppingerów.
Nielot Kubacki w kwalifikacjach zaskoczył, no niechże on chociaż tym razem, nie spadnie z wysoka na linię K...
Stawiam dzisiaj na zwycięstwo Suchego, nie wiem jak wy, ale mi się zdaje że dzisiaj będzie jego dzień.
Moim zdaniem wygra ktoś z trójki Fannemel, Freund albo Szyszkin.
Mam nadzieję, że Adam Małysz będzie dziś co najmniej w pierwszej dziesiątce.
Tymczasem rusza też PK, gdzie wystartują m.in. Jacobsen, Hilde, Ingvaldsen, Zografski, Koziszek, Deschwanden, Fettner, Hvala i całe mnóstwo Kangów, Czojów i innych Poppingerów.
Obsada jak w Sapporo. :D
No i wygrał Fannemel, Żyła na dziesiątym miejscu. Kubacki 23. a Kot 26. - dobrze, że trzech naszych zdobyło punkty, ale biorąc pod uwagę niezbyt mocną obsadę konkursu to tylko zadowalający wynik. ;)
Konkurs stał na dość słabym poziomie. Gratulacje dla Fannemela, że osiągnął pierwsze zwycięstwo w karierze. Profil tego skoczka przywołuje we mnie skojarzenia z Evensenem i Romoerenem. Może to zwiastun odbudowy potęgi norweskich skoków?
Na początku transmisji Pan Redaktor Szczęsny opowiedział dość ciekawą historię na temat stosowanej swego czasu kary śmierci w Norwegii. Szkoda tylko, że nieco ją wybielił i nie zdradził wszystkich szczegółów. Mianowicie skazaniec miał skoczyć na nartach ze znacznie większej wysokości niż robią to współcześni skoczkowie. Poza tym miał przyczepiony do jąder odważnik o odpowiedniej wadze, który w momencie skoku odcinał dopływ krwi. Nawet jeśli skazaniec by ustał skok, co zdarzało się bardzo rzadko, to i tak umierał przez brak dopływu krwi do jąder, ewentualnie był dobijany siekierami lub bagnetami przez stojących na dole strażników. Możliwość ucieczki była znikoma, jeśli się nie zabił podczas skoku, to odnosił ciężkie złamania. Dobicie go przez strażników było aktem humanitaryzmu. Z takimi metodami zerwano długo przedtem, gdy Norwegia uniezależniła się od Szwecji.
A ja oglądałem stream Eurosportu z angielskim komentatorem.
Konkurs fajny, wreszcie płynny, cieszy zwycięstwo Fannemela, i brak podium dla Krafta ( gościa którego nie trawię od pierwszego wejrzenia ) szkoda ze Kasai nie przyjechał i Koudelka.
Nasi jak zawsze. Żyła całkiem całkiem, zacne miejsce. Ale Kubacki dno, zdobył punkty no ok, ale tak czy siak, pokazał to co zawsze, czyli lot wysoko i nagły spadek w K lub bliską okolicę. Typowy cienias, Kruczek go powołuje a ten nie pokazuje nic, czasem uda mu się punkcików pare urwać, gdy inni skaczą podobnie jak on, to już w sumie lepiej byłoby powołac jakiegoś innego cieniasa, który byłby nierówny w tym sensie, ze moze skakac źle a raz czy kilka dobrze. Kubacki jest równy, zawsze spada na K lub w okolicy.
Japończyków brak, nasi najgorszy występ od paru ładnych sezonów. Nawet Żyła niestety już nie jest śmieszny tylko na maksa żenujący.
Nasi dzisiaj zaorali całą ideę skoków:
- Kubacki wywinął orła (nie jego wina)
- Murańka zlekceważył lądowanie (jego wina)
- Ziobro skoczył tak, jakby startował w jakimś benefisie
- Żyła walnął o bulę (miał trudne warunki, ale Velta po nim skoczył znaaacznie lepiej)
eJay podsumował wyczyny naszych w 100%
Konkurs a raczej 1 i jedyna seria, bardzo mi się podobał, jestem zadowolony z miejsca Bojarincewa, życzę mu samych dalszych sukcesów! doszła kolejna osoba której będę kibicował prócz naszych!, i z wysokiego znowu miejsca Fannemela.
A wkurza mnie, miejsce Krafta.
Mnie bardziej od zębów Krafta wkurza Żyła. Dowcip jest dobry, ale ile można? On się robi żałosny, niestety równając z naszą kadrą. Zobaczymy co będzie w Engelbergu. Oby jakaś poprawa. Umożliwi to wybaczenie im żenujących zawodów w Rosji.
Jest już skład Polaków na Engelberg: Żyła, Kubacki, Ziobro, Murańka, Naprawioł, Hula i Kłusek. Mam nadzieję, że przynajmniej trzech zapunktuje...
Nie kojarzę zupełnie tego Naprawioła. Ale mam nadzieję że może on jakoś naprawi formę naszych.
[suchar]
Jak Zniszczoł nie zniszczył, tak Naprawioł pewnie nie naprawi :]
[/suchar]
Dobre kwalifikacje. Czuję, że Ilmir Hazetdinov może jutro sprawić niespodziankę.
Teoria redaktora Szczęsnego nie sprawdziła się. Polacy nie zaczęli skakać lepiej z tego powodu, że profil skoczni w Engelbergu jest zbliżony do polskich skoczni. Wciąż skaczą piach i nie wygląda to dobrze. Patałachy.
Prawdopodobnie wróci, ale nawet jakby się to nie udało to zastąpi go tymczasowo Wojciech Fortuna.
Ciekawostka: Jeden konkurs wystarczył Filipowi Sjoeenowi, aby zgromadzić więcej punktów niż Jan Ziobro, który wystąpił w sześciu konkursach. Tymczasem Daiki Ito w pięciu występach zdobył więcej punktów niż wszyscy Polacy razem wzięci we wszystkich dotychczasowych konkursach w tym sezonie.
Nasi całe życie dołowali, obecna ich forma jest ich typową formą, albo nawet więcej, bo kilka lat temu trzech zawodników regularnie w drugiej serii to były nasze marzenia. Wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale bez przesady, niektórzy mają pretensję do naszych, jakby to byli regularni zdobywcy PŚ i nagle im przestało zależeć. Nie ma lidera to nie ma komu skakać.
Tętnica wykorzystał swoją szansę, reszta Polaków niestety gęści paść, a nie na zawody...
Ciekawy jestem co pokaże w drugiej serii, jak nie spali to wreszcie coś fajnego ugra.
Dziadostwo.
Tymczasem w studio redaktor Kurzajewski do Małysza:
- Co trzeba zrobić, aby Polacy zaczęli skakać lepiej, oczywiście poza powrotem Kamila Stocha?
Małysz: - Przede wszystkim musi powrócić Kamil Stoch...
Kurzajewski: - Ale co poza tym można zrobić?
Małysz: Musi wrócić Kamil.
Kurzajewski (wkurwiony): Dziękuję za fachową opinię.
Hehehe, tak to jest, jak nie ma lidera to nie ma kto motywować.
Dobre i 15 miejsce, zawsze mógł zaliczyć bulę :)
Żyła deklasuje resztę stawki w mistrzostwach kraju, ciekawe czy w drugiej serii standardowo spieprzy skok i wygra dzięki przewadze, czy jednak na krajowym podwórku, wśród samych swoich, nie ma takiego stresu i da radę.
16 punktow przewagi... chyba nie ma szans zeby roztrwonil cos takiego :D
Ru. Ru. Ru. Ru. Adam Ruda.
Nowe nazwisko :)
eh, Stocha nie będzie na pierwszych konkursach TCS, sezon kompletnie do kitu zatem dla niego, szkoda.
Moim zdaniem Ruda w nagrodę powinien jechać na TCS. Wiadomo, że Żyła jest w przyzwoitej formie, a reszta kompletnie zawodzi. Czemu więc Ruda miałby nie zastąpić któregoś z nich? Kruczek chyba nie chce o tym słyszeć. Było to widać w transmisji, gdy mu redaktor Jabłoński sugerował taką ewentualność. A szkoda, bo taki mało znany zawodnik czasem okazuje się fuksem sezonu. Wierzę, że Kruczek da mu szansę.
Ruda to Interstellar.
Mogliby podnieść tę belkę dla gorszych zawodników. Konkurs, gdzie 3/4 młokosów łapie bulę ogląda się z "ogromną" przyjemnością.
Hula, Kot, Kubacki - wstyd, na skoczni na której trenują 40 razy w roku powinni skakać w ciemno p 125 m w takich warunkach.
Kamil Stoch jedzie na TCS! :) Znakomity prezent dla fanów skoków pod choinkę!
Życzę Wam aby wigilijna wieczerza i Świąteczne dni były czasem cudów Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia! Zasłużyliście na prezenty? Ja tak - jadę na Turniej
Co do Rudy, to też dałbym mu szansę. Na przykład kosztem Kubackiego, bo z całym szacunkiem dla Dawida, ale od kilku sezonów nie widać żadnego progresu i jeżeli nie zdarzy się nic nieprzewidywalnego (obym się mylił), to cudów z niego nie będzie. Oby tak nie było, bo to sympatyczny zawodnik i wiadomo, że życzę mu jak najlepiej. Podobnie jak Hula, który od wielu, wielu sezonów pokazuje, że raczej jego czas już minął.
Fajnie, że jedzie, z drugiej strony mam nadzieję że się to źle dla niego nie skończy.
No i wystąpił w pierwszym oficjalnym treningu! 129.5 na rozgrzewkę - jest bardzo dobrze! I to w trudnych warunkach! Aż 10 punktów rekompensaty za trudne warunki.
Fajnie, byle tak dalej :) Może podziała motywująco na resztę naszej ekipy.
Pary naszych zawodników (w nawiasach miejsce zajęte w kwalifikacjach):
Kamil Stoch (11.) - Stefan Kraft (Austria, 40.)
Dawid Kubacki (23.) - Andreas Kofler (Austria, 28.)
Jan Ziobro (34.) - Thomas Diethart (Austria, 17.)
Aleksander Zniszczoł (42.) - Jernej Damjan (Słowenia, 9.)
Piotr Żyła (45.) - Matjaż Pungertar (Słowenia, 6.)
Stoch i Żyła powinni wygrać swoje pojedynki, reszta może mieć problem.
Mam wrażenie, że tylko Kamil awansuje do drugiej serii, ewentualnie Żyła.
Ten konkurs nie ma sensu. Kubacki nawet z tornadem nie przekroczył buli.
Falstart, ciekawe czy dziś się uda. Po cholerę na siłę tak przeciągać konkurs, pogoda się nagle przecież nie poprawi, szkoda tylko czasu i energii zawodników. Nie mówiąc o czasie widza przed telewizorem.
Prognozy na dziś nie są zbyt optymistyczne, szkoda by było, gdyby konkurs się nie odbył, co to za CTS z trzema konkursami.
Raczej się odbędzie, będą przeciągać, ale doprowadzą do końca chociaż jedną serię. :D
Nawet jak gdzieś zrobią dwa konkursy na jednej skoczni to już nie będzie to TCS :P
Nawet jak gdzieś zrobią dwa konkursy na jednej skoczni to już nie będzie to TCS :P
Nic nowego. Już raz tak było kilka lat temu, że były 2 konkursy w Bischofshofen
Ziobro dał popis :/ Kubacki nie lepiej, najgorsze, że Stoch przed konkursem kiepsko skoczył, mam nadzieję, że jednak kogoś z naszych zobaczymy w drugiej serii, o ile ta się odbędzie.
Co za powrót Stocha :). W pierwszej serii zadrżały serca po tym, jak się złapał za nogę, ale na szczęście okazało się, że wszystko ok. W drugiej serii pokazał, że w tym sezonie jeszcze może się włączyć w obronę KK. Teraz przecież forma będzie tylko rosła :)
Bylo niezle, widac ze warunki mimo zmiennych pozwolily na udany konkurs. Austria znowu mocno sie trzyma
Andreas spoko gość. Przegrał o 0,1 pkt z Kamilem, a mimo to się uśmiechał. BRAWO dla Kamila, ciężko uwierzyć w to, że to jego pierwszy start w tym sezonie :)
Okrutny jest TCS. Rowley, który mógł zaliczyć fuks życia przegrał w systemie K.O., podobnie zresztą Ammann, choć w jego przypadku nie chodzi o "fuksa", ale o zasłużone miejsce. Niepokoi nadmierna ilość czerwono-białego koloru w czołówce... szczególnie czerwonego...
A w klasyfikacji generalnej na prowadzeniu Hayboeck. Erm, czy on coś wygrał w tym sezonie?
Stoch pokazał że jest w formie, mimo takich kłopotów od początku sezonu, zaskoczył mnie tak dobry wynik.
Lepisto twierdzi, że TCS w tym roku wygra Stoch, ciekawe na ile trenerski nos dobrze niucha.
Na pewno nie wygra Maciej Kot, który ostatnio w PK zajął 40+ miejsce. Koleś się nieźle stoczył na przestrzeni dwóch sezonów. Nawet go do reklamy Playa nie wzięli. W tym wspominanym PK wystąpił m.in. Adam Ruda i zajął chyba 17 miejsce.
Dziś wypadło tak, że mamy bratobójcze pojedynki w parach ;( Żyła vs. Zniszczoł i Stoch vs. Murańka i do tego Kubacki vs. Wank. A Janek Ziobro wraca do kraju
@up
Jak zajmuje się ostatnie miejsce to tak. Może wyrośnie drugi Mateja
Dobry konkurs, czołówka skacze grubo ponad 130 metrów. :D Żyła piętnasty, Stoch osiemnasty, reszta naszych niestety odpadła.
Ostatecznie Kamil 15, od czołówki niestety mocno dziś odstawal, musi jeszcze poskakac by rytm złapać. Szkoda mi tego sezonu.
Ja to tylko liczę, że Kamil obroni mistrzostwo świata w Falun. Więcej po tym sezonie sobie nie obiecuje. Pierwsza 10 w generalce mi wystarczy.
Łał takiego konkursu dawno nie uświadczyłem w wykonaniu naszych ^^. No Kasai jak zawsze na propsie.
No proszę, nasze nieloty w pierwszej serii dały radę, jak powtórzą to w drugim skoku to będzie dobrze. Cieszy fakt, że Stoch coraz lepiej wygląda :)
To juz chyba nadchodzaca forma, mowilem, ze w styczniu zaczna skakac! ^^
Obniżanie belki przed skokami Austriaków to nic innego jak dodawanie sobie sobie punktów, aby zniwelować stratę za wiatr. Po raz kolejny system zawodzi i pokazuje, że jest niesprawiedliwy w takich sytuacjach.
Belkę obniżyli, a punkty za belkę dodane. Przecież jakby Kraft skakał z tej samej belki, to i tak by nie skoczył dalej, tylko miałby taką samą odległość. Nadal opłaca się mieć wiatr pod narty, aby zyskać.
Mam nadzieję, że tradycyjnie na MŚ wszyscy utrą nosa Austriakom.
PS: Niech też coś zrobią z opuszczaniem kwalifikacji. Nie startujesz? Skaczesz z samego początku, może skończyłyby się te machlojki.
Brawo Polacy!
16.5 za podpórkę dla Hayboecka.
Generalnie skoczkowie spoko są, większość na takich wygląda. :D
Radość Ammana bezcenna to taki wielki pozytywny akcent tego konkursu :D Stoch bardzo przyzwoicie, liczy się że oddaje dobre i równe skoki, widać że na MŚ będzie się liczył o najwyższe miejsca. Reszta tradycyjnie skacze tylko raz dobrze, ale pierwsza seria może dawać jakiś znak tego, że potencjał na lepsze wyniki jest. Jedno co nadal w skokach mi się nie podoba to system punktowania. Sam pomysł z punktami za wiatr i belkę jest dobry, do jednak dodaje sporo sprawiedliwości i odejmuje ten pierwiastek szczęścia, ale jego wykonanie mocno szwankuje, łatwo sobie mogą wynikami manipulować. Co do not Hayboecka w drugiej serii się nie wypowiem, bo to przekracza wszelkie normy.
edit: Szacunek dla Noriakiego, jest niesamowity że nadal potrafi tak świetnie skakać, a co najważniejsze widać, że sprawia mu to nadal wielką przyjemność, cieszy się skokami.
Amman mocno poobijany, z obrażeniami twarzy nadal przebywa w szpitalu. :(
A konkurs spoko, było sporo emocji w walce o pierwsze i trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej. Kasai jak zawsze na propsie. :D
Kasai to jest kozak, rrywalizował z Veissflogiem jescze ( czy jak go tam piszą...) a teraz młodych przebija.
Najbardziej boli mnie to ze Kraft wygrał, nie cierpię typa, a i postawa naszych nielotów jak zwykle ta sama. Przed sezonem było zachwalanie, nadchodzi sezon a oni nawet do K nie dolatują.
Kubackiego nie zaliczam do nich bo ten już chyba się niczego nie nauczy i k nigdy nie przeskoczy, przy takiej paraboli jak on lata, to powinien lądowac za HS....
Simi wracaj do zdrowia bo wyglądało to dość strasznie ;(
Zacznie sie zaraz wieszanie psow, szczegolnie po decyzji ze do Bad Mitendorf jedzie tylko Piotrek i Olek.
w Falun to Polacy nie wiem jak się zaprezentują
spoiler start
może oprócz Stocha
spoiler stop
ale bardziej czekam na 2017 gdzie będzie w Lahti, bo tam poszło w 2001 świetnie.
spoiler start
Liczę na powtórkę
spoiler stop
Meh, Suchar miał skakać pierwszy skok na nowej Kulm, miał walnąć 250m, kibole przyszli a ten skoczył 190m :D
Poziom kwalifikacji niestety nie zachwycił, ale Polacy wykonali plan. Śmieszne tylko, że na skoczni K200 do zawodów kwalifikują się zawodnicy, którzy skoczyli 159 metrów...
Ale się młody Kot stoczył. Nawet w Wiśle zajmuje miejsce pod koniec piątej dziesiątki... a obok niego m.in. Pascal Bodmer, Jaka Hvala, nieco wyżej Colloredo. Ciekawy skok oddał Lukas Hlava, który wylądował na odległości 20 metrów.
Freund dzisiaj zdominował zawody i zdaje się dzięki temu wyprzedził Venoma Koudelkę w klasyfikacji generalnej. Awansował też m.in. Żyła, co jest dobrą prognozą na jutro. W zasadzie poziom zawodów znacznie się podniósł w drugiej serii, bo wczorajsze kwalifikacje i dzisiejsza pierwsza seria były obszernymi fragmentami toporne.
Cisza w watku. Nikt nie ogladal kwalifikacji ? Bardal ma przesrane z ta reka, bylo widac jak stracil przytomnosc podczas nastawiania
Widziałem na tvp.sport, niefajnie to wyglądało. Stoch bardzo dobrze, konkurs za 2h zobaczymy. Oby tylko wiatr nie pokrzyżował plany sportowcom. Polacy mają szansę na wysokie miejsca w konkursie.
Obczaiłem teraz na YT co się wydarzyło. Musiało boleć jak cholera, że aż stracił przytomność przy nastawianiu
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=3Tctbgg-B7I#t=34
Tutaj upadek Bardala... nie wyglądało to groźnie, a mimo wszystko kontuzja dość poważna. Przynajmniej nasi się bardzo dobrze zaprezentowali - jestem ciekaw ile w tym formy, a ile przyzwyczajenia do własnej skoczni.
Film z Bardalem mógłby posłużyć jako dobra sekwencja do jakiegoś filmu wojennego w stylu Pluton - tyle, że rozgrywanego w klimacie zimowym - Willem Dafoe na rzeczy.
Tymczasem konkurs rozczarowujący. Nie dość, że jednosesyjny to w dodatku z mizerną postawą Polaków. Takie wahania ze skoku na skok nie wróżą niczego dobrego. Tym bardziej, że w klasyfikacji generalnej Kraft i Hayboeck oddalają się od stawki. Blisko nich jeszcze Prevc i Freund, ewentualnie Venom, ale ten ostatni raczej w tendencji zniżkowej. Źle to wszystko wygląda.
Kruczek powiedział, że Stoch popełnił błąd przy skoku, czyli na razie nie jest dobrze z formą mistrza.
Dokładniej, że Stoch spóźnił na progu. I faktycznie na powtórce widać to. Dodatkowo, miał najgorsze warunki. Jutro kwalifikacje do Zakopanego, trzeba dalej liczyć na naszych. Tym bardziej, że dziś zaskoczyli ilością, ale nie jakością :)
Ech, znowu wiatr torpeduje skoki. Kwalifikacje zagrożone.... pierwotnie miały być o 18:00, a teraz o tej godzinie ma odbyć się trening. Pewnie jutro wystartują wszyscy o ile uda się rozegrać konkurs. Wszystko przez wiosnę, która w Polsce nastała. Z drugiej strony dziś nie będzie dylematy ręczna czy skoki.
Eu Humano [126] ---> Jeśli to wiatr torpeduje rozegranie konkursu / kwalifikacji / treningu to nie powiedziałbym że to wszystko przez wiosnę, która nastała w Polsce.
Jutro w południe mają rozegrać trening i kwalifikacje. Jak typujecie, ile naszych zakwalifikuje się do niedzielnego? Przypominam, że startuje 12 Polaków, a zgłoszonych do kwalifikacji jest 66 skoczków, więc 16 najgorszych odpada.
Kubacki po zakończeniu konkursu powinien mieć do wyboru:
a. Dekapitację
b. Rozerwanie końmi
c. Łamanie kołem
d. Słuchanie reklamy "Zupa Romana" przez 24 godziny
Ależ Kubacki zawalił pierwszą serię... Żyła mniejsza odległość, ale bardzo dużo pkt za wiatr. No, a Kamil Stoch - klasa sama w sobie!
Że też zawsze musi się nam trafić taka czarna owca, która psuje wyniki reszty drużyny.
Brawo Kamil! Dwa równe i dalekie skoki, a do tego bardzo fajne stylowo! Świetnie!
Bardzo dobre skoki Stocha i Zniszczoła... Trochę gorzej Żyła... Kubacki rehabilitacja w drugiej serii..
Jutro kwalifikacje i konkurs. Ile Polaków się zakwalifikuje? Ja obstawiam, że 10.
Stoch może jutro powalczyć o zwycięstwo. Groźni będą na pewno Freund, Freitag, Prevc, Kraft, Venom i być może Jacobsen. Szkoda trochę tego konkursu, bo gdyby Kubacki nie zawalił pierwszego skoku rzeczywistość mogła być nieco lepsza. W sumie przykro powoli patrzeć na Kasaia, który gaśnie w oczach... on i tak już zrobił niewyobrażalną rzecz.
Oby jutro skoki odbyły się w wyznaczonym czasie, bez przekładania konkursu to akurat po skokach szczypiornistów będzie można obejrzeć. :)
Podium mieliśmy w zasięgu, szkoda że się nie udało. Cieszy za to wynik Stocha, indywidualnie byłby drugi, oby dziś udało się powtórzyć tę dobrą dyspozycję.
Niemieccy skoczkowie przeznaczyli całość nagrody za wczorajszy konkurs (30000 CHF) na leczenie i rehabilitację Fairalla. Piękny gest, bravo Deutschland!
Dzisiaj Kamil wygrywa. :)
grish - miły gest niemieckich skoczków.
Brawo Niemcy! Póki co brawo Kamil i Murańka! Oby teraz być jak najwyżej!
Zachowanie Niemców potwierdza w pewien sposób, że skoczkowie są bardzo sympatyczni oraz zżyci ze sobą, piękny gest z ich strony. Liczę, że dziś Kamil pokaże na co go stać i wygra, zwycięstwo jest spokojnie w jego zasięgu.
Stoch zwyciężył, szkoda, że cała reszta w drugiej serii tak dała ciała. Wracamy do dawnego układu, gdzie był Małysz i długo nic?
No i w końcu Kamil wraca do wielkiego skakania. Mistrzostwo Świata czeka ;)
Cieszy coraz wyższa forma Stocha, dwa równe dobre skoki co tylko może cieszyć. Nic tylko czekać na Mistrzostwa Świata, jedyne co boli to tragiczna dyspozycja całej reszty reprezentacji, jeden dobry skok w konkursie to ich największy minus. Tak już poza tym wszystkim pierwszy raz od kiego oglądam skoki w TVP miałem ochotę wyciszyć komentarz. O ile Rudzińskiego można bez problemu znieść to, to co wyczynia Szaranowicz przechodzi ludzkie pojęcie. Ciągle mówił jedynie o Stochu, właściwie reszta go zbytnio nie interesowała, bardzo ciężko się tego słuchało.
Szaranowicza i Szczęsnego, to na ogół się bardzo ciężko słucha i praktycznie od początku sezonu oglądam na streamie z eurosportu, bo tamtejszy komentator nie pierdoli takich kocopołów. Mnie dziwi najbardziej taki Kot, niby wygrywa kwalifikacje, a potem klepie bulę. Dziwi mnie też parabola lotu Kubackiego i pozycja najazdowa głupka Żyły, przecież mają sztab trenerski i mogliby coś z tym zrobić. Hoellwarth też skakał z podobną parabolą lotu, ale on lądował nieco dalej, u Kubackiego nieraz wygląda, że leci tak wysoko, że mógłby polecieć w trybuny, ale dolatuje do 117 metra i nie wchodzi do drugiej serii. :v
To nie jest tak, że jak lecisz wysoko, to przeskoczysz skocznie.
Kot ponoć ma problem natury psychologicznej, jakąś załamkę i spięcie z kruczkiem ma, to prawda czy wymysły interii?
to prawda czy wymysły interii?
Z tą psychiką może być prawda bo wydawało mi się, że po drugim skoku miał łzy w oczach
kiedyś nie rozumiałem tego jęczenia, ale od pewnego czasu za każdym razem, gdy słyszę Szaranowicza, zadaje sobie "jedno, z...e ważne pytanie": co on tam robi, dlaczego zrobił taką karierę i czyim jest teściem, że go trzymają w TVP tyle lat? Gorszy jest chyba tylko ten idiota z radia, którego nazwiska nigdy nie pamiętam (to ten co na olimpiadzie przy Bródce darł mordę, czy to jeszcze jakiś inny?)...
Gorszy jest chyba tylko ten idiota z radia, którego nazwiska nigdy nie pamiętam (to ten co na olimpiadzie przy Bródce darł mordę, czy to jeszcze jakiś inny?)...
Zimoch ?
Panowie, zluzujcie. Zimoch to legenda i nazywanie go idiotą to zwykła frustracja. Szaranowicz wkłada wielkie emocje w komentarz i dlatego czasami gada nie od rzeczy. Kocha jednak ten sport i te emocje sprawiają, że są pomyłki, itp... Wolę słuchać go, niż nudów na Eurosporcie, gdzie można zasnąć, tam to jest tragedia. Mam wrażenie, że komentatorowi jest wszystko jedno, kto wygra.
Mówienie, że Zimoch to idiota - jest niedorzeczne, proponuję usiąść zamiast niego - stawiam, że jeżeli większość wie tak doskonale jak komentować, co mówić - to proszę do komentowania. Jestem przekonany, że większość z "ekspertów" nie potrafiłaby wykrztusić na temat ani jednego słowa i dopiero byłaby porażka.
[153] --> Ja nic nie mówię. Lubię Zimocha, Szpaka i Szaranowicza
Dla mnie Szaranowicz to legenda i piękne wspomnienia. Facet potrafi(ł) zawsze zrobić atmosferę pomimo, że zdarzają mu się lapsusy. Nigdy na złego słowa na jego temat nie powiem.
Rudziński wydaje się być mega rzetelny, obiektywny na swój sposób i bardziej tonuje emocje.
Szczęsny to typowy lizodup, komentator dla Januszy, "screamer" choć ostatnio już tak nie krzyczy. Bardzo sztuczny.
Snopek to nudziarz, ale ma sympatyczny głos i jest dość rzetelny. Snopek = japońskie konkursy w nocy :)
Zimocha kiedyś lubiłem, ale to było chwilowe. Facet na siłę szuka słów, jakieś "niedźwiedzie wychodzące z gawr" czy inne cuda na kiju nie grzeją mnie. Poza tym trzyma z tymi co nie powinien wg mnie (polityka).
"Nowy" komentator Eurosportu - z tego co słyszałem to rzetelny, bardziej ekscytujący się niż Rudziński. Na plus.
Chruścicki z Eurosportu - ...
Btw, Szaranowicz to Czarnogórzec, wiec pewnie stąd takie reakcje :)
Szaranowicz to IMO przede wszystkim celebryta dbający o własną karierę i starający się zawsze pokazać w kamerze, aby nikt nie zapomniał jego twarzy.
Pamiętam jak podczas jakiegoś konkursu w Zakopanem mało nie wypadł przez okno z kabinki komentatorskiej, bo w tej ciasnej kabince również chciał "przemówić" do kamery.
Drugi taki celebryta to wKurzajewski.
A biegu Bródki w Soczi (w TV) nie komentował Zimoch.
Wy lepiej cieszcie się szybkim i obfitym najbliższym weekendem. Nie dość, że pierwszy konkurs o 8.30, to kolejny o 2 w nocy (z soboty na niedzielę), co polskim kibicom daje wrażenie dwóch konkursów jednego dnia :)
Pięciu naszych w drugiej serii... ale generalnie średnie skoki Polaków. Żyła ledwo się zakwalifikował, Kubacki nie przeszedł, a Stoch dopiero jedenasty. Cieszy za to dyspozycja Ziobry, Kota i Zniszczoła.
Nie oglądałem ale Kamil skończył na 2 miejscu. Szkoda bo pewnie za dużo nie zabrakło ;(
Zabrakło ze 2-3 metry, więc całkiem sporo :) Nie mniej dobry występ Polaka.
Ogólnie wyjazd do kraju kwitnącej wiśni był opłacalny, trochę punktów wpadło naszym reprezentantom. Szkoda dyskwalifikacji Zniszczoła, dziesiąte miejsce nie trafia się często.
Brawo Kamil! Najważniejsze, że jest znów to, co było w tamtym sezonie, czyli czołówka 1-7-2! Zobaczymy, co przyniosą teraz niemieckie konkursy, bo tam zawsze było ciekawie. Szkoda dyskwalifikacji Zniszczoła, bo od TCS prezentuje się całkiem równo i dobrze :)
chyba trzeba zrobić nowy part
A tak poza tym, wkrótce jest "psuedo"mistrzostwa (czy jakoś tam) Uniwersjada, gdzie startują studenci udający sportowców, oraz sportowcy udający studenów
olek2123 - jak masz ochotę to śmiało zakładaj nową część. ;D
@up
nie potem założę.
Skład kadry A na Willingen
Stoch, Żyła, Zniszczoł, Murańka, Ziobro, Kot. (w 1 jako przedskoczek, 2 zastąpi Murańke lub Ziobra)
Pomimo tego że w tym Periodzie (Willingen, Tissee, Vikersund) może wystawić Kruczek max.5 zawodników.
Brawo Kamil! Oby tak dalej!
Kamil ponad czternaście punktów przewagi, jest piętnaste zwycięstwo w Pucharze świata i spory apetyt na podwójne złoto w Falun! :D
Dwie rakiety! Drugi skok pewnie zachowawczy, gdyż nie musiał iść na całość. Świetne odległości i świetny styl!
Oprocz zwyciestwa Stocha, mielismy 15 miejsce (najwyzsze jak narazie) Zniszczola. A Ziobro zostanie zmieniony na Kota.
I do tego jeszcze 40 tys. zł za ten wieczór zgarnął od sponsorów, skubany...
Kamil jest już praktycznie 10 w ogólnej klasyfikacji (wobec braku Ammana), czyli przynajmniej jednego skoczka zawsze będziemy mieli w konkursie :-)
